Home | Wiadomości | Aktualności | Stronghold: zapiski z dziennika (4)

Stronghold: zapiski z dziennika (4)
Ten tekst przeczytasz w 3 minut

Jak w każdy wtorek pojawiam się z wpisem na gamesfanatic dotyczącycm Strongholda. Ostatnio opowiadałem o tym, jak pan Prinz zdradził mnie podstępnie i stworzył świetną mechanikę, której nijak nie da się podkraść, dziś opowiem jak za sprawą prostej uwagi Salou okazało się, że Stronghold bez problemu obejdzie się bez listwy czasu!

Klepsydry

Listwa Prinza nie spełniła nadziei jakie w niej pokładałem. Wydawało się, że na długie tygodnie Stronghold zostanie sparaliżowany. Na szczęście wystarczyło spojrzenie kogoś stojącego z boku, by wszystko zaczęło działać. Graliśmy chyba drugą, czy trzecią kolejną partię z Salou, i widzieliśmy jasno jak na dłoni, że linia czasu nie działa i żadne kolejne łatki nie pomogą.

„Po co w ogóle te pionki latają wokół planszy na linii czasu? Robią się z tego same kłopoty. Zrób to na max. prosto. Jak ja wykonam jakąś konkretną akcję to dam ci za jej wykonanie kilka punktów akcji. Wydasz je jak będziesz chciał i gotowe. Jak je wydasz, to znowu ja gram.”

Czasem jest tak, że ktoś musi cię przekonywać do swojego pomysłu. Włazi w buciorach do twojej wizji i nakłania na swoje koncepcje. Ty masz w głowie swój plan, jesteś do niego przyzwyczajony, przywiązany i bardzo niechętnie wysłuchujesz opinii innych ludzi. Czasem zaś jest tak, że ktoś powie dosłownie dwa słowa i pstryk, już wiesz, że on ma rację. Łapiesz jego koncept w mig i po chwili traktujesz jak swój własny. Tak było właśnie tym razem. W jednej chwili zrozumiałem, że Salou ma w stu procentach rację. Przesuwanie pionków po linii czasu było niepotrzebnym zamieszaniem. Upływ czasu na pewno można było zrealizować w inny sposób.

Zwinąłem prototyp do pudełka. „Przemyślę to. Zagramy za tydzień. Z punktami akcji.”

Minął tydzień i zagraliśmy. Działało to wszystko o wiele lepiej niż listwa czasu. Tak właśnie narodziły się Klepsydry. Lista Prinza odeszła w zapomnienie. Została w świetnych Jenseits von Theben i tam jest jej dobrze.

Na różnych etapach gry zmieniały się detale i poszczególne rozwiązania, ale podstawowa, fundamentalna reguła Klepsydr trwała niezmieniona i choć przez ten czas dziesiątki elementów gry szwankowało, Klepsydry mnie nie zawodziły. Działały nieprawdopodobnie prosto i dlatego były takie skuteczne. Gracz atakujący zamek deklarował akcje jakie wykonywał, i zależnie od ich rodzaju i ilości przekazywał odpowiednią ilość Klepsydr obrońcy. Ten następnie wydawał je na swoje akcje. Tak to się toczyło. Inicjatywa jest po stronie Najeźdźcy, to on decyduje jak wiele akcji chce wykonać. Nie ogranicza go nic. To on ma wszystko w rękach. Tak jak tego chciałem, to on, Najeźdźca ma tą ponurą satysfakcję z decydowania o losie obrońcy. Może budować katapulty i balisty i dać obrońcy dziesięć Klepsydr, a może powiedzieć pass i nie dać obrońcy ani pół punktu. Obrońca może zrobić tylko tyle na ile pozwoli mu przeciwnik, obrońca wykona tyle akcji na ile wystarczy mu Klepsydr. Jego sytuacja jest desperacją.

Przekazywane punkty jednym zdecydowanym cięciem ucięły wszelkie problemy z pasowaniem postaci, problemy z tym, że jakiś z bohaterów obrońców mógł coś robić ale nie chciał i trzeba było go bez sensu przesuwać na linii czasu. Teraz, dzięki prostemu jak sumienie barbarzyńcy rozwiązaniu wszystko hulało skutecznie. Salou budował balistę i dawał mi za to 4 Klepsydry. Ja mogłem z nimi robić co chciałem, albo dać Oficerowi, by przemawiał, albo Magowi, by rzucał zaklęcie. Działało.
Jedno z marzeń, jedno z wyobrażeń o grze jakie miałem w tych pierwszych tygodniach pracy nad Strongholdem udało się zatem zrealizować na poziomie reguł. Najeźdźca był pewny swego, robił co chciał, miał inicjatywę. To on decydował jakie i ile akcji wykona i ile tym samym da Obrońcy punktów akcji, czyli Klepsydr. Obrońca był zaś w defensywie, był wprost uzależniony od atakujących, modlił się o każdą jedną Klepsydrę. O każdą odrobinę czasu, która pozwoli mu przygotować obronę twierdzy.

Mogłem skupić się na kolejnych problemach do rozwiązania…

DISCLAIMER: Niniejszy cykl artykułów NIE jest poradnikiem dla twórców gier. Niniejszy cykl artykułów to zapiski, to dziennik prac nad grą. Pokazuję w nim przebieg powstawania gry, od początku do końca, tydzień po tygodniu jak powstawała, jak rodziły się pomysły i rozwiązania. Nie nauczam, lecz pokazuję jak ja to robiłem. Uważam, że poradniki może pisać Wolfgang Kramer. Ja muszę jeszcze na to popracować.

34 komentarze

  1. Avatar

    A jak jest ustawiony limit owych klepsydr? Bo zapewne najeźdźca nie może wykorzystać ich 1567 i po odśpiewaniu ostatniej pieśni na trupach wrogów przekazać ich obrońcy, którego (sic!) już nie ma, prawda?;))

  2. Avatar

    Ciekawy pomysł z przekazywaniem punktów akcji, ale zastanawiam się, jakie są podstawy tej mechaniki. Obrońca chyba powinien mieć możliwość działania tylko wtedy, gdy robi to atakujący? Oczywiście, dopóki nie znam innych szczegółów to nie mogę przesądzać sprawy, ale jeśli z takich czy innych powodów, atakujący nie robi nic, to obrońca właśnie może zdobyć pewną przewagę i się przygotować.

  3. Avatar

    Fallout Tactics :) i bardzo dobrze.

  4. Avatar

    Mnie ciekawi czy jest,,odkładanie” klepsydr, na później.

    Jeżeli atakujący ma przewagę liczebną, może mu się opłacać wykonywać najprostsze akcje, co mniej licznemu, bardziej wyrafinowanemu, obrońcy uniemożliwi wykonanie potężniejszych ruchów.

  5. Avatar

    Jak zwykle przepraszam, że zdawkowo odpisuje, ale obszernie będzie w kolejnych artykułach. Pisząc w skrócie:
    1. Filippos: Najeźdźca w każdej swej turze może każdą ze swoich akcji wykonać raz, a nie 1567 razy ;)
    2. Wookie: Obrońca działa tylko jak dostanie Klepsydry, przecież właśnie o tym jest ten artykuł! :)
    3. Dominus: nie ma odkładania klepsydr na później.

  6. Ja_n

    Ogólnie wiedziałem że tak to jest rozwiązane, ale szczegóły jednak mnie zastanawiają. Jeśli nie ma odkładania na później, to atakujący może w ogóle zablokować obrońcy wykonanie niektórych bardziej kosztownych akcji – nie da mu na raz po prostu tyle czasu, a czasu obrońca nie może zachować na później. Ciekawe czy taka strategia się sprawdza i jak wpływa na balans rozgrywki. Z drugiej strony gdyby można było odkładać czas na później, to obrońca mógłby nic nie robić tylko kolekcjonować klepsydry i obserwować jak ma zostać zaatakowany, a potem hurtem wykonać wszystkie obronne akcje i powstrzymać atak „w ostatniej chwili” – to nie byłoby dobrze. Obrońca dostałby wtedy gratisowy dar jasnowidzenia (może to fajny pomysł na jakiś czar – jasnowidzenie pozwala zachomikować trochę czasu na później).

  7. Avatar

    Tych, którzy mają ochotę obejrzeć zdjęcia z rozgrywki (prototyp) zapraszam na bgg (stronhold już jest) lub na rebel.pl/blog

  8. Avatar

    JaN, masz rację. W kolejnych odcinkach – przepraszam że wciąż to mówię, ale takie prawa cyklu – będę o tym opowiadał, pisząc w skrócie, Obrońca musi wydać posiadane wszystkie Klepsydry. Trik jest taki, że jak budowa kotłów zajmuje kowalowi 4 klepsydry, a Obrońca ma tylko 2, to kładzie na planszy te dwie i cóż… I czeka aż spłyną do niego kolejne.

    Czyli musiał wydać (nie trzyma ich na ręce), ale nie ma obowiązku uruchamiać tylko tych akcji na które go aktualnie stać.

  9. Avatar

    ja_n – atakujący nie może zablokować obrońcy z dwóch powodów – po pierwsze obrońca dostaje co kolejkę 2 darmowe klepsydry (niezależnie od tego, czy atakujący coś robi), po drugie samo wykonanie ataku (przemarsz wojsk pod mury) daje klepsydry, ktorych liczba przewyzsza koszt wiekszosci akcji (akcje sa tanie).

  10. Avatar

    Czy Stonghold bedzie mozna przetestowac na kaszubkonie? Bardzo swietnie napisany cykl, niezle nakreca na te gre. Mi klepsydry kojaza sie ale z TtA ;) i akcjami. Ciekawe czy w nastepnym odcinku okaze sie ze sa klepsydry jasne i ciemne ;)

  11. Avatar

    to ja, Jarzabek :)

  12. Avatar

    Czy Stronghold będzie na 100% rozgrywany w świecie Monastyra? Czy to jeszcze sprawa dyskusyjna?

  13. Avatar

    Trzewik powinien pisać scenariusze seriali sensacyjnych:)

    Myślę że Chvatil z cyklem o tym jak tworzył TtA może się schować.

  14. Avatar

    Monastyr klepnięty.

  15. Avatar

    pomysł z Monastyrem rewelacja…pasuje mi ten specyficzny klimat i pamiętam jak była premiera. Kupilem w przedsprzedaży…tak sie zaczytałem ze brałem go wszędzie…nawet do wanny :)

    PS
    mea culpa

  16. Avatar

    Czy testowanie gry w Rebelu oznacza przymiarki do wydania jej wspólnymi siłami Portalu i Rebela? :)

    Monastyr – jak już pisałem, super sprawa!

  17. Avatar

    To jest tak duży projekt, że Portal pokazał grę Rebelowi, by Nataniel i ekipa oceniła, czy ich zdaniem (doświadczenie sklepu) gra zaliczy klapę, czy ma szansę na sukces.

    Uznali, że ma szansę na sukces.

    Jesli po wydaniu Strongholda Portal zbankrutuje, to wiecie kogo to będzie wina ;)

  18. Avatar

    Ale jak wyjaśnione jest teraz to, że w czasie kiedy inżynier i mag wykonują akcję za 1 mag może wykonać akcję za dwa? Przecież inżynier i mag powinni pracować równocześnie.

  19. Avatar

    Bearbomber, nie rozumiem pytania.

  20. Ja_n

    Chodzi chyba o to, że to nie jest naturalne żeby gracz miał wybór – „wyślę do pracy inżyniera na 1h i maga na 1h” albo w tym samym czasie „wyślę do pracy maga na 2h”. To przypomina nieco etos pracy polskich budowlańców/drogowców itp. – jeden kopie, a reszta ogląda. Rzeczywiście nie da się zrównoleglić pracy kilku osób i zrobić w ten sposób więcej w tym samym czasie. De facto gra się tak jakby każdy miał tylko jednego pionka, który zmienia co chwilę role.

    Żeby to jeszcze wyjaśnić – jeżeli jeden z graczy straci jakąś postać (hipotetycznie, nie wiem czy to możliwe w grze), to nadal może zrobić tyle samo, traci tylko umiejętności tej postaci, a nie jej „roboczogodziny”.

  21. Avatar

    Dokładnie, pytanie Bearbombera też mi przyszło do głowy – klepsydry są nieintuicyjne. Tak na prawdę nie mierzą czasu (nie ma efektu równoległej pracy 2 postaci). To są bardziej „punkty akcji”.

  22. Avatar

    Hmm… Jeśli dobrze się rozumiemy to odpowiedź na to pytanie jest taka: jedna tura np. reprezentuje 10 godzin. W tym czasie w poszczególnych fazach gry najeźdźca wybudował machinę, przesunął wojska itp. W tym czasie obrońcy też działali, mag rzucił zaklęcie, kowal zaczął robić garniec, stolarz zrobił drabinę. Klepsydry pokazują kto się czym zajmował – gracz kładąc je na planszy pokazuje co się dzieje w zamku.

  23. Avatar

    Ciekawe, czy uda się zachować balans pomiędzy ilością punktów akcji, które atakujący będzie dawał obrońcy, a minimalną ich ilością niezbędną do obrony.

    przy niesmetrycznych siłach i zupełnie różnych akcjach do wyboru dla każdej ze stron, to niezłe wyzwanie dla twórców. Niewielkie niedoszacowanie i gra będzie popsuta…

    Nie będzie przecież dobrze, jeśli ilość punktów dawana obrońcy przez atakującego będzie bez znaczenia, a jeśli model będzie miał swoje – zbyt łatwe do znalezienia – optimum, to regrywalność spadnie do liczby partii potrzebnych do znalezienia tego punktu. Pomógłby pewnie losowy setup.

    Ciekaw jestem, jak zbudowany będzie balans między optymalizacją ruchów i losowością (chyba jakaś będzie, nie?)Bez niej gra z taką liczbą opcji i wyborów będzie wymagała równorzędnych dwóch przeciwników (pod względem jej znajomości).

  24. Avatar

    Wygląda coraz bardziej smakowicie:) Jeśli chodzi o świat Monastyru: dla mnie to bez znaczenia; jeśli mechanika/klimat będzie ok może być i bitwa Marsjan z grzybiarzami:)

    Przepraszam jeśli to pytanie już kiedyś padło:
    – jest planowana jakaś data premiery/ przekazania do druku/ zamknięcia testów?
    – jesteście w stanie przewidzieć(na podstawie ilości/jakości elementów) jaka będzie cena? bliżej 50, 150, czy 250:) zł?

  25. Jax

    Ale mogę wszystkie klepsydry rzucić na maga i wtedy okaże się że kowal i stolarz nic nie robili (bo zabrakło dla nich klepsydr). Zgadza się?

  26. Avatar

    Można to wytłumaczyć zamieszaniem bitewnym i łańcuchem dowodzenia. Jeśli na przykład wszystkie klepsydry poszły na maga, to znaczy, że goniec z wiadomością dotarł do niego ekspresowo szybko, zaś kowal spił się i zaległ w sianie ze stolarzową, przez co stolarz wpadł w furię i zamiast balist jął przygotowywać trumny (na kowala i połowicę swą, rzecz jasna).

  27. Avatar

    Realizm raczej nie jest mocną stroną tej gry.

    Ale to pewnie bez znaczenia. Teoretycznie powinniśmy wydawać polecenia na jedną lub więcej tur każdemu oddziałowi/bohaterowi na planszy i móc go w każdej chwili odwołać, poświęcając dodatkowo akcję na ,,powrót”.

    Tyle że byłoby to zupełnie niegrywalne.
    Zwłaszcza że samo przekazanie punktów akcji między stronami wymagałoby długiego liczenia. Myślę że intuicyjnie można na to patrzeć tak że czas dotyczy dowódców wydających rozkazy a nie samych podwładnych, je wykonujących.

    Czyli wymyślenie tego że Kowalski ma wejść na drabinę zajmuje przeciętnemu dowódcy godzinę. Za to wymyślenie że Nowak ma zrzucić Kowalskiego z tej drabiny wymaga już 3 godzin główkowania. Daje to Kowalskiemu ok 2 godzin na wejście po tejże drabinie, chyba że jego dowódca zajmie się wtedy główkowaniem nad tym jak połączyć ze sobą dwa kawałki drewna by zrobić z nich katapultę (czar MacGywer pozwala zrobić z nich helikopter). To zajmie mu jakieś 8 godzin w czasie których Kowalski będzie stał z drabiną pod murem, nie mając dodatkowych instrukcji jak się po niej wchodzi…

    Myślę, że jest to dość intuicyjne.

  28. Avatar

    Zdawkowe odpowiedzi, część 5 ;)

    1. Jeśli chodzi o balans, to już się wypowiadałem. Nie usłyszycie ode mnie, że gra jest niezbalansowana :) (ja tu piszę, a za moimi plecami właśnie 4 ludzi gra w Stronghold)

    2. NIEzobowiązująco powiem, że prmiera październik, 150 zeta, pudło i plansza wielkości Eufratu, wewnątrz 3 kg sześcianików ;) Ale to jeszcze nie jest oficjalne info.

    3. Jax,tak, jako dowódca decydujesz obrony kto ma działać w danej chwili.

  29. Avatar

    gra powinna byc przede wszystkim grywalna – a legende do realizmu zawsze mozna dorobic – chocby ze za klepsydry robi sie czyny heroiczne, a w miedzyczasie pozostali bohaterowie prozaicznie wykonuja niezbedne w obronie / ataku czynnosci.
    To tak jak zaslona w koszu – w statystykach nie widac, a bez niej ciezko grac ..

  30. Avatar

    Cool, ju z nie mogę się doczekać. Pomysł obleganej twierdzy naprawdę mi się podoba :)Podobnie z klimatem Monastyru.
    Mam pytanie z innej beczki: kto będzie robił grafiki do tej gry?

  31. Avatar

    Hmmm, a dla mnie rozwiązanie z klepsydrami wydaje się dość intuicyjne. W czasie obrony twierdzy nie tylko mag, czy oficer jest zaangażowany w daną aktywność ale wszyscy obrońcy.
    Można albo zebrać wszystkich obrońców, by słuchali przemówienia oficera, albo wysłać ich do maga by pomogli mu rzucić zaklęcie obronne czyniące mury twardszymi (np poprzez narysowanie odpowiedniej runy na każdym z kamieni). Obrona twierdzy to nie solówka – to wspólny wysiłek wszystkich.

  32. Avatar

    W artykule powyżej pisze przecież, że w pełni realistyczna opcja (multitasking) nie zdała egzaminu. Jeśli ktoś chce pełny realizm dowodzenia twierdzą, to „Bitwa na polach Pelennoru” już jest ;).

  33. Avatar

    Tak, też to tak odbieram. To nie jeden cieśla buduje drabinę, a reszta nic nie robi i patrzy, tylko cała załoga buduje drabiny (może pod okiem jakiegoś cieśli). Klepsyderkami wybieramy raczej „Co robią obroncy” niż „który z obrońców postanowił coś wykonać”.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings