Home | Wiadomości | Aktualności | Poznaj ludzką twarz Reinera Knizii

Poznaj ludzką twarz Reinera Knizii
Ten tekst przeczytasz w < 1 minutę

Autor: Tall_Walt

Autor: Tall_Walt

Ostatnio trafiłem na bardzo ciekawy odcinek podcastu Boardgame Babylon, w którym odtworzona jest sesja z jednego z amerykańskich konwentów z 2007 roku na którym Reiner Knizia odpowiada na przeróżne pytania.  Bardzo mnie zaskoczył – Reiner zna bardzo dobrze angielski, jest dowcipny i zabawny, ma do siebie olbrzymi dystans, wszystko razem sprawiło że przestał być dla mnie anonimową machiną wypluwającą setki gier rocznie.  Okazuje się że to normalny, w dodatku jak się wydaje fajny facet.  Na pewno inaczej patrzę teraz na gry z jego nazwiskiem na pudełku.

Nie będę tłumaczył tego wywiadu, duża część tego co tam jest ciekawe to jak mówi, a nie tylko co mówi, to poczucie że naprawdę się słucha żywego normalnego człowieka a nie czyta wywiad z legendą. Wszystkim których nie przeraża słuchanie podcastu po angielsku gorąco polecam: wpis na Boardgame Babylon oraz bezpośrednio .mp3.

17 komentarzy

  1. Michal Stajszczak

    Reiner Knizia z pewnościa świetnie zna angielski, bo przecież jeszcze jako pracownik banku przez wiele lat przebywał w USA, teraz mieszka w Anglii, a książki na temat gier pisze właśnie po angielsku

  2. Avatar

    W USA? Wydawało mi się, że w Anglii właśnie i dlatego tam został, wszyscy jego testerzy to Anglicy no i prawami do niektórych gier zarządza angielska firma Sophisticated Games…

    Ale to prawda, że Dobry Doktor, jak go nazywają Amerykanie, jest arcy-sympatycznym gościem :) I naprawdę ma sporo dystansu do siebie.

  3. Avatar

    Knizia pracował w banku w Wielkiej Brytanii.

  4. Avatar

    Polecam też wywiad z Reinerem Knizią w podcaście „Pulp Gamer – Inside Track” nagrany zresztą podczas tej samej wizyty w Stanach:
    http://pulpgamer.com/insidetrack/133985/pgit-014-reiner-knizia/

  5. Avatar

    Ale jest to mimo wszystko dziwny- nie umniejszając mu- człowiek.

    Był z nim już wywiad w ŚGP.

    Człowiek który wstaje codziennie o 4 rano-by robić gry, nie ma rodziny-by robić gry, rzucił ciekawą pracę-by robić gry i…

    robi teraz mnóstwo ,,małych” gier, chociaż…

    zarobił już pewnie fortunę a inteligencja
    pozwalałaby mu robić mniej ale za to lepszych gier- jest trochę dziwny.

    Nie zrozumcie mnie źle. Po prostu nie widzę w grach Knizi, nawet w EiT, niczego nadzwyczajnego.

    Po prostu dobrze się sprawdzają, co może być też zasługą wielu testów, ale nie są to arcydzieła pokroju TtA.

    W dziele Chvantila też uczestniczyli testerzy, ale jednak czuć ten błysk geniuszu. U Knizi tego mi brakuje.

  6. Avatar

    Rzeczywiście artykuł w ŚGP pokazał Knizie jako niezłego ekscentryka. Nie mogę się zgodzić, że jego gry nie są nadzwyczajne… Samuraj, czy Blue Moon City stanowią dla mnie przedstawicielstwo gier szczególnych, wręcz wybitnych…

  7. Avatar

    Fakt, że ostatnio nie zrobił nic ciekawego, ale wiele jego gier jest wręcz genialnych. A porównanie, że TtA jest genialne, a np. EiT nie, jest mocno subiektywne. Znajdziesz wiele opinii osób, które widzą wiele wad TtA (mnie np. strasznie męczyły przestoje w tej grze) i uwielbiają EiT. Obie pozycje są wysoko oceniane, więc trudno powiedzieć, że jedna jest genialna, a druga nie.

  8. Avatar

    Wszystkie opinie są subiektywne;)

    Nie wygłaszam tu prawd objawionych.
    Obie gry mi się podobają, ale tylko
    jedną uważam za arcydzieło.
    Jednak nie to było najważniejsze.

    Przesłanie było takie że wydaje mi się ze Reiner mógłby zrobić coś o wiele lepszego.

    Zniknąć na rok i pojawić się z czymś o czym ludzie nie zapomną przez długie lata.

    Takie Monopoly dla eurograczy, gra wznawiana przez kilkadziesiąt lat.

    Trochę mnie zaczyna słabić to że robi takie sobie gry i wydaje je masowo bo wyrobił już sobie markę.

    Rozumiem mieć pasje, rozumiem też pociąg do pieniędzy, ale mieć obu tych rzeczy tak dużo i skłaniać się raczej ku pieniądzom?

    Tego nie rozumiem.

  9. Avatar

    Ja też uważam, że ostatnio z jego formą słabo, albo skupił się już na odcinaniu kuponów. Ale kilka naprawdę świetnych tytułów zrobił.

  10. Avatar

    Może być, że Uroboros połknął własny ogon… Autorzy gier robią gry dla siebie w pewien sposób specyficzne, to znaczy, że charakterystyczne dla tych autorów. Może paleta możliwości Knizii się wyczerpała i raczy nas teraz takimi potworkami jak
    Cthulhu Rising. Ale to i tak nie wpływa, znacząco, na jego dorobek…

  11. Avatar

    Przesłuchałem cały ten wywiad i jest on rzeczywiście osobą zabawną, ale nie oszukujmy się – amerykanów łatwo rozśmieszyć, niestety nie padło pytanie, które sam bym zadał: „Od czego zaczynasz proces tworzenia gry, co robisz na początku?”.
    W tym wywiadzie powiedział też, że chciał zrobić nową grę, ale prawdopodobnie wydawcy wrzucą to pod Blue Moon City – nie wiem, czy Knizia nie ma w ogóle prawa głosu w kontaktach projektant-wydawca, ale to trochę przykre, że nie zrobił on niczego, co „zasługiwałoby” żeby stać się nową grą.

  12. Ja_n

    @lukasz28wozniak:
    Padło w wywiadzie pytanie o proces tworzenia gier i Reiner powiedział że nie ma stałej metody. Każdą grę zaczyna projektować inaczej, ponieważ wierzy że ustalona metoda doprowadzi do podobieństwa w efekcie końcowym.
    A co do jego prawa głosu – to przecież to ma być nowa gra, tyle że umieszczona w linii Blue Moon. Jeśli porównasz karciankę Blue Moon i planszówkę Blue Moon City to zobaczysz że nie ma między tymi grami innych podobieństw oprócz świata. To po pierwsze. A po drugie – rolą autora jest stworzenie gry. Rolą wydawcy jest jej sprzedaż i promocja. Jeśli autor wtrąca się w kwestie związane ze sprzedażą (a do takich należy linia produktowa w której umieszcza się grę), to tylko przeszkadza. Ja uważam, że jeśli wydawca chce wydać grę o wielbłądach i uważa że Twoja gra o strasznych potworach z zaświatów daje się przerobić na grę o wielbłądach, to nie ma powodu, żebyś z tym polemizował. W jakim celu? Pogorszenia sprzedaży?

  13. Avatar

    @Ja_n zgadzam się, ale czy nie uważasz, ze to jest chodzenie na łatwiznę, dorabiając produkt do znanej marki, zamiast ryzykować wypuszczenie nowej gry. Knizia jako autor Blue Moon City powinien sam wiedzieć, czy warto robić kolejną grę pod tym tytułem, ale on chciał stworzyć nową grę, dlatego dziwi mnie decyzja wydawcy, który jakby uznawał, że Knizia się „wypalił” i nie chce wydawać jego nowych pomysłów.

  14. Ja_n

    Myślę, że Knizia jest w dalszym ciągu profesjonalistą i rozumie podział ról między autorem a wydawcą. Raczej nie będzie chodził po innych wydawcach i pytał czy ktoś nie chciałby wydać jego gry w innym settingu niż Blue Moon. A o tym wypaleniu, to zdecydowanie nadinterpretowujesz. Nie ma żadnych przesłanek żeby twierdzić że właśnie to może być przyczyną dla której wydawca chce zmienić tematykę gry (chociaż niższa forma Knizii jest oczywiście zauważalna – sam zwróciłem na to uwagę, ale nie uznawałbym to za pewnik i dowód że Knizia się skończył).

  15. Avatar

    @Ja_n:
    Jak zwykle prawda pewnie leży pośrodku – zgadzam się, że wydawca ma dużo do powiedzenia w sprawie gry, ale do pewnego stopnia taka osobistość jak dr Knizia powinna mieć większy wpływ na los swoich gier.

  16. Avatar

    Raczej idzie o to, że wspominając Czech Games Edition, oni stawiają na rozwiązania nowe i powiązują je ostro z tematyką. Knizia mam wrażenie że stara się robić gry uniwersalne, co wyrobiły w nim zapewne właśnie nawyki wydawców do umieszczania gry w takim temacie jaki się dobrze sprzedaje etc. I zapewne między innymi przez to, niektórzy czują aż odrazę do abstrakcyjności gier doktora. Gry doktora świetnie się przenoszą miedzy tematami, pomijając wyjątki[moim zdaniem np. Lotr:Konfrotnacja świetnie oddaje temat], patrząc np. na Blue Moon City widzimy kolorki i cyferki tak na dobrą sprawę, zmiana tematu to chwila roboty. Tym niemniej nie umniejszam tego, że grono(większość) jego tytułów ma świetnie chodzącą mechanikę.

  17. Avatar

    Co do geniuszu Knizii, jego stare gry z pewnością są nie mniej genialne, niż Chvantila (szczególnie, gdy spojrzymy na to, co było wtedy wydawane).

    A Kniziia poszedł na zawodostwo, bo już wtedy był ustawiony i bogaty, więc mógł sobie pozwolić na taki eksperyment. Nie pracowałby w banku, gdyby nie umiał robić pieniędzy…

    Nie byłoby Chvantila bez jego poprzedników, tak jak nie bylo by wielu gier bez Cosmic Encounter, El Grande itp.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active
wordpress_test_cookie

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings