Z Szymon Białkiem zwanym „Herr JoJossem” miałem okazję grać w Caylusa raz. Nie zdawałem sobie wtedy z kim mam do czynienia. Nie wiedziałem, że ma za sobą kilkaset partii i zna dzieło Ystari Games jak mało kto. Jako, że uważam się za niezłego gracza w Caylusa podszedłem do sprawy ufny w swoje siły. Przez większość rozgrywki zdecydowanie prowadziłem, kończyła się partia i już widziałem, że nikt mi nie zagrozi. Pozostali gracze przypisywali mi już pewne zwycięstwo, z wyjątkiem spokojnego, niczym niewzruszonego Herr JoJossa. O, święta naiwności! W ciągu dwóch ostatnich tur zostałem nagle zdetronizowany i pokonany. Moja znacząca przewaga okazała się dla niego malutką przeszkodą. W jednej chwili znalazłem się w środku koszmaru. Cóż… poczułem wtedy rękę mistrza. Poniżej to on we własnej osobie podzieli się swoimi tajemnicami o grze Caylus.
Pancho
Caylus – jak grać, aby wygrać
Szymon Białek
Pieniądze
Na początek sprawa podstawowa, a może i najważniejsza – przepływ pieniędzy. W końcu Caylus to gra ekonomiczna. Nie jest priorytetem, żeby mieć mnóstwo kasy, ale na tyle wystarczającą ilość, aby wykorzystywać nadarzające się okazję. Najlepszym rozwiązaniem jest posiadanie zawsze tyle pieniążków aby móc postawić wszystkich robotników, przynajmniej po koszcie 1. Ewentualnie posiadać rezerwę na przesunięcie provosta. Jeżeli rozpoczynasz swoją turę tylko z dwoma denarami to znaczy się, że coś w poprzedniej poszło źle. Przestrzegam przed spłukaniem się w pierwszych rundach, szczególnie gdy jeden z graczy ma swojego robotnika w Karczmie. Szybki pas z powodu posiadania niewielkiej gotówki przez pozostałych uczestników może wtedy zadecydować o zwycięstwie. Kilku robotników ląduje w szczególnie zyskownych miejscach i jest już właściwie po grze.
Od tego co napisałem powyżej są wyjątki. Jeżeli wydamy wszystko w ostatnich rundach na Punkty Zwycięstwa (PZ) w Kościele czy na złoto w Banku, nie należy się tym za bardzo przejmować. Zysk z tego jest większy niż straty związane z brakiem kasy.
Z czego czerpać zyski:
- Faktoria jest budynkiem kluczowym. Praktycznie zawsze obstawianym jako jeden z pierwszych, w związku z tym warto korzystać z pozostałych alternatyw,
- Handel zasobami za pieniądze. W pierwszych turach warto sprzedać u handlarza nadwyżki drewna za 4 denary, potem u lepszego za 6. Szczególnie użyteczne gdy w grze pojawiają się trójzasobowe budynki produkcyjne.
Czego unikać:
- Łaski królewskiej dającej pieniądze. W moim odczuciu jest to jeden ze słabszych favorów i staram się go ignorować, zapewniając sobie inne źródła finansowania. Wyjątkiem są rozgrywki przy dużej liczbie osób. Wtedy nie ma możliwości nie skorzystania z niego, bo dostęp do denarów jest bardzo ograniczony.
Co daje nam mnogość denarów?
- przygotowanie na szybkie pasy, można wtedy wykorzystać dobre, niezajęte budynki,
- przygotowanie na niespodzianki związane z przesuwaniem provosta,
- dyspozycję w Kościele (dodatkowe PZ), Banku (złoto) oraz Targowisku (dodatkowe zasoby)
Planowanie
Każdy graczy, aby mieć jakąś szansę na wygranie musi planować. Bez tego nie możliwości realizacji założonych celów, szczególnie tych dalekosiężnych. Wymienię choćby dwa istotne przypadki:
- Wybudowanie jako pierwszy budynku kamiennego (bez użycia murarza). Trzeba dobrze zaplanować zdobycie co najmniej dwóch łask królewskich w pierwszym obszarze favorów. Gdy już będzie wiadomo kiedy ma nastąpić przejście do następnego sektora zamku, zapewnić sobie, że w aktualnej turze dostaniesz nową łaskę. Cały misterny plan musi być realizowany od samego początku rozgrywki, ale zwraca się z nawiązką.
- Zdobywanie jak największej ilości zasobów. Oczywiście wymaga to wykorzystywania budynków produkcyjnych. Niestety nie ma ich za wiele. W związku z tym trzeba kontrolować przemieszczenia provosta oraz kwestie kolejności. W następnych fazach gry nie zawsze produkcja zasobów jest już tak ważna, czasami ważniejsze jest dostanie łaski królewskiej, czy ustawienie robotnika jako pierwszego w zamku albo zakupy w Banku (złoto).
Budowanie
Konstruowanie budynków w Caylusie jest rzeczą kluczową. Jednak ważniejszą sprawą jest wiedzieć kiedy i co wystawić.
Budynki drewniane
- Usługowe (handlarz, targowisko). W moim odczuciu są najlepsze i właściwie tylko je buduje. Gdy jestem właścicielem handlarza to zawsze wielu graczy korzysta z niego (dając mi wiele PZ). Czasami po szybkich pasach uczestników i ja wstawię tam swojego robotnika za 1 denara, co jest szczególnie opłacalne. Targowisko też jest dobre, ponieważ jest dość wczesnym budynkiem, który daje dowolne 2 zasoby. Dodatkową zaletą tych budynków jest ilość PZ za wybudowanie.
- Konstrukcyjne (prawnik, murarz). Jeżeli już mam wybierać to wolę prawnika. Niestety szybka budowa prawnika nie zawsze musi się zwrócić. Rzadko kiedy mamy dużo ubrań (czarnego zasobu) aby zdominować produkcję Rezydencji. Murarz jest dość niebezpieczny. Jeżeli ty z niego nie skorzystasz tylko twój przeciwnik to 1 PZ nie zrekompensuje Ci tego co on dzięki niemu wybuduje.
- Produkcyjne. Najmniej interesująca. Choć na pierwszy rzut oka wydaję się inaczej. Dają one 2 PZ w chwili budowy, wybudowane w miarę wcześnie w czasie mogą dać wiele PZ. Jeżeli weźmie się po uwagę, że średnio gra trwa 15 rund, to taki budynek może dać około 10 PZ. Co w sumie stanowi całkiem dobry zwrot z inwestycji. Ale czy rzeczywiście jest to opłacalne? Moim zdaniem nie. Działają one zbytnio na korzyść przeciwników, jeżeli wyprzedzą cię w jego zajęciu. Konkurent korzystający z jego możliwości może łatwo uzyskać przewagę w budowie zamku (będzie posiadał więcej kostek zasobów niż inni).
Budynki kamienne
- Produkcyjne. Tu z kolei polecam właśnie je. Buduje je w pierwszej kolejności, wręcz większość moich strategii opiera się na szybkim wybudowaniu jak największej ich ilości. Dość często gdy udaje mi się posiadać dwie z nich, gra jest moja. Ich właściwość dająca właścicielowi jeden zasób w prezencie jest zasadnicza. Pozwalają na wiele różnych rozwiązań oraz daje przewagę w produkcji zasobów. Zresztą samo ich posiadanie generuje wiele PZ, ponieważ każdy gracz lubi dostać 3 kostki zasobów.
- Kościół. Sam w sobie może nie jest w niczym wyjątkowym. Zamienia denary na PZ. Jednak gdy wchodzi do gry dostarcza 3 PZ daje oraz łaskę królewską. Wybieram go szczególnie gdy w rozgrywce jest murarz i prawnik lub posiadam dużo czarnych kosteczek. Wtedy stosuję następujący manewr: zabudowuję Kościół rezydencją i budują go po chwili na nowo. Dzięki temu można wielokrotnie dostać punkty i łaski królewskie.
- Generatory złota (Bank i Alchemik). Pierwszy jest bardzo dobry gdy mamy wiele denarów (posiadamy wiele rezydencji lub korzystamy często z handlarza). Drugi buduje najczęściej gdy jestem w posiadaniu choć jednego miejsca gdzie produkowane są 3 zasoby. Wtedy łatwiej wymieniać nadprodukcyjne kostki na złoto. Jeżeli jednak mam wybierać to Bank jest lepszy. W późniejszej fazie gry pieniądze łatwiej zdobyć niż duże ilości zasobów. Dla podpowiedzi dodam, że złoto jest w tej grze następnym elementem kluczowym.
Budynki prestiżowe
- Musimy wziąć pod uwagę, że do większości potrzeba pewnych ilości kamienia. Jeśli więc nie znajdziemy sposobu pozyskiwania kamienia może się okazać, że będziemy zdani na gorsze konstrukcje. Nieważne, że posiadamy duże ilości złota.
- Katedra. Uważam że jest to najlepszy budynek w grze. Wymaga 3 złota i 5 kamieni, ale daje aż 25 PZ. Co prawda nie dostajemy w zamian za wystawienie żadnego przywileju królewskiego, ale za to dużo PZ. Wystarczająco dużo, aby się opłacało wybudować.
- W wypadku gdy mamy już kilka postępów na torze łask królewskich z punktami zwycięstwa oraz kilka rezydencji, możemy rozważyć budowę dwóch budynków. Statuę za 1 złota oraz Uczelnie za 2 złota, co daje nam 21 PZ i dwie łaski. Te ostatnie mogą dać nam kolejne 10 PZ albo i więcej.
- Nie spisywałbym na straty niekamiennych budynków prestiżowych. Często zdarza się nadprodukcja żywności, drewna czy ubrań. W takich przypadkach budynki mogą okazać warte zainteresowania, mimo tego że nie dają takich ilości PZ co kamienne. Szczególnie polecam Tkacza (1 złota + 3 ubrania, 12 PZ) oraz Teatr (2 złota + 3 drewna, 14 PZ + łaska królewska). Obie te konstrukcje maja najlepszy wskaźnik zwrotu z inwestycji.
Łaski królewskie i Budowa zamku
Te dwie sprawy są ze sobą ściśle powiązane. Za każdym razem, gdy budujemy największą ilość elementów zamku otrzymujemy nagrodę – łaskę królewską. Warto budować dla króla, bez jego wdzięczności, jak wynika z mojego doświadczenia, nie jest możliwe zwycięstwo.
Faza budowania lochów
Najbardziej korzystnie jest wystawić dwa domki. Daje to 10 PZ oraz co najmniej jedną łaskę. W dobrym układzie nawet trzy favory, co jest sytuacją optymalną, choć mało prawdopodobną przy dużej liczbie graczy. Preferuję następujące tory łask królewskich: najlepszy jest oczywiście tor budowy, potem PZ i… zasobów, kasy raczej unikam. Denary można uzyskać w dużej liczbie miejsc, o czym już wcześniej pisałem. Tak więc w pierwszej fazie gry przeważnie wystawiam dzięki łaskom Handlarza lub Targ.
Faza budowania murów
Tutaj potrzeba jedynie 3 elementów aby dostać aż 2 łaski. Oczywiście gdy mam dużo zasobów i możliwość zbudowania większej ilości to staram się dociągnąć do 5. Wtedy to już jest naprawdę dobra sytuacja na finisz.
Faza budowania wież
W ostanie fazie warto budować jeszcze więcej, wstawiać robotników jak najczęściej do zamku, otrzymywać jak najwięcej łask, budować wszystko co się da.
I to tyle. Na zakończenie pamiętajmy, że to tylko gra. Zwycięstwo nie jest tu najważniejsze. Dobra zabawa i planowanie nowych strategii a następnie ich realizacja jest największą zaleta Caylusa. Jeśli macie jakieś pytania piszcie na caylus@wp.pl.
Odgrzewany Kotlet :)
Dlatego nazywa się z 'Archiwum ŚGP’ :)
Może Mustafa sugeruje nową nazwę cyklu? ;)
Mustafa dopiero niedawno kupił ten numer ŚGP i teraz pewnie żałuje, że to zrobił, bo najlepsze teksty przypominane są na GamesFanatic :)