iGranie z Gruzem [Współpraca reklamowa z Black Monk] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 4 minut

iGranie-okładkaiGranie z GRUZEM jest to pierwsza gra wydana w ramach „Gry o Pomysł”, który jest wspólnym projektem wydawnictwa Black Monk Games i portalu PolakPotrafi.pl. Autorką gry jest Ilona, Kobieta Ślimak twórczyni komiksu Chata Wuja Freda. Dla osób nie śledzących komiksu od razu wyjaśniam, że GRUZ jest metaforą życia. W grze wcielamy się w jedną z 5 postaci znanych z łamów komiksu, a naszym celem jest zrealizowanie marzeń w ciągu 24 tur, lecz gruz nam tego nie ułatwia, a tym bardziej wspólnie wynajmowane mieszkanie.

DSC_0022

Figurki postaci

Jako, że za wydanie odpowiada Black Monk Games miałem swoje wymagania co do wykonania gry. Jak zwykle poznańska firma spisała się na „piątkę”, dostarczając dobrej jakości produkt. Po otwarciu pudełka znalazłem 5 kart postaci i przypisane im figurki, planszę, kartę z opisem efektów małych pętli, kostkę k6, 3 talie kart (Praca, Chillout, Zaradność), sporo znaczników (pieniądze, gruz, głód i dług), oraz lodówkę – licznik ilości jedzenia poszczególnych graczy.

Co do wykonania nie mam zastrzeżeń, poza pewnymi elementami estetycznymi. Po pierwsze figurki postaci są zdecydowanie za małe, chodź może to tylko moje przyzwyczajenie z gier typu Talisman. Dwa: Lodówka, karty postaci i karta z opisami są wydrukowane na papierze fotograficznym i trzymając je w rękach widać moje małe grzeszki w postaci „tłustych paluchów” po chipsach czy orzeszkach. Po trzecie, talie pracy i zaradności oprócz napisu prawie się nie różnią, nie raz zdarzyło mi się, czy innemu graczowi dobrać kartę nie z tej talii co trzeba. Ostanie to znaczniki gruzu, które są ciut za duże i wystają poza przypisane im miejsce, nachodząc na sąsiadujące. Taka mała głupotka, która mnie osobiście drażni, a że te znaczniki są wykorzystywane wszędzie, to widzę to non stop – stąd też wspominam o tym. Podkreślam, że to są uwagi estetyczno-personalne, jakościowo nie mam zastrzeżeń.

iGranie z Gruzem

Rozłożona gra

Rozgrywka jest bardzo prosta, oparta na dobrych, wielokrotnie sprawdzonych motywach. Nasza postać posiada 2 umiejętności aktywne, których może użyć po 2 razy na grę, umiejętność pasywną i jakąś cechę, która nie pozwala nam wejść do jednej z małych pętli. Wszystko mamy opisane na karcie postaci, gdzie również znajdziemy liczniki naszego banku marzeń oraz portret postaci.

Plansza, po której się poruszamy to dwie duże pętle Pracy i Chillu połączone ze sobą jednym polem, dzięki czemu poruszamy się po planszy w „ósemkę”. Od każdej dużej pętli odchodzą po 4 małe przedstawiające typowe dla niej rzeczy np. w Pracy spotykamy kolegów z pracy, a w czasie Chillu idziemy do sklepu. Naszą turę rozpoczynamy od rzutu i przesuwamy się o wskazaną liczbę pól. Potem bierzemy kartę z odpowiedniego stosu i rozpatrujemy jej efekt. Jeżeli ruch rozpoczynaliśmy od wejścia do małej pętli to przez nią przechodzimy i sprawdzamy na karcie efektów, co się wydarzyło. Aby mieć wpływ na to, co robi z nami gruz możemy wykorzystać karty zaradności, które pozwalają nam między innymi na podwyższenie wyniku na kostce lub odwrócenie efektu właśnie dobranej karty i zamiast stracić dwa jedzenia to je zyskujemy. Na realizację naszych marzeń mamy 24 tury, które są podzielone na 6 miesięcy, każdy po 4 tygodnie. Jest to o tyle istotne, że co turę, czyli co tydzień, musimy zjeść. Możemy albo z naszych zapasów z lodówki, albo spróbować podkraść jedzenie któremuś z innych graczy. Jeżeli nam się nie uda, dostajemy znacznik głodu. Gdy nie zjemy, posiadając już głód, to umieramy z głodu. Natomiast co 4 tury, czyli raz w miesiącu musimy zapłacić czynsz. Jeżeli nas nie stać, to dostajemy znacznik długu i musimy zapłacić zaległy i bieżący czynsz w następnym miesiącu. Jeżeli nam się nie uda, jesteśmy eksmitowani i umieramy (na bezdomność). Grę możemy więc wygrać albo poprzez realizację marzeń, czyli wpłacenie 15 jedzenia i 15 pieniądza do banku marzeń, albo dzięki temu, że jako jedyni pozostaniemy przy życiu – w skrajnym przypadku dojścia do 24. tury wygrywa osoba, która była najbliżej realizacji marzeń.

Humor jest taki jak w komiksie, ale nie trzeba go znać, aby rysunki i teksty bawiły. Jednak znajomość twórczości Ilony z pewnością dostarczy Wam dodatkowych powodów do uśmiechu – będziecie bowiem wiedzieli, czego się spodziewać. Jednak nie każdemu może pasować fakt, że np. jeden bohater jest żelazną dziewicą i wszystko o podtekście erotycznym jest mu obce. Ja osobiście lubię taki humor, lubię taki styl graficzny, więc gra wpasowała się w mój gust.

DSC_0021

3 rodzaje kart w grze

Jedna z pierwszych opinii, które usłyszałem o iGraniu z GRUZEM brzmiała: „jest to chińczyk na sterydach”. Nie zgadzam się z nią. W moim odczuciu jest to uproszczona wariacja na temat Talismanu w luźnym, humorystycznym świecie. Jeżeli twórcom gry przyświecała idea stworzenia gry dla początkujących planszówkowiczów, to wywiązali się z zadania wzorowo. Jest to idealny tytuł do wprowadzania casuali w gry trwające około godzinki, albo i dłużej, a które są bardziej skomplikowane niż typowe imprezówki. Uważam, że weterani planszy, również powinni spędzą miłe chwile przy tym tytule – ile w końcu można wybijać hordy goblinów albo budować międzygalaktyczne imperia? Dobra, gra ma jedną małą wadę. Czasem się dłuży, ale tak to jest w każdej talismanopodobnej produkcji, jeżeli dochodzą nieciekawe karty.

Grę oceniam na 7/10 – dobry tytuł do sprawdzenia, ale mechanicznie nie wnosi niczego wyjątkowego. Fajny, lekki klimat gry, który po prostu nie każdemu może przypasować, ale w sumie nie każdy też lubi elfy.



Dziękujemy firmie Black Monk za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (5/10):

Oprawa wizualna (8/10):

Ogólna ocena (7/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Dobry, solidny produkt. Gra może nie wybitnie oryginalna, ale wciąż zapewnia satysfakcjonującą rozgrywkę. Na pewno warto ją przynajmniej wypróbować. Do ulubionych gier jednak nie będzie należała.

13 komentarzy

  1. Avatar

    „>>jest to chińczyk na sterydach<<. Nie zgadzam się z nią. W moim odczuciu jest to uproszczona wariacja na temat Talismanu"
    Czyli dokładnie chińczyk na sterydach.

  2. Avatar

    Wole chińczyka bez sterydów. Karty może i śmieszą za pierwszym razem ale nikt mnie nie zmusi żeby do tego wracać. Więcej frajdy dawały mi pętle w Simpsons Board Game. Tak nieoryginalny twór nie zasługuje na siódemkę. To nawet nie jest średniak. Za stówkę można mieć znacznie ciekawsze pozycje.

  3. Avatar

    Poważnie 7/10 na GF dostaje gra, która spokojnie mogłaby leżeć na jednej półce z kolejnym klonem monopoly? To jeszcze portal dla geeków, czy już onet.pl?

  4. Avatar

    Mnie bardziej niż ta siódemka dziwi określenie gry o mechanice sprzed trzech dekad „idealnym wprowadzeniem dla casuali. W takim przypadku Ticketa wypadałoby chyba nazwać ideałem do kwadratu ;-)

    • Serek

      Te cztery wyrazy wyrwane z całego zdania faktycznie brzmią nieodpowiednio. Nie twierdzę, że „gra idealna” targetowana na casuali, chodzi o to, że moim zdaniem idealnie wpisuję się w pozycję wprowadzającą do poważniejszych tytułów.

      • Avatar

        Nie czepiałbym się tej „semantycznej niezręczności”, gdyby treść za nią stojąca również nie była wątpliwa.

        Różne są zdania, jak powinien wyglądać gateway, czy powinna to być gra ciężka, lekka, czy jaka. Natomiast jego funkcja jest, jak sądzę, jasna: ma pokazywać planszówkowym laikom, jaki wielki, złożony i fascynujący jest świat nowoczesnych gier.

        Wskazywanie jako gatewaya, ba… „idealnego gatewaya”, gry która zasadza się na zaśniedziałym i rozpoznawalnym, wręcz stereotypowym mechanizmie „rzuć kością, przesuń pionek, zobacz co się stało” mnie kompletnie nie nie przekonuje. Ja bym wręcz powiedział, że takie gry są niemal szkodliwe, bo utwierdzają zakorzenione przekonania, że gra to ciskanie kością.

        Oczywiście tego i owego można pewnie w praktyce taką grą wciągnąć w hobby: jeden zaczął od talismana inny od Agricoli. No ale ten fakt to pozwalałby najwyżej na stwierdzenie, że gra „jest ok”, a nie na pisanie peanów pochwalnych.

        • Avatar

          Z tą losowością rzutu kostką to tak nie do końca, ponieważ posiadamy karty zaradności, które mają dwa znaczenia:
          a) zwiększanie / zmniejszanie rzutu kością o x podczas ruchu oraz wykradania jedzenia z lodówki, dzięki czemu jesteśmy w pewnym stanie ograniczyć losowość rzutu kośćmi
          b) znaczenia specjalne, które działają na jakiś konkretny etap rozgrywki, np. dużą lub małą pętle itp.

          Nie jestem jakimś hardcorowcem, nie jestem też kompletnym laikiem, ale i tak uważam, że gra jest całkiem całkiem, jako tzw. „entry point”.

          • Avatar

            Ja też się za żadnego hardkorowca nie uważam. Jednak po bliższym poznaniu z tą grą mogę z czyściutkim sercem i sumieniem powiedzieć: trzymajcie się od niej z daleka! Prymitywna mechanika, przedłużająca się rozgrywka, wszechobecna losowość (możliwość manipulacji wynikami rzutu zmienia tu tyle co i nic), regrywalność raczej marna (cały „fun” z rozgrywki płynie z kart, które zapamiętujemy w pierwszej partii).

            W szczególności odradzam jako „entry point”, no chyba że celem jest utwierdzenie „ofiary” w przekonaniu, że mechanika Talismana to szczytowe osiągnięcie w świecie gier.

  5. WRS

    Trochę wyrozumiałości dla naszego debiutanta warto by okazać…
    Gra jest niszowa, nie miałem okazji jej poznać. Trudno mi się wypowiadać odnośnie wartości oceny.
    Ale żeby tak po jednym tekście całego Games Fanatica skreślać?

    • Avatar

      Nie cały portal tylko samego recenzenta:) Już wiem , że na jego ocenie polegać nie można. Czuje się jakbym czytał materiał sponsorowany. Poziom skomplikowania rozgrywki oceniono tak jak np w Kemecie. Wchodzą tu głównie osoby zorientowane w planszówkowym grajdole. Jeśli zestawić Kemeta z Chińczykiem da się wyczuć pewne różnice w skomplikowaniu mechaniki. Albo recenzent zbyt mało gier ograł w życiu albo w swoim debiucie chciał być zbyt neutralny. Co by nie było rzetelnie analizując mechanikę nie znajdziemy nic co pozwala tak wysoko ocenić grę. Jak pojawi się recenzja Polak jednak potrafi w podobnym tonie wtedy będzie trzeba skreślić portal:)

  6. Ginet

    Ja tam w iGranie nie grałem, ale recki Serka będę bronił.
    GF to portal tak dla geeków jak i dla casuali, bo geekiem się nie nie rodzi tylko zostaje, grając najpierw sporadycznie i zaczynając od lżejszych tytułów. Czemu więc taki niedzielny gracz nie miałby prawa skorzystać z recenzji na portalu, żeby poczytać o grze „w jego kategorii wagowej”. I Serek oceniał grę z takiej właśnie perspektywy.
    Dla osoby która wcześniej grała tylko w Monopol, który ocenia np. na 6, a ostatnio ktoś jej podsunął Ticketa i go ocenia powiedzmy na 9 (bo chyba jasne, że Ticket od Monopoly jest lepszy ;) ) to takie iGranie będzie gdzieś pośrodku.
    Z kolei geek, który zna znacznie więcej tytułów niż tylko Chińczyk, Grzybobranie i Monopol, zapewne przed wyborem i kupnem gry czyta o niej coś więcej niż tylko ocenę końcową więc zakładam, że po przeczytaniu recenzji zorientuje się, że to gra nie dla niego.

  7. Serek

    Przyjmuję wasze uwagi z pokorą i wyciągnę z nich lekcję. Przyznam się bez bicia, że na ocenę wpływ miała znajomość komiksów kobiety ślimak i to że przy „ogrywaniu tytułu” trafiały mi się w większości fajne grupy, co zostawiło pozytywne odczucia co do samej gry. Tu przyznaje, mój błąd, postaram się być bardziej obiektywny i chłodny w stosunku do gier.

  8. Avatar

    Serek – nie ma za co przepraszać. Masz prawo oceniać grę wysoko, nawet jeśli mechanika jest prosta jak kij od miotły, innowacja polega na kompilacji zasad z 2 innych gier, a losowość jest na poziomie wygranej w totka. Są gry naprawdę średnie, po które jednak sięga się często, bo dają mnóstwo frajdy. Ocena punktowa jest jedynie pewnym umownym miernikiem, który pozwala nam porównać ją z innymi ocenianymi grami (a trzeba pamiętać, że każdy ma swoją własną skalę ocen). Pewnie w wielu przypadkach recenzent wolałby uniknąć wystawiania numerka grze, ale jednak musi być wierny raz ustalonej formule. Bo i tak kwintesencją recenzji jest opis mocnych i słabych stron gry, wrażenia, spostrzeżenia, analiza możliwych strategii/taktyki itp. Czytając krytyczne komentarze, widać jasno, że Twoja recenzja spełniła swoje zadanie. Dzięki Twojemu opisowi mechaniki i wrażeń z gry część osób, które zamieściło tu swoje komentarze, jednoznacznie mogło stwierdzić, że ta gra nie jest dla nich i mimo oceny 7 nie sięgnęliby po nią nawet po kilku głębszych. Notabene to też dobrze świadczy o czytelnikach, że nie przyjmują recenzji bezkrytycznie, ale umieją z nich wyciągnąć wnioski dla siebie.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings