Home | Krótko o grach - topki, zestawienia, podsumowania | Cotygodnik | Cotygodnik redakcyjny GF – nr 13/15

Cotygodnik redakcyjny GF – nr 13/15
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

0407Święta, święta, a po świętach… Cotygodnik na Was czeka. Poświąteczny przegląd gier goszczących na stołach redaktorów GF, przypomina kilka starszych tytułów i zachęca do wypróbowania mniej znanych produkcji.

Odi

Ha, po przerwie spowodowanej narodzinami potomka :) wracam wreszcie do grania! Wiadomo, organizacji czasu trzeba uczyć się teraz od nowa, ale dzięki temu każda rozgrywka smakuje wyjątkowo.

 7 dni Westerplatte

7dniw.341028.1266x0Od razu na wstępie muszę zaznaczyć, że nie lubię tej gry z dwóch powodów: po pierwsze – to czysta kooperacja. Żadnego tajnego celu, żadnego zdrajcy, żadnego patrzenia koledze na ręce… Ot, czysta optymalizacja ruchów. Produkcje tego typu ze swej natury zupełnie do mnie nie trafiają. No, ale zagrać było trzeba i obiektywnie muszę stwierdzić, że współgracze bawili się całkiem dobrze. Przejmowali się falami nacierających Niemców, obmyślali skuteczną obronę, a w końcu z wyraźnym rozczarowaniem przyjęli porażkę. Gra jako taka chyba zatem działa. Ma być trudno – i jest, ma być presja – i jest. Są też poziomy trudności, więc można dopasować sobie rozgrywkę pod umiejętności. Nieco zbyt mała jest różnorodność rozgrywek, ale raz na jakiś czas chyba będzie ok. Problem mam jednak z tym, że nie jest to gra abstrakcyjna, lecz – teoretycznie – mająca za zadanie (?) przybliżyć historię obrony Westerplatte we wrześniu 1939 roku. I na tym polu gra leży i kwiczy. Znów obiektywnie przyznam, że nie wszystkim to przeszkadzało (a grałem każdorazowo z historykami!), ale dla mnie sposób przedstawienia obrony dyskwalifikuje tę grę zupełnie. Z samej rozgrywki nie dowiemy się właściwie niczego. Tak, wiem, jest wprowadzenie historyczne w instrukcji. Ale nabywca wprowadzenie przeczyta raz, a zagra przynajmniej kilka(naście?) razy. Zapamięta więc, że Niemcy przez siedem dni atakowali szerokim frontem przez kanał portowy (Martwą Wisłę), prowadząc jakąś dziwaczną operacje desantową, a polska obrona polegała na  odbudowie (!) niszczonego co rusz muru. Nie dowiemy się nic o przemyślanym kształcie systemu obrony, który umożliwił załodze tak długotrwała obronę. W grze nie pojawiają się żadne postacie, żadne nazwy jednostek. Generalnie z rozgrywki nie dowiemy się właściwie niczego sensownego. Porównując 7 dni Westerplatte z Magnatami, Operacją Most III, Bohaterami Wyklętymi czy First to Fight, gra Łukasza Woźniaka traktuję, niestety, jako anty przykład wykorzystania tematu historycznego w grze planszowej.

Duel of the Giants

Duel fo thePozostając w kręgu gier drugowojennych, sięgnęliśmy po Duel of the Giants – nieco zapomnianą już produkcję Pilot Games. Tutaj wydarzenia historyczne są na dalszym planie, bo gra nie odwzorowuje żadnej konkretnej bitwy czy sytuacji – ot, ofensywa radziecka na fali strategicznego sukcesu pod Kurskiem. Do kilku rzeczy można się oczywiście przyczepić (figurki, to wyraźnie inne wersje T-34, niż na grafikach), gra w abstrakcyjny sposób oddaje realia walki pancernej frontu wschodniego, ale sam pomysł na mechanikę Friedemann de Pedro miał przedni. Jeden gracz dowodzi kolumną czołgów sowieckich, drugi niemiecką obrona p-panc, wspartą czołgami Tygrys. Te potężne, stalowe mastodonty są w grze niemożliwe do zniszczenia, straszą arcygroźną „osiemdziesiątką ósemką”, której pociski przebijają pancerze T-34 z dużej odległości, ale płaca za to niezbyt wielka ruchliwością i… powolnym obrotem wieży. Wieże Tygrysów gracz niemiecki „programuje” przed ruchem Sowietów, starając się odczytać z mapy kierunek ich natarcia. Nie jest to takie łatwe, bo czerwoni dobrze się maskują (tylko połowa żetonów sowieckich to czołgi, pozostałe to podpuchy). Zabieg bardzo ciekawy i grywalny. Użytkownicy na BGG narzekają trochę na brak balansu (czerwoni mają łatwiej), ale też mechanika gry umożliwia bardzo łatwe dopasowanie warunków zwycięstwa do swoich wymagań. Po jednej rozgrywce zdecydowanie mam ochotę na kolejne. Aha – wygrali Sowieci :)

WRS

Jak wspominałem tydzień temu, na międzyPionku sporo się grało… Aby tego czarownego czasu nie przepomnieć wspominam kolejne zaprzeszłe partie…

Maharani

Abstrakcyjna gra logiczna, czyli taka jakie najbardziej lubię. Co prawda można jakąś historię przed partią opowiedzieć, ale nie wpływa ona na osiągi. Gra ma kilka ciekawych i niespotkanych przeze mnie rozwiązań.

Celem gracza – w jego turze, bo ogólnie to wiadomo… – jest wybranie z oferty 4 kafelków tych, które chciałby umieścić na planszy. Kafelki mogą powiększać spójny, monochromatyczny obszar (za co punktujemy) albo tworzyć nowy obszar, co – w uproszczeniu – pozwala nam dołożyć swojego pomocnika na planszę (co też daje punkty!).

Plansza dla każdego z graczy jest inaczej zorientowana. A kafelki znajdują się na obrotowym stoliku, co skutkuje tym, że dla każdego z graczy ten sam kafel miewa zupełnie różną przydatność. Kafelki można ułożyć zgodnie z narzuconą orientacją albo ją zignorować, co przekłada się na różne późniejsze punktowania. Obszar gry podzielony jest na kwarty, a w każdej z nich mamy jedno końcowe punktowanie (sute!) za obecność naszych pomocników. Ponieważ jest ich niewielu, trzeba się dobrze przygotować do tego punktowania. Jakby tego było mało, kafle mają specjalne kształty – oficjalnie nazywa się to miejscami z kolumnami – i nie wszędzie pasują. Wszak kafel ze stolika może być wyłożony przede wszystkim w przyległym kwartale. Jeśli chcemy go przenieść w inne miejsce musimy zablokować sobie specjalny znacznik tegoż kwartału. Od czasu do czasu skutkuje to „pustą” turą, konieczną do odświeżenia owych znaczników…

No sporo tych nowinek jak na jedną grę. Mimo śródnocnej pory rozgrywania tej partii okazało się, że gra przebiegała dość płynnie. Ciekawe i świeże możliwości działania wpłynęły na nas motywująco i partia była bardzo zacięta. Być może nadmiar tych nowinek przekłada się nienajlepsze oceny na BGG, ale grę uważam za wartą zagrania co najmniej u kolegi.

Polskie smaki / Smaki Polski

Zapowiadana na naszych łamach nowość – jeszcze w wersji przedprodukcyjnej – pojawiła się na UnPubie. Szybka karcianka na spostrzegawczość z bardzo ciekawym tematem i oryginalną mechaniką zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Na kartach mamy znane i mniej znane regionalne potrawy z symbolicznym zestawem produktów niezbędnych do ich przygotowania. Zagrywając kartę gracz zapewnia sobie dobór nowych kart/składników na rękę, a pozostali gracze (trochę jak w SETcie, ale jednak inaczej…) muszą sprawdzić czy mają potrzebne prepitety i błyskawicznie rzucić je na stół. Początki były – jak to w grach opartych na spostrzegawczości – koszmarne, ale za to pełne gromkiego śmiechu. Gdy zaczęliśmy ogarniać konieczne sekwencje przetwarzania danych – gra się skończyła. Ale wrażenia bardzo miłe i chętnie do gry wrócę, gdy będzie wydana i dostępna szerzej.

 Hanabi

Krótko i na temat. Nie grajcie w Hanabi po mało przespanej nocy, zmęczeni. Z utęsknieniem czekałem na tradycyjną pionkową sesję z Hanabi (pozdrowienia dla skanny i macike), ale tym razem była to kompletna klapa. Brak koncentracji, proste błędy związane z rozproszeniem uwagi i trzy kolejne partie poszły… w las. A przecież Hanabi uwielbiam, pasjami i z ochotą zasiadam do gry, a co najważniejsze zdecydowaną większość partii mam z wynikami bliskimi maksymalnemu (albo wręcz max).

