Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry rodzinne | Mystery of the Abbey – Tajemnica Opactwa

Mystery of the Abbey – Tajemnica Opactwa
Ten tekst przeczytasz w 4 minut

Otwieramy pudełko

Jeżeli ktoś miał już w rączkach jakąkolwiek grę Days of Wonder, to wie czego się spodziewać. Dla tych co nie mieli: plansza jest bardzo ładna, kolorowa, czytelnie opisana (każde pomieszczenie po łacinie), na każdy stosik kart jest przewidziane miejsce itd., karty (dokładnie tak jak plansza) są ładne, kolorowe i czytelne. Figurki są precyzyjnie wykonane, ale te jednak nie za specjalnie mi się podobają – troszeczkę toporne, jakby wyciosane z kamienia (może tak miało być?), mogły by też być nieco większe. Do tego dzwoneczek – taki mały i ładny (i dzwoni).

Wszystkie elementy mają swoje miejsce w plastykowej wytłoczce – bardzo praktycznie.

Gramy?

Celem gry jest odpowiedź na pytanie: „Kto zabił brata Adelmo?”.

W klasztorze w chwili popełnienia zbrodni przebywało 24 braciszków, z których każdy posiada unikatowy zestaw pięciu cech (zakon, stopień, broda, kaptur, tusza) i jeden z braci (losowo wybrany) wkładany przed grą pod planszę jest mordercą. Należy odgadnąć jego imię. W czasie gry gracze będę otrzymywać / widzieć karty z podobiznami mnichów – ci są niewinni i można ich odkreślić z listy.

Zasady są proste, można je tłumaczyć podczas rozkładania gry (razem około 5-10 minut). Każdy z graczy będzie potrzebował coś do pisania, gdyż na specjalnych kartach trzeba zaznaczać których braciszków uważamy za niewinnych. Takich kart jest w pudełku 50 i jeżeli będzie się pisać po nich niezbyt twardym ołówkiem (i mamy dobrą gumeczkę), są wielorazowego użytku (zawsze można je sobie skserować na zapas). Warto też mieć dodatkową prywatną kartkę papieru, na której zapiszemy inne znane nam i ważne fakty – może to pomóc przy podejmowaniu decyzji i zadawaniu pytań – oraz jedną publiczną, na której notowane będą odkrycia i inne zdarzenia, np. wizyty w bibliotece.

W jednej turze gracze po kolei wykonują co następuje:

Pierwszy gracz, czyli właściciel dzwoneczka, przesuwa go na karcie mszy oznaczając tym samym numer tury – po czwartej mnisi są zwoływani na mszę.
Przemieszczenie, czyli przesunięcie pionka – trzeba go przesunąć o jedno lub dwa pomieszczenia (nie może pozostać w miejscu).
Jeżeli w pomieszczeniu do którego się weszło jest jakaś osoba, trzeba jej zadać pytanie.
Na samym końcu wykonuje się akcję związaną z pomieszczeniem: w konfesjonale i celach można zabrać komuś kartę, w klasztornej rozmównicy dobrać nową kartę mnicha (lub jedną zobaczyć), w skryptorium pobrać kartę Skryptorium (zazwyczaj bardzo fajne i pomocne ale czasami wprost przeciwnie) a w bibliotece Biblioteki (te są naprawdę potężne, ale można taką dostać tylko jedną na grę i to tylko jeżeli się ma najmniej kart mnichów ze wszystkich), w kapitule przed obliczem Opata dokonuje się oskarżeń i odkryć, w krypcie otrzymuje się kartę dodatkowej kolejki.
Msza – gromadzi wszystkich mnichów w kaplicy (zwołujemy ich za pomocą dzwoneczka) i powoduje przekazanie określonej ilości kart mnichów graczowi po lewej (ach te ploteczki milczących na co dzień mnichów), należy różnież zagrać kartę wydarzenia. Nowym „pierwszym” graczem jest gracz siedzący na prawo od poprzedniego. Otrzymuje on karty mszy i dzwoneczek, od niego zaczynają się następne tury.

Pytania – jeżeli wejdziemy do pomieszczenia, w którym są już jacyś mnisi, jednemu z nich (wybranemu) musimy zadać pytanie (w sumie dowolne o ile odpowiedzią na nie nie jest imię mnicha). Zapytany: a) odpowiada (nie wolno kłamać) i zadaje swoje pytanie, na które trzeba odpowiedzieć lub b) nie odpowiada – przykłada palec do ust co oznacza śluby milczenia (w takim przypadku nie może zadać swojego pytania).

Odkrycie – Głośno i wyraźnie wymienia się cechę, którą uważa się, że posiada morderca (np. ma brodę, jest Benedyktynem lub nowicjuszem). Odkrycia nie mogą się powtarzać (ale mogą sobie zaprzeczać), można też dokonać tylko jednego na jedną wizytę w kapitule. Odkrycia są zapisywane – na końcu gry każde prawdziwe warte jest 2 punkty a fałszywe -1 punkt.

Oskarżenie – jeżeli wszystki karty mnichów są już w grze, można dokonywać oskarżeń: wyjawiamy imię mordercy – jeżeli żaden z graczy nie ma takowego na ręce, oznacza że oskarżenie jest prawidłowe i otrzymujemy 4 punkty a gra się kończy – w przeciwnym razie tracimy 2 punkty i następną turę, a gra toczy się dalej. Wygrywa gracz, który będzie miał najwięcej punktów (zazwyczaj ten, który prawidłowo oskarżył, ale niekoniecznie).
Gramy!

Nie należy rozgrywki brać zbyt poważnie, bo stracimy całą zabawę. Rzeczywiście, jeżeli determinacja osiagnięcia zwycięstwa przekroczy pewnien poziom – zadawanie pytań, przetwarzanie odpowiedzi, myślenie i tworzenie teorii spiskowych mogących wpędzić scenarzystów amerykańskich filmów w kompleksy powoduje nieodwracalną utratę zabawy. Przedłuża grę, rozciąga ją i zanudza.

Rada na to jest jedna – troszeczkę luzu. Trzeba trochę poblefować, robić wieloznaczne miny, uśmieszki i komentarze, świadomie wprowadzać w błąd (powtarzam: w grze nie wolno kłamać!), odmawiać odpowiedzi na kluczowe pytania (na niekluczowe czasami też, by zamieszać). Odkryć dokonywać bazując na niepełnych danych – tak, trzeba trochę strzelać – i często spontanicznie, impulsywnie. Jeżeli osiągnięcie zwycięstwa nie jest nawyższym celem, to gra oferuje niezłą zabawę.

Nie zwalnia to bynajmniej od myślenia – pod tym względem gra jest naprawdę wymagająca. Takie zadawanie pytań innym, by samemu się czegoś ciekawego dowiedzieć ale by innym graczom to nic nie dało, wychwytywanie pozornie nieistotnych szczegółów z pytań innych graczy, ich zachowań, reakcji i słów, odpowiednie zaplanowanie gdzie i po co iść, kiedy i jakiego odkrycia dokonać, no i najważniejsze – pilnować się mocno, bo byle uśmiech może powiedzieć za wiele innym graczom. Ponieważ od mszy do mszy jest tylko cztery tury, trzeba się dobrze zastanowić co zrobić. Możemy odwiedzić jedno lub czasami dwa pomieszczenia – mapa jest tak zaprojektowana by te najważniejsze były od siebie oddalone.

Bardzo ważną sprawą są też gracze. Nie od razu Kraków zbudowano i nie od razu spodoba się gra, początkujący gracze nie stanowią wyzwania, chociaż te sprytniejsze bestie szybko się uczą. W moim przypadku dopiero przy piątej rozgrywce gra ujawniła swój potencjał i się spodobała, inni gracze mieli wtedy pewne doświadczenie, co pozwoliło nam na ostrą rywalizację. Tylko gdy wszyscy będą „żyć” grą poziom zabawy osiągnie swe wyżyny. To może kłócić się z tym co napisałem nieco wyżej, ale trzeba znaleźć złoty środek – w tej grze mocno przesunięty ku zaangażowaniu.

Wady?

wymaga dużej koncentracji i dedukcji w skupieniu, główkowania, nastawiania uszu i mylenia tropów
bariera językowa – niby niewiele tekstu (tylko karty Skryptorium – pozostałe mogą w trakcie gry przetłumaczyć inni; zasady są proste), ale dosyć istotnego
cena gry nie jest zbyt zachęcająca – w tej samej cenie jest np. Shadows over Camelot, która ma zdecydowanie bogatsze „wnętrze”
Zalety?

wymaga dużej koncentracji i dedukcji w skupieniu, główkowania, nastawiania uszu i mylenia tropów
gra oferuje amatorom rywalizacji i wyzwań sporą rozrywkę
ma całkiem niezłą niepowtarzalność
dość wyraźna obecność skrywanej tajemnicy i zagadki, którą trzeba rozwiązać oraz trochę mniej wyraźny klimat z „Imienia róży” (książka podana jest w bibliografii na końcu zasad)

Dla kogo?

Wielbicieli wymagających umysłowo, spokojnych gier polegających na dedukcji gra zadowoli i będą do niej powracać by raz jeszcze rozwiązać tajemnicę zagadkowego mordu oraz ukazać wyższość własnego umysłu ponad inne. Pozostali raczej nie będą zainteresowani zadawaniem zakręconych do niemożliwości pytań i odkreślaniu na karteczce dzięki sobie tylko znanym regułom wnioskowania kolejnych niewinnych braciszków.

Ten artykuł został pierwotnie opublikowany w serwisie Gry-Planszowe.pl.

8 komentarzy

  1. Avatar
    Marcin Śląski

    Z niecierpliwością czekałem na recenzję tej gry i … niestety upewniłem się że nie jest raczej dla mnie.
    Z produktów Days of Wonder ciekawsze wydają się T2R i SoC.

    PS. Nieśmiało zapytam: czy recenzentowi coś mówią hasła: NOT i Fantazy?

  2. Tomasz Serafin
    Tomasz Serafin

    Nieśmiało odpowiem:
    NOT to angielskie zaprzeczenie lub Naczelna Organizacja Techniczna. A fantazy? Może fantasy? Gatunek literatury.
    Nie rozumiem o co chodzi.

  3. Marek Pańczyk
    Marek Pańczyk

    Bardzo ładnie wygląda to podanie zalet i wad. Recenzja od razu staje się czytelniejsza. Chyba też tak zrobię przy swojej następnej. Stalker miał z tym dobry pomysł.

  4. Avatar
    Robert Konrad Buciak

    Dlaczego ta sama opinia autora znalazła się zarówno w zaletach jak i wadach? Rozumiem, że jedni gracze mogą uważać tak a inni inaczej, ale dlatego jedna osoba pisze recenzję, aby wyrazić swój pogląd na ten temat i wywołać dialog z osobami o odmiennych uczuciach, potrzebach.

  5. Tomasz Serafin
    Tomasz Serafin

    Dlatego że czasami uważałem to za wadę.
    Bywało że nie chciało mi się grać tylko dlatego że pomyślałem jak bardzo mnie to „wypompuje” umysłowo. Niekiedy nie miałem też z kim zagrać, bo wszyscy chcieli coś zdecydowanie prostszego.

    Dodatkowo takie ujęcie sprawy pozwala „wywołać dialog” :)

  6. Avatar
    Marcin Śląski

    Sorrki, drobna pomyłka.
    Moje nieśmiałe pytanie wynikało ze zbieżności nazwisk. Miałem w Lublinie kolegę Wiktora… i tak jakoś mi się skojarzyło (a w NOTcie i Fantazy bywaliśmy…)

  7. Avatar
    Robert "Rathi Dragon" Jaskula

    Gralem raz. Bylo juz pozno i z tego co przeczytalem w recenzji, gralismy na troche innych zasadach (tlumaczacy zasady sporo zapomnial lub pomylil), co moglo troche popsuc zabawe.
    Ogolnie dochodze do wniosku, ze gry takie jak ta i Cluedo to nie sa gry dla mnie.

  8. Avatar

    Bardzo fajna recenzja. Gra mi się spodobała. Przypomina mi nieco „Cluedo” w które niegdyś grywałem. Gdyby nie ta cena…

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings