Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Dodatki | Pandemia + Na krawędzi – Ze starej półki cz.32

Pandemia + Na krawędzi – Ze starej półki cz.32 [Współpraca reklamowa z Lacerta] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Pandemia

Zaglądając do katalogu naszego serwisu stwierdziłam ze zdziwieniem, że nie ma w nim pozycji, która na pewno na takowy wpis zasługuje. Pandemia, bo o niej mowa, to gra niemłoda, ale wciąż zasługująca na uwagę. Gry kooperacyjne rozwijają się stosunkowo intensywnie, ale wciąż stanowią zdecydowaną mniejszość. Niemniej, gra z 2007 roku to już nominalnie staroć, a jednak broni się mechaniką i wrażeniami z rozgrywki.

Pierwsza edycja, jak na ówczesne standardy była pod względem wizualnym całkiem całkiem. Pamiętam jak zagrywałam się w nią w pojedynkę siadając o poranku z kawusią przy stole, losując postacie i kierując nimi na głos ze słuchawkami z mikrofonem na głowie. Gdyby ktoś wtedy mnie zobaczył, niechybnie wylądowałabym w miłym przybytku bez ostrych kantów ;)

Pandemia

Pandemia pozwala nam się poczuć odpowiedzialnymi za los ludzkości. Nie dlatego, że za drzwiami czai się horda głodnych zombiaków, nie dlatego, że z innego świata przyszedł na ziemię dziwny stwór o jeszcze dziwniejszym imieniu (jakby ktoś nie wiedział, piję do Cthulhu), ale dlatego że świat opanowało coś realnego, pandemia i to już nie jednej choroby, ale kilku.

W obliczu panoszącej się obecnie ebologrozy, temat gry stał się wyjątkowo chodliwy. Ale w swojej pierwotnej formie Pandemia nie miałaby większych szans z wypasionymi produkcjami wydawniczych gigantów. Doczekała się więc liftingu. I to liftingu przez wielkie L, które może jej pozazdrościć nawet Peter Burns, guru miłośników operacji plastycznych.

Pierwsza zmiana patrzy już na nas z okładki. Grupa bohaterów ustawionych do zdjęcia jak w serialu akcji. Babeczka na przodzie przypomina jakby trochę Angelinę Jolie. Dalej jest już tylko lepiej. Nowa plansza, ostrzejsza, żywsza (paradoksalnie, jeśli popatrzeć na temat) i przede wszystkim cudowne kosteczki symbolizujące choroby. Jeszcze karty pachnące nowoczesnością, postacie jak żywe i śliczniutkie znaczniki lekarstw. Estetyczna mega bajka!

Jedna z mocnych postaci. A mogła pracować w Leśnej Górze...

Jedna z mocnych postaci. A mogła pracować w Leśnej Górze…

Mechanicznie zaś bez zmian. Ratujemy świat stopniowo pochłaniany przez zarazy, walczymy z czasem i zarazkami, zarządzamy kartami, wykorzystujemy umiejętności postaci. Nic specjalnego patrząc na gry kooperacyjne. W zasadzie, to stara dobra szkoła kooperacji, ale nadal dająca wieeele frajdy. Emocje, frustracje, narady i wspólny sukces (rzadziej) lub wspólna porażka (częściej). Kolorowych znaczników przybywa w zastraszającym tempie, zmienność kart nie pozwala nam wprowadzić w życie jednego skrupulatnie obmyślonego planu, zawsze coś zaskoczy, zawsze coś kopnie w tyłek. Cudowna walka z wiatrakami. A jednak w końcu się udaje. A wtedy włączamy dopalacze i podnosimy stopień trudności. Bo to też częsta cecha gier tego gatunku. Po pierwszym zwycięstwie opada motywacja, a dzięki suwakowi trudności starczy nam zapału na długo.

Stara edycja (fot. Francois Menard)

Stara edycja (fot. Francois Menard)

Nowa edycja (fot. François + Daphné)

Nowa edycja (fot. François + Daphné)

Pandemia to medyczny thriller. Świetnie sprawdza się z początkującymi graczami, którzy nie muszą pamiętać reguł. Wystarczy, że zna je jeden z grających. Oczywiście trzeba lubić taką tematykę, a przynajmniej nie mieć awersji do wielkich strzykawek i nie mieć w swoim gronie mądrali. Bo mądrale nie umieją grać w gry kooperacyjne. Mądrale powinni w grać w nie w pojedynkę, o poranku, popijając kawusię i gadając do niepodłączonych słuchawek z mikrofonem.

My precious... (fot. Chris Norwood)

My precious… (fot. Chris Norwood)

Ale Pandemia ma tez jedną cechę, która nie wiadomo skąd się bierze. Potrafi się znudzić. Po kilkunastu rozgrywkach trzeba odpocząć. Być może to syndrom bohatera, ma dość ratowania świata, chciałby odpocząć i pogapić się w telewizor. A być może potrzebujemy zaspokoić pierwotną potrzebę walki i zamiast ramię w ramię przejść na tryb ramię za ramię, yyy… tzn. ząb za ząb. A być może trzeba sięgnąć po dodatek. Bo Pandemia wciąż ma potencjał. W tym roku wychodzi już trzecie rozszerzenie, ale ja opiszę tu pierwsze, z roku 2009.

Pandemia„Na krawędzi” wprowadza kilka dodatkowych modułów. To zawsze budzi we mnie mieszane uczucia. Słabo przyswajam nowinki doklejane do lubianych gier. Długo się do nich przekonuję, albo nie przekonuję wcale. Z NK było inaczej. Przede wszystkim porwała mnie okładka. Zobaczyłam i przepadłam, połknęłam haczyk. A potem ujrzałam szalki petriego mieniące się w słońcu niczym orzeszek w Epoce Lodowcowej i wymiękłam całkowicie. Wszystkie graty z pudełka podstawki przełożyłam do pudełka dodatku. Na szczęście, nie było problemu z pomieszczeniem wszystkiego. Mam teraz cudownie piękną i cudownie ciężką apteczkę do walki z każdą świńską, gęsia, indyczą, czy inna grypą.

Osobiście jestem zachwycona klimatem grafik

Osobiście jestem zachwycona klimatem grafik

Jakich obowiązków dodaje nam, tym razem, przystojny brodacz z Na Krawędzi? Piątą chorobę, która zachowuje się inaczej od starych dobrych czterech paskudztw z podstawki. Mamy też epidemię połączoną z mutacjami. I w ogóle możemy mieć jeszcze więcej epidemii, a co tam, dobrych epidemii nigdy za dużo. Możemy dołożyć do talii karty pozytywnych wydarzeń, bo skoro rosną wyzwania, to rosną i środki – w przeciwnym razie walilibyśmy głową w mur bakterii do samej śmierci. Szybkiej śmierci, dodajmy.

Czy w jakiejkolwiek innej grze macie 14 pionków postaci w 14 różnych kolorach?

Czy w jakiejkolwiek innej grze macie 14 pionków postaci w 14 różnych kolorach?

No i mamy w końcu to, co kooperacyjne tygryski pałaszują na kolację – motyw zdrajcy. Zamaskowany bioterrorysta hasa po globie z wdziękiem szalonej rusałki i rozrzuca zarazki niczym siewca zboże. I choć zamaskowany jest tylko na ilustracji – gdyż w rozgrywce jest to konkretna rola konkretnego gracza – to ganianie za nim ze strzykawką w dłoni jest kwintesencją walki o zbawienie. Bo już nie zmagamy się tylko z losem (czy, jak kto woli, z matką naturą), ale i z myślącym przebiegłym złem wcielonym. Czy może być trudniej?

Postaci jak żywe

Postaci jak żywe

Pandemia to jedna z tych gier, w które gra się tylko z dodatkiem. Znad krawędzi nie ma powrotu do przeszłości. Możliwości jest tak wiele, bo różne moduły można ze sobą łączyć, że zawsze można jeszcze trochę utrudnić sobie zadanie. I trzeba robić to właśnie stopniowo, a nie na hura, na ślepo, na pohybel. Kilka porażek na danym poziomie, wygrana i marsz w górę. Zabawa gwarantowana i to na wiele godzin. Słabych punktów nie stwierdzono. Wszystko chce się wykorzystać, wszystko na coś się przydaje. Aczkolwiek trzy postacie wydają mi się mocniejsze od pozostałych. Mając je w grupie, zwiększamy swoje szanse na zwycięstwo. Ale to równocześnie zwiększa opcje dostosowywania poziomów trudności. Wygrałeś już wszystko, co można? Pokonałeś pandemię z palcem w nosie? Zbierz nową grupę, oni będą musieli poradzić sobie zupełnie inaczej. I to w Pandemii właśnie uwielbiam :)

Pandemiczne eldorado

Pandemiczne eldorado

PLUSY: super wykonanie, klimat i mnóstwo kombinacji na stopniowanie trudności, świetne dodatkowe moduły

MINUSY: sama podstawka potrafi się znudzić

 



Dziękujemy firmie Lacerta za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (4/10):

Oprawa wizualna (10/10):

Ogólna ocena (9.5/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Gra tak dobra, że chce się ją polecać, zachwycać nią i głosić jej zalety. Jedna z najlepszych w swojej kategorii, której wstyd nie znać. Może mieć niewielkie wady, ale nic, co by realnie wpływało negatywnie na jej odbiór.

Przydatne linki:

3 komentarze

  1. Avatar

    Kupiłem wnukowi Pandemię na gwiazdkę i gramy drugi tydzień całą rodziną. Niesamowita gra. Już wiem, że kolejnym prezentem będzie dodatek. Super opis.

  2. Avatar

    Bardzo fajna recenzja. Mam Pandemie, to czwarta gra którą kupilam . Teraz zastanawiam się nad dodatkami. Nie bede grała w Pandemie legacy, więc chociaż zbuduje skomplikowana grę na podobnym poziomie. Choć w takie zawsze przegrywam. ?

  3. Avatar

    Na pewno się nie zawiedziecie :) Miłej zabawy!

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings