Jestem pod wrażeniem ostatnich działań wydawnictwa G3 w kwestii jakości gier dla dzieci. Po niesamowicie dynamicznym i prostym Speed Cups oraz świetnie wykonanym Zamku Kasteliny oddają nam w ręce, wydany w polskiej wersji językowej, hit zza zachodniej granicy – Magiczny Labirynt. Pomysłowy mechanizm oparty o magnesy, kostkę i tytułowy labirynt, przenosi dzieciaki w świat młodych adeptów sztuki magicznej, którzy mają za zadanie jak najszybciej zebrać wszystkie wskazane symbole. Uwaga, czarodzieje! Różdżki w dłoń i wchodzimy do Magicznego Labiryntu, gdzie czeka nas przygoda.
My się chyba skądś znamy, prawda?
Miałem już wcześniej kontakt z grą pt. “Das Magische Labyrinth” wydaną po raz pierwszy w 2009 roku przez niemieckie Drei Magier Schpiele. Błyskawicznie chwytała za serce interesującym dla dzieci wykorzystaniem w rozgrywce magnesów i niewidocznego labiryntu . To nie było zwyczajne wykładanie kart na stół, czy poruszanie się pionkiem po planszy i zbieranie owoców natury. To była pełna tajemnic i przygody zagadka logiczna. Gdy dotarła do mnie informacja, że wydawnictwo G3 wyda ją w Polsce, nie miałem wątpliwości – to świetna wiadomość dla najmłodszych graczy… i ich rodziców ;)
Zasady gry są całkiem proste. Przed rozgrywką ustawia się na specjalnej wyprasce drewniane ściany, które stworzą labirynt. W instrukcji autorzy sugerują 2 układy: łatwy i trudniejszy, jednak nie ma żadnych przeciwwskazań do znalezienia własnych rozwiązań. Gracze (od 2 do 4 osób) mogą obejrzeć układ ścian przez moment przed rozgrywką, a następnie labirynt przykrywany jest planszą. Znajdują się na niej 24 symbole. Od tej chwili młodzi czarodzieje muszą już polegać na swojej pamięci. Każdy gracz otrzymuje pionek w jednym z czterech kolorów i metalową kulkę. Ustawia pionek na najbliższym sobie rogu planszy, a POD PLANSZĘ I POD PIONKA zaopatrzonego w magnes umieszcza kulkę. Z czarnego woreczka wyciągany jest jeden żeton z symbolem, do którego każdy będzie miał za zadanie dotrzeć i już jesteśmy gotowi do rozpoczęcia wyprawy. Pionkiem można poruszyć o tyle pól, ile wskaże specjalna kostka (K6, ale od 1 do 4 oczek). Trzeba uważać, jeśli kulka pod pionkiem zostanie zatrzymana przez ścianę labiryntu przykrytego planszą, kulka odpadnie i wróci dzięki wyprofilowanej wyprasce do miejsca startowego. Wtedy musimy znów ustawić nasz pionek na rogu planszy i rozpocząć odkrywanie labiryntu od początku. Teraz mamy łatwiej. Wiemy przecież, gdzie są rozmieszczone ścianki labiryntu, które nam podstępnie przeszkodziły ;) Po dotarciu do wskazanego przez żeton symbolu, losujemy z czarnego woreczka nowy cel i kontynuujemy poszukiwania. Czarodziej, który jako pierwszy zbierze 5 symboli, wygrywa.
Im głębiej w labirynt, tym łatwiej.
Pierwsze próby przejścia labiryntu są zaskakujące dla dzieci. “Tato, ale jak mam tam dotrzeć? Tu jest zamknięte!”. Tak, jest to jednocześnie proste, bo to tylko labirynt, ale z drugiej strony gracze go nie widzą, więc wyobraźnia i pamięć jednocześnie pracują tu pełną parą. Czy powinienem iść w lewo, czy w prawo? To tu ostatnio straciłem kulkę, czy jedno pole dalej? Magiczny Labirynt jest rekomendowany dla dzieci od 6 lat i zgodzę się z tą wskazówką. Młodsi gracze mieli więcej kłopotów z zaakceptowaniem dużej ilości porażek w tak krótkim czasie. 6-7 latki świetnie radziły sobie z zapamiętaniem najkrótszej drogi do ostatniej porażki i chętnie eksplorowały dalsze pola. Co więcej jest to również gra w obserwowanie ruchów przeciwników. Kto wie, może podpowiedzą, gdzie iść nie należy? ;)
Duży plus dla G3 za wykorzystanie wyprasek i pudełka gry do stworzenia planszy. Dzięki temu rozstawianie Magicznego Labiryntu jest przygodą samą w sobie. Żetony i plansza są grube i wytrzymają wiele partii. Kostka, duże piony i ściany labiryntu zrobione są z drewna, co dodatkowo podnosi solidność wykonania gry. Trzeba uważać na młodsze dzieci, ponieważ elementy gry np. metalowe kulki lub malutkie żetony, łatwo mogą “zostać wchłonięte” (jestem fanem tego określenia z opakowań zabawek :D). Instrukcja jest czytelna i co najważniejsze, krótka. No i cena w stosunku do niemieckiego odpowiednika, dostępnego jeszcze w zeszłym roku na naszym rynku, spadła o ponad 50 zł. To na pewno podnosi atrakcyjność “Magicznego Labiryntu”. W tym momencie jest to jedna z najciekawszych propozycji dla tej kategorii wiekowej.
Plusy:
+ wykorzystanie magnesów przyciąga uwagę dzieci i wprowadza w świat fizyki
+ łatwe zasady
+ solidne wykonanie
+ wykorzystanie wyprasek i pudełka gry do stworzenia planszy
Minusy:
– trzeba uważać na młodsze dzieci z powodu niewielkich elementów gry
W akapit z zasadami wkradły się dwa błędy. Losujemy jeden żeton dla wszystkich graczy, a nie każdy dla siebie. Ponadto wygrywa ten, kto zbierze 5 symboli, a nie 4. Za pomyłkę przepraszam. JoRC
Dziękujemy wydawnictwu G3 za przekazanie gry do recenzji.
Złożoność gry
(4/10):
Oprawa wizualna
(9/10):
Ogólna ocena
(9/10):
Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Gra tak dobra, że chce się ją polecać, zachwycać nią i głosić jej zalety. Jedna z najlepszych w swojej kategorii, której wstyd nie znać. Może mieć niewielkie wady, ale nic, co by realnie wpływało negatywnie na jej odbiór.