Kto zapomniał o tej wyróżnionej Spiel des Jahres małej, sprytnej grze, ten koniecznie powinien do niej wrócić.

Pingwin

GuildhallGuildhall

Z grą spotkałam się po raz pierwszy u Kuby kilka(naście?) tygodni temu i z miejsca się zakochałam. Dziś mam już własny egzemplarz i trochę rozgrywek w gronie rodzinnym za sobą – a moja miłość to tej gry trwa nadal….

To karcianka o bardzo prostych zasadach i dużej dawce interakcji. Zagrywamy przed sobą (każdy ma własny obszar gry – własny guildhall) karty z ręki rozpatrując jednocześnie ich efekt. Efekt ten to np. wykonanie dodatkowej akcji, wzięcie karty ze stosu kart odrzuconych, ale bywa też negatywny dla innych graczy np. zamiana karty lub jej odrzucenie. Są też pewne ograniczenia w wykładaniu kart – gracz w żadnym momencie nie może mieć przed sobą dwóch kart w tym samym kolorze i tej samej profesji co istotnie utrudnia zagrywanie oraz operacje na kartach. Celem (pośrednim) jest zbieranie układów (pięć kart tej samej profesji – każda w innym kolorze, czyli cały komplet) – te komplety służą z kolei do zdobywania kart z punktami  zwycięstwa. Proste, prawda? I chciałoby powiedzieć „ja to już gdzieś widziałem….” Jednak nie mechanika, a te efekty właśnie i sposób ich aplikacji (im więcej kart danej profesji na stole tym silniejszy będzie efekt) są największą radochą w tej grze. Brak kuli śnieżnej (ułożenie kompletu nie daje trwałego efektu poza PZ), trochę losowości (jak to w kartach), duża dawka interakcji. Nic nie jest z góry przesądzone, nie ma wyraźnego lidera, a z zagrywanych kart można wyczarowywać różne cudeńka (czyli tak pozamieniać i tak poodrzucać, żeby wyjść na swoje). To naprawdę fajna gra. I ma dodatek – Guildhall: Job Faire, w który można grać samodzielnie lub łączyć z podstawką (wybierając zestaw 6 profesji w/g gustu).

MistakosMistakos

Strzał z boku. Zupełnie niespodziewany. Nigdy bym się tym tytułem nie zainteresowała, gdyby nie świętowanie w gronie rodzinnym miłośników Jengi. Gra w założeniu swoim jest dość do Jengi podobna – i choć budujemy stertę klocków od zera (nie dostajemy na start gotowej wieży) to jednak również tutaj przegrywa ten, komu się nie uda położyć wisienki na torcie krzesełka na stercie, ten kto tę rosnącą stertę klocków w końcu rozwali. Strzał z boku okazał się strzałem w 10 – i to w kilku aspektach.Wbrew pozorom okazało się, że układanie krzesełek nie jest takie trudne. Że gra jest czarująca. I że ten kształt (krzesełek a nie sześcianów, pałeczek czy krzyżyków) ma swoje uzasadnienie. Ale o tym i o przeżyciach związanych z walką o stołki przeczytacie już niedługo w oddzielnej recenzji….

4 komentarze

  1. Avatar

    Ten egzemplarz Maharani „sponsorowałem” ja i Mathandel ;)
    Mi po kilku rozgrywkach początkowy entuzjazm minął. Cieszę się, że gra trafiła w dobre ręce.

  2. WRS

    Może i tak być, że to pierwsze wrażenie.
    Ale gra jest pełna ciekawych rozwiązań – doceniam to!

  3. asiok

    7 dni Westerplatte – niestety nie dość że potwierdzam zarzuty to dodam jeszcze jeden – gra jest (na poziomie średnim) zdecydowanie za łatwa. Graliśmy 3 razy i za każdym razem miażdżyliśmy Niemców w pył…

    Odi! Jak mogliście oddać Westerplatte? Podejrzewam Cylona wśród graczy…

    Maharani – WRS z wc mnie rozjechali jak walcem więc jak mi się ma podobać? No ja się pytam…. JAK?

    A Guildhall piękny jest i tyle :)

  4. Odi

    My właśnie na średnim dwa razy polegliśmy :) Może dlatego, że jakoś wybitnie nie spinaliśmy się na optymalizację, bo grono bardzo casualowe. Ale przyznać muszę, że presję czuliśmy i raz odpadliśmy naprawdę daleko (4 dzień)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings