Tak więc – w połowie lutego :) – zapraszamy na wyniki konkursu noworocznego „Wybierz sobie grę”.
Frekwencja w konkursie była wyjątkowo duża. Niezmiernie raduje nas, że patronowane przez nas gry cieszą się takim zainteresowaniem graczy.
W konkursie oddano aż 291 ważnych głosów. Bezapelacyjnie zwyciężyła gra Istanbul wydawnictwa 2 Pionki, na którą oddano 70 głosów. Na drugim miejscu uplasowała się nowość od wydawnictwa G3, czyli La Granja z 47 głosami. Jako trzecie na podium wskoczyły Przebiegłe Wielbłądy od Lucrum Games, które zebrały 46 głosów. A oto nagrodzone prace z krótkim komentarzem Games Fanatic:
Dominion, autor Pasza
Miałem przyjemność zagrać w niego dwa razy, pierwszy i ostatni, za każdym razem z moją połówką:
– Hmm, mam wrażenie, że masz za dużą talię, zobacz.
– Uważasz, że jestem gruba?
– Nie kochanie, mam na myśli to, że źle dobrałaś do kompletu.
– No proszę, a więc jeszcze sądzisz, że nie umiem się ubrać?
– Nie, po prostu nie stać cię, żeby kupować tyle…
– Żebyś wiedział, wszystko idzie na te cholerne gry! Mam dosyć, dziękuję ci bardzo, naprawdę świetnie się dziś bawiłam.
W ten oto sposób nigdy więcej nie zobaczyłem swojego egzemplarza Dominiona.
GF: Smutna historia :(. Morał z niej, że teraz będziesz musiał lepiej chować grę przed drugą połówką :).
Hollywood, autor skarbek
Marna ze mnie aktoreczka,
kariery w Hollywood zrobić mi się nie uda
Chętnie sięgnę do pudełeczka,
by stworzyć planszówkowe, filmowe cuda.
GF: Nawet jeżeli marna z Ciebie aktoreczka, to całkiem niezła poetka :).
Istanbul, autor Mateusz Owczarek
Skoro pytasz, drogi Panie,
Co kieruje mym wyborem,
Odpowiadam na pytanie,
Takim oto wersów zbiorem.
Choć rymuję ledwo znośnie,
Jeśli wygrać mi się uda,
Krzyknę gromko i donośnie,
Games Fanatic czyni cuda! :)
GF: No i stał się cud! :)
La Granja, autor cezarr
Bo żona chce na Majorkę, a ja bym raczej został w domu i w coś pograł :).
GF: Wychodzi na to, że wszyscy powinni być zadowoleni :).
Pingwiny z Madagaskaru, autor Adam Kobyliński
Wybieram Pingwiny z Madagaskaru, bo jak to mawiał Skipper „Niewyobrażalnie zła to była moja matka, ale to bez związku”.
GF: Faktycznie bez związku ale się podobało :).
Potwory w Tokio: Doładowanie, autor Raf
Moja szafa pełna jest planszówek, ale proszę proszę przyślijcie mi jeszcze Potwory w Tokio: Doładowanie, wtedy żona nie będzie mi mogła powiedzieć „NIE” na zakup Potworów w Tokio!
GF: No cóż, nie damy więc żonie wyboru.
Przebiegłe Wielbłądy, autor citmod
Generał SOSAB, przy partyjce w DOMINION, opowiadał o swoim poborze do wojska w LA GRANJA, misjach w wojsku oraz swojej podróży na PRZEBIEGŁYCH WIELBŁĄDACH do ISTANBUŁu. Nie dziwi więc, że w HOLLYWOODzie kręcą już film o jego najbardziej znanych misjach, czyli atak na SANTIAGO oraz misja o kryptonimie „POTWORY W TOKIO”, w której musiał bronić miasto przed radioaktywnie DOŁADOWANYMI PINGWINAMI Z MADAGASKARU.
GF: Taak pamiętamy – brawurowa i bohaterska akcja Cichociemnych :).
Santiago, autor Jan Zieliński
Ruletkę kończę goły,
Pokera kończę nago.
Może więcej szczęścia
przyniesie mi Santiago.
GF: Dajemy więc Santiago, żeby Cię wyciągnąć ze szponów hazardu ;).
Sosab, autor mariposa
Chciałabym otrzymać grę Sosab. Podarowałabym ją najlepszemu na świecie szwagrowi (czyli mojemu hihi), który z wykształcenia jest historykiem. Gra poprzez swoją tematykę byłaby świetną okazją do wciągnięcie siostry i jej męża w niesamowity świat planszówek.
GF: Zarażenie innych miłością do planszówek to szczytny cel, więc się przyczynimy.
Wszystkim zwycięzcom gratulujemy i prosimy o przesłanie danych adresowych oraz numerów telefonów na nasz adres mailowy kontakt@gamesfanatic.pl.
Wszystkim dziękujemy za udział w konkursie. Dziękujemy też sponsorom:
Wydawnictwo 2 Pionki
Wydawnictwo Egmont
Wydawnictwo G3
Wydawnictwo Games Factory Publishing
Wydawnictwo Lucrum Games
Wydawnictwo Phalanx Games
Wydawnictwo Trefl
Dziwny tylko, że miało być uzasadnienie w 1-2 zdaniu, a końcowo mamy kilkuwierszowe dialogi.
Faktycznie, tak było w zadaniu, ale bardziej chodziło o to, żeby to nie było wypracowanie i dało to się wszystko szybko i sprawnie przeczytać, a dialog z Dominiona był właśnie taki – krótki, przyjemy, zabawny i dlatego go doceniliśmy
Nie no spoko, tylko na przyszłość bardziej trzymajcie się własnych zasad, bo jednak irytujące jest gdy walczy się o zmieszczenie wszystkiego co chce się powiedzieć w 2 zdaniach, ucinanie niektórych sekwencji, tylko po to, żeby zobaczyć jak wygrywa 8 zdaniowe zgłoszenie.
Gratuluje pozostałym zwycięzcom.
A w jaki sposób tekst przy „Przebiegłych Wielbłądach” odpowiada na pytanie konkursowe: „Napisz, którą chcesz grę, i dlaczego”? :)
291 ważnych głosów… a czy w takim konkursie były jakieś nieważne skoro odpowiedz mogła być dowolna?
Autor tekstu o Przebiegłych Wielbłądach, napisał (co pominąłem), że „chce Przebiegłe Wielbłądy, bo”:
Przyznam, że uzasadnienie jest na tyle uniwersalne, że mogłoby pasować do większości gier, które były do wygrania.
@Spoko:
Oczywiście dialog z Dominiona mógłby zostać napisany w formie opowiadania, ale dzięki takiemu przedstawieniu zyskał na czytelności. Niemniej jednak przy następnym konkursie postaram się bardziej doprecyzować zadanie, żeby nie było wątpliwości
@Vernos
Tak, były nieważne głosy, np. zdarzały się podwójne odpowiedzi tej samej osoby
Dokładnie tak, albo bardziej sprecyzowane zasady, albo trzymajmy się obecnych do końca. Nie ma nic gorszego niż nie ścisłość w zasadach, człowiek się stara a okazuje się, że to nic nie wartę.
Wkurzające jest to jak człowiek się stara grać fair-play, trzymać regulaminu, a koniec końców wygrywa coś co nijak ma się do reguł zabawy. Nie ukrywam, że czuję się nieco oszukana…
To chyba lekka przesada. Niewarte by było gdybyśmy nagle jakieś odpowiedzi zdyskwalifikowali, np. napisali ostatniego dnia, że nie można wierszyków. My natomiast uwzględniliśmy wszystkie odpowiedzi, które nie naruszały regulaminu formalnie (np. 1 osoba wysłała dwa zgłoszenia).
1-2 zdania miało być jedynie podpowiedzią, żeby teksty nie były za długie: „napiszcie, którą z tych gier chcielibyście dostać i krótko (w 1-2 zdaniach) uzasadnijcie dlaczego”.
Każda praca miała swoją wartość i została przeczytana i uwzględniona przy wyborze, chociaż nie wszystkie oczywiście mogły wygrać.
Jeszcze raz dziękuję za udział wszystkim i przy następnym konkursie (który już niedługo) obiecuję, że będziemy bardziej precyzyjni i … restrykcyjni :)
Trudno traktować dosłownie sformułowanie „1-2 zdania”, gdy istnieje wiele innych znaków interpunkcyjnych, którymi można oddzielać kolejne myśli. Jeśli ktoś byłby pomysłowy, mógłby napisać naprawdę wiele linijek używając w sumie dwóch kropek. A przecież nie o to chodziło.
Niemniej, jedynie dialog z Dominiona przeczył tej zasadzie (oraz ewentualnie z Sosaba, ale tu wymiana kropki na przecinek nie byłaby problemem). Był jednak na tyle oryginalny i zabawny, że nie sposób było przejść obok niego obojętnie.
„Trudno traktować dosłownie sformułowanie „1-2 zdania”, gdy istnieje wiele innych znaków interpunkcyjnych, którymi można oddzielać kolejne myśli. Jeśli ktoś byłby pomysłowy, mógłby napisać naprawdę wiele linijek używając w sumie dwóch kropek. A przecież nie o to chodziło.”
Używając średników, przecinków, myślników, ukośników, nawiasów itp. oraz dwóch kropek można stworzyć dziesięciostopniowe wypracowanie tylko cel, taki tez nie był…
Możę w takim razie najlepiej ograniczyć się do określonej liczby słów/znaków, zrobić inny rodzaj konkursu albo doprecyzować regulamin.
Na prawdę fajnie, że organizujecie konkursy, ale mniej fajne jest już to, że regulamin jest dość „luźny”, bo potem wychodzą takie kwiatki…
” Był jednak na tyle oryginalny i zabawny, że nie sposób było przejść obok niego obojętnie.”
Zabawny, to zależy kogo co śmieszy, ale oryginalny? Przecież to jest przerobiony i wałkowany tysiące razy w internecie dowcip.
Unsub strony, więcej tu nie wbijam na jakiś pseudo-organizatorów.
Sami piszecie regulamin i się go nie trzymacie.
Macie teraz -50 w oczach ludzi.
Polecam przeczytać „pracę konkursową”, która wygrała grę La Granja, zastanowić się nad życiem, przeczytać jeszcze raz, zastanowić się ponownie nad życiem i próbować kontynuować życie jakby nic się w nas nie zmieniło.
Unsub.
Faktycznie być może nie doprecyzowaliśmy zasad konkursu i zbyt lekko do niego podeszliśmy. Rozumiem też, że możecie czuć się nieco zawiedzeni werdyktem – jak to ma zawsze miejsce w przypadku subiektywnego osądu nadesłanych odpowiedzi – ale myślę, że rezygnacja z zaglądania na nasza stronę jest jednak trochę zbyt dużą karą :)
Nie jest to nasz pierwszy konkurs, nie jest też ostatni. Może nam się zdarzyć słabszy moment (jak wszystkim), ale chyba warto dać nam szansę na poprawę, hm? ;)
Zdecydowanie nie było moim zamiarem wprowadzanie kogoś w błąd w we wpisie konkursowym.
Użyłem określenia 1-2 zdanie jako kolokwializmu, wyrażenia potocznego rozumianego przeze mnie jako krótki zwięzły tekst. Tak też zrozumiała go część uczestników konkursu. Pozostali (nie bezpodstawnie) wzięli to dosłownie stąd zamieszanie.
Biję się w pierś i serdecznie przepraszam, ale też nie można winić za to całej Redakcji.
Na przyszłość będę starał się w tego rodzaju zabawach pisać zadania jasno i jednoznacznie.
Muszę przyznać ze smutkiem, że odstępstwa organizatorów od wyznaczonych przez siebie zasad zdarzają się dość często. W tym przypadku skala odstępstwa nie była duża, niemniej jednak każdy taki przypadek budzi mniej lub bardziej uzasadnione wątpliwości co do równości szans wszystkich uczestników. Jeszcze większe wątpliwości budziłoby jednak utajnienie treści zgłoszeń konkursowych (a to się zdarza).
Gratuluję zwycięzcom. Byli bardziej pomysłowi, bardziej kreatywni i być może także sprytniejsi niż inni.
Jan Zieliński super, brawo! Reszta odpowiedzi konkursowych musiała być dosyć słaba :P Zgadzam się z przedmówcami, większość biorących udział na pewno trzymała się limitu dwóch zdań w obawie o złamanie regulaminu i dyskwalifikację, zapraszam organizatorów na karnego jeżyka. PS Osobiście już raz nacięłam się tutaj na jakimś konkursie.
Jest mi miło. Zgłoszony tekst spełnia warunki (nawet te dwuzdaniowe) regulaminu. Nie było mowy, że odpowiedź ma być napisana prozą. Być może rubaszny dowcip Pani nie bawi, ale ja ryzykowałem w nadziei, że rozbawi redakcję. Cieszę się, że redakcja opublikowała nagrodzone prace. Cieszę się, że może Pani też wyśmiać moją igraszkę sławną. To wolność słowa. Nie jest to moje opus vitae, ale opus, który przyniósł mi dużo radości. Pozdrawiam, życzę wielu zwycięstw.
Przepraszam bardzo, teraz widzę że rzeczywiście można było mój komentarz odebrać tak jak właśnie Pan to zrobił, a ja miałam na celu jedynie pochwalić i wyróżnić tę jedną genialną pracę wśród reszty przeciętniaków i słabiaków :)
O kurcze, dzięki za miłe słowa. Nie mogę wycofać swojego komentarza (nawet go edytować – niestety). Na prawdę mi miło. :) Pozdrawiam.
Słuchajcie, nie do końca rozumiem Waszych oburzeń. To znaczy rozumiem, że Waszym zdaniem pomysły, które zgłosiliście były najlepsze. Ale pamiętajcie, że w takim konkursie najbardziej liczy się zabawa z tworzenia hasła/rozwiązania i potem czekanie na wyniki. W wypadku, gdy wyłonione są odpowiedzi, które redakcji najbardziej się podobały, nie może być mowy o obiektywnej ocenie, bo taka nie istnieje przy konkursach 'twórczych’. A że odpowiedzi były dłuższe niż 1-2 zdania? Niektórych poniosła fantazja, ale pomysł mieli na tyle dobry, że ciężko było to widocznie obciąć. Rada na przyszłość, jeśli mogę – nie bierzcie wszystkiego aż tak poważnie, szczególnie przy grzecznościowych, darmowych konkursach, bez wysyłania smsów, zakładania nigdzie konta i innych absurdalnych wymagań. GF to jest strona hobbystyczna i niech taką pozostanie jak najdłużej.
Organizatorzy tworzą konkursy by rozdać nam graczom gry ZA DARMO. Nikt im tego nie każe robią to tylko z dobrej woli – sugeruję chwilę refleksji czy aby na pewno jakikolwiek zarzut w ich stronę jest sensowny…
Nie dziwię się oburzonym. Pozostając na planszowym poletku jeśli w instrukcji do gry piszę wylosuj dwie karty to losuje dwie karty, a nie rzucam kością lub ewentualinie przesuwan pionek. Dwa zdania to dwa zdania, a nie wiersz, dialog czy rozprawka.