Na tegorocznych Targach w Essen wydawnictwo Rebel.pl, prócz znanej już czytelnikom Games Fanatic gry „Drako” Adama Kałuży, będzie promować kolejny tytuł. Jest to „City Tycoon” (tytuł roboczy „City Constructor”), której autorami są: Hubert Bartos i Łukasz S. Kowal. Gra przeznaczona jest dla 2-5 graczy, w wieku od 14 lat. O samej grze opowiedział nam jeden z autorów – Hubert Bartos.
Na stronie wydawnictwa Rebel.pl pojawił się krótki opis gry City Tycoon – czy mógłbyś przybliżyć nam o czym będzie ta gra?
W grze wcielamy się w role przedsiębiorców posiadających własny kapitał i inwestujących w rozbudowę miasta. Miasto zgłasza zapotrzebowanie na konkretne budynki, rozwiązania architektoniczne, całe dzielnice. My wydajemy pieniądze spełniając je i rozwijając infrastrukturę miejską, dbając o potrzeby mieszkańców i nie zapominając o własnym zysku. Całość podzielona jest na trzy fazy – planowanie, podczas której wybieramy projekty architektoniczne, budowanie – czyli realizacja tychże oraz zasilanie czyli dostarczenie do nich prądu, wody i dóbr luksusowych. Grę wygra ten gracz, którego inwestycje będą najlepiej odebrane przez mieszkańców (punkty zadowolenia).
Z krótkiego opisu od razu przyszła mi na myśl gra komputerowa SimCity – czy są w Waszej grze jakieś odniesienia do niej? Kiedy zrodził się pomysł?
Skojarzenie bardzo dobre – to właśnie ta gra komputerowa była impulsem do tego, aby wymyślić grę o budowie miasta. Odniesień daleko szukać nie trzeba, chociażby sam podział na dzielnice mieszkalne, handlowe, użyteczności publicznej jest bardzo podobny do tego znanego z SimCity, podobnie jak zapotrzebowanie mieszkańców w dobra podstawowe i luksusowe. Pomysł pojawił się trzy lata temu, będąc jedynie koncepcją i paroma szkicami. Odkurzony i wyciągnięty z szuflady ponad rok temu, był przez ten czas dopracowywany. Przeszedł wiele i jak większość gier, doszlifowywanych do wydania, znacznie odbiega od swojej pierwotnej formy.
Jaki rodzaj mechaniki jest podstawą tej gry?
W trakcie gry najpierw wybieramy plany inwestycyjne mechaniką „draftu”, następnie rozbudowujemy miasto (tile placement) dbając jednocześnie o sieć transportową (nasze budynki w bezpośrednim sąsiedztwie transportują surowce za darmo – w pozostałych przypadkach trzeba płacić innym graczom). Całość dość mocno zależy od posiadanych przez nas funduszy, a te potrafią się dość szybko kończyć przy złym zarządzaniu.
Gra jest przeznaczona dla 2-5 graczy – czy są znaczne różnice w regułach w zależności od składu osobowego?
Zasadniczą różnicą jest to, że rozdaje się mniej kafli. W każdym etapie jest ich trzydzieści, a w trakcie gry rozdajemy ich po sześć dla każdego gracza. Grając w dwie osoby używamy losowych dwunastu, w pełnym składzie wszystkich trzydziestu. Dodatkowo ograniczony jest kierunek rozbudowy miasta – wygląda to mniej więcej tak, jakbyśmy grając w pełnym składzie rozbudowywali miasto w środku lądu – dla przykładu Łódź, w trzy osoby rozbudowujemy Trójmiasto (jedna strona ograniczona morzem), a dla dwóch osób pozostaje Hel (rozbudowa tylko w jedną stronę).
Kto jest odpowiedzialny za oprawę graficzną i z jakich materiałów skorzystacie w produkcji (tektura, plastik, drewno)?
Jeśli chodzi o materiały to będzie drewno (kostki surowców) oraz tektura (plansza punktacji, kafelki dzielnic, pieniądze i znaczniki przedsiębiorstw).
Grafików odpowiedzialnych za ten projekt jest dwóch – Jakub Babczyński i Wojciech Rojek. Kuba jest komiksiarzem i absolwentem architektury, Wojtek jest znanym Trójmiejskim grafikiem i fotografem.
Czy będzie można zapoznać się z nią wcześniej, czy dopiero na tegorocznych targach w Essen? Kiedy pojawi się profil gry na BGG?
Dużo zależy od tego czy Rebel pojawi się na jakiś konwentach w Polsce. Tych stricte planszówkowych w tym roku za wiele nie zostało, a to właśnie tam powinno się ją zaprezentować. Nad grą długo pracowaliśmy wspólnie z Rebelem, ale decyzja o jej wydaniu, po bardzo dobrym odbiorze testerów, zapadła tak szybko, że nawet nie zdążyłem jej wysłać swoim znajomym do zagrania. Efekt jest taki, że zamiast dowiedzieć się o tym ode mnie, wyczytali to ze strony internetowej. Może to i dobrze, bo City Tycoon zmieniany był wielokrotnie i zaoszczędziło im to kilkukrotnych zmian w zasadach, a teraz otrzymają prototyp w wersji zbieżnej z finalną. Sama gra (wydrukowana) ma datę premiery ustawioną na Essen i pozostaje mi trzymać kciuki, aby nic po drodze się nie popsuło :)
Profil na BGG pojawi się, gdy tylko dostaniemy jakieś pierwsze grafiki, aby móc dodać trochę kolorytu do samego opisu.
Czy możesz udostępnić jakąś grafikę z gry?
Mogę, ale będzie to grafika z prototypu, na którym testowaliśmy grę.
Dziękuję.
„… w wieku od 8 lat”. Rozumiem, że poziom skomplikowania to tak mniej więcej Carcasonne, Ticket to Ride itp.?
Gra jest od 14 lat – na stronie wydawcy był błąd, który już skorygowałam w tekście.
Kiepsko u mnie ze wzrokiem, a i rozdzielczość obrazka nie jest nadzwyczajna, ale wydaje mi się, że na pudełku widnieje 8+ ;). No ale jak 14 to 14 lat. Jakoś lepiej mi to pasuje do tematu, choć z rysunku poglądowego gra nie wydaje się być bardzo skomplikowana.
Prototyp to nie wersja finalna ;-)
A może to celowy (bardzo pomysłowy moim zdaniem) zabieg marketingowy – na pudełku napisać: „Gra od 8 lat”, a w środku dać erratę: „Wiek 14+” :)
Dociąg planów inwestycyjnych + wykładanie kafli + budowa sieci… brzmi ciekawie. A kasę w grze z czego się dostaje? I skąd to 14 lat, raczej niespotykane obecnie? Ta gra jest aż tak zawiła? Czy nie oznacza to przesadnie rozbudowanych reguł w stosunku do możliwości?
Wiek jest podany tu: http://www.rebelgames.eu/upcoming/city-tycoon/ Przypuszczam, że to pewnie chodzi o 12+ bo tak zwykle jest podawane, choć poprawkę z 8 na 14 dokonał sam autor.
Wiek 14+ ma tę zaletę, że gra nie jest wtedy uważana za zabawkę i nie musi spełniać kryteriów, wynikających z rozporządzenia ministra gospodarki
z dnia 5 kwietnia 2011 r. w sprawie zasadniczych wymagań dla zabawek.
byłem dociekliwy i znalazłem
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA GOSPODARKI
z dnia 5 kwietnia 2011 r.
w sprawie zasadniczych wymagań dla zabawek
http://lex.pl/serwis/du/2011/0454.htm
reguły dowolnej eurogry to przy tym pikuś:)
Na pierwszy rzut oka nie wygląda tak strasznie. Są dużo cięższe akty prawne.
Może to rozporządzenie na pierwszy rzut oka tak strasznie nie wygląda, ale moim zdaniem wynika z niego, że większość gier planszowych nie ma szans na spełnienie wymagań w nim zawartych. Chociażby dotyczących palności:
2.1. Zabawki nie mogą stanowić niebezpiecznego, palnego „elementu środowiska”, w którym przebywa dziecko. Dlatego muszą być wykonane z materiałów, które spełniają jeden lub więcej z następujących warunków:
2.1.1. nie palą się w razie bezpośredniego zetknięcia z płomieniem, iskrą lub innym potencjalnym źródłem ognia;
2.1.2. nie są łatwopalne, co oznacza, że płomień znika natychmiast z chwilą usunięcia źródła ognia, który go spowodował;
2.1.3. jeżeli się zapalą, to palą się powoli, a płomień rozprzestrzenia się powoli;
Czy np. gra, w której są papierowe pieniądze, może być uznana za niepalną?
Nie wątpię że inne akty prawne są bardziej ciężko strawne- chociaż nie mam praktycznych doświadczeń:)
Jeśli chodzi palność, to nieco dalej za cytytam Michała, w 2.1.4 stoi
'Materiały dające się zapalić, o których mowa w pkt 2.1.1-2.1.4, nie mogą stwarzać ryzyka zapalenia dla innych materiałów użytych w zabawce’.
Czyli (chyba) może być dowolna palna rzecz, o
ile 'nie mogą stwarzać ryzyka zapalenia dla innych materiałów użytych w zabawce’.
Inaczej żadna gra z kartonem/papierem, nie miałaby racji bytu dla dzieci poniżej 14 lat:)
Założono już profil gry w serwisie BGG: http://boardgamegeek.com/boardgame/104994/city-tycoon
Dolna granica wiekowa nie jest więc pomyłką – ta gra ekonomiczna jest od 14 lat.