W 1907 r., w The Canterbury Puzzles Henry Dudeney’a po raz pierwszy opublikowano rozwiązanie łamigłówki opartej na klockach pentomino, na planszy o wymiarach 8×8. W latach 1920-1950 na łamach brytyjskiego The Fairy Chess Review pojawiło się mnóstwo rozwiązań łamigłówki Dudeney’a a nawet nowe układy. W 1954 r., Solomon W. Golomb opublikował artykuł Checker Boards and Polyominoes, w American Mathematical Monthly, w którym wprowadza pojęcie „polyomino”, zdefiniowane jako proste połączenie zbioru kwadratów połączonych wzdłuż krawędzi. Z tej definicji wywodzi się słowo pentomino i oznacza 5 połączonych ze sobą, na różne sposoby, kwadratów. Stały się one elementem niejednej łamigłówki, choćby Pingwinów na lodzie.
Pingwiny na lodzie to łamigłówka z serii SmartGames, której autorem jest Raf Peeters. Została wydana w 2011 r., a na nasz rynek trafiła dzięki wydawnictwu Granna. Przeznaczona jest dla osób od 6 roku życia. Zdobyła już wiele nagród i nominacji: Guldbrikken: nominated “Toy of the Year 2011” (Dania), Oppenheim Toy Portfolio Platinum Award 2011 (USA), National Parenting Publications Awards Honors (USA), Toy of the Year 2011 (Belgia), Consumer Label 2011, w Toy Museum (Belgia), Best Puzzle Runner-Up 2012: GAMES Magazine (USA).
Kruszenie lodów.
Moje pierwsze spotkanie z tą łamigłówką wywołało we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony wygląd i wykonanie zachwyciły mnie, z drugiej strony, nie znając jeszcze zasad i mechaniki, wprawiło w zdumienie zastosowanie tylko 5 klocków. Znając jednak kreatywność autora, odrzuciłam myśl o zbytniej prostocie w podejściu do zagadnienia. Nie zawiodłam się. Łamigłówka składa się z: planszy, 5 klocków o różnych kształtach, książeczki z zadaniami i rozwiązaniami. Wszystkie elementy są zaprojektowane na najwyższym poziomie, z trwałego tworzywa sztucznego. Kolorystyka jest taka jak lubię, czyli stonowana: biel, czerń, granat, błękit i nawiązująca do środowiska życia pingwinów. Te ostatnie bardzo przyciągają uwagę nie tylko dzieci, zarówno te trójwymiarowe, jak i w książeczce z zadaniami – są śliczne. Plansza stanowi obszar o wymiarach 5×5. Imituje zbiornik wodny z pofalowanym brzegiem. Na planszy układa się 5 klocków, z których każdy zbudowany jest z 5 kwadratów tworzących pentomino. Klocki są tak zaprojektowane, aby ich powierzchnia przypominała dryfujące po morzu nierówne kry, przezroczyste i imitujące na swojej powierzchni pokruszoną strukturę lodu. Na każdym z 5 klocków znajduje się 1 pingwin o stałej pozycji. Pingwiny stanowią punkt odniesienia do tworzenia układów z łamigłówki. Zadania są tradycyjnie podzielone na stopnie trudności: starter, junior, expert, master. Na jeden stopień przypada po 15 zadań.
Na blogu autora można przeczytać bardzo ciekawe wpisy o procesie powstawania łamigłówki „Pingwiny na lodzie”. Zaczynając od zainteresowania pentomino, przez wymyślenie tematu, reguł, zadań, testowanie, produkcję prototypu i produktu finalnego, a kończąc na stworzeniu odpowiednich narzędzi marketingowych.
Sprytne pentomino.
Elementy tej łamigłówki opierają się na klockach pentomino, które mają 12 różnych kształtów. Mają one również swoje własne oznaczenia symboliczne, które są przedstawione m.in. na stronie wikipedii. W tej liczbie nie zawierają się pentomino uzyskane poprzez obrót lub odbicie. 6 klocków z 12 jest chiralnych (uzyskane odbicie lustrzane nie nakłada się na wzorzec), dzięki czemu można uzyskać w sumie 18 klocków tzw. one-sided pentominoes. 12 klocków pentomino układa się na planszach o wymiarach: 6×10 (2339 sposobów ułożenia), 5×12 (1010 sposobów), 4×15 (368 sposobów), 3×20 (2 sposoby). W „Pingwinach na lodzie” wykorzystywanych jest 13 różnych kształtów one-sided pentominoes. Te 5 podstawowych klocków zaprojektowano tak, by miały ruchome elementy – przesuwanie ich między sobą daje zupełnie nowy kształt, zgodny z zasadą przylegania krawędziami. Z danego klocka można więc uzyskać od 3 do 4 różnych kształtów, co dałoby 16 kształtów. Trzeba jednak odliczyć 3 powtarzające się. Jeśli będzie się rozpatrywać klocki pod kątem położenia pingwinów, to ich pozycje nie powtarzają się.
Celem gry jest ułożenie wszystkich 5 klocków, w taki sposób aby: zmieściły się na planszy i położenie pingwinów było zgodne z wytycznymi w zadaniach – pokazane są pozycje od 3 do 5 pingwinów, na poziomie master od 2 do 5 pozycji. Liczba pingwinów nie mówi o stopniu trudności zadania. Poziom starter pokazuje również położenie wszystkich klocków, dzięki czemu gracz szybko uczy się manipulowania przesuwnymi fragmentami i dopasowywania pentomino między sobą. Na kolejnym poziomie liczba podpowiedzi ogranicza się do 1 lub 2 klocków, końcowe zadania wymagają już wysiłku umysłowego i od tego momentu jest coraz trudniej. Poziom master jest prawdziwym wyzwaniem. Patrząc na sam układ klocków można by pomyśleć, że jest więcej niż 1 rozwiązanie, bo planszę można obracać o 90°. Jednak, uwzględniając pozycje pingwinów, nie da się uzyskać symetrii pozwalającej na obrót. Jest tylko 1 rozwiązanie i jeśli graczowi wydaje się, że znalazł inne, to da mu się udowodnić za każdym razem, że jest w błędzie. Jako podpowiedź podam, że: klocek oznaczony symbolem L (1 ruchomy kwadrat) może być ułożony na planszy tylko w kolumnie/wierszu I, III, V i warto zadanie analizować od jego położenia; klocek oznaczony symbolem V (2 ruchome kwadraty) w swojej pierwotnej postaci może zająć tylko pozycje w I, III, V kolumnie/wierszu, natomiast po przesunięciu i uzyskaniu kształtu T może „daszkiem” obejmować kolumny/wiersze 1-2-3 lub 3-4-5.
Podsumowanie.
„Pingwiny na lodzie” to łamigłówka, która oprawą wizualną przyciągnie każdego, zaś trudnością zadań – mniej (poziomy starter i junior) i bardziej (poziomy expert i master) zaawansowanych graczy. Bardzo podoba mi się rozwiązanie techniczne tej łamigłówki – ruchome elementy, dzięki którym można uzyskać nowe kształty klocków. Nigdy nie patrzyłam na klocki pentomino pod kątem wzajemnej zależności między sobą, a jak się okazuje jest to możliwe. W sumie nie powinnam się dziwić, bo z podobnymi zależnościami spotkałam się w grze Digit, w której zmieniało się wzajemne położenie w układzie pentastików. I choć wspomniana gra jest raczej uznawana za bardzo kiepską wśród graczy, to dzięki kolejnej łamigłówce z serii SmartGames, jeszcze bardziej doceniam walory edukacyjne gry o pentastikach.
Ogólna ocena
(5/5):
Złożoność gry
(3/5):
Oprawa wizualna
(5/5):
A tak sobie pomyślałem nie kupię, łatwa będzie jakaś dla dzieci. Toś musiała super recenzję wysmażyć… Ech.
Po lekturze skusiłam się na dwie gry chodz do jednej był tylko odnośnik.Pędzące żółwie.Ale ja nie o tym chciałam podziękować za bardzo przystępne i pomocne recenzje innymi słowy są naprawdę dobre i pomagają w wyborze.My też jezdziliśmy do Pani Edyty do zakręcalni.Ma Pani konto na FC albo majla