Confucius – po raz pierwszy
Ten tekst przeczytasz w 4 minut

Właśnie wróciłem z cotygodniowego spotkania planszówkowego w gliwickim MDK’u. Zagraliśmy na nim w 4-osobowego Konfucjusza. Grę, na którą czekałem od wielu miesięcy. Grę, która ze względu na problemy produkcyjne została jak dotąd wydana zaledwie w kilkudziesięciu egzemplarzach. Grę, która od momentu gdy po raz pierwszy przeczytałem, że zbudowana zostanie wokół mechanizmu subtelnego wywierania na przeciwników wpływu za pomocą dawania prezentów wzbudziła moje ogromne zainteresowanie i oczekiwania.Żeby w pełni ocenić/docenić Konfucjusza i występujące w nim mechanizmy jedna rozgrywka to bez wątpienia za mało. Z drugiej strony już podczas tej pierwszej, testowej i szkoleniowej gry, działo się bardzo dużo i dlatego już dziś, na gorąco postanowiłem kilka słów o niej napisać.

Przeciwnicy w Konfucjuszu wcielają się w głowy chińskich rodów podczas panowania dynastii Ming. Starają się uzyskać jak największe wpływy w rządzie, w armii i flocie budując sieć politycznych i towarzyskich wpływów. Przekupują urzędników, rekrutują armie, przy użyciu których starają się brać udział w militarnych podbojach, budują dżonki, dzięki którym mogą czerpać korzyści z rejsów do dalekich krain, a także robią wszystko aby kandydaci z ich rodzin wypadli najlepiej podczas cesarskich egzaminów otrzymując ministerialne posady. Aby zabezpieczyć się przed możliwością pokrzyżowania planów przez przeciwników lub aby zapewnić sobie ich pomoc w realizacji swoich zamierzeń gracze rozdają upominki. To na czym będzie polegał mechanizm dawania prezentów i jak wielki będzie miał wpływ na rozgrywkę było głównym pytaniem, które zadawałem sobie w oczekiwaniu na wydanie Konfucjusza.

Gdy kilka miesięcy temu po raz pierwszy przeczytałem reguły wiedziałem, że będzie kluczowy i bez wątpienia nie został potraktowany w nudny czy zbyt uproszczony sposób. Po pierwszej rozgrywce uważam, że cała gra została wokół niego zbudowana i jest to mechanizm, który jest naprawdę nowatorski. W Konfucjuszu gracze mają do wykonania w każdej turze określoną ilość akcji . To jak wiele określa suma otrzymanych i rozdanych przez nich upominków. Jednym z 3 podstawowych źródeł punktów zwycięstwa w grze jest uzyskiwanie większości wpływów w Ministerstwach. Dając przeciwnikowi upominek ograniczamy jego możliwości zwiększania wpływów w Ministerstwie, w którym przekupiliśmy chociaż jednego urzędnika. Dodatkowo gdy nadejdzie chwila rozstrzygania tego komu przypadną nagradzane punktami 2 stanowiska w danym Ministerstwie możemy zapewnić sobie poparcie jednego lub kilku przeciwników, dzięki temu, że obdarzyliśmy ich odpowiednio wartościowymi prezentami. Wynikające z otrzymania upominku zobowiązanie skłania także przeciwników do współfinansowania nauki naszego kandydata przystępującego do cesarskiego egzaminu. Oczywiście otrzymanie upominku nie wiąże nam rąk na całą rozgrywkę. Możemy anulować zobowiązanie z tego wynikające poprzez danie przeciwnikowi upominku bardziej wartościowego, przekazanie wpływu na opłaconego przez nas wcześniej urzędnika, zapłacenie odpowiednio większej kwoty na przygotowanie kandydata z rodu przeciwnika do cesarskiego egzaminu lub spłatę długu wdzięczności poprzez przekazanie poparcia podczas rozstrzygania większości w Ministerstwach.

Dzisiaj zagraliśmy partię w trybie podstawowym. Rozgrywka zaawansowana pozwala dodatkowo wykorzystać upominki do składania Cesarzowi petycji. W takim trybie każdy z prezentów o wartościach 2-6 juanów pozwala na jednorazowe wykonanie odpowiadającej mu akcji specjalnej.

W dzisiejszej partii wszyscy czterej gracze byli debiutantami. Jeden z nich, oprócz mnie przeczytał przed grą instrukcję. Ja na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy przeczytałem ją 3 razy i dzięki temu mogłem spróbować swoich sił w wytłumaczeniu reguł przeciwnikom. Zajęło mi to około 30 minut (znacznie dłużej niż w jakiejkolwiek innej grze). Pomimo tego, że ilość reguł i stopień ich wzajemnego powiązania robi nawet na doświadczonych graczach spore wrażenie rozgrywka przebiegła bardzo płynnie. Kilka razy sprawdzaliśmy szczegóły w instrukcji ale w żadnej sytuacji nie pojawiły się problemy z interpretacją reguł.

Jak wspomniałem juz wcześniej w Konfucjuszu istnieją 3 podstawowe sposoby zdobywania punktów: poprzez przekupywanie urzędników w Ministerstwach, poprzez podboje militarne oraz poprzez odbywanie rejsów do odległych krain. Grę wygrał Mariusz (Bogas), który jako jedyny uzyskał punkty dzięki morskim podróżom. W kilkuosobowej grze, w której tylko jeden z przeciwnków wykorzystuje jedną z dostępnych dróg prowadzących do zwycięstwa podczas gdy pozostali rywalizują zaciekle na innych polach jego zwycięstwo jest często oczywiste. W naszej partii było ono jednak minimalne. Drugie miejsce zdobyłem stosując strategię mieszaną dużą uwagę poświęcając przygotowaniu kandydatów do cesarskich egzaminów. Gdybym pod koniec gry nie zrezygnował z wysłania zbudowanych wcześniej dżonek w rejs prawdopodobnie udało by mi się wygrać zdobywając (jako jedyny z graczy) punkty na każdy z 3 podstawowych sposobów. Ogólnie nie widać żeby w grze istniała strategia wygrywająca zwłaszcza, że to ile punktów możemy uzyskać w poszczególnych dziedzinach jest określane losowo na początku rozgrywki.

W grze jest ogromna interakcja wynikająca przede wszystkim z zależności tworzonych poprzez wręczanie upominków ale także przez blokowanie niektórych akcji (wystawianie kandydatów do cesarskich egzaminów), wyścigu w wykonaniu innych (odkrycia geograficzne) oraz b.ciekawy mechanizm podbojów militarnych (które muszą zostać zakończone w określonym czasie co często wymaga zgodnej współpracy dwóch lub więcej graczy). Po przeczytaniu instrukcji obawiałem się czy minusem gry nie będzie losowość uzyskiwania kart cesarkich nagród (dających dodatkowe akcje w zamian za udział w akcjach militarnych lub w podróżach dalekomorskich) oraz kart Konfucjusza, których potrzebujemy dla opłacenia różnych działań. W naszej rozgrywce nie zauważyliśmy żeby losowość ta psuła zabawę. Zdarzyły się pojedyncze jęki zawodu przy pozyskiwaniu dochodów ale żaden z graczy nie obciążał losu winą za swoje niepowodzenia. Ponieważ każda z kart daje juany lub licencje (konieczne do rekrutacji wojska i wypłynięcia w morze wyprodukowanych wcześniej dżonek) – w różnych konfiguracjach ale zawsze z sumą obu tych dóbr równą 4 a pieniądze wykorzystać można na wiele sposobów losowość pozyskiwanych dochodów będzie pewnie czasami zmuszała do zmiany planów ale raczej nie powinna mieć znaczącego wpływu na rozgrywkę. Podobnie karty nagród cesarskich dające zróżnicowane przywileje urozmaicają rozgrywkę nie psując jej.

Konfucjusz jest typową grą graczy – złożoną i wymagającą, premiującą zarówno doświadczenie jak i uważne śledzenie poczynań przeciwników. Gra wykonana jest bardzo dobrze, z klimatyczną i przejrzystą grafiką, ciekawie napisaną instrukcją i dużą dbałością o szczegóły (np.projekt pudełka został poprawiony gdy chiński konsultant zauważył, że w orszaku cesarza jest przynosząca pecha, nieparzysta liczba osób). Jestem bardzo ciekawy jak będzie radziła sobie na BGG gdy Wydawca upora się w końcu z dostarczeniem na rynek większej liczby egzemplarzy.

Ogólna ocena:

Złożonoś
ć gry:


Oprawa wizualna:

Zdjęcia

4 komentarze

  1. Avatar

    Gra bardzo dobra. Z gatunku tych, o których myśli się jeszcze dłuuugo po zakończeniu rozgrywki. Dłuuugo, by też o niuansach tej gry opowiadać. Dlatego będzie długo ;)
    Stopień skomplikowania dość duży, ale myślałem, że będzie gorzej. Ilość możliwych do podjęcia decyzji bardzo duża, a sieć powiązań miedzy nimi dość gęsta. Dlatego po wysłuchaniu zasad miałem podobne odczucie jak niegdyś po przeczytaniu instrukcji do Reef Encountera: „Ok. Wiem jakie mam możliwości zagrań, ale jakie będą ich konsekwencje i od czego by tu zacząć nie mam pojęcia!!!”. Jednak w odróżnieniu od pierwszej partii w Reefa po tej rozgrywce w Konfucjusza wydaje mi się, że wiem co się działo i mniej więcej wiem, co dało by się jeszcze poprawić i zmienić w mojej grze. A to już dużo. Z mst zgodnie stwierdziliśmy, że zaniedbaliśmy w tej pierwszej grze możliwość przekupywania urzędników „wstępnie podkupionych” przez innych graczy i inwestowaliśmy tylko w tych jeszcze nieskorumpowanych. System podarków i związanych z tym zobowiązań wobec innych graczy też wielce ciekawy, ale z początku trudny do ogarnięcia. Na myśl przychodzą mi czasy PRL-u i filmy Bareji, np. kiedy to Ryszard Ochucki poszedł załatwiać bilet lotniczy m.in. z kiełbasą pod pachą. Niestety w odróżnieniu od tej sytuacji filmowej nie możemy tak po prostu tej „podwawelskiej” oddać mówiąc „Proszę, proszę nie zjem panu”. Są natomiast inne metody pozbywania się niechcianych podarków, o czym pisał mst, ale wymagające nieraz sporych poświęceń. Tak w połowie rozgrywki zaczęły wypływać te wszystkie zależności i powiązania, a my co raz doznawaliśmy olśnienia. Reasumując, trzeba będzie przynajmniej jeszcze kilka razy zagrać. Koniecznie!

  2. Avatar

    Jak dla mnie duze rozczarowanie. Poczatek obiecujacy, tempo dosc szybkie mimo duzego ciezaru regul. Niestety calosc przy 5. graczach jest totalnie niegrywalna przez gigantyczny kingmaking. Wlasciwie ciezko mowic tutaj o jakims osiagnieciu gracza – ostateczne miejsce zalezalo tylko i wylacznie od decyzji konkurentow. Do tego sytem prezentow i zaleznosci bardzo komplikuje sprawy, a proby jakiejs swiadomej gry w tej dziedzinie sa z gory skazane na niepowodzenie (jak sobie poradzisz z jednym graczem, to drugi Ci daje prezent). Efekt jest taki, ze przez cala gre ciula sie pewne punkty (wyprawy wojskowe i morskie), a na koniec cos tam wychodzi z ministerstw i ktos wygrywa.
    Byc moze przy mniejszej ilosci graczy jest to latwiejsze do opanowania. Byc moze przy zaawansowanej ekipie latwiej idzie ogarnac calosc. Byc moze wariant zaawansowany bardzo zmienia obraz gry (chociaz watpie). Na razie, po jednej 5-osobowej rozgrywce jestem bardzo rozczarowany i gra wypada z listy zakupow. Dam jej moze jeszcze jedna szanse w mniejszym, zaawansowanym gronie, ale bez specjalnych nadziei. Poki co odradzam.

  3. Avatar

    Jestem zwolennikiem tego typu gier i nie zauważyłem żadnych niedociągnięć a jeżeli takowe się zdążają to tylko i wyłącznie z nie umiejętnej gry i braku doświadczenia (co zdąża się zazwyczaj przy pierwszych partiach nie zależnie od typu gry).
    Gra na pewno bardzo złożona a zarazem łatwa do opanowania po kilku rundach wiadomo jak i co działa, nie sprawia takiego wrażenia przed pierwszą grą. Oczywiście patrząc na swoich współgraczy i przekrój miłośników gier planszowych raczej nie łatwo będzie o wielkich zwolenników, gra wagi ciężkiej w żadnym wypadku dla początkujących i to może być jej główna wada. Jak dla mnie prawie ideał choć wiele, wiele, jeszcze przede mną jak sadzę więc dodam (jak do tej pory). Polecam

  4. Avatar

    Tez gralem raz i tez w 5 osob i choc zgadzam sie, ze stopien komplikacji regul dosc duzy (byc moze gra jest nawet ciut przekombinowana) to nie bardzo rozumiem zarzutu Szymona o 'gigantyczny kingmaking’, skoro sam zaraz potem napisal, ze w jego jedynej rozgrywce 'na koniec cos tam wyszlo z ministerstw i ktos wygral’. Skoro stalo sie to na koniec i nie bylo oczywiste to gdzie ten 'gigantyczny kingmaking’? Byc moze nie rozumiem o co w kingmakingu chodzi, ale jesli chodzi o to, ze gracze moga w czasie rozgrywki uczynic jednego z nich 'niekwestionowanym zwyciezca’ to chyba Konfucjusz jest pod tym wzgledem znacznie mniej przewidywalny…

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings