… i po GRAMY!
Ten tekst przeczytasz w 2 minut

Prawie 1500 osób (dokładnej liczby jeszcze nie znamy, trwa zbieranie informacji), prawie 500 planszówek w tym ok. 50 premier, 180 ławek szkolnych, ponad 400 krzeseł, 18 godzin zabawy w Centrum Nauki Experyment – to bilans drugiej edycji Festiwalu Gier Planszowych GRAMY w Gdyni. Dzięki uczestnikom udało się wytworzyć wspaniałą atmosferę wspólnej zabawy, wielkiego planszówkowego święta. Grały całe rodziny, grały dzieci (także w specjalnie przygotowanych dla nich turniejach), grali dorośli.

Udało nam się zebrać w jednym miejscu zarówno prawdziwych geek’ów (którzy oblegali głównie salę Premiery, ale nie tylko), okazjonalnych graczy jak i osoby, które z grami do tej pory nie miały wiele wspólnego. Wiele osób przychodziło z zamiarem zostania przez godzinkę-dwie, a wsiąkały na cały dzień. Masa życzliwych uśmiechów, masa podziękowań i zachwytów – nie sposób zliczyć ile razy widzieliśmy zdziwienie na twarzach uczestników, że takie gry istnieją, że są inni ludzie, którzy grają, że to jest taka świetna forma spędzania czasu. Kolejki do wypożyczalni, wiceprezydent miasta grający na podłodze (gdy skończyły się miejsca przy stolikach), roześmiane dzieciaki, tłum ludzi przy losowaniu nagród – to widoki, których długo nie zapomnimy. Dziękujemy za przybycie!

W sieci pojawiają się powoli pierwsze relacje i fotorelacje, zapraszamy do ich przejrzenia i przysyłania nam linków do swoich własnych galerii:

Impreza powstała dzięki wsparciu licznych sponsorów: Urząd Miasta Gdynia, Trefl, REBEL.pl, Essence Game, Lacerta, GameOx, KFK Trade, Ace Of Brains, Albi, Logorajd, Granna, Kuźnia Gier, wydawca gry Prime Suspect, Tantrix, Złoty Pionek, G3, GryPlanszowe.pl, Bard, Instytut Pamięci Narodowej, Galakta, Portal, Kraina Przygód, TMToys, Egmont, E-go, Let’s Play, 3cityCASHFLOW.

W tym miejscu chcielibyśmy też ogromnie podziękować oficjalnie wszystkim Żółtym Koszulkom, które nam pomagały i bez których ta impreza by się nie odbyła. Zupełnie bezinteresownie, kompletnie charytatywnie, przez naprawdę pracowite 3 dni, pracowali dla Was w pocie czoła: Łukasz „Avarest^” Świat, Ula Jabłońska, Adam Waśkiewicz, Radosław „Esteban” Pyra, Paweł „Lider” Gorczyński, Aleksandra „Petra” Sontowska, Dariusz „Duch” Cichowski, Paweł „Kudłaty” Zarembski, Paweł Ilczuk, Grzegorz „Don Czeslavio” Arabczyk, Kewin Łozicki, Katarzyna Szatkowska, Albert „Omlet” Rakowski, Natalia Tkaczyk, Beata Dźwierzyńska, Bartosz „Odi” Odorowicz, Krzysztof „Bard” Kurek, Maciej „MacTele” Teległow, Paweł „Valmont” Zaborny, Szymon Jachimek, Patrycja „Atria” Skierka, Hubert Bartos, Paweł „Pablo” Kurnatowski, Barbara „Maskota” Karlik, Łukasz „stalker” Pogoda.

Artur „Nataniel” Jedliński i Piotr „Widłak” Widerski

Festiwal Gier Planszowych GRAMY
Data: 6-7. listopada
Miejsce: Pomorski Park Naukowo Technologiczny, Gdynia
WWW: http://www.festiwalgramy.com

21 komentarzy

  1. Avatar

    Uuuu wygląda na to, że Gramy urusło do największej imprezy planszówkowej w Polsce?

    A do tego wciąż świetny klimat!

    Gratuluje.

  2. Avatar

    Miło spędzony weekend. Było godnie. No i te nowości… :)

    Za rok proponuje pomyśleć o dodatkowych stołach i salach, tak aby smutny pan ochroniarz nie zamykał drzwi przed nosem gości.

  3. Avatar

    Pierwszego dnia – kolejka. Drugiego dnia – kolejka. Do tego całkowity brak informacji, o co w ogóle chodzi – zero zainteresowania ze strony organizatorów. Panowie z Urzędu Miasta i VIPy czekające, aż ktoś ich wpuści…

    Najzabawniejsze było to, że ograniczenie dotyczyło tylko wystawy w Experymencie (przez którą trzeba było przejść), a nie samego GRAMY, więc można było to jakoś rozwiązać, wprowadzając graczy jednym z pozostałych wejść po bokach.

    W środku ścisk, odór i brak tlenu, ale to już czynniki, które się bierze pod uwagę przy tego typu imprezach.

    Ogólnie było fajnie, jak zwykle, tylko szkoda, że tak jakby mało miejsca – no i te maksymalnie deprymujące kolejki. Człowiek sunął 5 godzin, żeby godzinę odczekać wpatrując się w smutne oczy ochroniarza. Ech-ach.

  4. Avatar

    „Panowie z Urzędu Miasta i VIPy czekające, aż ktoś ich wpuści…”

    no normalnie jak mi przykro z tego powodu, chociaż raz władza poczuła się jak obywatele ;p

    „Człowiek sunął 5 godzin, żeby godzinę odczekać wpatrując się w smutne oczy ochroniarza. Ech-ach.”

    my z kumplem jechaliśmy 12h i do tego w sobotę czekaliśmy na wejście coś około półtorej godziny, ale czego się nie robi żeby sobie pograć :D

  5. Avatar

    Niestety, powierzchnia Parku jest ograniczona i mimo zarezerwowania o 50% większej powierzchni niż w zeszłym roku i przywiezienia 3x większej liczby ławek, w sobotę między godziną 12.00 a 15.00 nie zdołaliśmy pomieścić wszystkich chętnych – mimo naszych najszczerszych chęci. Nawet gdyby te osoby weszły – nie było już stołów, krzeseł, a nawet miejsc na podłodze.

    W sobotę po 15.00 i w niedzielę było trochę luźniej – w kolejce czekało się max. 30 minut.

    Trudno o lepszy (lepiej usytuowany, lepiej wyposażony, z lepszym zapleczem gastronomicznym, itp.) obiekt w Gdyni do organizacji tego typu imprez. Jak widać, zapotrzebowanie jest ogromne – obawiam się, że w gronie kilkunastu wolontariuszy – miłośników planszówek (a przez taką grupę głównie organizowane jest GRAMY) i przy ograniczonym budżecie (i tak z ogromnym wsparciem Urzędu Miasta), trudno nam będzie zaspokoić w 100% to zapotrzebowanie.

  6. Avatar

    Może warto w takim razie rozważyć wprowadzenie zapisów i wcześniejszego potwierdzenia swojej obecności? Jeżeli imprezy są duże, to taka formuła jest ogólnie przyjęta. Bo jeżeli za rok, będzie przygotowane na to 1000 miejsc, a przyjdzie 2000 osób, to już będziecie mieli 1000 niezadowolonych klientów ;)

  7. Avatar

    Kristoff – założeniem GRAMY było przede wszystkim propagowanie planszówek wsród osób, które zaczynają grać lub -bardziej- w ogóle nie grają. Formuła wcześniejszych zapisów skutecznie wykluczyłaby takie osoby z uczestnictwa :).

    Natomiast ewidentnym jest, że włodarze miasta nie powinni pominąć takiego zainteresowania imprezą. Nie wiem ile jeszcze imprez poza meczami Arki może przyciągnąć tyle ludzi. i to przy naprawdę ograniczonej reklamie.. To jest potencjał, którego szkoda zmarnować

  8. Odi

    Włodarze bynajmniej imprezy nie pomijają. Ale czy rolą miasta jest dawanie wszystkiego za free? Nie jestem przekonany.

    Skoro jest tak dużo ludzi z targetu 'młodziezowego’ i 'rodzinnego’, to sponsorzy (nie tylko ci planszówkowi) powinni walić drzwiami i oknami, i to oni powinni dawać gros budżetu. A jak dadzą, to i halę widowiskowo-sportową można wynająć.

  9. Avatar

    W takim razie życzę, aby w przyszłym roku GRAMY było „otwarte” dla wszystkich, którzy zechcą zasmakować planszówek.

  10. Avatar

    Odi -> ja nie mówię, że dać wszystko za free. Ale takie miasto jak Gdynia ma olbrzymie możliwości organizacyjne, na pewno może zrobić więcej niż zrobiła (BTW: na http://www.gdynia.pl była standardowa zapowiedź, ale nie ma najmniejszej wzmianki po festiwalu)…

    Antypirx -> nie ma opcji, nikt nie udostępni tych hal za darmo, a Experyment to robi. Zresztą jest kilkanaście innych powodów :)

  11. Avatar

    Nie tylko my mamy takie problemy:
    http://www.alert24.pl/alert24/1,84880,8638387,Centrum_Nauki_Kopernik___ofiara_wlasnego_sukcesu.html ;-)

    Naprawdę, to nie jest kwestia tylko większego lokalu, ale także większej liczby osób z obsługi (a przecież już teraz mieliśmy koszmarne braki), ochrony, przepisów o imprezach masowych, profesjonalizacji rejestracji, wypożyczalni, szatni, całej logistyki – to nie jest trochę więcej, które można uzyskać od sponsorów (a wierzcie mi, sponsorzy branżowi nie są skorzy do otwierania kieszeni), ale wzrost o cały rząd wielkości kosztów i zaangażowania. Nie mówię, że nie da się tego zrobić i że tego nie zrobimy – ale nie jest to naprawdę takie proste ;-)

  12. Odi

    Ale cezar, jakie 'więcej’?

    Gdynia ma możliwości organizacyjne. Owszem. Ale pamiętajmy, że GRAMY to nie są Cuda-Wianki, albo Pożegnanie Lata, albo Open’er Festival. Dla nas to jest największa impreza planszówkowa w Polsce. Ale z perspektywy miasta, to sorry… Kilkaset osób, to przychodzi na dobry festyn osiedlowy. Na mecz piłkarek ręcznych na halę przychodzi 1000 osób. Na spotkanie z Piotrem Kraśko w klubie MW Riwiera zjawia się 200 osób, jak nie więcej. Wykład inauguracyjny gdyńskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku gromadzi nawet z 500 osób.
    No zachowajmy jakieś proporcje…

    Gdynia udostępnia Centrum Experyment, pieniądze z dotacji i możliwość poinformowania ludzi poprzez Ratusz (dwie informacje w ciągu dwóch tygodni poprzedzających festiwal). To nie jest mało.

    O sponsorach mówiłem zewnętrznych. Nie wiem… Woda Żywiec? MasterFoods? Jasne – dla nich to też nie jest wielka impreza. Ale – kto wie?

    A do Żółtych Koszulek trzeba zrobić nabór – i tyle. Nie wiem… Przyciągnąć czymś, dać jakieś fanty. Albo wziąć się ostro za granie z tymi, co już są.

  13. Avatar

    Zaktualizuję tylko jeszcze informację – sprzedanych zostało ponad 1800 biletów.

  14. Avatar

    Gratuluje sukcesu – może kiedyś z ciekawości się wybiorę.
    Ja tylko chciałbym jeszcze dodać że może rozwiązaniem dla niezadowolonych z braku miejsc/ludzi/ czy czekania, jest dla graczy ( ci już znający jakieś nowoczesne planszówki)rozejrzenie się po własnym podwórku niż dymanie przez pół kraju na imprezę którą mają pod nosem. Lokalnie także wiele ciekawych mniejszych czy większych możliwości do grania się odbywa.

  15. Avatar

    Dymanie połowy kraju to spory wyczyn, choć staram się jak mogę.

    Ja nie mam pretensji o to, że długo jechaliśmy – bo to nasz wybór. Poza tym nie wiem skąd wyciągnąłeś wnioski, że nie pojawiamy się na okolicznych akcjach, ale to już kwestia drugorzędna. Na szczęście żyjemy w wolnym kraju (przynajmniej część polityków tak uważa), więc mogę se jechać gdzie chcę.

    Nie chcę natomiast być źle zrozumiany, co, jak widzę, już ma miejsce. GRAMY to inicjatywa ze wszech miar godna pochwały i chwalebna, a ilość ludu tylko to potwierdza. Każdy jednak domyśla się, jak frustrujące jest stanie w kolejce, a gdy dołożyć do tego brak informacji, zmęczenie drogą, ciśnienie na granie i świadomość, że ludzie nieprędko zaczną wychodzić, bo właśnie zasiedli do dwugodzinnych gier, to człowiekowi się trochę żółci gromadzi.

    Rozumiem Nataniela – miejsce nie jest z gumy i jak go braknie, to człowiek może się zesrać, a nic nie wskóra, ale można było pomyśleć o jakimś miłym geście, wyjściu do ludzi, rozdaniu cukierków, wyjaśnieniu, próbie obrócenia tego w tymczasowy żart…

    No ale chociaż pan kelner z Eureki rozładował nieco napięcie.

  16. Avatar

    „próbie obrócenia tego w tymczasowy żart… ” czasami to tylko pogarsza sprawe – popatrz na trzewikowe obracanie w zart braku zetonow w 51 stan na bgg…

  17. Avatar

    Czytając te „zarzuty” i tłumaczenia sytuacji Nataniela (a nawet bardziej tłumaczenia Nataniela) przychodzi mi na myśl taka rzecz. Może GRAMY osiągnęło skalę czy też punkt (nazwijmy to masą krytyczną) gdzie po prostu nie ma możliwości, żeby sprawnie zorganizowała to grupa kilku(nastu) zapaleńców którzy chcą po prostu propagować planszówki?

    Blisko 2000 osób to nie jest mała impreza i wymaga wiele wysiłku. Moim zdaniem to już podchodzi pod potrzeby profesjonalnej firmy która zajmuje się takimi imprezami.

    Może tym razem było jeszcze nienajgorzej, ale tak się zastanawiam jak to będzie przy utrzymaniu tego jak jest (a wygląda na to, że organiozatorzy są skłonni bronić obecnego statusu) jak na następnej edycji zjawi się np. 3000 osó, albo i 3500? Dlaczego by nie, w końcu propagowanie idzie całkiem nieźle, rynek się rozwija etc. etc.

    I Broń Boże to nie jest zarzut do kogokolwiek, po prostu taka myśl o tym, że to trochę chyba urosło za duże, a z drugiej strony ja sobie doskonale zdaję sprawę, że profesjonalna organizacja, zmiana miejsca na większe wiąże się z kosztami których pewnie nie ma szans zdobyć….

  18. Avatar

    @Kruck – nie pisze do Ciebie tylko ogólnie. Mam kilka przykładów z własnego podwórka gdzie spotykam ludzi którzy nie wiedzą o inicjatywach lokalnych a wybierają się na Gramy czy Pionka i narzekają że tak daleko.

  19. Avatar

    elRojo dobrze że sprostowanie napisałeś bo mi też się ciśnienie podniosło, swoją drogą jak można wiedzieć o Pionkach i Gramach (;p) a nie sprawdzić czy czegoś nie ma na własnym podwórku ;|

    Co do GRAMY to była tak zwana klęska urodzaju a swoją drogą Natanielu ilu wy się spodziewaliście osób? 500? 1000?

  20. Avatar

    RasTafari – wiesz, to nie chodzi do końca o liczbę osób. W niedzielę było 1000 osób, a kolejki były niewielkie (max. 20 minut). W sobotę było 800 osób, a kolejki były koszmarne (90 minut), ponieważ jakoś wszyscy pojawili się między 12 a 14. Spodziewaliśmy się liczby trochę większej niż ostatnio (było 1000 osób), ale nie prawie dwa razy większej ;-)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active
wordpress_test_cookie

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings