Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry logiczne | 07 zgłoś się – myślenie ma kolosalną przyszłość

07 zgłoś się – myślenie ma kolosalną przyszłość [Współpraca reklamowa z Phalanx] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 9 minut

07_boxMyślenie ma kolosalną przyszłość. W milicji także.

Tak porucznik Borewicz (odcinek 3. „Dziwny wypadek”) komentuje niezaradność pewnej milicjantki, która nie wie jak zdobyć odciski palców podejrzanego. W „07 zgłoś się” mamy okazję przekonać się na własnej skórze, że myślenie ma kolosalną przyszłość. Wśród geeków także.

Rzut oka na zasady

Każdy uczestnik zabawy otrzymuje (w sposób losowy i tajny) trzy karty – sprawcę, miejsce oraz typ przestępstwa. Naszym zadaniem podczas tej gry będzie rozwikłać sprawę, tzn. odgadnąć owe trzy karty gracza siedzącego po naszej prawej stronie.

Plansza składająca się z ułożonych w odpowiedniej kolejności pocztówek

Plansza składająca się z ułożonych w odpowiedniej kolejności pocztówek

W swojej turze gracz może wykonać jedną z trzech czynności:

  1. Wskazuje jedną z 9 wyłożonych obok planszy kart dowodów a osoba siedząca po jego prawej stronie udziela mu informacji:
    • Jeśli wskazana karta jest taka sama jak karta sprawy na jej ręce (trafiony-zatopiony ;)) – gracz oznacza ten dowód  (tj. odpowiadający mu żeton na planszy) dużym dyskiem
    • Jeśli w dzielnicy sąsiadującej z dzielnicą, w której znajduje się żeton odpowiadający wskazanej karcie sprawy znajduje się żeton odpowiadający karcie na jej ręku – to znaczy, że gracz pytający jest blisko rozwiązania tego aspektu sprawy i może oznaczyć ten dowód małym dyskiem
    • Jeśli żaden z powyższych punktów nie jest spełniony (pudło) – gracz nie trafił i zabiera tę kartę aby mu przypominała, że to fałszywy trop (w przeciwnym przypadku karta jest odrzucana na stos kart odrzuconych). Po udzieleniu odpowiedzi uzupełnia się karty dowodów do 9.
  2. Wysyła patrol milicji do wybranej dzielnicy miasta. Osoba po prawej stronie porównuje nie jeden lecz wszystkie żetony z danej dzielnicy ze swoimi kartami i informuje gracza ile dużych (jeden dysk za każdy żeton z tej dzielnicy pasujący do karty na ręku) i ile małych dysków (jeden dysk za każdy żeton z okolicy) ma on umieścić na żetonie patrolu nie ujawniając przy tym o które żetony chodzi.
  3. Ogłasza rozwiązanie sprawy, innymi słowy podaje sprawcę, miejsce oraz typ przestępstwa. Jeśli wszystkie elementy zostały właściwie wskazane na dowód tego karty sprawy zostają odsłonięte a gracz otrzymuje punkty zwycięstwa w/g kolejności (7 pkt. jeśli rozwiązał sprawę jako pierwszy, 5 jeśli jako drugi itd – kolejność i punkty zaznacza się na odpowiedniej karcie). Jesli nie – gracz otrzymuje dwa punkty karne i gra dalej.

Powyższe śledztwo kończy się z chwilą, gdy wszyscy lub prawie wszyscy (z wyjątkiem ostatniego gracza) rozwiążą swoje sprawy, cała zaś gra składa się z trzech takich śledztw. Zwycięzcą zostaje gracz, który zgromadzi najwięcej punktów zwycięstwa.

Kaczka Krzyżówka

… czyli Cluedo z mechaniką Master Minda.

W Cluedo zbrodnia jest jedna i każdy gracz stara się znaleźć odpowiedź na pytanie – kto, gdzie i czym zamordował gospodarza domu. Po jednej karcie dowodu chowa się do koperty, a resztę rozdziela pomiędzy graczy – Twoim zadaniem jest zadawanie pytań o kombinacje tych kart a zapytany gracz w odpowiedzi pokazuje Ci jedną z nich (o ile ma ją na ręku). Specyfika tej gry sprawia, że można w nią grać dopiero od 3 osób (przy dwóch osobach brak karty na ręku u przeciwnika jednoznacznie wskazuje na to, że – o ile nie masz jej Ty – karta jest szukaną kartą dowodu). Różnica zatem jest spora, w „07 zgłoś się” jest bowiem tyle spraw ilu graczy a każdy z nich rozwiązuje dedykowaną dla niego sprawę. Dzięki temu nie ma znaczenia czy gramy w dwie, trzy czy pięć osób (a jakby było więcej kolorowych dysków to i w 6 czy 7 – tylko dłużyzny byłyby coraz większe). Właściwie podobieństwo jest mocno powierzchowne i sprowadza się do potrójnego aspektu sprawy (kto, gdzie i czym jakie przestępstwo) oraz tego, że w ogóle pytamy o jakieś aspekty sprawy (bo akurat to jak pytamy i kogo już się nieco różni). Więcej wspólnego na moje oko ma 07 z grą mojego dzieciństwa czyli Master Mindem…

Małe i duże dyski, znaczniki punktów i polonezy MO - w żółtym, zielonym, niebieskim, pomarańczowym i białym kolorze. Czarne dyski służą do oznaczania rozwiązania. A obok nich .... klimatyczny znacznik pierwszego gracza :)

Małe i duże dyski, znaczniki punktów i polonezy MO – w żółtym, zielonym, niebieskim, pomarańczowym i białym kolorze.
Czarne dyski służą do oznaczania rozwiązania. A obok  …. klimatyczny znacznik pierwszego gracza :)

Master Mind dla odmiany nie ma nic wspólnego ze zbrodnią – to zupełnie abstrakcyjna gra (tym razem dwuosobowa), która polega na odgadnięciu szyfru kolorystycznego. W tym celu wybiera się kolorowe pionki i ustawia w kolejności a gracz, który wymyślił i ukrył szyfr daje nam odpowiedź – również w postaci pionów: czarny pionek to właściwy kolor na właściwym miejscu, biały pionek – właściwy kolor ale nie na tym miejscu gdzie powinien (nie wskazując przy tym o jakie kolory chodzi). Jak łatwo zauważyć duży i mały dysk w „07 zgłoś się” to odpowiedniki czarnego i białego pionka. Podobieństwo jest najbardziej widoczne podczas wysyłania patrolu, ponieważ wtedy – analogicznie jak piony w Master Mindzie – duże i małe dyski nie informują o tym, którego aspektu dotyczą, a jedynie o tym, że w tej dzielnicy jest coś trafionego (duży dysk) bądź coś trafionego w okolicy (mały dysk).

Wrażeń ciąg dalszy

… czyli całkiem przyjemne śledztwo.

Partia 4-osobowa w domowym zaciszu

Partia 4-osobowa w domowym zaciszu

Co tu dużo mówić, jeśli podobał Ci się Master Mind, będzie Ci się podobało „07 zgłoś się”. Jeśli na dodatek z lubością grywałeś w Cluedo, to będzie Ci się podobało jeszcze bardziej. Rozgrywka jest logiczną grą eliminacji i wyciągania wniosków z tego co widać na planszy. Interakcji (poza udzielaniem sobie odpowiedzi) jednak tu nie ma. Każdy sobie rozwiązuje swoje śledztwo a wpływ równoległych spraw na naszą jest niewielki. Zdarza się, że trzeba dokonać wyboru pomiędzy dwoma żetonami i tak się szczęśliwie ułoży, że inny gracz dokona identyfikacji jednego z nich przez co drugi zostaje dla nas ale takie sytuacje zdarzają się ekstremalnie rzadko. I między innymi dlatego właśnie ta gra tak samo dobrze chodzi na dwie jak i na pięć osób. Z tą dokładnością, że przy pięciu graczach trzeba poczekać na swoją kolejkę trochę dłużej. Trzeba jednak przyznać, że to oczekiwanie aż tak bardzo bolesne nie jest, bo można przez ten czas zastanawiać się nad kolejnym pytaniem i wyciągać wnioski z tego co już mamy.

Mechanicznie samo rozwiązywanie sprawy mi się podoba (w końcu jestem miłośnikiem obu wymienionych wcześniej gier), za to zupełnie nie trafia do mnie sposób wyłaniania zwycięzcy. Przede wszystkim nie czuję (podobnie zresztą jak większość moich współgraczy) potrzeby rozgrywania akurat trzech śledztw. Dość często graliśmy po prostu dotąd, dopóki mieliśmy ochotę – a każde śledztwo było oddzielną partią. Jest jeden powód (choć trzeba przyznać, że istotny) dla którego warto rozwiązywać te trzy śledztwa jako całość – a jest to wysyłanie patroli. Ponieważ mamy do dyspozycji pięć wozów milicyjnych – ale jest to pięć wozów na całą grę! Zatem jeśli gramy tylko jedno śledztwo (a nie trzy) zupełnie znika potrzeba optymalizacji w wysyłaniu patroli i gra staje się …. zbyt łatwa.

Nie podoba mi się w zasadach to, że po doprowadzeniu śledztwa do końca należy zebrać z planszy wszystkie żetony i rozłożyć je jeszcze raz. To zupełnie niczemu nie służy. Niepowtarzalność rozgrywki gwarantuje przetasowanie kart i ponowne rozdanie ich w sposób losowy. Zmiana układu na planszy niczego nie dodaje, a wręcz psuje, bo od nowa trzeba się uczyć gdzie popełniono morderstwo, gdzie znalazł się Szantaż, gdzie przebywa Wolniak a gdzie Bomba.

Sposób przyznawania punktów też nie jest idealny (oczywiście w kontekście ich sumowania w trakcie owych trzech śledztw). Na pierwszy rzut oka wydaje się być w porządku, ale …. wyobraźmy sobie, że w 4 rundzie zwycięża Aneta, w 5 Aleksander, w 6 Wojtek. Wszystko w porządku – otrzymują oni 7/5/3 punkty. Ale jeśli Aleksander zremisuje z Anetą (oboje rozwiążą swoje sprawy w 4 rundzie) a Wojtek bez zmian, w szóstej – to układ punktów będzie 7/7/5. A przecież dla Wojtka nic się nie zmieniło! W niczym nie był lepszy. Otrzymał więcej punktów tylko dlatego, że Aleksander był lepszy. A to chyba nie jest to, co tygrysy lubią najbardziej…. Z kolei rezygnacja z przyznania drugiego miejsca przy remisie na pierwszym też nie jest idealnym rozwiązaniem, bo za to samo można raz dostać 3 punkty (kiedy remis będzie na pierwszym miejscu) a raz 5 punktów (kiedy zamiast remisu na pierwszym miejscu remis będzie na drugim). Czyli Wojtek dostanie więcej punktów za to, że tym razem Aleksander był gorszy. Możemy jeszcze spróbować odliczać rundy od zwycięstwa pierwszego/pierwszych graczy uzależniając ilość zdobytych punktów od numeru rundy (jeśli za pierwszą rundę uznamy rundę zwycięską to za skończenie w drugiej rundzie przyznamy 5 pkt. (II miejsce), za skończenie w trzeciej 3 pkt. (III miejsce) i tak dalej – akceptując to, że mogą być „dziury” pomiędzy zajętymi miejscami a niektórzy gracze (a nawet wszyscy pozostali) mogą nie zdobyć w tej rozgrywce żadnych punktów. Taka punktacja wydaje mi się najbardziej sprawiedliwa, ale z kolei może wydać się przekombinowana. I tak źle i tak niedobrze. Powiedzmy sobie szczerze – punktacja kuleje.

Jeszcze jedno mi nie leży – a mianowicie pytanie w tył. Każdy rozwiązuje sprawę osoby siedzącej na prawo. Ale tury wykonuje się zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Wszystkim, ale to dokładnie wszystkim współgraczom (poza partiami dwuosobowymi ;)) to się myliło. Naturalne wydawało się, że kolejne pytanie będzie zadawała osoba, która była przed chwilą pytana. A tu niespodzianka. W grze jest odwrotnie. Osoba, która pytała będzie za chwilę odpowiadać. Szczerze mówiąc nie widzę powodu, dla którego nie można byłoby tego zmienić, co też my w końcu zrobiliśmy, a czego i Wam życzę ;)

Nie mogę przejść też obojętnie obok pewnej niejasności w instrukcji. Opis udzielania odpowiedzi nie jest bowiem przedstawiony w sposób nie budzący wątpliwości. Jeśli wskazany przez kartę dowodu żeton znajduje się na sąsiedniej planszy miejsca w stosunku do tej, na której znajduje się żeton identyczny z kartą sprawy, wtedy osoba opisująca skutki ogłasza, że masz umieścić na nim swój mały dysk. Otóż pytanie jakie się niektórym nasuwa, to czy odpowiedź dotyczy tylko tego konkretnego aspektu, czy też wszystkich? tzn. jeśli pytamy o podejrzanego, to gracz odpowiadający sprawdza wśród swoich trzech kart tylko kartę podejrzanego? jeśli wskazujemy np. Wolniaka, a gracz udzielający informacji ma na ręku Pałac Kultury, który jest sąsiednią lokacją względem tej, na której znajduje się żeton Wolniaka to czy ma nam udzielić odpowiedzi w postaci małego znacznika? Odpowiedź brzmi – nie. Pytanie zadane za pomocą wskazania karty dowodu zawsze dotyczy tylko tego jednego, tego konkretnego aspektu sprawy. O wszystkie trzy aspekty pytamy dopiero wysyłając na miasto patrol MO. Ta odpowiedź wynika z instrukcji – ale nie wprost. Trzeba ją sobie wydedukować :), przeczytać między wierszami albo – jak niektórzy – oprzeć się po prostu na intuicji.

Pięta Achillesa

Czarne na szarym, brązowe na brązowym 0 jedynie przestępstwo jest kolorystycznie kontrastujące. Czcionka - choć klimatyczna - do czytelnych też nie należy

Czarne na szarym, brązowe na brązowym,  jedynie przestępstwo jest kolorystycznie kontrastujące. Czcionka – choć klimatyczna – do czytelnych też nie należy

Liczenie punktów, kolejność pytań tudzież rozkładanie/nierozkładanie żetonów pomiędzy śledztwami to właściwie drobnostki. Można je zmodyfikować, można się z nimi pogodzić. Prawdziwą piętą achillesową tej gry jest jej wykonanie. Ogólny pomysł na grafikę jest dobry. Lokacje w sepii a na nich trzy miejsca na kolorowe żetony (w tym jedno już wydrukowane, bo jest to owa lokacja) – to ładnie wygląda i chroni przed oczopląsem. Kolorystyka mi się zdecydowanie podoba. Trochę mniej już mi się za to podoba rodzaj i kolor użytej czcionki. Nie oszukujmy się – jesteśmy tą częścią społeczeństwa, która czyta (czytamy przecież instrukcje ;)), a nie tylko ogląda obrazki. Podejrzewam, że mimo wszystko większość ludzi czyta podpisy podejrzanych, przynajmniej na początku, czyta również podpisy lokacji. A raczej usiłuje czytać brązowoczarne napisy na brązowym tle. Ech…. a przecież miało być tak pięknie…*) Jeszcze gorzej jest z koncepcją planszy złożonej z pocztówek. Po pierwsze pocztówki są marnej jakości – zdecydowanie za cienkie. Po drugie – rozkładanie ich zajmuje niepotrzebny czas. Jeśli trzymamy się zasad i rozkładamy w/g schematu (pocztówki są ponumerowane) to trwa to dłużej. Jeśli rozkładamy na chybił trafił trwa dosłownie chwilkę, ale płaci się potem w trakcie gry – bo trzeba się uczyć położenia wszystkich lokacji na nowo. I tak źle, i tak nie dobrze. A mogło być tak pięknie, plansza mogła być… *)

5-osobowa partia "na kolanie" w głośnym lokalu pokazała, że gra do imprezowych nie należy ;)

5-osobowa partia „na kolanie” w głośnym lokalu pokazała, że gra do imprezowych nie należy ;)

Zaletą pocztówek jest możliwość poręcznego spakowania i zabrania ich do plecaka. Ale argument, że można rozłożyć wszędzie…. no proszę Was bardzo…. spróbujcie rozłożyć te pocztówki na nierównej powierzchni, albo na malutkim stoliku. A planszę się da. Plansza się może i gibnie, ale wytrzyma. Plansza może będzie wystawać poza stolik, ale się rozłoży. A pocztówki nie….

Miłośnicy serialu mogą też być lekko zawiedzeni. Choć miejsca na pocztówkach pokrywają się (przynajmniej częściowo) z miejscami, w których toczy się akcja serialu, choć osoby przedstawione na kartach są postaciami z filmu – to jednak nie zobaczymy twarzy autorów, nie przeczytamy też żadnego cytatu – a przecież w serialu co i rusz słyszymy jakiś sarkazm czy zgrabną ripostę. Szkoda. Ale cóż począć – prawa rynku są bezlitosne. Nawet jeśli wszystko udałoby się zrealizować, to prawdopodobnie koszt takiej gry byłby ogromny. Duży plus dla wydawcy, że uchwycił chociaż ogólny klimat.

Podsumowanie

Projektant: Martin Wallace
Liczba graczy: 2-5
Wiek: od 13 lat
Czas gry: ok 45 min.

Mimo wyszczególnionych wyżej wad (zwłaszcza po wykonaniu przejechałam się jak po łysej kobyle ;)) gra jest zaskakująco dobra. Szczerze powiem – nie spodziewałam się, że będzie mi się podobać tak bardzo. Moi współgracze zdecydowanie dobrze się przy niej bawili. Dzieci wciąż proszą, żeby wjechała na stół. Co mogę o niej jeszcze powiedzieć szczególnego? to, że nie nadaje się na imprezy. Jedna z moich partii (a była to 5-osobówka) w głośnym i obfitującym w rozproszenia miejscu była kompletną klapą. Złożyliśmy grę już po pierwszym śledztwie – zdając sobie sprawę z tego, że to nie gra jest temu winna. To gra, która preferuje domowe zacisze. Zdecydowanie wolę też grać w nią we dwie / trzy osoby niż w pięć. I jeszcze jedno – ten wiek 13+ jest trochę zawyżony, 12-latki radziły sobie z tym już w trakcie pierwszej partii, podejrzewam, że i młodsze dzieci zaskoczą. Chyba, żeby chodziło o tematykę….

Plusy:
+ ciekawa szata graficzna
+ zachowany klimat lat 70-tych serialu
+ dobrze działająca mechanika
+ dobra skalowalność (choć im więcej graczy tym bardziej się wydłuża czekanie na swoją kolej)
+ wysoka regrywalność

Minusy:
– wykonanie: źle dobrane czcionki, zbyt cienkie pocztówki
– niepotrzebne zasady polecające rozkładać żetony od początku przed każdym śledztwem
– nieintuicyjne pytanie w tył
– kulejąca punktacja
– szkoda, że nie ma więcej klimatu – ale to mogą odczuć tylko zapaleni fani serialu

Wątek na forum poświęcony grze „07 zgłoś się”

*) Przecież miało być tak pięknie! Wywiady miały być… (Seksmisja Juliusza Machulskiego, Maks do Alberta po porażeniu prądem)



Dziękujemy firmie Phalanx za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (4/10):

Oprawa wizualna (6/10):

Ogólna ocena (7.5/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Dobry, solidny produkt. Gra może nie wybitnie oryginalna, ale wciąż zapewnia satysfakcjonującą rozgrywkę. Na pewno warto ją przynajmniej wypróbować. Do ulubionych gier jednak nie będzie należała.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings