Pewnie większość czytelników GF zauważyło nowy banner pojawiający się w lewej szpalcie. Zaintrygowany postanowiłem wypytać u źródła co kryje się za hasłem Piastowie Narodziny Orła. Zapraszam do wywiadu z p. Jakubem Piotrowskim wiceprezesem Fundacji „Rodem z Polski”, wydawcą gry.
Co skłoniło Państwa do zainteresowania się tą formą promocji historii?
Fundacja „Rodem z Polski” istnieje raptem od 2009 r., jednakże jej fundatorzy zajmują się promowaniem wiedzy historycznej, za pośrednictwem grup rekonstrukcyjnych, już od ok. 10 lat. Zawsze szukaliśmy alternatywnych, wychodzących poza szablony, form popularyzacji historii. Mamy na koncie np. współudział w wydaniu audiobooka pt. „Jomsvikingasaga” – pierwszego w historii przekładu z języka staroskandynawskiego na język polski, sagi skandynawskiej opowiadającej losy Wikingów zamieszkujących gród Jomsborg (dzisiejszy Wolin). Oczywiście patrzymy na to, jaka forma promocji będzie najbardziej trafna na dany moment. Wiemy, że czasem ciężko skłonić ludzi do zaburzenia schematu życia codziennego, dlatego nie proponujemy im np. chodzić ubranym zgodnie z kanonami mody siedemnastowiecznej do pracy. Musimy znaleźć takie formy promocji, z których korzystanie będzie dla ludzi naturalne, wpisane w zwyczajne życie codzienne i za ich pośrednictwem przemycać wiedzę historyczną. Gdybyśmy działali przed dziesięcioma, czy piętnastoma laty, pewnie myślelibyśmy o tym, żeby wyprodukować Tamagochi z małym Mieszkiem I (śmiech).
Poważnie mówiąc, ad rem – zauważyliśmy, że rynek gier planszowych niesamowicie powiększył się od czasów kultowej „Magii i Miecza”, zyskał na prestiżu. Gry planszowe to już nie dziecinada, to ambitna rozrywka dla ludzi z rozmaitych środowisk. Do planszówek zasiadają, zarówno młodzi, jak i starzy, uczniowie, osoby pracujące, single, małżeństwa, mężczyźni, kobiety, jednym słowem: wszyscy, do których skierowane są nasze działania. Procesy mające na celu popularyzację danego zagadnienia są najskuteczniejsze, gdy trafiają do wszystkich, dlatego właśnie postanowiliśmy spróbować dotrzeć do ludzi za pośrednictwem gry planszowej.
Czy planują Państwo może kolejne tego typu przedsięwzięcia?
Oczywiście, że tak. Fundacja dąży do popularyzacji historii. Cel ten jest nieostry, nieoznaczony. Nie można w pewnym momencie powiedzieć:” O! Już spopularyzowaliśmy wiedzę historyczną. Wykonaliśmy zadanie – kończymy.” Nasze działania są wielopłaszczyznowe, zależy nam na trwałym i urozmaiconym bodźcowaniu ludzi. Wiemy, że niektóre rzeczy trzeba powtarzać i tysiąc razy, żeby weszły do świadomości ogółu. Gra planszowa o historycznym podłożu jest trwałym nośnikiem informacji, który będzie mógł być wielokrotnie stosowanym przez odbiorców. Co więcej, ktoś, kto sięgnie po naszą grę planszową (jak sądzimy) zrobi to dobrowolnie, więc siłą rzeczy, będzie bardziej otwarty na treści w niej zawarte. Już na bazie naszych obserwacji „świeżych”, niezbyt zaznajomionych z historią graczy, zauważyliśmy, że wraz z rozwojem rozgrywki „Piastów”, przestali oni mówić na wszystkie jednostki „rycerze”, a zaczęli mówić „tarczownicy” i „pancerni”, przestali mówić na osady „chatka” albo „domek” a zaczęli używać nazw właściwych „gród”, „gród z podgrodziami” itp. To właśnie cel, który chcemy osiągnąć przy okazji dostarczenia świetnej rozrywki.
Forma gry planszowej jako środka służącego popularyzacji zdaje się być bardzo skuteczna, wdzięczna i atrakcyjna, dlatego z pewnością będziemy chcieli rozwijać się w tym kierunku.
Autorzy gry Krzysztof Ignaszak i Grzegorz Małecki są absolwentami Wydziału Historycznego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. To oni do Państwa się zgłosili z pomysłem gry na ten temat?
Krzystof Ignaszak i Grzegorz Małecki grali w planszówki i gry RPG chyba od zawsze. Są bardzo twórczymi i nietuzinkowymi osobowościami. Zwykle grając mieli uwagi co do poszczególnych systemów i niejednokrotnie używali zdań zaczynających się od: „ja bym to zrobił inaczej, mianowicie…”. Jako pasjonaci gier planszowych i osoby związane z historią zawodowo postanowili stworzyć grę odnoszącą się do historycznych realiów. Prace nad tworzeniem gry planszowej zaczęli od innego projektu (nie wolno mi zdradzić jakiego. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości wszyscy będą mogli go poznać podczas zachwycających rozgrywek). W pewnym momencie, jak grom z jasnego nieba uderzył ich pomysł: „Przecież nie ma gry o naszej kolebce! O początkach państwa polskiego” i tak wpadli na temat „Piastowie Narodziny Orła”. Wena jest wodą na młyn twórcy, dlatego też bardo sprawnie poszło im pisanie projektu. W międzyczasie okazało się, że Muzeum Historii Polski ogłosiło konkurs „Historiograf”, współfinansowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, dotyczący właśnie projektu na historyczno – edukacyjną grę planszową. Autorzy wysłali projekt gry „Piastowie Narodziny Orła” do Muzeum Historii Polski i okazało się, ze zdobył on 2. nagrodę. Ten fakt zupełnie zmotywował autorów do pracy. Od tamtej chwili pracowali bez ustanku omawiając najdrobniejsze zasady i elementy gry, po to by móc wydać grę planszową przeznaczoną dla graczy, która przy okazji wprowadza ich w świetnie ujęte realia wczesnośredniowiecznych wojen międzyplemiennych, z których wykrystalizowało się państwo polskie.
Jak sami się domyślacie, temat jest dość kontrowersyjny i trudny. Nie każdy chciał podjąć się ryzykownego wydawnictwa złożonej, i kosztownej w produkcji gry. My uznaliśmy, że warto podjąć to ryzyko, bowiem „Piastowie Narodziny Orła” to twór, którego podświadomie szukaliśmy od zawsze. To alternatywna, atrakcyjna, dopracowana forma promocji historii umieszczona na popularnym nośniku jaką jest gra planszowa.
Co z gry możemy dowiedzieć się o historii powstania Państwa Polskiego?
Z gry planszowej „Piastowie Narodziny Orła” można się, przede wszystkim zapoznać z realiami czasów wczesnego średniowieczna na ziemiach dzisiejszej Wielkopolski i Kujaw. Autorzy zadbali o to, by przy pomocy klimatycznych opisów zdarzeń z Kart Zdarzeń, właściwego dla epoki nazewnictwa poszczególnych elementów gry, wprowadzać graczy w świat Słowian wszelkimi drogami. Gracz zasiadając do rozgrywki, na każdym kroku poznaje charakterystyczne dla tamtych czasów zagadnienia. Między innymi, imiona najważniejszych słowiańskich bogów, główne święta słowiańskie, dziedziny wczesnośredniowiecznego rzemiosła, czy nazwy i charakterystykę poszczególnych formacji militarnych.
Na planszy zaznaczone są jedynie miejscowości, których istnienie we wczesnym średniowieczu zostało potwierdzone przez wykopaliska archeologiczne. Co więcej, istota niektórych z nich (np. Giecza), stanowiących stolice danego plemienia podkreślona jest poprzez nadanie im przez autorów szerokich możliwości rozbudowy. Zabieg ten jest uzasadniony faktycznym istnieniem w danym miejscu poważnego ośrodka grodowego. Miejscowości, takie, jak Gniezno, Ostrów Lednicki, czy Poznań mają dodatkowe cechy wynikające z istniejących tam we wczesnym średniowieczu miejsc kultu pogańskiego.
Osią fabularną gry jest dyskusja badaczy historii początków państwa polskiego dotycząca genezy dynastii Piastów. Nikt na pewno nie wie skąd wywodził się Mieszko I. Są wielorakie teorie snute przez badaczy, autorzy dopuścili 4 możliwe rozwiązania tej kwestii. Piastowie mogli wywodzić się z okolic Giecza. Mogli przywędrować z ziemi kaliskiej lub przybyć z nadgoplańskich puszcz. Ich geneza mogła się, także wywodzić od najeźdźców z północy – Wikingów, którzy penetrowali tereny dzisiejszej Wielkopolski. Gracze wcielają się w opisane plemiona i dążą do objęcia władzy absolutnej. Z przymrużeniem oka można stwierdzić, że członkowie zwycięskiego plemienia są założycielami dynastii Piastów.
Jednym słowem, informacji historycznych w grze planszowej „Piastowie Narodziny Orła” jest bezlik, jednakże są one tak dyskretnie i umiejętnie przedstawione, że budując tajemniczy klimat surowych czasów wczesnego średniowiecza, nie wpływają negatywnie na dynamikę, czy jakość rozgrywki.
Jak długo gra powstawała i ile trwały same testy, bo czas rozgrywki jak i instrukcja sugerują dość złożoną grę?
Gra powstawała ponad rok. Od pierwszego szkicu zasad nieustannie prowadzone były testy. Na podstawie spostrzeżeń i uwag z nich płynących reguły były, na bieżąco, aktualizowane, optymalizowane i możliwie upraszczane. Autorzy chcieli jednak zawrzeć, jak najwięcej, logicznych powiązań pomiędzy działaniami a ich skutkami. Gra porusza wiele dziedzin, takich jak: stosunki polityczne, konflikty militarne, czy zależności gospodarczo ekonomiczne. Każdy ruch ma swój skutek, np. książę, który chce zdobyć pieniądze, musi pobrać daninę, to jednak burzy mir wśród poddanych i wywołuje postawy negatywne, więc książę traci na autorytecie. Wszystkie ruchy powzięte przez graczy muszą być przemyślane i roztropne, bowiem jedno fałszywe zagranie może zburzyć z trudem kreowaną strategię długofalowego działania. Tak to już w życiu bywa… (śmiech)
Gra jest pomyślana w taki sposób, żeby wszystkie skutki, naturalną i logiczną drogą wynikały z przyczyn. Dlatego, pomimo wielu reguł i współczynników, o których trzeba pamiętać, gracz już podczas pierwszej partii może bez trudu opanować ergonomiczną mechanikę i w odruchowy, wręcz, sposób kontrolować statystyki prowadząc dynamiczną rozgrywkę.
Gdzie będzie okazja zagrać w Piastowie Narodziny Orła?
Egzemplarze pod recenzję i do wykorzystania na spotkaniach wysłaliśmy do klubów miłośników gier planszowych w największych miastach Polski- Poznaniu, Warszawie, Trójmieście, Wrocławiu, Katowicach. Ponadto, będziemy się wystawiać na poznańskim konwencie miłośników fantastyki „Pyrkon”.
Kilka egzemplarzy zostało podarowanych na nagrody dla Świata Gier Planszowych w konkursie świątecznym. Chętni i pracowici mogą, przy odrobinie szczęścia otrzymać jeden egzemplarz za darmo.
Jesteśmy bardzo zainteresowani aktywną formą promocji naszej gry, dlatego zapraszamy też chętnych do kontaktu z nami. Może się zdarzyć, że do jakiegoś klubu gra nie dotarła, co wcale nie znaczy, że nie chcemy jest tam przekazać.
Czy w przyszłości można liczyć na kolejne wydania gry, może z nieco inną grafiką, bo obawiam się, że wielu osobom może ona nie przypaść do gustu?
To wszystko zależy od Was (śmiech). Jeśli gra zdobędzie popularność to, jak najbardziej, będziemy ją wznawiać. Duże zapotrzebowanie na produkt wpłynie na obniżenie ceny. Aktualna cena jest wypadkową stopnia komplikacji procesu produkcji oraz wielkości nakładu.
Co do grafiki, opinie są podzielone. Zdajemy sobie sprawę z nietypowej dla gier planszowych oprawy graficznej naszego produktu. Uznaliśmy, że dość już na sklepowych półkach pstrokatych dziecinnych malowideł zdobiących okładki gier planszowych każdej maści. Spróbowaliśmy nadać szatę graficzną odpowiadającą tematyce gry – surowym, burzliwym, chaotycznym i krwawym procesom tworzenia ośrodka państwowego przebiegającym w czasach wczesnego średniowiecza. Osoby, które spojrzą na grafikę w ten sposób, zwykle uznają, że jest to doprawdy trafiony i niewyrwany z kontekstu koncept.
Korzystając z okazji, chciałbym podziękować wszystkim, którzy zaangażowali się w realizację naszego wydawnictwa. Dziękuję za słowa krytyki i wsparcia. Dziękuję za noce poświęcone konsultacjom, naradom i korektom. Dziękuję za to, że pomogliście stworzyć produkt, który dostarczy wielu godzin wspaniałej rozrywki i przyczyni się do poszerzenia wiedzy na temat naszej historii. Bez Was to by się nigdy nie udało.
Zapraszam do odwiedzenia naszej strony www, na której znajdziecie więcej informacji na temat gry planszowej „Piastowie Narodziny Orła”.
W Bydgoszczy na X Saturday Night Boardgame
10.12.2011 będzie można zagrać w Piastów…
Gra będzie dostępna również darmowych testów w Centrum gier Pegaz.
Instrukcję można pobrać ze strony wydawcy:
http://www.rodem.pl/files/instrukcjajpeg.zip
Sprostowanie
aktualny link do instrukcji to:
http://rodem.pl/files/instrukcja.pdf
Zapraszamy do zapoznania się z najnowszymi recenzjami gry!
Na stronie :
http://strategie.net.pl/viewtopic.php?f=42&t=10466&p=201018#p201018