Hollywood we wschodnim wydaniu
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

pic1757586_tHobby World to największe rosyjskie wydawnictwo gier planszowych, które rozpoczęło swą działalność od wydawania znanych hitów, a teraz coraz śmielej proponuje własne tytuły. Jeden z nich, a mianowicie World of Tanks, już niedługo wyda nasz rodzimy Rebel. Autor tej gry, Nikolay Pegasov, miał także drugą premierę na ubiegłorocznych targach w Essen, a mianowicie  grę Hollywood. Zapowiedzi wskazywały na rodzinny tytuł, w którym użyta została mechanika card drafting rozpowszechniona przez 7 Cudów Świata. Jako fan kina nie mogłem obok tej gry przejść obojętnie.

Jak łatwo się domyśleć, gracze wcielają się we właścicieli studiów filmowych, którzy chcą zarobić krocie na robieniu filmów i to nie byle jakich. Instrukcja na początku nieco zbiła mnie z tropu, gdyż  liczy 24 strony, ale okazało się, że po prostu wszystko zostało w niej dobrze i dokładnie opisane, a do tego z nieco zbyt dużymi obrazkami. Oprawa graficzna jest jak najbardziej miła dla oka, szkoda tylko, że grafiki na kartach dość często się powtarzają.

Jak zarobić na filmie

Gra składa się z dość pokaźnego stosu kart, bo prawie 180, które stanowią rdzeń rozgrywki, jak przystało na drafting. Przez trzy rundy gracze będą zdobywać karty (maksymalnie 9) i kręcić jeden lub więcej filmów. W grze występuje pięć rodzajów kart: scenariusze, reżyserzy, aktorzy, aktorki oraz ekipa filmowa. Większość z nich jest przypisana do jednego lub kilku gatunków filmowych (romans, komedia, akcja, thriller). Ekipa filmowa to specjalne karty (11 rodzajów), które mają przeróżne efekty wspierające nasz zarobek. By nakręcić film wymagane są minimum trzy karty: scenariusz, reżyser oraz aktor lub aktorka. Z drugiej strony, film nie może mieć kilku scenariuszy, ani więcej niż dwójki aktorów. Ewentualne więc dodatkowe dozwolone karty w filmie to ekipa filmowa. W grze chodzi oczywiście o to, żeby film zarobił jak najwięcej pieniędzy. To zaś wynika z kilku zmiennych. Najważniejsze jest, aby posiadać jak najwięcej kart z jednego gatunku, gdyż ich liczba stanowi wartość każdej pojedynczej karty, np. jeśli mamy 5 kart z romansu, to każda jest warta 5 punktów i w sumie zarabiamy ich 25 (podobnie jak w przypadku zielonych kart w 7 Cudach Świata). Oprócz tego, pieniądze otrzymujemy za duet aktora i aktorki, dodatkową wartość niektórych kart oraz za efekty ekipy filmowej.

Podstawowe rodzaje kart

Podstawowe rodzaje kart

Jak kręcimy film

W każdej z trzech rund rozgrywamy aż 8 faz. W uproszczeniu, na początku dostajemy jedną „super kartę” ze stosu 36 kart „gwiazd”. Są to po prostu bardzo mocne karty np. z kilku gatunków, lub dające ekstra zarobek. Potem odbywa się drafting, gdzie wzbogacimy się o 7 kolejnych kart. Następnie ponownie każdy gracz otrzyma jedną super kartę, tylko tym razem poprzez aukcję, w której walutą są nasze zdobyte wcześniej punkty, tak więc trzeba rozważnie wydawać pieniądze.  Na koniec odbywa się produkcja filmów, gracze zdobywają punkty oraz przyznawana jest nagroda za najlepszy obraz. Najlepszy pod względem artystycznym (czy coś w tym stylu), a nie dochodowym – patrzymy wtedy na karty z symbolem przypominającym figurkę Oskara. Nagrody są o tyle ważne, że na końcu gry tylko osoby mające taką nagrodę mogą doliczyć sobie dodatkowe punkty ze niektóre posiadane karty. Często jest to dość kluczowa sprawa, jeśli liczymy na wygraną.

Listwa z punktami i karty czekające na aukcje

Listwa z punktami i karty czekające na aukcje

Po wyjściu z kina

Od początku czytania instrukcji miałem odczucie przekombinowania zasad. Mam wrażenie, że obecnie każdy chciałby zrobić grę z nową mechaniką, czy choćby z twistami, ale te pragnienia przedkłada nad rozsądek. Tutaj niestety jest o jeden twist za daleko. Zacznijmy od samego draftingu. Autor postanowił wprowadzić nieco tajemniczości, tak więc zgodnie z instrukcją wszystkie karty zagrywane są zasłonięte.  Dopiero pod koniec tury wszyscy równocześnie je odsłaniają. Skutkuje to tym, iż za każdym razem, kiedy dostaję pakiet kart do ręki, muszę się upewnić i podejrzeć, co mam już na stole odłożone. (Hmm, czy ja przypadkiem nie mam tej karty… niech no sprawdzę). Jak możecie sobie sami wyobrazić, dosyć szybko zaczyna być to irytujące, a poza tym najzwyczajniej w świecie przedłuża grę. Druga kwestia to interakcja. Rozumiem intencje autora, aby ją wprowadzić, ale czy musi to być interakcja rodem z filmów klasy B? Bo oto wśród ekipy filmowej jest pan od castingu, którego zagrywa się po draftingu. Pozwala on wybrać gracza, który musi podarować mi jedną z kart (reżysera lub aktorów). Dzięki temu, jeden z graczy zostaje z mniejszą liczbą kart na stole. W biznesie, jak widać, nie jest łatwo.

Obowiązkowy zestaw dla każdego gracza

Obowiązkowy zestaw dla każdego gracza

Idziemy dalej, czyli aukcja. Sam jej pomysł mi się podoba, bo lubię wykorzystywanie punktów jednocześnie do płacenia za zasoby, tylko chętnie widziałbym to w innej formie. Tutaj karty, które zdobywamy są rozkładane na numerowanych miejscach, zaś sama aukcja polega na tym, że gracze jednocześnie zagrywają żeton wybranego przez siebie numerka oraz kartę kwoty. W przypadku remisu dwóch lub więcej osób, szczęśliwcy muszą zapłacić (nic z tego nie mając) i uczestniczyć w kolejnej rundzie aukcji. Pechowo może zdarzyć się nawet kilka takich rund. A czy nie można było zrobić tego prościej, bez żadnych kart i żetonów np. tak jak w Santiago, czyli każdy deklaruje kwotę inną od poprzednika?  Byłoby taniej i sama aukcja przebiegałaby szybciej. Do tego te zasłonięte karty u innych graczy… Skąd mam wiedzieć, ile mam dać kasy na aukcji – co ja, jasnowidz jestem?

Kolejna rzecz to sam pomysł na wymagane karty, by zrobić film, czyli: scenariusz, reżyser i aktorzy. Ze scenariuszem nie ma kłopotu, ponieważ istnieje specjalny stos ratunkowy z kiepskimi scenariuszami do wzięcia za dowolną oddaną kartę. Z aktorami także nie ma problemu, gdyż jest ich sporo. Jednak reżyserzy to już rzadki rarytas. Na tyle rzadki, iż czasami może nie starczyć ich dla wszystkich. Jeśli więc w aukcji nie będzie reżysera, albo po prostu nie uda nam się go zdobyć, to być może będziemy mieć jedną rundę w plecy. W moich rozgrywkach tak się zdarzyło. Problemem jest również fakt, iż trudno jest nakręcić dwa filmy i najczęściej ląduje się z jednym obrazem oraz jedną, dwiema lub trzema kartami, które do niczego nie służą. Bardzo nie lubię takich pustych zasobów w grze.

Ekipa filmowa działająca cuda

Ekipa filmowa działająca cuda

Totalnie zbędna jest dla mnie także faza pierwsza poszczególnych rund, w której jeden gracz (ten, który wygrał nagrodę w poprzedniej rundzie) ma za zadanie rozdysponowywać „super karty” poszczególnym osobom. Wszystkie te karty są praktycznie równie silne i jako, że jest to pierwsza  karta w danej rundzie, nie ma właściwie znaczenia, co komu przypadnie. Po co więc zawracać sobie tym głowę?

Zresztą, jak już jesteśmy przy kartach, trzeba przyznać, że zielone karty ekipy filmowej są tutaj najciekawszym pomysłem, ale niestety nie ratują gry. W przypadku pozostałych kart to po prostu zwykłe dobierania zestawów. W połączeniu z faktem, że po każdej rundzie wszystkie karty są odrzucane, wybory są niezbyt trudne, a przez to mało satysfakcjonujące. Bardziej się zastanawiamy nad fartem, co nam przyjdzie w kolejnym pakiecie, niż nad jakimś sensownym planowaniem. Przy zasłoniętych kartach przeciwników, także nie zwracamy kompletnie uwagi i na nich. Jak dla mnie, jest to odzieranie draftingu z tego, co jest jego esencją.

Domowe kino

Na początek chciałem bardzo serdecznie podziękować autorowi gry za pomoc w rozwijaniu warsztatu projektanta gier. Przy tej grze zrobiłem coś, co naprawdę rzadko mi się zdarza. W sumie to chyba pierwszy raz, gdzie aż tak mocno zacząłem zmieniać grę własnymi zasadami przy kolejnych rozgrywkach.  Wyrzuciłem pana od castingu oraz grałem z odsłoniętymi kartami. Przy najbliższej zaś okazji mam także zamiar zmienić zasady aukcji.  Ale oczywiste jest, że tak być nie powinno. Gra w obecnym wydaniu jest dla mnie po prostu kiepska, z totalnie chybionymi pomysłami na „twisty” w mechanice.  Nie chodzi o to, że coś nie działa, tylko po prostu zbyt dużo tutaj człowieka irytuje, a za mało cieszy. Patrząc na recenzje filmu Stalingrad, odnoszę wrażenie, że to ten sam typ rosyjskiej twórczości. Tak więc, wystawiam chyba najniższą do tej pory spośród moich ocen, czyli 4. Po wprowadzeniu domowych reguł jest nieco lepiej. Wraca trochę przyjemności z draftingu, aukcje są bardziej emocjonujące, gdy wiemy mniej więcej, na czym komu zależy i gra generalnie przebiega sprawniej. A może i ocena wskoczyłaby o dwa oczka wyżej. Wtedy jako gra rodzinna Hollywood mogłoby się faktycznie sprawdzić. Taka wprawka przed 7 Cudami.  Jednak nadal jest to za mało, aby pic1118869_tgra zapadała w pamięć i zachęcała do kolejnych rozgrywek. Co do klimatów filmowych, to jednak stary aukcyjny tytuł Knizii, czyli Dream Factory, bije powyższy tytuł na całej długości. Natomiast, co do okolic karcianych, to z niecierpliwością czekam na Silver Screen.

Dziękujemy wydawnictwu  Hobby World za przekazania egzemplarza gry do recenzji.

Złożoność gry (5/10):

Oprawa wizualna (7/10):

Ogólna ocena (4/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Gra ma poważne wady. Grać można, ale zasadniczo odradzamy. Nie jest to może najgorsza produkcja na świecie, ale znamy wiele innych, lepszych w obrębie tego gatunku. Do spróbowania tylko dla tych, którzy w danym gatunku muszą zwyczajnie mieć wszystko. I koniec.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings