Gra karciana Troja, którą masz drogi Graczu przed sobą, obrazuje mityczny konflikt Wojnę Trojańską. Walkę, jaka rozegrała się pod murami Troii pomiędzy bohaterskimi Achajami, a dzielnymi obrońcami miasta. Wszystko to dzieje się przy współudziale bogów Olimpu, którzy nie przyglądają się biernie zmaganiom ludzi, ale przychodzą często z pomocą swym ulubionym greckim bohaterom. Właśnie jednego z takich bohaterów poprowadzisz Ty drogi graczu i miejmy nadzieję, że nimb wiecznej sławy i chwały otoczy właśnie Ciebie…
Troja jest produkcją krakowskiej grupy twórczej Kuźnia Gier, wydaną przez Krakowską Grupę Kreatywną. Za cenę 49.00 zł otrzymujemy 110 kart, 8 bardzo ciekawych znaczników (małe plastikowe kryształki o trudnym do sprecyzowania kształcie) i instrukcję. Wszystko to zapakowane jest w estetyczne pudełko z ładną wypraską. Niestety mankamentem pudełka jest jego zamknięcie, które to się nie zamyka :/. Ten problem można łatwo rozwiązać, wsadzając wszystkie „skrzydełka” do wewnętrznej części pudełka.
Karty po pobieżnym przejrzeniu prezentują się dobrze. Ilustracje bardzo dobrze współgrają z klimatem gry (słowa pochwały dla Jakuba Jabłońskiego). Jednak mam tu pewne „ale”. Boginie na kartach wyglądają jakby im ktoś chciał powiększyć uśmiechy za pomocą bagnetu. Niektórym się to podoba, innym nie, a ja należę do tych drugich.
Karty są rozmiaru normalnych kart pokerowych, co warto mieć na uwadze przy zaopatrywaniu się w koszulki, które przedłużą żywotność naszej gry (najpopularniejsze koszulki do gier kolekcjonerskich nie do końca pasują).
Po dokładnym wczytaniu się w tekst kart sprawa też ma się dobrze. Są one jasne z paroma jednak wyjątkami (np. karta Meduzy). Szkoda, że teksty te nie zostały jeszcze raz sprawdzone przed oddaniem kart do druku.
Pora zajrzeć do instrukcji. Miałem okazję zagrać w Troję na prezentacji na konwencie Imladris wiec pierwotna wersja nie była dla mnie taka straszna, ale zostawiała pewne niejasności. Te jednak zostają szybko rozwiane przez wersję poprawioną, dostępną na stronie www. Jednak martwi mnie sprawa osób, które zakupiły grę i nie maja dostępu do Internetu, ale nie mnie oceniać działania wydawcy (bo moim zdaniem to już leży w gestii wydawcy a nie autorów).
Kilka słów o samej rozgrywce. Gracz wciela się w postać jednego z achajskich bohaterów atakujących mityczną Troję (m.in. Achilles, Nestor, Ajax). Jego celem jest zdobycie 24 Punktów Chwały, które zapewnią mu nieśmiertelną sławę i wdzięki kobiet. Punkty te zdobywa się walcząc z Trojanami, bestiami, które przywabione zapachem krwi przybyły na pole bitwy, lub w podczas pojedynków ze współgraczami. Walkę z obrońcami miasta lub bestiami inicjuje się zagrywając odpowiednie karty wyzwań. Można to zrobić bezpośrednio na siebie lub na innego gracza. Po zagraniu danego wyzwania, pozostali przeciwnicy mogą dorzucić coś od siebie (kolejne wyzwania, interwencje lub zdarzenia), aby wygrać danej walki nie było zbyt łatwo.
Oczywiście atakowany może także sobie pomóc zagrywając odpowiednią kartę.
Przydatne jest także uzbrajanie naszych bohaterów w oręż w odpowiedniej turze gry. Podnosi to konkretne atrybuty naszej postaci (Siłę, Taktykę lub Magię) kosztem Punktów Chwały. Nie należy zapominać, że bogowie także mają swój wpływ na walkę – każdy z bohaterów ma swojego boskiego patrona (np. patronką Ajaxa jest Atena). Pozwala to na skorzystanie dwukrotnie w czasie z gry z boskiego gniewu, który niejednokrotnie odwraca przegraną walkę na korzyść gracza.
Jak widać rozgrywka jest bardzo zróżnicowana, ciekawa i pełna niespodzianek (zwłaszcza, gdy zagrywamy wyzwania na siebie, a nasi przyjaciele tak nam pomogą, że się nie pozbieramy). Najlepiej sprawdza się przy grze we 4, ale zapaleńcy mogą grać i we dwoje, chociaż wtedy gra trochę zwalnia i czasem trzeba czekać, aż nadejdą potrzebne karty.
Ciekawym pomysłem jest zastąpienie kostki odpowiednimi symbolami na kartach. Nie dość, że element losowy dalej występuje w grze, to talia ulega dzięki temu dodatkowemu przetasowaniu.
Podsumowując
Wady:
Zamykanie pudełka
Rysunki bogiń
Pierwsza wersja instrukcji
Zalety:
Ciekawy pomysł
Dynamiczna rozgrywa
Ciekawe żetoniki
PRODUKT POLSKI
Wrażenia ogólne
Moim zdaniem gra zasługuje na mocne 4+ i wyraźnie ustanawia poziom na jakim powinny być gry wydawane w Polsce. Autorom należą się gratulacje.
Jako ciekawostkę warto dodać, ze na polskim rynku już kiedyś została wydana gra o takim samym tytule. Było to chyba na przełomie lat 80-90 (tak wnioskując z wykonania i z tego, ze mam te grę po bracie), a gra oczywiście nawiązywała do tego samego tematu. Była to jednak gra strategiczna dla dwóch osób. Jedna z nich broniła Troi, a druga ją najeżdżała, ale to już temat na osobny artykuł…
Ten artykuł został pierwotnie opublikowany w serwisie Gry-Planszowe.pl.
Bardzo fajny artykuł, po jego przeczytaniu postanowiłem kupić Troję(jak fanie, że nie jest kolekcjonerska^^). Zabrakło w tekście jedynie wzmianki o ciekawości rozgrywki, bo 4+ nie mówi mi dużo:)