Myślę, że każdy fan gier planszowych fantasy zna świat Terrinoth. Jedni z Runebounda, inni z Descenta. Obie są grami przygodowymi. Nadszedł czas na taktyczną część sagi: Runewars. Wbrew pozorom nie jest to całkowicie nowa gra.
Jest to coś na kształt 2 edycji gry Battlemist. Jest to jedna z pierwszych gier FFG, u nas raczej nieznana. Już na początku mam pewne obawy co do tej gry. Reedycje starych tytułów nie wychodzą FFG najlepiej (np Warrior Knights). Na szczęście gra nie będzie klonem. Najważniejszą różnicą i lekkim zaskoczeniem dla ameritrashowców jest brak kostek. Mechanika, wnioskując po spisie komponentów i informacjach ze strony FFG, będzie opierać się na samych kartach. Autorem reedycji jest znany fanom FFG Corey Konieczka. Dla jednych to dobra wiadomość , dla reszty niekoniecznie . Osobiście byłem na nie dla gier Konieczki do czasu ukazania się genialnego Middle Earth Quest.
Co wiemy ?
Plansza składa się z hexów z elementami 3d
Gra będzie się opierała na kontroli terenów, które dają nam zasoby. Im więcej ich posiadamy tym dalej nasz wskaźnik się posuwa. Analogicznie im dalej , tym więcej rzeczy możemy zrobić, np. zarekrutować więcej jednostek, zdobyć żetony wpływów , karty taktyki itp. Aby móc zebrać surowce będzie potrzebna odpowiednia karta rozkazu: „harvest”. Czysto spekulując obawiam się, czy nie będzie takiej sytuacji, że kontroluję duże terytoria, ale nie mam karty, która umożliwia mi zbiór. Nie trawię takich sytuacji ( podobna jest np. w Battlelore) i mam nadzieje , że będzie odpowiednio rozwiązana :)
Poniżej: heks po lewej zapewnią 2 rudy , heks po prawej 3 jedzenia.
Każda frakcja będzie inna i będzie miała swoje mocne i słabe strony, jak również inny stan przygotowania do wojny. Np. elfy, które się jej nie spodziewały zaczynają tylko z jedna kartą taktyki. Mają za to 4 żetony wpływów, które służą do rekrutowania neutralnych armii, zyskiwania politycznych tytułów (?) i zdobywania smoczych run ( potrzebne do zwycięstwa :) )
W grze pojawią się 4 frakcje: Elfy, Nieumarli, Ludzie, Ludzie Demony (?). Bazując na wiedzy ludzi na temat gry Diskwars ( kolejna staroć od FFG, występują tam frakcje z Runewars) można zgadywać, że będą dodatki z rasami. Można ich dodać co najmniej 6 :)
Trochę o mechanice
Jak już pisałem gra będzie się opierać na kartach. Każda jednostka ma przypisaną figurę geometryczną (trójkąt,prostokąt,koło,sześciokąt). Na podstawie tego podczas walki będzie dobierać się odpowiednie karty przeznaczenia, na których zaznaczone jest, co jednostka zrobiła.
Np, na karcie poniżej trójkąt zadaje jedno obrażenie, sześciokąt używa swojej zdolności specjalnej, prostokąt pudłuje, a koło wyrzuca jednostkę przeciwnika poza grę (ale nie zabija).
Póki co brzmi bardzo losowo. Na szczęście każda figura geometryczna ma swoją charakterystykę, co lekko ułatwia planowanie.
Trójkąt – najbardziej pospolite jednostki, w kartach przeznaczenia pudłują w 40% i zadają maksymalnie 1 ranę . Często też umiejętności przeciwnika powodują zabicie np, 3 jednostek trójkątów.
Koło – są tak samo słabe jak trójkąty, ale ich umiejętności specjalne są aktywowane 2x częściej przez karty przeznaczenia.
Prostokąt – Zwykle kawaleria z 2 punktami życia, częściej trafia niż trójkąty i zwykle zadają 2 rany.
Sześciokąt – Najmocniejsze jednostki, zwykle więcej niż 2 punkty życia, trafiają najczęściej i zwykle zadają 3 rany.
Po rozstrzygnięciu kart przeznaczenia obliczana jest siła oddziału (liczba jednostek, które żyją i biorą udział w walce). Kto ma więcej wygrywa i zostaje na polu, przeciwnik musi się wycofać na pole obok. Teraz wygląda to trochę lepiej a warto pamiętać , że można zmieniać losy walki za pomocą kart taktyki.
Smaczku dodają grze ukryte cele/misje dla każdego gracza. Na początku gry dostaje się jeden , a potem jeśli spełni się odpowiednie warunki można dostać ich więcej. Nagrodą mogą być smocze runy lub inne korzyści.
Podsumowując
Według strony FFG gra jest już w drukarni więc może uda się ją dostać na lekko spóźnionego mikołaja/gwiazdkę. Na początku gra nie robiła na mnie wrażenia, ale po dokładnym przyjrzeniu się mechanice gra zyskała status : zagram u kolegi /kupie jak stanieje. Niestety cena wyjściowa to 100 $ co na nasz przelicznik to ok 340-350 zł. Duża kobyła – duża cena. Oby było warto :)
Ale herezje na temat gier Konieczki :D. Starcraft i BSG to są gry genialne. Natomiast tutaj właśnie mam wielkie obawy co do tej walki – wyciąganie jednej karty to praktycznie to samo co powiedzmy rzut K10 z różnym rozkładem wyników dla różnych jednostek. Dla mnie czysty Descent i szkoda że Konieczko więcej nie wykorzystuje super systemu zarządzania kartami walki – jak w Starcrafcie, dla mnie wielka szkoda że mamy tutaj powrót do losowości a nie czegoś bardziej strategicznego.
Konieczka ma fajne pomysły na gry/mechaniki , niestety gorzej z realizacją.
Pojawiają się preordery: Cena +/- 300 zł
Podobna losowość przy ciągnięciu kart wyłożyła Warrior Knights (grę z kupą fajnych, nie najlepiej zrealizowanych pomysłów). A Warrior Knights to też Konieczka, też reedycja starego tytułu i też istotne zmiany w stosunku do pierwowzoru.
Oby tym razem Coreyowi poszło lepiej;)