Home | Krótko o grach - topki, zestawienia, podsumowania | Cotygodnik | Cotygodnik nr 48/16, czyli ten, w którym ogrywamy najświeższe tytuły

Cotygodnik nr 48/16, czyli ten, w którym ogrywamy najświeższe tytuły
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

cotygodnik_listopad_29

Nadchodzi zima. Kruki z północy jeden po drugim lądują na wieży GamesFanaticowego maestra, przynosząc wieści o kolejnych tytułach, które poszczególne rody wydawnicze przygotowują na nadchodzącą długą noc. Młody, acz ambitny ród Fabrykantów zarzuca rynek kolejnymi tytułami. Dostojni Rebeleusze konsekwentnie snują swoje intrygi. Posępni Phalanxowicze z opolskiego zamku ostrzą swoje kosy, a mroczni czarownicy z Kjublandii rzucają czary nad polem bitwy. Przerażeni koloniści próbują odnaleźć się w gęstniejącej grozie. Czy odważysz się zajrzeć do kolejnej części Cotygodnika?

Pingwin

Bubbl20161024_124937ee Pop. Dwuosobowa gra w klimatach Tetrisa. Spadające z nieba bąble muszą się ułożyć w conajmniej 3-bąblowy wzór (poziomy lub pionowy) aby go móc usunąć z planszy. A gdy już go usuniemy … możemy wykonać efekt związany z kolorem: np. podrzucić przeciwnikowi jakieś niechciane bąbelki, przestawić dwa bąble u nas / u niego, zabrać z planszy wybrany bąbelek. Smaczku dodają czarne kulki, których nie da się pozbyć inaczej, jak przez efekt bąbelków w innym kolorze. A zwycięzcą jest gracz, który zdobędzie najwięcej kolorowych kulek. Super fajna dwuosobwa łamigłówka. Pełna interakcji (zazwyczaj ten negatywnej). Dużo główkowania, dużo możliwości. Mnie osobiście – urzekła. Cieszy mnie niezmiernie, że zostanie  wydana przez Rebel.pl – bo będzie radować niejedno oko i łaskotać neurony.

Gała

img_0672Ten tydzień obfitował w miliony rozgrywek w Kingdomino. Najpierw przed zajęciami na uczelni, a nawet w trakcie zajęć (da się!). Później przez 10 godzin tłumacząc zasady tej gry na Planszówkach na Narodowym. I jak widać – nie zbrzydło mi, bo jak tylko wróciliśmy po imprezie do domu, to rozegraliśmy jeszcze jedną partię! A potem kolejną i tak dalej… Mój weekend stał jeszcze pod znakiem jednej gry – Czary Mary, która totalnie nas… zaczarowała. Bardzo dobry, imprezowy tytuł. Myślę, że nawet moja babcia skusi się na małą partyjkę jak tylko zajadę do domu. Polecam!

Veridiana

scytheDwuosobowy Scythe to nie jest jednak najszczęśliwsza konfiguracja. Nawet jeśli wylosują nam się frakcje obok siebie, to zanim będzie można sensownie wybrać się z wizytą na tereny przeciwnika upływa dużo czasu. W konsekwencji, postanowiłam skoncentrować się na kolejnym wypełnianiu zadań. A to skutkowało powtarzającymi się ruchami. Na przykład, chcąc wystawić na planszę wszystkich 8 ludków, co druga akcja była produkcją, a co druga ruchem, dzięki czemu mnożące się ludki produkowały nie tylko potomstwo, ale i inne surowce. Potem przyszedł czas na rekrutację, żeby odsłonięte „kółka” dawały nieco dodatkowych profitów. Dzięki wzmożonej wcześniejszej produkcji, jedzenia miałam pod dostatkiem. Potem przyszła kolej na rozwój wszystkich technologii. Jako że nie miałam obok siebie nigdzie ropy, na przemian handlowałam za 2 kanistry i coś ulepszałam. W międzyczasie zrealizowałam łatwiejszy cel z karty (pobiegłam dwoma ludkami zająć na chwilę dwa pola sąsiadujące z fabryką), moja postać hasała sobie osamotniona w bezpiecznym oddaleniu po rubieżach w poszukiwaniu spotkań (z których mogła realizować dwie opcje) i nabijałam licznik siły, aby doszedł do gwiazdki na maksimum. W wyniku odkrytych technologii oraz kółek rekrutacji poziom popularności natomiast niemalże sam pchał się w górę.

Przez całą grę nie zbudowałam ani jednego mecha! Co z kolei żarliwie czynił mój przeciwnik. Kiedy w końcu ruszył w moją stronę, powyrzucał sporo moich bezbronnych chłopów, obniżając sobie mocno popularność, a ja straciłam połowę zajmowanych terenów. Ale gra już za chwilę się skończyła, bo moja rozpędzona gospodarka postawiła ostatni budynek. Wynik? 64:63 :) Moja przewaga w gwiazdkach (6:3) i popularności (ja maks., kolega minimum) wygrała o 1 punkt z rozbudowaną armią, która w kilka ostatnich tur rozlazła się po mapie jak szarańcza. Jeszcze jedna tura i przegrałabym.

I to uratowało moją wiarę w tę grę. Gdyby kolega zagrał agresywnie ciut szybciej, to pozbawiona mechów przegrałabym z kretesem. Czyli, trzeba pilnować nie tylko szybkiego rozwoju gospodarki, a także swojego tyłka. Co nie zmienia faktu, że na 2 osoby taka spokojna zabawa w dwóch osobnych kącikach może być nudna. Podczas gdy na więcej osób jest chyba niemożliwa ze względu na ścisk. Ale tego nie miałam jeszcze jakoś okazji sprawdzić heh.

Epicka gra strategiczna o początkach kolonizacji Ameryki. Produkcja, hodowla, uprawa... Oby to wszystko było! Bo na zdjęciach z Essen bogactwo elementów sprawia, że gęba sama się śmieje :)

Drugi tytuł, który wylądował w tym tygodniu na stole, a konkretnie wczoraj to Koloniści (The Colonists). Ponownie 2 osoby. Zdążyliśmy zagrać 2 ery. Zajęło nam to… 3,5h. Ale chcemy dograć partię do końca, więc porobiliśmy zdjęcia i posegregowaliśmy wszystko do woreczków. W instrukcji jest zawarta propozycja, jak zachować nieskończoną partię, ale jakaś taka dziwna. Zwyczajne pstryk pstryk i osobne woreczki wydają się dużo prostsze i pewniejsze.

Co do wrażeń, to na razie gra mnie nie porwała. Mam nadzieję, że dlatego, że jeszcze kompletnie nie wiem, w co inwestować, a czego się dowiem, gdy przyjdzie do podliczania punktów (zapewne za kolejne 4h grania ;) Nie do końca wzbudzają we mnie też emocje powtarzające się budynki. To co innego niż u Rosenberga, gdzie każdy budynek w Ora et Labora, Le Havre, czy Pola Arle jest inny. W Kolonistach rodzajów budynków na daną erę jest tylko kilka i plansza własnego przysiółka usiana szpalerem takich samych żetonów prezentuje się mało ciekawie. Ale mam nadzieję, że w III i IV erze, gdy zabraknie nam miejsca (bo niby powinno), trzeba będzie podejmować trudne decyzje co do burzenia starych, aby zrobić miejsce nowym i trochę się sytuacja ubarwi.

Ponadto opisy działania niektórych kart czy, przede wszystkim, kolonii są niejasne i pomimo 3 osobnych zeszycików z instrukcjami, nie udało nam się rozwiać wątpliwości. Ale wciąż nie tracę nadziei, że będzie to wielki tytuł.

Ink

feastA Feast for Odin – niewątpliwie najbardziej oczekiwana przeze mnie gra ostatniego Essen, a przynajmniej gra, która najbardziej pasuje do profilu „rzeczy, które podobają się Inkowi”. Ludzie narzekają na Rosenberga, że jego ostatnie „duże” dzieła (Kawerna, Pola Arle, Odyn) są zbyt sandboxowe, pozwalają na zbyt wiele, nie tworzą wystarczająco dużo presji czy też nie ukierunkowują gracza w żaden sposób. Racja! To świetnie! Uwielbiam eksplorować nieznane w grach  (stąd pewnie mój nieustanny ciąg do poznawania nowych tytułów zamiast zgłębiania starszych), dlatego wielką przyjemność sprawiają mi tytuły, które przytłaczają mnie możliwościami nie do ogarnięcia przy pierwszej partii. Owszem, doceniam proste i eleganckie gry, ale szczególną radość czerpię z takich, które wysypują na mnie wywrotkę opcji i mówią „zrób z tym coś”. I taka dokładnie jest Uczta dla Odyna (co nie jest zupełnie zaskakujące wziąwszy pod uwagę jej poprzedników).

Natomiast „nowy” element Uczty, czyli zapożyczone z Patchworka elementy tetrisowe są ciekawe, ale póki co okazały się nie tak ważne, jak się spodziewałem. W tej pierwszej i póki co jedynej partii próbowałem udowodnić, że nie ma co bawić się w dokładne spasowywanie elementów i wypełnianie obszaru i lepiej zamiast tego szybko pozbyć się punktów ujemnych i punktować na czym innym. I wynik wyszedł mi lepszy, niż tego oczekiwałem. Jestem jednak przekonany, że to skutek pierwszego kontaktu z grą dla wszystkich przy stole i że doświadczony gracz spokojnie udowodniłby słabość mojego podejścia.

One comment

  1. Avatar

    Veridiana – polecam kolejną dwuosobową partię Scythe z użyciem Automy. :)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings