Small World – rzut chłodnym okiem
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Najnowsza produkcja Days of Wonder jest niewątpliwie jedną z najbardziej gorących premier ostatniego okresu. Wielu graczy z niecierpliwością oczekiwało na pojawienie się gry w ich ulubionym sklepie, by czym prędzej pobiec do kasy i z szalonym śmiechem porwać pudełko do domu. Czy warto? Czy dopieszczony graficznie remake tytułu, który niewielu znało i pożądało jest wart poświęcanej mu uwagi?

Traf chciał, iż ja, choć nie czytałem instrukcji, nie oglądałem zdjęć i zupełnie nie rozważałem zakupu tej gry, już w dniu premiery miałem możliwość zapoznać się ze „Small World”. Stąd moją opinię proszę traktować jako pisaną z punktu widzenia osoby, która o grze prawie nic nie wiedziała, a do planszy dosiadła się trochę z przypadku…

Dla porządku dodajmy, iż Small World to nowa wersja gry Vinci. Ponieważ nie grałem w tamten tytuł i nic o nim nie wiem, nie będę w żaden sposób się do niego odnosił – oceniam tylko i wyłącznie „Small World”. Fani starszej wersji muszą sami zatem ocenić jak wtórny jest remake i czy zaproponowane zmiany (o ile jakieś są) poszły w dobrym kierunku.

Gra przedstawia zmagania różnych ras, które w walce o przestrzeń życiową zdobywają nowe tereny, walczą z sąsiadami, by w końcu upaść i bielejącymi kośćmi wystawić pomnik swojej dawnej potędze. Ci z Was, którzy po powyższym opisie szukać tu będą alegorii życia i śmierci, symulacji rozwoju cywilizacji na przestrzeni dziejów, ekologicznego przesłania o zamkniętym kręgu życia, czy filozoficznej, planszowej dysputy o granicy człowieczeństwa muszą niestety odłożyć pudełko na półkę. Zamiast tego otrzymujemy szybką i lekką grę o podboju, w której sytuacja na planszy zmienia się równie szybko, jak rasy którymi sterują gracze…

Żeteony ras/cywilizacji

Żeteony ras/cywilizacji

Zamiast słowa „rasa” powinienem właściwie używać słowa cywilizacja. Gdyż rasa to jedynie połowa obrazu – występują jeszcze umiejętności. Losowe pary rasa-umiejętność (które jednocześnie określają dostępną dla rasy ilość żetonów) tworzą różne cywilizacje, które gracze obejmują w posiadanie i odpowiednio je rozprzestrzeniając prowadzą ku chwale i bogactwu (a mówiąc bardziej prozaicznie – zdobywając punkty zwycięstwa). Standardowo każda zdobywa 1 punkt zwycięstwa co turę, za każde posiadane pole. Pola zdobywa się w banalny sposób – puste pole „kosztuje” 2 żetony (które na nim kładziesz), jakikolwiek żeton na nim leżący (oddział przeciwnika, forteca, góra) podraża koszt o 1. Zatem chcąc odbić sąsiadowi pole, na którym ma 2 żetony musisz zużyć (czyli położyć na polu) swoje 4, zdejmując wrogie jednostki. Jedna z zabitych jednostek znika z gry, a pozostałe wracają na rękę właściciela.

Ponieważ każda cywilizacja zaczyna na brzegu planszy, a rozprzestrzeniać się może na dowolną ilość sąsiednich pól, im „droższe” są pola tym mniej ich zdobędziesz, czyli mniej punktów dostaniesz.

W dowolnej turze możesz zdecydować o upadku Twojej cywilizacji. Jej żetony ciągle leżą na planszy zdobywając dla Ciebie punkty (do czasu, aż ktoś ich nie zabije), ale nie możesz już nimi ruszać, ani dokładać. W następnej turze bierzesz kolejną cywilizację i zaczynasz ekspansję od początku. I tak w kółko. W każdym momencie możesz mieć jedną cywilizację upadającą i jedną aktywną. Wyczucie momentu, w którym należy wymieniać cywilizację jest bardzo ważne i bez tego nie ma szans na zwycięstwo.

Cywilizacje - kombinacje ras i umiejętności

Cywilizacje - kombinacje ras i umiejętności

Jak nietrudno się domyśleć całe clue zabawy leży w kombinacjach rasa-umiejętność, które zmieniają ogólne zasady. I tak na przykład Heroiczne Trole mają zawsze bonus +1 do obrony oraz na dwóch polach(ustalanych przez gracza co turę) w ogóle nie mogą być atakowane (tam są ich bohaterowie), Ufortyfikowane Krasnoludy dostają 2 punkty zwycięstwa za posiadane pola z kopalniami i co turę mogą tworzyć jedną fortecę, która daje polu bonus obronny i 1 punkt zwycięstwa, Podziemne Giganty mogą się przemieszczać między polami z tunelami i łatwiej atakują z gór, a Dyplomatyczni Trytoni co turę wybierają rasę, która ich nie może zaatakować oraz mają bonus do ataku na pola przy wodzie. Kombinacji jest mnóstwo i każda z nich sprawi, że cywilizacja będzie miała inne cele i inny sposób grania. Niektóre warto trzymać jak dłużej, inne po pierwszej ekspansji będziecie chcieli ubić.

Mapa jest ciasna i gwarantuje, iż żetony wszystkich graczy będą się kotłowały i przewalały z jednej strony na drugą. Sytuacja zmienia się tak szybko, że jakiekolwiek planowanie nie ma sensu. Na szczęście ruch gracza nie trwa zbyt długo, więc nie zdążycie się znudzić. Dodatkowo podczas ruchu innych wszyscy aktywnie podjudzają aktywnego gracza do ataku na konkretnego wroga, więc o nudzie nie ma mowy. A ponieważ gracze co chwila zmieniają rasy i miejsce ekspansji nie sposób zmówić się na konkretną osobę – wszystko właściwie opiera się na doraźnych sojuszach, atakach itp.

Plansza - początek, więc jeszcze można rozróżnić cywilizacje

Plansza - początek, więc jeszcze można rozróżnić cywilizacje

Przy grach Days of Wonder nie sposób nie wspomnieć o oprawie graficznej. Śliczne grafiki ras i umiejętności opisane dosyć czytelnymi ikonami (i dodatkowo wyjaśnione w olbrzymiej „podręcznej” pomocy gracza), mnóstwo żetonów i kolorowa plansza. Na zdjęciach wygląda to wspaniale – rzeczywistość jest trochę inna. Przyglądając się rozgrywce z boku można zwątpić w inteligencję grafika. Jeden wielki kolorowy zlepek o zerowej czytelności. Niewielkie, podobne kolorystycznie żetoniki na kolorowych polach mapy we wspaniały sposób pokazują, iż maskowanie i zdolności mimikry są standardową cechą każdej cywilizacji. Na szczęście podczas rozgrywki idzie to opanować. Dalej jest nieczytelnie (zwłaszcza zlewają się żetony cywilizacji upadających – wszystkie w kolorze sepii), ale przynajmniej pamięta się, że w tym rogu są obdarte Amazonki Marcina, tam wloką się śmierdzące ghoule Jaśka, a tutaj jest wspaniała i błyszcząca armia Niziołków Szymona. Nie jest zatem tragicznie, ale mogłoby być dużo lepiej. Zwłaszcza, że poprawa nie wymaga znajomości fizyki jądrowej – wystarczyło zmniejszyć kontrast pól, a bardziej zróżnicować kolorami (i być może kształtami) żetony poszczególnych ras.

Losowość rozgrywki nie jest jakaś dominująca, aczkolwiek momentami dobry rzut kostką może wydatnie pomóc graczowi. A ponieważ różnice między końcowymi wynikami wydają się być nie większe niż kilka punktów, fartowne zdobycie 2-3 punktów może (ale nie musi) bardzo pomóc w zwycięstwie.

Nic nie wiem o skalowaniu – grałem w wariant 5 graczy i gra działała sprawnie (cała rozgrywka to około 60 minut). Dla innych wariantów przygotowane są inne mapy, więc pewnie nie będzie źle.

W esencji gra kojarzy mi się z „Nexus Ops” – szybka i krwawa nawalanka. Różnice? „Small World” jest dużo mniej losowa (choć i tak uważam, że w „Nexus Ops” nie jest tak źle, jak niektórzy malują) i…prostsza. „Small World” jest do wytłumaczenia w 5 minut, a całe skomplikowanie opiera się na kombinacjach ras, które trzeba poznać. Ale po pierwszej rozgrywce już wszystko powinno być jasne.

Czy warto grę kupić? Mam Nexus Ops, które zaspokaja mój popyt na tego typu rozgrywkę. Mimo to rozważałbym kupno, gdyby gra była tańsza. Cena 170 PLN za tak leciutką grę wydaje mi się osobiście zbyt wygórowana. Ale decyzję zostawiam Wam. Ja radzę zagrać u kolegi.

I na koniec ciekawostka. Pisałem wyżej, że kluczem do zwycięstwa (a przy tym cechą najbardziej wyróżniającą „Small World”)  jest odpowiednie tasowanie cywilizacjami, zabijając te, które już doszły do kresu swoich możliwości i biorąc nowe. Z dumą mogę ogłosić, iż moje Majętne Niziołki (2 punkty zwycięstwa za pole co turę i 2 pola, których nikt nie może zdobyć) były na planszy od początku do końca i pod moim światłym kierownictwem sięgnęły po zwycięstwo. Tak, ani razu nie zmieniłem rasy, a moja tura trwała zwykle około 5 sekund (co turę nieudanie atakowałem (kostka) jednym nadmiarowym Niziołkiem). Sami oceńcie, czy to dobrze, czy źle…

29 komentarzy

  1. Folko

    Ciekawe… ile zdobyłeś punktów??
    Przy 5 graczach to chyba od 3 tury miałeś tylko 2 punkty za turę ;-) czyli 10 punktów… powiedzmy 12 + kilkanaście na początku… ciekawe :-)

  2. Don Simon

    90 punktow. Nastepny mial chyba 86. Co ture punktowalem po 10-14 punktow.

  3. Avatar

    Merchant Halflings to zaledwie 8 jednostek – czyli max 4 pola do podbicia w pierwszej kolejce i max 2 pola w nastepnej (w niemozliwej sytuacji, ze masz wokol siebie mnostwo wolnych pol). Jezeli inni gracze Cie nie zaatakowali, to wydaje sie to co najmniej dziwne ;-). Akurat u nas Merchantow od razu sie targetuje jako rase do szybkiej eksterminacji.

  4. Don Simon

    Nataniel – dokladnie tak bylo. W szczytowym okresie zdobylem 14 punktow, a zwykle 10-12. A mnie nie atakowali, bo jakos na moim koncu bylo spokojnie. Poza tym nikt nie chce zadzierac z krwawym Szymonem, okrutnym przywodca plemienia Niziolkow ;-).

  5. Avatar

    nic dziwnego, że Vinci nie zrobiło nigdy furory… w sumie wychodzi z tego gra na spostrzegawczość.

  6. Avatar

    no niestety nie zaatakowaliśmy
    jakiś taki niegroźny się wydawał :)

  7. Avatar

    Powiedział człowiek, którego też nikt nie zaatakował :/

  8. Folko

    To jak wyście grali :D Nikt nikogo nie atakował?? :-o

  9. Avatar

    No jeszcze mi powiedzcie że atak pogrąża zazwyczaj atakującego i atakowanego wzmacniając pozycje innych graczy :P…

  10. Avatar

    Bloody Baron > Akurat w Vinci mapa byla bardzo czytelna – bez porownania do Small World. Byla tez obrzydliwa :-) Zreszta, mapa w SW w swej kolorowosci jest malo czytelna, ale nie na tyle by to sprawialo komukolwiek jakikolwiek problem. Gralem juz sporo razy i w sumie nikomu to nie przeszkadzalo, poza pierwszym slabym wrazeniem. Pamietaj, ze to lajtowa i szybka gra – spojrzenie 2 sekundy dluzej przy liczeniu punktow nic tu nie zmienia.

    Blue > Atakujacy nic nie traci, wiec nie ma tego efektu, ze jak gdzies zaatakuje, to odsloni sie z innej strony (jak np. w Szogunie).

    Don Simon > Celne porownanie do Nexus Ops, chociaz w NO jest wlasnie problem odslaniania sie jezeli kogos zaatakujesz. Mi bardziej przypomina Neuroshime Hex.

  11. Avatar

    dziś grałem w wersję dwuosobową i wg mnie sprawdza się bardzo ładnie
    po trzech partiach plansza też przestała mi przeszkadzać

  12. Avatar

    Cin > u nas Rafal gral pare razy w 2 osoby i mowi, ze jest najlepsza na 2 graczy wlasnie. Ja nie lubie gier 2-osobowych i jednak pozostane przy 3-4 osobach (optimum do wiekszosci gier).

  13. Folko

    Nataniel > ciekawe, mi też przypomina NHex…

  14. Don Simon

    Ciekawe – mi sie zupelnie nie skojarzylo z NHex. Zupelnie inne odczucia, poziom skomplikowania i losowosci.
    Mysle, ze przy kolejnych partiach latwiej widac kogo nalezy bic, bo wygrywa.
    Ale nie ma co sie spodziewac jakis przemyslanych zadan – gra jest naprawde bardzo lekka.
    A zastanawiam sie skad ten hype? :-)

  15. Avatar

    „A zastanawiam sie skad ten hype? :-)”

    Jak to skąd. Z DoW ;)

  16. Avatar

    Don Simon, nie ma się czemu dziwić, że o grze jest głośno. DoW to skutecznie nakręca, a gracze kręcą dalej, że nowa gra od DoW, itd.

  17. Folko

    Hype jak hype… taki sam jak przy wielu innych grach…

  18. Avatar

    Nie do końca. Zachwyty nad TtA wyszły raczej oddolnie – od graczy. A robienie szumu wokół SW to wyraźna akcja wydawcy – konkursy, ujawnianie informacji, itp.

  19. Folko

    TtA może, a przykładowo Battlestar? Agresywna reklama w dzisiejszych czasach to norma. SW nie jest zły, jest ciekawy, ładny, w pewnych kręgach będzie na pewno hitem… Osobiście dlatego wolę stare gry, jeśli są dobre to są, nikt im z czasem tego nie odbierze, nikt ich po latach nie reklamuje :-)

  20. Don Simon

    Mnie nie dziwi marketingowa otoczka kreowana przez wydawnictwo (brawa im za nia), ale niecierpliwosc graczy z tym tytulem zwiazana. Wiele osob, ktore preferuje ciezsze gry i ktore w moich oczach nie sa targetem wydawnictwa wydawalo sie bardzo na Small World czekac…
    Ich wlasnie pytam – co Was zainteresowalo?

  21. Avatar

    mnie pytasz? ja mialem nadzieje ze to bedzie usprawnione vinci pozbawione drobnych wad, nie wiedzialem ze wyjdzie z tego vinci dla przedszkolakow.

  22. Avatar

    bazik – dlaczego dla przedszkolakow?

  23. Avatar

    -nie grałem- ale wygląda ze jest dużo bardziej losowy, i dużo mniej zbalansowany. zakładając (bardzo ryzykowną) nomenklaturę że gry ciężkawe są dla dużych chłopców, a lekkie losowe bezmyślne są dla przedszkolaków, to vinci wydaje się być (nie grałem w small world!) dla dzieci wyraźnie starszych.

    ja naiwnie miałem nadzieje że docelowy wiek dzieci będzie podobny, szymon pyta czemu się podniecałem na tyle żeby tu informować np. że reguły już są na stronie DoW, to odpowiadam…

  24. Avatar

    Myślę że o ile oprawa czyniła z Vinci grę dla dorosłych, o tyle oprawa robi ze Small World grę dla dzieci.

    Bo poza tym są to właściwie identyczne gry. Czyli jeśli oceniamy po mechanice obie gry są dla każdego.

  25. Avatar

    bazik – skad pomysl, ze jest bardziej losowy a mniej zbalansowany? Jedyny dodany element losowy to kostka do ostatniego podboju, ktora naprawde nie zmienia prawie nic, a dodaje emocji. A zbalansowanie jest takie samo jak bylo – nadal moga wyjsc lepsze i gorsze kombosy umiejetnosci i w pierwszej rundzie fajnie byc pierwszym graczem. Z drugiej strony – jezeli trafi sie na agresywnych graczy, czesto po pierwszej rundzie z pierwszego gracza nie ma juz co zbierac ;-).

  26. Avatar

    Zagrałem w Small World i oprawa graficzna okazała się bardzo męcząca – plansza ma zbyt jaskrawe kolory, a żetony upadającej cywilizacji są praktycznie nierozróżnialne.
    Sama rozgrywka jest w porządku, ale wszystko jest takie proste, czasami aż zbyt proste.

  27. Avatar

    @Wookie

    Zbyt proste jak w Dominion(ten to dopiero jest suchotnik). Więcej jest strategii w SW…niestety

  28. Avatar

    @Chris – chodzi mi o to, że jak już dobierzesz zestaw rasa+umiejętność to twój ruch jest oczywisty, bo jedno miejsce na planszy jest zarazem w miarę bezpieczne i przyniesie ci dużo punktów.

  29. Avatar

    ha, bazik idealnie się wstrzelił ze swoim wpisem że Small World to gra dla przedszkolaków :D (no, może jeszcze dla uczniów podstawówki i gimnazjum góra)

    tak po prostu jest – do grania z dziećmi fajna, do grania nie z dziećmi mocno przeciętna/słaba

    chapeaux bas bazik ;-)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings