Gry zręcznościowe zawsze w cenie. Wszak każdy, od czasu do czasu, potrzebuje odprężenia, relaksu, zabawy. Nie samym ciężkim móżdżeniem planszówkowy świat stoi. Oto przed Wami, drodzy Czytelnicy, gra której akcja dzieje się właśnie w cyrku. Od razu zaznaczę, że nie będzie tresury zwierząt. Niemal wyłącznie popisy akrobatów! A dla zaostrzenia apetytów podkreślę, że autorem jest Roberto Fraga. Zapraszam, voilà!
W pudełku znajdziemy talię kart, kilka kafli, garść plastikowych kamyków w trzech kolorach, drewniane klocki (które po oklejeniu będą akrobatami) oraz klepsydrę. Ładne i kolorowe, choć kamyki nieco rozczarowują – zbyt lekkie.
O przebiegu rozgrywki decydują karty. Wróć, kamienie! Po obróceniu klepsydry przez Strażnika Czasu (następnego gracza) wyciągamy z wora jeden kamień. Żółty daje nam prawo do kolejnego ciągnięcia. Czerwony i niebieski to zadania do wykonania (odpowiednio jedna albo dwie karty). Zadania musimy wykonać w pełni, a Strażnik Czasu stwierdza poprawność.
Gdzie tu coś fajnego? Nie widzimy tej klepsydry. A to oznacza, że trzeba nie tylko wykonać zadanie, ale mieć na względzie przesypujący się piasek. Jeśli nie ogłosimy zakończenia swojej tury, to przepada nam cały dorobek punktowy.
Kafle ułożone w kształt areny będą przydatne do testu refleksu i spostrzegawczości. Karty zawierające cyrkowy rekwizyt z któregoś kafla wymagają błyskawicznego pacnięcia tegoż kafla. Tak jak w wielu innych grach tego typu.
Ciekawsze są zadania akrobatyczne. Na kartach mamy różnorodne układy akrobatów i w obliczu uciekającego czasu musimy odtworzyć taką scenę, a Strażnik Czasu ocenia poprawność i stabilność. Na pewno nie jest to Bausack, ale konieczność posprzątania po numerze zabiera znów parę chwil.
Zdarzyć się może test sprawności – jedna z kart wymaga podrzucenia i złapania jednego z kamieni. Proste, ale przecież upływ czasu i komentarze współgraczy na pewno nie pomagają.
Wreszcie czas na magię. Karta, na której żongler przerzuca trzy kolorowe piłki. I właśnie takie kolory kamieni musimy z worka wydobyć. Worek jest chyba magiczny, bo właśnie przy tych kartach niemal nie da się znaleźć potrzebnych właśnie kolorów.
Każda karta ma określoną wartość punktową, a na koniec tury gracza zamienia on pary żółtych kamieni na karty dobierane z talii.
Trzy rundy rodzinnego relaksu
Najsympatyczniejszą zasadą zaś jest ograniczenie zabawy do trzech rund. W tak szybkiej partii nikt nie poczuje się znudzony. Kilka razy ktoś westchnie, że mógł zaryzykować i dobrać kolejne kamienie z wora (bo czasu trochę zostało). Komuś się nie uda i zawali rundę zbytnią pazernością na punkty. Wszyscy będę z wypiekami obserwować szczęśliwe dociągi samych żółtych kamieni (czyli darmowych punktów), by chwilę później zachodzić w głowę, dlaczego same niebieskie wyciągamy do kart żonglera. Czasem akrobatyczna wieża się zawali, ale rzadko. A przede wszystkim starsi gracze mogą bardzo łatwo dać fory młodszym dzieciom.
Dla fanów Jengi, Ubongo czy innych zręcznościowych hitów Voilà nie będzie atrakcyjna. To zmyślnie zaprojektowana gra dla młodszych graczy. Właśnie prostota zasad, element presji czasu (który można regulować albo wręcz z niego zrezygnować), kolorowe elementy i zadania dopasowane do poziomu takich graczy stanowią zalety tej gry.
Roberto Fraga nie stworzył hitu na miarę Tańczących jajeczek, ale i tu dzieciaki spędzą miłe chwile w cyrkowym otoczeniu. Prostota gry jest jej zaletą – dla niedzielnych graczy oraz jako chwiler. Wykorzystanie klepsydry, presja czasu dodaje emocji, które nie wynikają raczej z poziomu trudności zadań. Połączenie znanych elementów (układanie, wskazywanie, losowanie zadań) nie jest jakąś rewolucją, ale gra się przyjemnie. Dobra siódemka modyfikowana o jeden w zależności od stopnia znajomości innych tego typu gier.
Młode łotewskie wydawnictwo zaprezentowało na tegorocznym Spiel spokojny, rodzinny tytuł. Trzymam kciuki za kolejne, mam nadzieję, ambitniejsze pozycje!
Złożoność gry
(3/10):
Oprawa wizualna
(8/10):
Ogólna ocena
(7/10):
Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Dobry, solidny produkt. Gra może nie wybitnie oryginalna, ale wciąż zapewnia satysfakcjonującą rozgrywkę. Na pewno warto ją przynajmniej wypróbować. Do ulubionych gier jednak nie będzie należała.