Kill Doctor Lucky
Ten tekst przeczytasz w 3 minut

Filozofia gier Cheapass jest banalnie pragmatyczna: dobrej rozrywki dostarczają nam nie misterne figurki i śliczne plansze, ale ciekawy mechanizm gry, zapisany w jej zasadach. To on czyni rozgrywkę wciągającą, bo to on wystawia na próbę możliwości przerobowe naszego centralnego ośrodka nerwowego.

Cheapass są w założeniu całkowitym zaprzeczeniem gier opakowanych w piękne kolorowe, lakierowane pudełka, zawierające w obfitości kostki, żetony, figurki, karty i wszelkiego innego sortu galanterię… w które gramy raz… po czym śliczne, błyszczące pudełko z efektownym emblematem kończy jako ozdoba zwieńczająca stertę gratów na naszej szafie. W tym sensie „Kill Doctor Lucky” stanowi typową propozycje Cheapass Games: czarno-białe, kartonowe pudełko, karty wydrukowane na papierze o małej gramaturze, na dodatek jednokolorowe. Podobnie plansza. Strona graficzna wszystkiego w konwencji minimalistycznej – przypomina toto najprostsze clipart’y. Ale cóż z tego!

Doktor Pretekst

„Kill Doctor Lucky” należy do gatunku abstrakcyjnych gier planszowych (nota bene – zdobyła nagrodę „Best Abstract Board Game of 1997”). W grach tego typu otoczka fabularna stanowi zaledwie pretekst do rozgrywki, która opiera się na określonych logicznych zasadach. Historia doktora, który wynajduje machinę do teleportacji, za pomocą której ucieka po pomieszczeniach swojej rezydencji przed opanowanymi rządzą posiadania tego bezcennego ustrojstwa krewnymi i przyjaciółmi wydaje się zbyt groteskowa nawet na skecz Monty Pythona. Tak jak wspomniałem, fabuła jest zatem pretekstowa i sami autorzy twierdzą, że jeśli się nam nie podoba, możemy sami wymyślić lepszą. Podobnie jak inne gry abstrakcyjne nie próbuje ona symulować jakiejkolwiek faktycznej sytuacji. Nie ma więc tu właściwie głębszego wczuwania się w rolę (tak jak w szachach nie wczuwamy się w gońca), może z  wyjątkiem sytuacji, kiedy po serii nieudanych prób zabójstwa, zaczyna nam się rzeczywiście otwierać w kieszeni nóż.

Szczęściu trzeba dopomóc

Reguły stanowią właściwie jedyny element, o którym w przypadku „Lucky’ego” można zasadnie rozprawiać. Opierają się one na dwóch mechanizmach: poruszania się pionków po planszy oraz licytacji. Pierwszy z nich wymaga od gracza umiejętności może nie tyle szachowych, co warcabowych. Chodzi o to by być blisko innych, gdy będą chcieli zabić Lucky’ego (w obecności świadków nikt nie posunie się do mordu), a daleko, gdy sami weźmiemy się za ów proceder. W ostatecznym rozrachunku liczy się też talent do właściwego wykorzystywania kart specjalnych, które pozwolą przeteleportować się nam i doktorkowi w ustronne miejsce na kameralne tete-a-tete.

Najciekawszy jest jednak mechanizm licytacyjny, przywodzący na myśl słynną „grę w dolara”. Chodzi bowiem o to, że szczęście tytułowego doktora nie jest jego immanentną właściwością, a płynie z zawiści (czy też woli zwycięstwa) pozostałych graczy. Oto kiedy atakujemy Lucky’ego, pozostali gracze mogą kolejno wykładać karty „Failure”. Jeśli ich łączna wartość przekroczy siłę ataku, doktor w niespodziewanych okolicznościach wymyka się mordercy. Kupujemy mu kolejnych kilka chwil życia.

Pic polega oczywiście na tym, żeby oszczędzać karty „niepowodzenia”, ponieważ ciągle ich ubywa, ale z drugiej strony, liczenie, że inni użyją swoich, bywa zawodne (to stwierdzenie okazuje się prawdziwe zawsze dokładnie raz w ciągu gry… ;-) ). Skąpstwo, jak wykazuje to teoria gier, jest dobrą strategią mini-maksową, ale jedynie przy małej iteracji rozgrywki. Jakież bywa rozgoryczenie, gdy okazuje się, że jeden z nas „kisił” kartę „niepowodzenia”, w efekcie czego Doktor Lucky is no more…

Skrytobójstwo z ludzką twarzą

Instrukcja „wersji reżyserskiej” gry sugeruje kilka ciekawych rozszerzeń zasad, znacznie urozmaicających rozgrywkę. Warto je przetestować i wybrać to, co nam odpowiada najbardziej (np. możliwość wzajemnego atakowania się przez graczy). Znacznie ciekawiej jest też, gdy usiądziemy do „Lucky’ego” w liczbie pół tuzina lub większej, bo w trzy osoby, mniej jest interakcji. Gra na wiele osób ma wszakże ten mankament, że niektórzy mogą zostać wyłączni na kilka kolejek (czasem kolejność tury wyznaczana jest ruchem Doktora).

„Kill Doctor Lucky” jest grą, o której każdy musi wyrobić sobie zdanie indywidualnie, ale jako gra abstrakcyjna polecana jest raczej dla osób lubujących się w rozrywkach logicznych. Dodatkowo, jak się niekiedy okazuje, niektórzy nie potrafią nerwowo wytrzymać intensywności dylematu działania zbiorowego – kiedy musisz zaufać lub grać na czyimś zaufaniu. Oszukać lub liczyć, że się nie zostanie oszukanym.

Kilka prostych zasad sprawia, że gra, której materialne wykonanie możliwe byłoby nawet na zwykłej drukarce, wymaga niekiedy więcej logicznego myślenia niż gry za kilkaset złotych, wikłając jednocześnie graczy w dziwną interakcję, każącą balansować pomiędzy chęcią własnego tryumfu i zniweczenia cudzych planów.

Do mankamentów gry należy to, że (jak zresztą w każdej grze) da się znaleźć pewne optymalne strategie (np. tzw. „Lucky train”), ułatwiające końcowy sukces. Ale znów – wszystko pozostaje w rękach współgraczy. Okazuje się, że czasem nawet rywale muszą wchodzić w chwilowe przymierza. Jednym słowem – skrytobójstwo zbliża ludzi…

Ten artykuł został pierwotnie opublikowany w serwisie Gry-Planszowe.pl.

2 komentarze

  1. Avatar
    Artur Jedliński

    Niestety ja na Kill Dr Lucky szczerze mowiąc się zawiodłem. Gra jest fajna na początku, niestety na dłuższą metę okazuje się jakaś taka nijaka – nie bardzo wiadomo co robić, gania się człowiek za tym doktorkiem jakoś bez specjalnego celu. Podobno lepszą częścią tej serii jest Save Dr Lucky – niestety nie dane mi było w niego zagrać.

  2. Avatar
    Adam Waśkiewicz

    A mnie „Kill doctor Lucky” podobał się zdecydowanie bardziej niż „Save”, zresztą gierka należy do moich ulubionych produkcji Cheapassa. Nawiasem mówiąc niedawno ukazało się rozszerzenie do obu gier, „Doctor Lucky Ambivalence Pack” – opis jest na stronie wydawcy, recenzja wisi już na Nowej Gildii.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings