Fabryka Gier Historycznych powstała dokładnie dwa lata temu. Tytułami takimi jak „Teomachia”, „Sigismundus Augustus” czy „Bohaterowie wyklęci” szybko wypracowała sobie uznanie na naszym rynku. Życzymy dalszego powodzenia w dostarczaniu graczom nowych dobrych gier, tym bardziej, że plany na bieżący rok są nader ambitne. A teraz oddaję już głos Michałowi Sieńko.
Michał Sieńko: Dziś obchodzimy drugą rocznicę założenia wydawnictwa. Po tych dwóch latach działalności zdobyliśmy wiele różnorodnego doświadczenia i nabraliśmy pewności, że to, co robimy, jest odbierane pozytywnie – nominacja do nagrody dla Zaawansowanej Gry Roku, wysokość sprzedaży, liczba projektów/ofert spływających do nas od zewnętrznych autorów i innych potencjalnych partnerów, oraz ogólne zainteresowanie naszymi grami w Polsce i za granicą są oznaką, że graczom podoba się to, co robimy. Dlatego nie zwalniamy tempa i w tym roku pokażemy, że poprzednie 2 lata nie były przypadkiem, tylko konsekwentnym realizowaniem naszego planu, celu i misji. Ten rok będzie jeszcze lepszy!
Pierwszym projektem będzie gra o roboczym tytule „Arka Noego”. Gracze będą musieli umieścić na statku zwierzątka – za ich liczbę i konkretne rodzaje otrzymają punkty. Dwiema najważniejszymi mechanikami w „Arce” są dobieranie żetonów zwierząt jednocześnie z innymi graczami, na czas, a także umiejscowienie zwierząt na statku. Gra jest przeznaczona dla 2-4 graczy od 6 roku życia. Będzie to zdecydowanie najprostszy produkt wśród dotychczasowych gier FGH, skierowany przede wszystkim, choć nie tylko, do młodszych graczy. Premiera na przełomie marcia i kwietnia.
Nadal kontynuujemy też naszą współpracę z Fundacją Niepodległości w zakresie wydawania gier związanych z historią Polski. W przyszłym roku dzięki tej współpracy na rynku pojawi się gra o roboczym tytule „Odwet”. W grze opowiemy historię przedstawicieli Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie szkolących się za granicą, ale walczących w kraju. Gra będzie miała charakter przygodowy. Średnio ciężki tytuł, z wieloma drogami do zwycięstwa. Zapowiada się naprawdę dobrze! Premiera na przełomie sierpnia i września.
Na deser chcielibyśmy również zapowiedzieć, że w tym roku pojawi się przynajmniej jeden tytuł, który nie będzie związany z historią. Będzie to początek naszej działalności w innych segmentach rynku – z pewnością można się spodziewać nowej marki, pod którą będziemy wydawać gry niehistoryczne. Obecnie na warsztacie mamy trzy projekty na bardzo zaawansowanym etapie. Pierwszy z nich to gra w realiach czystego fantasy. Nie będzie to jednak gra przygodowa, a oparta o kości gra w czasie rzeczywistym. Znajdziemy tam różnego rodzaju potwory, zaklęcia, bohaterów, no i oczywiście smoki. Tytuł będzie przeznaczony dla 2 do 4 graczy i będzie trwał ok. 45 min. Należy się spodziewać stosunkowo lekkiej i bardzo żywiołowej gry z elementami strategii.
Kolejny tytuł dla odmiany przeniesie nas w odległą przyszłość. Będzie to zdecydowanie najbardziej klimatyczna z naszych gier, w której opowiemy historię kontaktu ludzkości z obcą formą życia. Gra będzie pseudokooperacyjną przygodówką przesyconą najróżniejszymi nawiązaniami do klasyki gatunku. Fani Obcego czy Ślepowidzenia powinni być w pełni usatysfakcjonowani.
Ostatni tytuł to gra, która dla Adama jako wielkiego miłośnika gier cywilizacyjnych (zarówno w formie elektronicznej, jak i planszowej) jest swego rodzaju świętym graalem. Będzie to gra cywilizacyjna, która z jednej strony będzie nawiązywała do takich tytułów jak TTA czy zeszłoroczne Nations z drugiej mamy nadzieję, że wprowadzi powiew świeżości oferując graczom mechanizmy i rozwiązania nie występujących w innych tytułach cywilizacyjnych. O grze można by długo mówić, ale z racji tego, że prawdopodobnie ten projekt zostanie zrealizowany dopiero w przyszłym roku, kolejnych informacji możecie spodziewać się w późniejszym terminie.
Poza tymi tytułami planujemy jeszcze uruchomić jeden projekt na niemieckiej platformie crowdfundingowej Spieleschmiede, a także nieco zmodyfikować „Teomachię” – będziemy również intensywnie wspierać ten projekt. Wyniki zobaczycie w ciągu kilku miesięcy. I na koniec – na targi w Essen też planujemy małą niespodziankę, ale o tym jeszcze zdążymy wszystkich powiadomić!
Ależ zapowiedź! Już ostrzę sobie zęby na Wasze tytuły, pogratulować Panowie!
A jakieś dodatek do SA? Podobno coś szykujecie?
Jedno wielkie: łał!