Home | Wiadomości | Aktualności | Goool! – koko koko, gra jest spoko

Goool! – koko koko, gra jest spoko [Współpraca reklamowa z Egmont] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

BOX 2s gooolllZewsząd dobiegają mnie głosy, że mundial w Brazylii to najlepszy turniej piłkarski od wielu lat. Mnóstwo bramek (i to jakich!), liczne niespodzianki, fantastyczna atmosfera na trybunach… Uwierzyć muszę na słowo, bo – z różnych względów – tak od początku do końca i w pełnym skupieniu udało mi się obejrzeć tylko dwa mecze, z czego jeden zanim się na dobre rozpoczął, to już się skończył (Portugalia – Niemcy). Większość spotkań niezobowiązująco 'podglądałem’ kątem oka przy okazji różnych innych domowych aktywności. Do takich aktywności należało również pogrywanie sobie w grę Goool!, czyli wydaną niedawno przez Egmont lekko odświeżoną wersję gry Street Soccer (2002), autorstwa Holendra, Corné van Moorsela, w dorobku posiadającego kilka znanych i nieźle ocenianych pozycji (m.in. O Zoo le Mio, Factory Fun, Powerboats).

Otwierając kilka tygodni temu skromne pudełko (plansza, kostka, 10 pionków) nigdy bym nie pomyślał, że Goool zaoferuje mi choćby kilka chwil dobrej zabawy. No bo wiecie: zaglądam do środka, a tam plansza, kostka, 10 pionków. To wszystko. Aha – jeszcze instrukcja, zaledwie czterostronicowa. I co? I te kilka elementów ma zasymulować całą głębię futbolu, całe bogactwo wydarzeń na boisku? Wolne żarty. Rozstawiłem pionki, usiadłem do rozgrywki, turlam kostką… Hm. Turlając sobie w te i we wte zastanawiałem się, co kierowało Egmontem przy podejmowaniu decyzji o wydaniu tej gry? Wiadomo, mundial – warto się wstrzelić w futbolową gorączkę z jakimś produktem. No ale żeby takie coś… No samobój – ewidentny samobój. I jeszcze na domiar złego te hasła reklamowe na pudełku: „Wielka piłka na małej planszy” (taaa… ), „Najlepsza piłka nożna na planszy” (swoją drogą: nawet jeśli, to żadna sztuka – znacie jakąś naprawdę dobrą grę piłkarską?).

IMG_1807

No, ale zagrałem raz, drugi, trzeci… O dziwo, zaczęły mnie te rozgrywki wciągać! Goool! to nie jest może piłkarska planszówka, która podbije świat. Trudno będzie jej też wygrać konkurencję z fifami, pesami, eFeMami i innymi takimi (jakkolwiek wszem i wobec głoszę prymat planszówek nad grami komputerowymi, w segmencie futbolowym – i chyba sportowym w ogóle – konsole i komputery zdecydowanie z planszówkami wygrywają). Natomiast gierka okazała się całkiem… 'niegłupia’. Kompaktowa, szybka, łatwa, ale też pozwalająca na kilka fajnych manewrów. Sposób rozgrywki umożliwia też spokojnie oglądanie sobie meczu w tzw. 'międzyczasie’ – w naszej kolejce wystarczy szybki rzut oka na planszę i już wiemy, jaka jest sytuacja, gdzie są szanse, a gdzie zagrożenia. Robimy swój ruch, potem zastanawia się przeciwnik, a my sobie podglądamy meczyk w tv i fajnie jest.

Sytuację na planszy łatwo odczytać ze względu na niewielką liczbę elementów i proste zasady. Każdy gracz steruje pięcioma zawodnikami (w tym jeden bramkarz), starając się wymanewrować przeciwnika w ofensywie (uzyskując wolny korytarz do strzału na bramkę), a w defensywie ustawić skuteczne zasieki w okolicach własnego pola karnego.

IMG_1810

Ronaldo vs Neymar

Rozgrywka przypomina poważne mecze piłkarskie w niewielkim stopniu. Pierwotne wydanie gry poświęcone było street soccerowi, ale ja – grając w Gooola – miałem skojarzenia raczej z podwórkową kopaniną kilkulatków (i to takich, którzy nie uczęszczają do żadnej piłkarskiej szkółki). Ową radosną kopaninę, znaną przecież nam wszystkim z lat szczenięcych, gra symuluje całkiem udanie. Absolutnie nie jest to z mojej strony zarzut – ot, taki urok Gooola.

Do dyspozycji mamy po pięciu piłkarzy, których naprzemiennie ustawiamy na boisku na samym początku meczu. Znacznik piłki zawsze znajduje się na wolnym polu. Jeśli któryś z zawodników wejdzie na pole z piłką, zatrzymuje się i natychmiast ją odkopuje. W ten sposób podajemy i strzelamy. Odbioru piłki jako takiego nie ma – po prostu zawodnik drużyny broniącej wchodzi na pole z futbolówką i odkopuje ją byle dalej od własnej bramki. Gracze naprzemiennie wykonują swoje ruchy, determinowane rezultatem rzutu kością k6. Liczba oczek wyznacza liczbę punktów ruchu dla zawodnika (ruszamy tylko jednego w każdej kolejce) i – opcjonalnie – kopniętej przez niego piłki. Wypadnie wysoki wynik – zrobimy dużo. Wypadnie niski – zrobimy niedużo. Co ważne: gracz MUSI wykorzystać wszystkie punkty ruchu. Zawodnik przemieszcza się tylko po liniach prostych, natomiast futbolówka leci w każdym z ośmiu kierunków (a więc także na skos) z tym jednak zastrzeżeniem, że w trakcie lotu (ruchu) może tylko raz zmienić kierunek, i to wyłącznie o 45 stopni, co symuluje swego rodzaju podkręcenie. Kopnięta piłka najpierw porusza się o jedno pole za darmo, a następnie o tyle punktów ruchu, ile pozostało z wyrzuconych na kości oczek.  Drużyna zdobywa gola, jeśli futbolówka przejdzie przez któreś z dwóch pól przed bramką. Tylko jedno z nich może być kryte przez bramkarza – drugie jest zawsze wolne. Tu właśnie zaczyna się przestrzenna łamigłówka.

IMG_1808

Brazylia ustawiła zasieki obronne, ale przy 'szóstce’ na kości Portugalia jest w stanie je ominąć, dzięki dobremu ustawieniu drużyny. Ronaldo (1) przerzuca do Almeidy (darmowy – 2 – 3), ten do Edera (darmowy), a Eder podkręca piłkę (darmowy – 4 – 5 – 6) i ta ląduje w siatce! Bezpośrednie podanie Ronaldo do Edera nie przyniosłoby rezultatu (piła zatrzymałaby się przed linią bramkową – konieczne jest przegranie przez Almeidę).

Dwie kluczowe zasady gry wymuszają odpowiednie ustawienie zawodników, odpowiednio w obronie i w ataku: pierwsza – kopnięta piłka nie może przejść przez zawodnika drużyny przeciwnej; druga – kopnięta piłka może wejść na pole zajmowane przez naszego zawodnika, ale musi przez niego zostać natychmiast podana dalej (z zachowaniem zasady 'pierwsze pole darmowe’ i z możliwą kolejną zmianą kierunku, bo to jest nowe kopnięcie). Nietrudno więc zauważyć, że właściwie ustawienie zawodników atakujących (w rozsądnych odległościach od siebie), pozwala na przesunięcie piłki dalej, niż wynikałoby to tylko z rzutu kostką. Natomiast w obronie tworzymy swoisty mur, kosztowny do ominięcia dla przeciwnika.

Przyznać muszę, że liczba zawodników w stosunku do powierzchni pola gry (6 x 10) została obliczona optymalnie, generując pewne dylematy i dla atakującego, i dla obrońcy. Nie da rady zamurować bramki całkowicie – zawsze pozostaną jakieś luki, umożliwiające trafienie do siatki. Obrońca ma możliwość skutecznego zabezpieczenia się właściwie tylko na jednym kierunku (lewa, prawa lub środek), ale też nie jest sprawą łatwą dla atakującego przeniesienie ciężaru gry do innego sektora.

I tu pojawia się kwestia losowości. Jak już wspomniałem – im więcej wyrzucimy na kości k6, tym więcej punktów ruchu będziemy mieli do wykorzystania na bieg zawodnika i kopnięcie piłki. Czy zatem losowość wpływa na wynik rozgrywki? I tak, i nie. Nie da się ukryć, że wynik wyrzucony na kości determinuje inicjatywę. Wyrzucam wysokie wyniki – prowadzę grę, swobodnie przerzucam piłkę w odsłonięte sektory, kontratakuję. Wyrzucam niskie wyniki – cóż, z piłką zrobię niewiele…. ale…. Pamiętajcie, że każdy zawodnik MUSI wykorzystać wszystkie punkty ruchu (na bieg i kopnięcie), a zatem wynik 5 czy 6 dobry jest w ataku (kiedy zależy nam na dynamicznym rozegraniu), natomiast w biernej obronie (poprzez blokowanie dostępu do światła bramki), potrzebujemy wyników wręcz odwrotnych. Wystarczy 1 czy 2, żeby skorygować pozycję zawodnika i załatać jakąś powstałą lukę.

IMG_1809

Szybka kontra Brazylijczyków i Neymar z łatwością pakuje piłkę do bramki (1 – darmowy – 2 i 3). Wcześniejsze przesunięcie bramkarza o jedno pole zapobiegłoby trafieniu.

Reasumując: owszem, jeśli jesteśmy w dobrej sytuacji do zdobycia gola, niski wynik na kości prawdopodobnie spowoduje, że szansa przepadnie. I to jest niedobra strona losowości w grze. Ów niski wynik pozwala nam jednak uporządkować szyki obronne tak 'na przyszłość’, albo – o czym jeszcze nie wspomniałem, a co jest również ważne – ustawić zawodnika środka pola w dobrym punkcie. Warto panować nad środkiem, bo umożliwia to nam szybkie przeniesienie gry pod drugą bramkę (dzięki wspomnianej zasadzie bonusowego ruchu piłki po kopnięciu).

Poza tym rozgrywka trwa do ustalonej liczby goli, albo na czas (25 kolejek każdego gracza). Przy takiej liczbie rzutów szczęście i pech powinny rozłożyć się w miarę równomiernie. Na przeniesienie piłki spod własnej bramki pod bramkę przeciwnika (włącznie z ewentualnym golem) mogą wystarczyć już dwie kolejki, więc od czasu do czasu zdarzą się nam dramatyczne końcówki i gole w 'ostatnich sekundach’. Rozgrywka trwa faktycznie ok 20 minut (przy grze do 25 kolejek – gra np. do pięciu goli może potrwać dłużej). Z minusów wskazałbym na nie najlepsze rozwiązanie wprowadzenia piłki do gry po utracie bramki (wykop przez bramkarza). Przy agresywnym ustawieniu napastników, niski wynik na kości może skończyć się szybkim przejęciem piłki i kolejną stratą bramki. Proponowałbym zatem normalne rozstawianie (jak przy setupie), co – niestety – lekko wydłuża rozgrywkę, ale pozwala też zmodyfikować plan taktyczny (np po utracie bramki ustawiam więcej zawodników w ataku). To tyle z minusów.

Aaaa nie – przepraszam! Dziwne to może spostrzeżenie, ale nie podoba mi się…. kostka dołączona do gry. Bardzo kanciasta, słabo się turla i wypadają na niej same niskie wyniki :P. Serio, to rzeczywiście szybko zmieniłem kostkę na inną, bo do tej kanciastej nie mogłem się przyzwyczaić.

Jak sami widzicie, Goool! pozytywnie mnie zaskoczył. Dobrze wpisuje się w ofertę Egmontu, skierowaną do graczy okazjonalnych, często wręcz początkujących. Nie będę zagrywać się w niego godzinami, ale od czasu do czasu jakiś szybki meczyk (zwłaszcza przy okazji oglądania prawdziwego meczu w tv) przyjemnie będzie rozegrać. To, co ma działać – działa. Kostka zawsze generuje sporo śmiechu/złorzeczeń, co w takiej lekkiej gierce jest w sumie zaletą, a jednocześnie daje się tę losowość jakoś opanować.

Plusy:

+ system gry prosty, ale pozwalający na lekkie kombinowanie

+ końcówki potrafią być emocjonujące

+ faktycznie trwa 20-30 minut

Minusy:

– wprowadzanie piłki po utracie gola wymaga home rules’a

– kanciasta kostka

– „Wielka piłka na małej planszy” to jednak nie jest (chyba, że o chodziło w tym haśle o rozmiar żetonu piłki….)

 




Dziękujemy firmie Egmont za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (3/10):

Oprawa wizualna (5/10):

Ogólna ocena (7/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Dobry, solidny produkt. Gra może nie wybitnie oryginalna, ale wciąż zapewnia satysfakcjonującą rozgrywkę. Na pewno warto ją przynajmniej wypróbować. Do ulubionych gier jednak nie będzie należała.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings