Przedwczoraj był czwartek i nie było „Kobry”? Przepraszam, nie było Folko? Czy Wam też tego zabrakło?
Cóż, może wszystko zostało już napisane, ale przecież my mali, raczkujący, domorośli twórcy gier też możemy się podzielić swoimi skromnymi doświadczeniami. Pomyślałem, że może nie wszyscy mieli okazję trafić już na stronę BGDF, a może niektórym przeszkadza w tym bariera językowa, więc pozwolę sobie przedstawić Wam w kilku słowach najciekawszą dla mnie część tego forum projektantów gier planszowych.
Tak, BGDF czyli Board Game Designers Forum to miejsce tylko i wyłącznie dla projektantów planszówek. Spotkać tam można ludzi z całego świata, którzy dyskutują o nowych pomysłach, nowych wydaniach gier, komentują nawzajem swoje projekty gier, omawiają różne mechaniki, dzielą się pomysłami na temat sposobu produkcji prototypów, kontaktu z wydawcami – jednym słowem wszystko co dotyczy projektowania od pomysłu po wydanie. Byłby to raj dla nas, gdybyśmy .. mieszkali w Stanach, ale mimo wszystko można poczytać a nawet podyskutować.
Nie o tym jednak chciałem dzisiaj. Jest na BGDF pewne szczególne miejsce – Game Design Showdown i jego forum, czyli konkurs na wymyślenie gry planszowej. W 2004 ktoś wpadł na pomysł, żeby zrobić szybki konkurs na wymyślenie planszówki na określony temat, a od marca 2005 takie konkursy stały się już niemal regularne.
Co to za konkurs i jakie obecnie obowiązują zasady?
Zadaniem jest wymyślenie w ciągu 1 tygodnia gry planszowej (ogólnie mówiąc, czyli czasem też karcianka, party game, figurkowa) na podany temat, uwzględniając jakiś warunek na mechanikę, elementy, przeznaczenie itp. W założeniach konkursu ma to być zarys gry, ale taki, który czytającemu pozwoli sobie wyobrazić rozgrywkę, przebieg, atmosferę. Grę należy opisać … i tu pojawia się najtrudniejsza część… w maksymalnie 800 słowach (nie muszę dodawać, że po angielsku).
Osoba zarządzająca całą zabawą (aktualnie najczęściej forumowicz o nicku Brykovian) ogłasza (najczęściej w okolicach połowy miesiąca) temat i warunki, a po tygodniu na forum pojawiają się wszystkie przysłane propozycje (anonimowo, bez podania twórcy). Następnie przez kolejny tydzień trwa głosowanie i ewentualne wymienianie się uwagami, a po tym czasie ogłaszane są wyniki, ujawniani wszyscy twórcy i następuje ogólne komentowanie wszystkich pomysłów, wytykanie wad itd, itd. Pomysł, który zdobywa najwięcej głosów oczywiście wygrywa, a jego twórca ma ogromną satysfakcję. Raz zdarzyło się, że konkurs był sponsorowany przez pewnego wydawcę i wtedy najlepszy pomysł został wydany.
A jak to wygląda w praktyce?
Oto przykłady.
Temat: „Gra podróżna” o tematyce kosmicznej
Warunki: Gra, którą można zagrać na tylnym siedzeniu samochodu, w pociągu czy samolocie. Możliwie proste elementy (nawet monety, czy wykałaczki) w pudełku wielkości maks. dwu talii kart. Musi być grywalna w dwie osoby.
Temat: „Kochanie, jestem gwiazdą” – filmowy hit.
Warunki: Musi być możliwość wcielenia się w role np. gwiazdy, agenci, producenci, krytycy, fani.
Temat: „Tajemnicze Święta”
Warunki: Tematyka tajemniczo-detektywistyczna ale związana z okresem świąt. Gra musi być grywalna dla 2,3,4 osób i być grą-dla-graczy.
Temat: „Człowiek kontra przyroda”
Warunki: Jednoosobówka! Tak, gra planszowa dla jednej osoby. Tematyka ekstremalnej walki z naturą (np. wspinaczka, pływanie z rekinami …).
Temat: „Kupido spotyka Murphy-ego”
Warunki: Tematyka uwzględniająca problemy w spotkaniu się lub znalezieniu miejsca na spotkanie dwojga zakochanych. Gra lekka, imprezowa.
Temat: „Przeprowadzka”
Warunki: Głównym elementem jest plansza, ale muszą być używane co najmniej 2 kostki.
Temat: Horror na wyspie
Warunki: Area control. Grywalna dla 2 graczy, maks. 60 minut.
Temat: Wzajemne kontakty i powiązania międzyludzkie.
Warunki: Muszą występować drewniane elementy „meeple”.
Wystarczy, to tylko kilka przykładów z minionego roku. Na każdy konkurs napływa kilka, czasem kilkanaście pomysłów, które pomimo jednego tematu bywają bardzo różne. Jakość tych pomysłów? Niestety od beznadziejnej (oczywiście w mojej ocenie) do czasami rewelacyjnej (już nie tylko w mojej, ale i w opinii innych biorących udział w zabawie).
Czy trudno wziąć udział w tej zabawie?
I tak i nie – a najważniejsze, że naprawdę warto. Największą trudnością jest opisanie gry w 800 słowach. Każdy, kto ma w sobie żyłkę twórcy, znajduje zapewne mnóstwo tematów dookoła siebie, przelatuje mu w głowie mnóstwo pomysłów na tematykę, ale to wszystko napisał już Folko. Napisał też, że najtrudniejsza jest samokontrola i „zmuszenie” się do skonkretyzowania tych wszystkich pomysłów i to jest absolutna racja. Wziąłem udział kilkanaście razy w konkursie na BGDF. Za każdym razem konkretna tematyka i dodatkowe warunki zmuszały mnie do precyzyjnego myślenia o grze. Czas jednego tygodnia dopingował do konkretnych rozwiązań, a konieczność opisania tego w 800 słowach zmuszała do bycia bardzo precyzyjnym. Co mi z tego wyszło? Kilka gier, o których nie bardzo chciałbym wspominać, ale też i kilka bardzo fajnych pomysłów, które później zrealizowałem i zagrałem – tak, te pomysły są grywalne i przynoszą mi satysfakcję. A raz moją grę oceniono najwyżej (no prawda też, że inne oceniano często bardzo nisko).
Wypadałoby, żeby zachęcić Was do spróbowania, żeby zaproponować zorganizowanie u nas takiej zabawy, ale przeglądając dyskusje na naszych forach w ramach propozycji tworzenia gier ręce mi opadają. Dwa lata temu była u nas taka próba (konkurs na forum gry-planszowe.pl) ale umarła. Czy teraz są nowi chętni pasjonaci tworzenia gier, którzy znajdą na to czas i podzielą się pomysłami z innymi? Co tak naprawdę stoi temu na przeszkodzie, czy ogólnie-panujący brak czasu, czy objawiająca się nieżyczliwość dla innych?
Jest połowa miesiąca i na BGDF nie ma jeszcze tematu konkursu na styczeń. Czekam znowu na niego z niecierpliwością, ale czy będzie – tego nie wiem, bo ostatni, grudniowy, był „nieciekawy” i miał tylko 3 „kiepskie” zgłoszenia. Jakie? Sami zobaczcie, skoro Was to zainteresowało.
Ha :-)
Witam Robercie wśród współpracowników :-)
Osobiście nie przepadam za szybkim robieniem gier pod wąski temat, ale faktem jest, że może to być niezła szkoła… ćwiczenie… a tego nigdy za dużo ;-)
Może warto zorganizować coś takiego w ramach warsztatów na Pionku? 4 edycje rocznie, czyli 4 takie warsztaty?
Może Robercie skontaktuję cię z Korzeniem i razem coś takiego przeprowadzicie?
Idea jest niezła, tylko co do Pionka średnio ją widzę. Ludzie przyjechaliby na konwent z takimi skryptami na 800 słów. Wybralibyśmy najlepszy i co dalej? To ledwie konspekt, trzeba go doszlifować, testować… Szczerze, wolę gotowe prototypy. Coś, co ma już reguły i względnie działa, tylko wymaga dotestowania. Pionkowe warsztaty najlepiej wypadły za pierwszym razem, bo było najwięcej chętnych. Po ostatnim konwencie (gdzie pojawił się jedynie Fillipos z genialną grą!) zaczynam wątpić w warsztaty, ale zobaczymy.
Korzeń,nie poddawaj się, najlepsze gry trafią się wtedy gdy nie bedziesz się tego spodziewał! Robert – na forum g-p.pl w dziale 'Idee i pomysły’ albo pojawiaja się marne klony 'Magdy i Miecia’ albo jak już pojawi sie coś zapowiadajacego się ciekawie – zaraz znajdzie się 100 krytyków, którzy wolą rozmawiac o wadach pomysłodawcy zamiast o plusach i minusach gry. Ale ostatnio sytuacj zdaje się zmieniac na lepsze.
Korzeń, Matole :D, na Pionku formuła byłaby inna – ludzie nie przybywali by z konspektem, ale z grą! :)
Aż taka desperacja ze strony Trzewika? To wspaniale, więc wykorzystam to :)
Ponieważ jeszcze nie rozgorzała dyskusja „czy warto myśleć o pomyśle wymyślenia konkursu”, więc ucinamy ją w zarodku – organizujemy taki konkurs. Ja pozwolę sobie podać zasady, temat na pierwszy raz (bo pęta mi się po głowie już od jakiegoś czasu), zajmę się organizacją (przyjmowanie zgłoszeń, publikowanie itd) i jeszcze dodatkowo obiecuję nagrodę-niespodziankę dla zwycięzcy (ostatecznie chociaż piwo mu postawię).
Poproszę tylko Trzewika o poparcie, czyli oficjalne zatwierdzenie i uznanie za konkurs Pionkowy (jak go znam, to może znajdzie jakąś sponsorowaną nagrodę :) ), a także Pancho o poparcie, czyli uznanie za konkurs patronowany przez GamesFanatic.
W skrócie konkurs wyglądał będzie tak:
——————
„Gra na (5-kę) Pionka”
Temat edycji wiosna 2009: „Piraci XXI”
(tematyka gry powiązana z głośnymi ostatnio wydarzeniami piractwa morskiego u wybrzeży Somalii)
Dodatkowe wymagania: w grze musi być plansza (jednoelementowa lub modułowa), czas trwania maksymalnie 60 minut (oczywiście orientacyjnie, ważne aby gra była zwięzła i przyjemna do zagrania w czasie Pionka)
mechanika dowolona, rodzaj dowolny (ekonomiczna, logiczna, strategiczna, zresztą co Wam będę podpowiadał)
Zasady organizacyjne:
Przez około 2 tygodnie przyjmuję zgłoszenia (termin i sposób będzie podany). Zgłoszenie to opis gry w maksymalnie 1200 słowach (skrót zasad, mechaniki itp. dający wyobrażenie o charakterze gry, jej przebiegu, zasadach, elementach, interakcji itp, możliwe niewielkie wspomagające rysunki).
Po tym terminie publikuję anonimowo wszystkie zgłoszenia na GamesFanatic (Pancho pozwoli :) ) i mamy około 2 tygodnie na ocenianie. Ocenianie, to po prostu zagłosowanie w stylu: „jeśli byłbym na Pionku, to na pewno zagram w grę numer X” (Pancho, czy można jakieś głosowanie organizować w ramach bloga GamesFanatic?).
Który pomysł uzbiera najwięcej chętnych do zagrania na Pionku, oczywiście wygra. Będzie znowu około 2 tygodni czasu, więc autor przygotuje z pewnością swoją grę i dopracuje, tak aby rzeczywiście na Pionku wszyscy, którzy wyrazili na to chęć, musieli (mogli) w nią zagrać. Może Trzewik pomoże i w jakiejś zaprzyjaźnionej drukarni cyfrowej wydrukuje co trzeba :), może ktoś pomoże zrobić grafiki, a jeśli nie, to na pewno ja obiecuję wykonać prymitywnymi metodami (grafika z Internetu, drukarka, nożyce, klej) prototyp gotowy do grania na Pionku.
Zwycięzcy przypadnie jak zwykle satysfakcja, dodatkowo moja nagroda-niespodzianka w pierwszej edycji, może sponsorowana nagroda Pionka, no i sława na Pionkowym spotkaniu :). A i Pionek będzie miał co edycję swoją specjalną grę.
I jeszcze jedno, ale ważne – to jest zabawa. Każdy, bez wyjątków może wziąć w niej udział i niczego więcej poza zabawą nie oczekuje.
—————–
Proszę więc Trzewika i Pancho o potwierdzenie lub wyśmianie mojej propozycji. Inni też mogą zgłosić swoje konstruktywne uwagi, ale niekoniecznie je uwzględnię w pierwszej edycji (zobaczymy, czy się sprawdzi i potem podyskutujemy).
Świetny temat na grę.
Pomysł na temat i sama idea konkursu świetna. Natomiast czas przygotowania i realizacji wymusza faktycznie zabawowy charakter. W dwa tygodnie nikt nie jest w stanie przygotować dobrej gry (no chyba, że nie pracuje, nie ma życia osobistego, a ma grupę testerów dostępną codziennie i jego kreatywność jest sterowana jakimiś prochami:))). No i ocenianie na podstawie opisu, bez grania wydaje mi się bardzo trudne i obciążone ryzykiem dużej niesprawiedliwości (może wygrać fantazyjne pióro, lub umiejętność dobrego opisania zasad a nie dobry koncept gry).
Marzy mi się polski konkurs na grę a nie na koncept, ale może trzeba małymi kroczkami zmierzać do celu?
Brzmi świetnie. Oczywiście bardzo chętnie będziemy jako GF patronować ten konkurs, a i mechanizm głosowania da się zrobić.
Robercie, ja również popieram Twój pomysł, jako dobrą inicjatywę, co więcej jeśli dam radę, sam wezmę udział w konkursie. Zgadzam się również z Filipposem, który przyzwyczaił mnie do prototypów dopracowanych i dotestowanych.
Reasumując, w warsztatach warto wprowadzić zmiany i konkurs Roberta może się okazać tym co pionkowe prototypy mocno ożywi.
A może być ,,Piraci XXI” p.n.e.?
Żartowałem.
ha ha
Zaśmiałem się z żartu.
Z racji tego że jestem ,,panem morza”
nie mogę nie wziąć udziału w tym konkursie.
Zwłaszcza że Herr Filippos pewnie nie weźmie udziału, skoro nie będzie go na pionku.
(Chyba że szczwanie zmaluje wypaśny tekst, wygra a potem gry nie przywiezie, więc nawet robić jej nie musi :) )
Dla pewności. Malujemy tekst do 1200 słów i wysyłamy do na adres…?
Oczywiście potwierdzam.
Mało to precyzyjnie napisałem :)
To było pytanie na czyj adres wysyłamy?
Było napisane że ,,termin i sposób będzie podany” więc się dopytuję, coby mnie o upierdliwość nie posądzali.
Dzięki Trzewik i Pancho za poparcie.
Dziś lub jutro na GF zrobię wpis, w którym będzie wszystko podane (temat, zasady, gdzie i jak wysyłać …). Termin Pionka jest znany 14-15 marca, więc jest odpowiednio dużo czasu. Termin zgłoszeń projektów będzie do 12 lutego – trzy tygodnie, więc można grę całkiem dobrze przemyśleć.
Każdy może wziąć udział, wcale nie musi być na Pionku – ostrzegam, że w razie czego ja zrobię prototyp :) Filippos, możesz myśleć nad grą.
Proszę też o wyjaśnienie:
„Temat edycji wiosna 2009: “Piraci XXI”
(tematyka gry powiązana z głośnymi ostatnio wydarzeniami piractwa morskiego u wybrzeży Somalii)”.
Czyli o piractwie komputerowym nie mogę pisać ponieważ, to co w nawiasie uzupełnia temat?
Tak, chodzi tylko o piratów „morskich”.