Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry kooperacyjne | Tajemnica Whitehall – nie ma zbrodni doskonałych

Tajemnica Whitehall – nie ma zbrodni doskonałych [Współpraca reklamowa z Galakta] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 7 minut

Ostatnio zauważyłem modę umieszczania przez wydawców gier w trochę mniejszych niż standardowe (vide Ticket to Ride czy Osadnicy z Catanu) pudełkach. W pudło o rozmiarach nieco mniejszych niż to od Dixita zapakowano już Piranie, nIQczemnych, a teraz także i Tajemnica Whitehall. Cieszę cię, że wydawnictwa pomyślały o graczach-kolekcjonerach i postanowiły ograniczyć nieco wielkość pudełek, a co za tym idzie, często i zawartość powietrza ukrywanego (lub nie) pod mniej lub bardziej funkcjonalnymi wypraskami.

Tak więc to małe, zgrabne pudełeczko, w które zapakowano Tajemnicę Whitehall, informuje nas, że gra tak jest przeznaczona dla od 2 do 4 graczy w wieku 13+ lat (pewnie bardziej ze względu na tematykę niż mechanikę), a partia zmagań Kuby Rozpruwacza i londyńskich śledczych będzie trwała godzinę.

Gra mechanicznie jest niezwykle prosta. Do tego posiada dobrze napisaną i przejrzystą instrukcję z bardzo klimatycznymi wstawkami, opisującymi zbrodnię dokonaną w Whitehall oraz zawierającymi notki dotyczące śledczych, którymi przyjdzie pokierować graczom (zespół to wszak niezwykły, bo w jego skład wchodzi dziennikach, policjant i chirurg).

Centralnym punktem gry jest mapa dzielnicy Whitehall z rozsianymi po niej 189 punktami (nazwijmy je tu uliczkami), po których porusza się Kuba i co najmniej równą im liczbą skrzyżowań, między którymi przemieszczają się śledczy. Przed rozpoczęciem rozgrywki gracze wybierają, który z nich będzie mordercą (pozostali automatycznie zostają śledczymi). Następnie Kuba Rozpruwacz wybiera 4 punkty na mapie (Sceny Zbrodni), w których dokona swych okrutnych czynów. Wybrane punkty muszą mieścić się na białych polach w czterech różnych częściach dzielnicy Whitehall. Pionki symbolizujące śledczych ustawiane są na wybranych polach startowych w centralnej części planszy.

W tym momencie możemy zacząć. Kuba wybiera i wskazuje śledczym pierwszą Scenę  Zbrodni, na której dokonał morderstwa i od razu zapisuje w tajnym notatniku miejsce, w które się udał bezpośrednio potem (Kuba może poruszać się pomiędzy sąsiadującymi na planszy uliczkami). Następnie porusza znacznik z torze czasu o jedno pole (na dokonanie każdej zbrodni zabójca ma 15 rund).

Teraz przychodzi kolej na śledczych. Ci, zaczynając od dziennikarza (żółtego), przez policjanta (niebieskiego), a na chirurgu (czerwonym) kończąc mogą poruszyć się o zero, jedno lub dwa skrzyżowania, a następnie badać ślady lub próbować dokonać aresztowania. W trakcie badania śladów śledczy pyta czy Kuba mijał w bieżącej rundzie gry przyległe do skrzyżowania uliczki (numerowane pola). Jeżeli detektyw trafi na ślad Rozpruwacza zaznacza to żółtym znacznikiem i musi zakończyć rozpytywanie. Śledczy uzyskują w ten sposób informację, że Kuba przechodził w tej rundzie przez dane pole, ale nie wiedzą kiedy to zrobił.

Alternatywą dla badania śladów jest próba dokonania aresztowania mordercy. Oznacza to, że ścigający wskazuje konkretne pole graniczące ze skrzyżowaniem, na którym znajduje się jego stróż prawa i oznajmia się chce aresztować Kubę. Jeżeli ścigany faktycznie znajduje się w tym momencie na danym polu, zostaje złapany i przegrywa grę. W przeciwnym razie śledczy traci już możliwość rozpytania o ślady w tej turze. Po ruchu wszystkich śledczych ponownie przychodzi czas na ruch Kuby, przy czym  morderca nie informuje już na jakim polu przebywał poprzednio (chyba, że bezpośrednio przed ruchem dokonał swojego kolejnego zabójstwa).

W trakcie całej rozgrywki Kuba może wykonać 6 ruchów specjalnych (po dwa razy powóz, zaułek i łódź), dzięki którym nieraz może wymknąć się z zastawionych przez stróżów prawa sideł. Śledczy również dysponują zdolnościami specjalnym, ale każdy z nich może użyć swojej mocy jedynie raz w trakcie całej rozgrywki.

Gra kończy się zwycięstwem ścigających, jeżeli uda im się aresztować mordercę, zapobiec popełnieniu kolejnej zbrodni przed upływem 15 kolejek, albo osaczyć Rozpruwacza tak, że nie będzie on miał już możliwości ruchu. Kuba wygrywa, jeżeli w określonym czasie dotrze do wszystkich wskazanych na początku Scen Zbrodni.

Nim przejdę do recenzji Tajemnicy Whitehall, czuję się w obowiązku powiedzieć Wam dwa słowa o moich dotychczasowych doświadczeniach z grami detektywistycznymi. Przygodę z grami dedukcyjnymi zacząłem od Cluedo. Następnie było 07 zgłoś się. Z tytułów typu jeden się chowa, reszta go szuka grałem w jedynie Scotland Yard i … Roar: Łap Potwora, natomiast nie miałem przyjemności zagrać ani w Fury of Drecula, ani w Listy z Whitechappel, choć o tym drugim tytule nieco poczytałem i pooglądałem przed napisaniem tej recenzji. Dotychczasowe pozycje detektywistyczne, w które grałem zazwyczaj mi się podobały, niemniej jednak do topu moich ulubionych gier z pewnością nie należały. Z takimi skromnymi doświadczeniami, dwa tygodnie temu przystąpiłem do ogrywania Tajemnicy Whitehall.

Zanim jednak jeszcze przystąpiłem do pierwszej rozgrywki, a tuż po przeczytaniu instrukcji i rzuceniu okiem na mapę, uderzyło mnie nieodparte wrażenie: ta gra musi być szalenie niezbalansowana, tyle pól na planszy, tylko trzech detektywów i Kuba dysponujący jeszcze sześcioma akcjami specjalnymi. Czy ci biedni śledczy mają jakiekolwiek szanse złapać mordercę?

Pierwsza rozgrywka. Kuba ustala miejsca zbrodni, detektywi się ustawiają, morderca wybiera pierwszą ofiarę i zaczynamy. Kilka ruchów i Kuba dokonuje drugiego zabójstwa ledwie po tym jak śledczy wpadają na jego trop. Detektywi jednak są już coraz bliżej i starają się zablokować Rozpruwaczowi pozostałą część miasta. Szybko wpadają na jego ślad, jeszcze w tej samej kolejce trafiają na kolejny, w końcu go osaczają i łapią tuż nad brzegiem Tamizy. Jednak Kubę da się złapać. A może to po prostu szczęście początkujących? Zaraz się okaże, bo od razu siadamy do drugiej rozgrywki.

Zmienia się gracz sterujący Kubą. Dotychczasowy zabójca zostaje śledczym. Mija 20 minut i … Kuba znów złapany. Tym razem jeszcze zanim zdążył dotrzeć do drugiej ofiary. Cóż, siadamy do kolejnej rozgrywki. Jeden z graczy się wykrusza, więc sterowanie czerwonym detektywem biorą na barki pozostali.

Trzecia rozgrywka. Pierwsze morderstwo, drugie, trzecie. Został tylko jeden cel (gdzieś w pobliżu Tamizy), ale żółty detektyw depcze Kubie po piętach, jest dosłownie o krok za nim. Pozostali śpieszą na pomoc od drugie strony miasta. Mijają około trzy kwadranse, a walka o życie ostatniej kobiety trwa nadal … W końcu wygrywają ją detektywi. Jak się okazuje, na jeden ruch przed polem, na którym przebywała ostatnia ofiara. Na tym się kończy pierwszy dzień zmagań Kuby Rozpruwacza z detektywami. Trzy do zera dla stróżów prawa.

Kolejne dni to kolejne pojedynki. Wszystkie wygrywają śledczy. W sumie dziesięć. Kuba kilka razy był blisko, ale ani razu nie dał rady. Nazajutrz po dziesiątej partii mam zabierać się do recenzji. Cóż, trzeba będzie napisać, że gra jest niezbalansowana. Niestety tego dnia nie znajduję czasu na pisanie, ale nadarza się okazja na jeszcze jedną partię. I w końcu, Kuba wygrywa. Uff, całe szczęście, bo mogę napisać, że gra jest świetna, a balans jest ok, choć granie Kubą wymaga doświadczenia, sprytu, mocnych nerwów i zdolności do forteli, której pozazdrościł by sam Zagłoba.

Granie legendarnym Rozpruwaczem jest po prostu cholernie trudne. Nie można sobie po prostu wyznaczyć najkrótszej drogi i lecieć wprost do celu z klapkami na oczach. Trzeba kluczyć, kombinować, bo detektywi jak wpadną na Twój trop, to szybko Cię osaczą niczym psy gończe i w końcu trafisz w ich sidła. Ale życie śledczych też nie jest usłane różami. Nie można siedzieć i popijać kawę gadając o głupotach, „przy okazji” wykonując ruchy na planszy. Tu trzeba się zabrać się od początku do ciężkiej pracy, wszak życie londyńskich niewiast spoczywa teraz w naszych rękach. Dobry detektyw musi maksymalnie się skoncentrować na śladach, zapamiętywać, jakie miejsca i kiedy już badał, dedukować gdzie Kuba mógł wybrać kolejne ofiary, przewidywać którędy zabójca może się udać i planować swoje kolejne ruchy tak, żeby odciąć mordercę od jego ofiar.

Tak, mimo prostych zasad, Tajemnica Whitehall to nie sielanka. Jak do niej zasiadasz to musisz się jej poświęcić bez reszty, inaczej nie masz co marzyć o wygranej. Za to jak już się zdecydujesz na takie poświęcenie, to gra odwdzięczy Ci się wspaniałym klimatem, niesamowicie wciągającą rozgrywką i wielkimi emocjami towarzyszącymi zmaganiom Kuby z londyńską Policją.

Gra jest prosta do wytłumaczenia i krótka – pudełkowy czas rozgrywki (60 minut) napisany jest chyba tylko dla zmyłki, bo partia, w zależności od umiejętności graczy, trwa od jednego do trzech kwadransów. Do tego nie jest w ogóle losowa i dobrze się skaluje, choć rozgrywki w pełnym składzie bardziej mi się podobają, ponieważ dochodzą żywe dyskusje pomiędzy detektywami. O tym, że jest pełna interakcji wspominać już chyba nie muszę.

Jeżeli chodzi o konfrontację z innymi tytułami, to mogę się tylko pokusić o porównanie ze Scotland Yardem (w którego grałem jednak tylko jedną partię). Cóż, z całym szacunkiem do Scotland Yardu, widać, że to gra starej daty. Wszystko to co SY swego czasu wymyślił, TW poprawiła, ulepszyła lub dopracowała, zaczynając od oddzielnej mapki dla Kuby, przez poruszanie się po oddzielnych polach (Kuba po ulicach, śledczy po skrzyżowaniach), a na badaniu śladów i specjalnych zdolnościach śledczych kończąc.

Tylko, że to już wszystko było w Listach z Whitechappel. Czy więc warto inwestować w Tajemnicę jak ma się już Listy? Tego nie wiem. Za to wiem, że Tajemnica jest krótsza i tańsza, ale nie można w nią zagrać w 5 i 6 osób (przynajmniej w teorii, bo w praktyce nie ma z tym problemu, musicie tylko ustalić, że decyzje odnośnie ruchów detektywów podejmujecie wspólnie). W TW nie ma też „ruchomych celów” i kryjówki, bo miejsca, które Kuba musi odwiedzić ustalane są na początku gry, a jak wszystkie z nich zaliczy, to wygrywa. Reasumując, zasady i mechanika obu gier są z pewnością podobne, a to którą z tych gier wybrać zależy głównie od tego w jak dużym gronie chcesz grać i ile czasu poświęcić na rozgrywkę.

Odnosząc się natomiast do samej Tajemnicy Whitehall, ja tą grę bardzo polecam. Ma proste zasady, jest wymagająca, bardzo wciągająca i ma wspaniały, wyczuwalny klimat. Czy ma drobne problemy z balansem (przypominam 10 do 1 dla śledczych)? Nie wydaje mi się. Fakt, że Kuba musi być dobry, sprytny i działać elastycznie, ale myślę, że nie ma partii, której nie mógłby wygrać, skutecznie dokonując morderstw w czterech częściach dzielnicy Whitehall. I tym pozytywnym akcentem kończymy niniejszą recenzję :)



Grę Tajemnica Whitehall kupisz w sklepie


 

Dziękujemy firmie Galakta za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (4/10):

Oprawa wizualna (8/10):

Ogólna ocena (8.5/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Bardzo dobry przedstawiciel swojego gatunku, godny polecania. Wady mało znaczące, nie przesłaniające mocno pozytywnego odbioru całości. Gra daje dużo satysfakcji.

Przydatne linki:

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings