SPIEL to największe na świecie targi gier planszowych, odbywające się w Essen (Niemcy). Jeżeli jeszcze o nich nie słyszeliście, zapraszamy do naszych relacji. Jeżeli natomiast już je czytaliście – wiecie, że Essen to mekka miłośników planszówek, święty Graal planszomaniaka, ziemia obiecana dla geeków. Dla wszystkich z Was, którzy rozmyślają nad wybraniem się tam w tym roku, przygotowałem krótki poradnik – co, gdzie i za ile.
Podstawowe informacje
- Termin: 22-25 października 2009
- Miejsce: Essen (Niemcy), hale targowe Messe Essen (mapa Google)
- Strona WWW:
Ceny wejściówek, godziny otwarcia
Targi są czynne od czwartku do niedzieli, w godzinach 10-19 (w niedzielę do 18). W czwartek i piątek jest jeszcze sporo miejsca, trochę mniej ludzi – jest możliwość obejrzenia wszystkiego na spokojnie. W weekend na konwent ściągają tysiące ludzi z całej okolicy (Essen i okoliczne miasta tworzą olbrzymią metropolię), więc zaczyna się tłok i brak miejsc przy stolikach. Niestety, zwykle dopiero w piątek wieczorem dowiecie się co NAPRAWDĘ warto zobaczyć i trzeba będzie tam się dopchać w sobotę. Ceny wejściówek nie są jeszcze podane, jednak w poprzednich latach zawsze było to 10 euro za dzień lub 25 euro za całe targi. Jeżeli więc wybieracie się na więcej niż 2 dni, warto wykupić pełną wejściówkę. Na miejscu można też kupić książeczkę z pełną listą wystawców (posortowaną alfabetycznie i wg stoisk), bez której naprawdę ciężko efektywnie poruszać się po targach – o ile pamiętam, to dodatkowy koszt 15 euro.
Podróż do Essen
Mimo, że Niemcy są teoretycznie blisko, do Essen (położonego prawie na granicy z Francją) jest jednak dosyć daleko – z Gdańska około 1,000 km. Najłatwiej jest dostać się tam samolotem – najbliższe lotnisko międzynarodowe to oddalony o niecałe 40 km Dortmund. Do Dortmundu lata niestety tylko Wizzair, który do innych miast poza Gdańskiem ma dosyć słabe połączenia. Cena biletu w zależności od miasta i tego kiedy chcecie wrócić (sobota czy niedziela) to od 150 do 300 zł za podróż tam i z powrotem. Należy rezerwować maksymalnie na miesiąc przed imprezą, im wcześniej tym zwykle taniej (nie zawsze). Sam lot trwa godzinę plus godzinę na odprawę i jeszcze trochę na dotarcie do Essen z lotniska (o tym poniżej).
Jeżeli nie jesteś z Gdańska i nie chcesz wracać w sobotę (tylko do Gdańska jest samolot powrotny w niedzielę), lepszym wyborem może być podróż samochodem. Niestety te 1000 km to kawał drogi, sama podróż jest więc męcząca i długa (kilkanaście godzin w jedną stronę), nawet mimo dobrych, niemieckich autostrad. Na pewno jeżeli jedziemy w grupie, jest to wybór tańszy – za paliwo w obie strony powinniśmy zapłacić nie więcej niż 500 zł. Dodatkowymi plusami takiego rozwiązania jest mobilność na miejscu oraz możliwość wzięcia „na pakę” sporej liczby kupionych na miejscu gier – w samolocie mogłyby one nie zmieścić się w dopuszczalnym bagażu.
Żeby nie było tak różowo – samochodem zwykle warto przyjechać dzień wcześniej, żeby nie wejść na targi prosto z trasy – co powoduje konieczność wynajmu dodatkowej doby w hotelu.
Transport na miejscu
Jeżeli przyjeżdzacie samochodem – transport na miejscu jest oczywiście bezproblemowy. Jednak w przypadku samolotu, trzeba jakoś dostać się z Dortmundu do Essen, a w czasie samych targów codziennie dojeżdzać na nocleg. Niemcy mają bardzo dobrze rozwiniętą sieć kolejową, więc jest to dosyć wygodny środek transportu. Z lotniska w Dortmundzie wsiadamy w autobus do centrum (bezpośredni, ok 5 euro, odjeżdza co pół godziny) i za pół godziny jesteśmy na dworcu głównym (Dortmund Hauptbahnhof). Kolejna godzina to kolejka podmiejska (S-Bahn) do Essen Hauptbahnhof (ok. 20 euro, bilety kupuje się w automacie) a stamtąd 20 minut metrem (U-Bahn, ok. 5 euro) do stacji Essen Messe, czyli w zasadzie przy samej hali targowej. Jeżeli nocujecie blisko targów – jest to dobre i w miarę niedrogie rozwiązanie. Gorzej jeżeli nocleg jest poza Essen, wtedy dojazdy np. do Gelsenkirchen to 2 godziny dziennie spędzone w metrze i kolejce podmiejskiej.
Najlepszym chyba rozwiązaniem jest wynajem samochodu na miejscu. Na lotnisku w Dortmundzie są cztery wypożyczalnie samochodów, w tym popularny w Polsce AVIS. Cena to jakieś 50 euro za dobę (za samochód klasy VW Golf, w którym spokojnie mieści się 5 osób. Uwaga! Samochód na należy koniecznie zarezerwować wcześniej, przez Internet – na miejscu nie ma szans nic dostać. Poza tym zarówno do rezerwacji jak i do wypożyczenia na miejscu (kaucja) potrzebna jest karta kredytowa. NIE wystarczy żadna Visa Electron (nawet dopuszczona do płatności internetowej) ani wirtualna karta mBanku – Niemcy akceptują tylko „prawdziwą”, wypukłą kartę kredytową (aby w razie czego ściągnąć z niej koszty naprawy).
Nocleg
Nocleg naprościej znaleźć i zarezerwować on-line, ja zawsze robiłem to na stronie Booking.pl. Najtańsze hotele można znaleźć od 45 euro za pokój 2-os. / dobę (bed & breakfast) – niestety raczej nie w samym Essen, a np. w Gelsenkirchen (ok. 10 km od Essen – 15 min. autostradą / 45 min. kolejką). My nocowaliśmy zawsze w hotelu Intercity lub w Ibis. Ten pierwszy ma trochę lepszy standard i smaczniejsze śniadania, w drugim jest bardzo fajna sala do grania w nocy. Gdzieś na forum pojawi się pewnie informacja, do którego hotelu wybieramy się w tym roku, zapraszamy zo zakwaterowania się z nami – będzie z kim pograć w nowości i na bieżąco powymieniać się uwagami w co warto zagrać, co warto zobaczyć.
W samym Essen ceny zaczynają się od 75 euro, więc prawie dwa razy drożej. Jeżeli jednak nie macie i nie wypożyczacie samochodu – być może warto dopłacić, ponieważ codzienne bilety na metro i kolejkę podmiejską i tak zjedzą różnicę a na pewno zaoszczędzicie czas.
Podsumowanie
Podróż samolotem:
- Bilety lotnicze: 300 zł
- Wypożyczenie samochodu (4 osoby): 170 zł
- Wstęp na targi: 115 zł
- Nocleg: 340 zł
- Razem: 925 zł
Podróż samochodem:
- Paliwo (4 osoby): 125 zł
- Wstęp na targi: 115 zł
- Nocleg: 340 zł (+ ew. dodatkowy nocleg)
- Razem: 580 zł
Oczywiście do tego trzeba doliczyć koszty wyżywienia na miejscu (na hali targowej jest niezła i niedroga stołówka – 10 euro / obiad), zakupionych gier, piwa, itp. :-)
Mam nadzieję, że ten poradnik trochę rozjaśnia Wam kwestie związane z dotarciem na Essen. Jeżeli macie jakieś dodatkowe pytania – zadawajcie je w komentarzach, z chęcią na nie odpowiemy!
do opcji transport warto dodać kolej: Jan Kiepura w promocji SparNight dowiezie Was do samego Essen (z Warszawy przez Poznań) za 30 Euro (sliperetka) lub 40 Euro (kuszetka) w jedną stronę – warunek taki, że bilety trzeba kupować 60 dni (dokładnie!!) przed wyjazdem, bo szybko się rozchodzą, i pójść dwa razy, żeby po 3 dniach kupić powrotne.
Bloody – masz racje, nie pomyslalem o tym. Kiedys jak sprawdzalem pociagi, to byl drozszy niz samolot. Za 40 euro kuszetka to nadal drozej niż samolot, ale jezeli odliczymy transport z Dortmundu, to wychodzi mniej wiecej tyle samo – a przynajmniej mozna sie zdrzemnac. O ktorej ten pociag wyjezdza i dojezdza na miejsce?
I najważniejsze – w pociągach nie ma limitu wagi i objętości bagażu – jak w samolocie (waga) i objętość (auto).
Dodatkowo – ceny przejazdów lokalną koleją, które podał Nataniel są mocno zawyżone.
W ramach landu dostępna jest osobna taryfa (NRW) – w ramach której bilet na 4 przejazdy dostępny jest np. w strefie B np. dla przejazdu Dortmud – Essen za ok. 15 Euro. dodatkowo na ten sam bilet można kontynuować podróż przez dwie godziny od momentu jego skasowania metrem,tramwajami i autobusem – więc odpada koszt połączenia dworca z halą targów. Dla strefy A (np. Gelsenkirchen – Essen) bilet taki jest jeszcze tańszy.
więcej informacji na:
http://www.westfalenbahn.de/tickets_und_tarife/tickets.html
Pociąg rusza z Warszawy przed 18 a do Essen dojeżdża na 6-7 rano – choć czasem lubi się spóźniać – pozwala to dodatkowo zaoszczędzić na noclegu i zacząć buszowanie na targach od razu po podróży – jak się prześpi noc w kuszetce – to moim zdaniem jest najtaniej i najwygodniej z dostępnych opcji.
My lecielismy z Warszawy samolotem – Lufthansa miala dobre promocje na bilety do Duuseldorfu (ok 400-700 PLN w zaleznosci od czasu kupna). Dlatego warto sledzic biezace ceny biletow i promocje.
Jesli bym jechal – to tylko samolot. Samochod odpada z oczywistych wzgledow. Pociag – hmm, wszystko zalezy od polaczen – moze to byc dobra alternatywa…
Wynajem samochodu na miejscu – obowiazkowy.
i jeszcze jedna uwaga: 45 min z Gelsenkirchen do Essen to gruba przesada. Pociąg jedzie 10 minut. Nawet do Dortmundu jedzie się ok. 40 minut.
Pociąg? To brzmi bardzo interesująco.
@Nataniel – jeśli Essen jest pod granicą Francuską to Gdańsk jest pod granica Litewską. :-)
Jeżeli jesteśmy przy Essen to jak wygląda kwestia zakupów, a tak dokładnie cen gier na tragach. Jak stoją nowości i tzw. standardy. Z tego co pamiętam to w ostatniej relacji z Essen prawdziwym hitem były antykwariaty z grami. Podobno były tam ciągle długie kolejki
Ceny gier są różne (wiem, banał, ale taka jest prawda; jest spora rozpiętość). Bywa, że czym później (sobota i niedziela) tym taniej, ale wszystko też zależy od danej gry i czy gra się po prostu nie wyprzedała. Jest dużo promocji (wszystkie gry do 5 euro albo wszystkie gry do 10 euro), ale rzadko tam są jakieś wyjątkowe tytuły. Bywały też fajne miejsca, gdzie sprzedawano bardzo dobre i znane gry np., do około 20 euro. Większość nowości to jednak 25, 30, 40 euro, wszystko zależy od konkretnego tytułu.
Antykwariaty to odrębny temat. Jest dużo ciekawych pozycji za niewielką cenę. Bywa jednak, że prawdziwe białe kruki są sprzedawane za bardzo wysokie ceny. Goście przeważnie znają realia i nie ma raczej miejsca sytuacja, że sprzedający nie znają wartości swoich towarów. Niemniej jednak w antykwariacie można wydać kupę kasy i być zadowolonym
Bloody – 2 lata temu spalismy w Gelsenkirchen i nie mielismy wynajetego samochodu – te 45 min. to nie jest zadna przesada. 10 minut to jedzie metro do dworca centralnego z targów, potem z 10 min czekania na kolejke i co najmniej 25 min jazdy kolejka, ktora zatrzymuje sie na przystanku co 2 minuty.
Limitem bagażu w samolocie nie powiniście jakoś bardzo się przejmować. Oczywiście jeżeli planujecie wydać setki euro i nakupować ponad 20 wielkich i ciężkich gier to nie ma zmiłuj żeby to się zmieściło. My na przykład strasznie się tym przejmowaliśmy i okazało się to zupełnie bezsensu. Kupiliśmy z 10 (lub ponad 10) gier pudełkowych normalnego rozmiaru na głowę i nie było żadnych problemów. Jeszcze z 5 by weszło spokojnie :)
Jeśli kupowanie nowości na Essen to tylko tych baaaardzo przemyślanych i co do których jesteśmy naprawdę pewni. Powód? Kasa. Nowości na targach są drogie, droższe niż w tym samym czasie w sklepach internetowych (tak są takie przypadki), nie mówiąc już o tym, że za rok te nowości będą 50% tańsze. A pozostałe gry? Dla mnie bajka. Elasund w folii za 9 euro, Mr. Jack za 14, Mexica za 20, Die Macher w folii w wersji Hans im Gluck’a za 30 (ech, gdyby tak euro znów kosztowało 3,5 PLN )
Ja poczekam aż będzie można tam pojechać z Orbisem…
Chyba że Essen samo do nas przyjedzie…
Z Wehrmachtem.
@Nataniel:
Jeśli pisałeś o 45 min. w kontekście całego czasu potrzebnego na dojechanie z hotelu w GK na targi – to ok :) Mieszkam w Wawie, więc dla mnie – niestety – dojazd gdzieś w 45 min to normalka.
Za to pisałem swoje uwagi na podstawie rozkładów Deutsche Bahn i własnych doświadczeń sprzed 3 tygodni (spędziłem tydzień mieszkając w Gelsen i jeżdżąc po Nadrenii). Pociągi na trasie Gelsenkirchen – Essen jeżdżą obecnie co 10-15 minut (zwłaszcza w godzinach szczytu), a przejazd trwa 10 minut.
Samochód pewno wygodniejszy, ale na bank droższy i do tego kwestia parkowania.
Podstawowa strona do planowania komunikacji na miejscu to http://www.vrr.de . Tam gdzie się da, należy unikać S-Bahn i jeździć Regional Expressami (RE-x) – cena się nie różni, a jest dwa razy szybciej. Autobusy i pociągi z VRRu mają te same bilety, można się przesiadać, wyjątkiem są niektóre busy startujące z lotniska.
Z Górnego Śląska połączenia lotnicze są dobre – co rano Wizzair do Dortmundu i Lufthansa do Duesseldorfu, przy czym Lufthansę należy rezerować co najmniej miesiąc przed, żeby było tanio.
Parkowanie samochodu to nie problem. W zeszłym roku w piątek zaparkowałem w garażu przy halach targowych (b.blisko). W sobotę przedobrzyłem bo wydawało mi się, że kolejka do garażu jest długa i wylądowałem na otwartym parkingu daleko od hal ale z darmowym dowozem autobusem targowym. :-)
Czy na lotnisku w Dortmund można kupić gdzieś bilety jednodniowe komunikacji miejskiej VRR (m. in. na autobus, u-bahn). Czy można taki bilet kupić u kierowcy w autobusie lub jakimś automacie, kiosku, biurze informacji turystycznej?