„Capital to niezwykle przyjemna rodzinna gra kafelkowa, łącząca w bardzo sprawny sposób kilka mechanik – draftu, city bulidingu i zarządzania pieniędzmi. … Myślenia i dobrej zabawy jest dużo. Jak dla mnie szykuje się jesienny hit w kategorii średniozaawansowanych gier familijnych.” – tak na gorącą relacjonowałem moją pierwszą partię w nową grę Filipa Miłuńskiego. Teraz nadarzyła się okazja zapytać samego autora o jego najnowsze dzieło i jego przyjęcie przez graczy podczas premiery na niedawnych Targach w Essen. Jak więc wypadła gra o stolicy Polski podczas najważniejszej imprezy w stolicy planszówkowego świata? Zapraszam do lektury.
– Jesteśmy świeżo po Essen. Jakie wrażenia przywiozła z Niemiec ekipa Granny?
Jak zwykle świetne wrażenia i duże zmęczenie. Stoisko było oblegane przez całe targi. Obie nowości – Capital i Spaghetti – zostały bardzo ciepło przyjęte przez graczy. Fajnie zadziałały dwa tytuły z całkiem odmiennych kategorii. W czwartek i piątek, czyli dni typowo „geekowe” sprzedawał się świetnie Capital, z kolei w weekend niemieckie rodziny bawiły się przy Spaghetti.
Co do samych targów to jeszcze więcej wystawców i nowości. Zauważalny był wysyp dodatków do słynnych gier z dwóch ostatnich lat. Przewodnim, częstym tematem w tym roku były gry o snach – chyba 5 nowych tytułów skupia się na tym temacie. Również coraz więcej wystawców z Polski, która wg najnowszych danych stała się już trzecim największym rynkiem dla gier planszowych w Europie, po Niemczech i Francji. Wyprzedziliśmy słoneczną Italię!
– Jak gracze na Targach oceniali Capital? Czy gra dobrze się sprzedawała?
Bardzo dobrze. Mieliśmy mnóstwo sprzedaży po testowaniu gry przez klientów, a to zawsze dobry znak. Pojawiły się już pierwsze potargowe recenzje. Jak na razie same pozytywne, z Seal of excellence od Dice Tower na czele.
– Czy możesz nam powiedzieć kilka słów o samej grze? O czym jest, jaka jest jej mechanika, do jakich tytułów mógłbyś ją porównać?
Capital to z jednej strony typowy city building. Głównym wyzwaniem jakie stoi przed graczem jest organizacja przestrzenna kilku rodzajów zabudowy względem siebie. Mechaniki jakie napędzają grę to draft i zagrywanie kafelków. Elementami, które wyróżniają grę są na pewno: ograniczenie przestrzeni zabudowy i powiązana z nim mechanika nadbudowy. Ciekawostką są też wojny światowe, które sprawiają że gracze tracą część swoich dzielnic.
– Gra zostaje wydana z serii Granna Expert. Czy wobec tego Capital jest przeznaczony jedynie dla zaawansowanych i doświadczonych graczy czy może także posłużyć jako gateway do świata gier planszowych?
Zdaniem doświadczonych graczy z forum g-f Capital to zaledwie trochę bardziej złożona gra rodzinna. Jednak dla przeciętnego gracza to nieco bardziej zaawansowany tytuł. Co podkreślają pierwsze recenzje gra ma bardzo proste zasady, do wyjaśnienia w 5-10 minut, ale pozwala na sporo kombinowania. Dość powiedzieć, że w grze mamy ponad sto kafelków z których zdecydowana większość jest unikatowa. W trakcie testów naliczyliśmy co najmniej 4 podstawowe strategie i kilka ich mutacji. Jak napisał jeden z graczy Capital to gra easy to learn but hard to win.
– Capital wydaje się być grą otwartą na rozszerzenia. Czy planujecie już wydanie jakiś dodatków do gry?
Gra oczywiście ma potencjał na dodatki, ale na dyskusję o nich jest dużo za wcześnie. Decyzję o tworzeniu dodatku determinuje sprzedaż gry, a my jesteśmy jeszcze przed oficjalną polską premierą. Naszym celem jest też zawsze wydanie kompletnej, regrywalnej gry, którą gracze mogą się cieszyć przez dłuższy czas, bez konieczności kupowania dodatków. Czas pokaże czy Capital doczeka się rozszerzeń choć oczywiście pewne pomysły mam. Najbardziej naturalnym jest zwiększenie liczby budynków – kamieni milowych.
– I no koniec najważniejsze – kiedy gracze będą mogli znaleźć Capital na półkach sklepowych?
Choć polska wersja oficjalną premierą ma za ponad tydzień gra już pojawiła się na rynku i jest dostępna w niektórych sklepach internetowych w sugerowanej cenie detalicznej 89 pln.
– Dziękuję Ci bardzo za wywiad.
Dziękuję