Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry dla graczy | Star Trek Ascendancy – relacja z odkrywania nowych światów

Star Trek Ascendancy – relacja z odkrywania nowych światów
Ten tekst przeczytasz w 8 minut

„Śmiało kroczyć tam, gdzie nie dotarł jeszcze żaden człowiek” Doktor Zefram Cochrane, 2119 rok.

Star Trek Ascendancy to strategiczna gra planszowa z gatunku 4X, najnowszy tytuł od wydawcy Gale Force 9 znanego z przenoszenia na stół pozycji ze srebrnego ekranu jak Spartakus czy Firefly.

50 rocznica wydania serialu to świetna okazja by Star Trek ponownie zagościł na naszych stołach.

Czy jednak GF9 podoła wielu wygórowanym oczekiwaniom fanów serii? Zapraszam do relacji, zaś dla niecierpliwych bezpośredni link do wrażeń.

Odzyskany fragment kronik początków Gwiezdnego Imperium Romulan

Po zadomowieniu się na Romulusie Pretor postanowił, że czas rozpocząć ekspansje w celu poszerzenia granic naszego Imperium. Przygotowaliśmy, więc flotę kolonizacyjną złożoną z 3 okrętów.

img_0153

Galaktyka była niezbadana, wiedzieliśmy, że gdzieś tam są Klingoni i twór zwany Zjednoczoną Federacją Planet, ale z powodu odległości był to problem dość odległej przyszłości.

Mechanika: kształt planszy nie jest stały i jest zawsze tworzony dopiero w trakcie gry przez graczy w zależności od ich decyzji.

img_0155

Klingoni mieli przewagę rozpoczęli ekspansje wcześniej niż my zaś losy 2 cywilizacji ery pre-warp na jakie natrafili były przesądzone. Bezlitośnie włączyli je do swojego imperium.

Mechanika: za każdym razem gdy odkrywasz nową planetę, ciągniesz kartę z talii eksploracji, która opisuje na co natrafiłeś w danym systemie. Jeśli jest to inna pomniejsza cywilizacja, możesz z nią walczyć lub przyłączyć do swojego imperium.

img_0160

Nasza ekspedycja miała pecha, odkryliśmy planetę, gdzie epidemia wybiła większość populacji. Niestety załoga naszego okrętu podzieliła los mieszkańców.

img_0162

Federacja miała najwięcej szczęścia trafili na neutralny świat z komunikacją nadświetlną dzięki któremu nawiązali relacje handlowe z Klingonami. My zastanawialiśmy się dłużej nad przyjęciem oferty, ale w końcu się zgodziliśmy.

img_0163

Mechanika: z cywilizacjami przeciwników można zawrzeć sojusze handlowe zwiększające dochód obu stronom. Oferujesz przeciwnikowi jedną z trzech kart z 1,2 lub 3 dochodu zaś on przedstawia Ci kontrofertę. Sojusz powoduje, iż możesz poruszać się przez systemy sojusznika, jeśli wyrazi on na to zgodę.

img_0173

Ziemianie odkryli również naszą zaginioną kolonie i podstępnie zdominowali ją kulturalnie.

Mechanika: walka to nie jedyny sposób na ekspansje w Star Trek Ascendancy, można również próbować hegemonii kulturalnej by bezkrwawo przejąć tereny przeciwnika.

img_0164

Każde z Imperiów powoli zwiększało swój stan posiadania kolonizując lub anektując nowe światy.

img_0168

Federacja stworzyła nawet specjalną flotę kolonizacyjną, by przyśpieszyć swoją „pokojową” ekspansje.

Mechanika: każda z cywilizacji może stworzyć do 3 specjalnych flot, dających im unikalne przewagi nad rywalami.

img_0170W kolejnych latach pech wciąż prześladował nasze ekspedycje. Trafiliśmy co prawda na zamieszkały rozwinięty świat, jednak był on tak zaawansowany, iż zarówno próba hegemonii kulturowej jak też militarnej na tym etapie rozwoju byłaby dla nas zbyt kosztowna.

Mechanika: niektóre cywilizacje na jakie natrafisz są na wysokim poziomie rozwoju, co czyni je trudnymi do włączenia do własnej cywilizacji.

img_0180

Sfery wpływów Imperium Klingonskiego, Federacji Zjednoczonych Planet oraz nasza coraz szybciej zbliżały się do siebie.

img_0181

Wreszcie ekspedycja Federacji z Dakala znalazła  tunel warp do Sigma Tama IV – kontakt został nawiązany.

Mechanika: gracze w aktywny sposób tworzą połączenia między systemami na mapie, to skąd wyruszą i jak długi tuner wapr wylosują może umożliwić im stworzenie nowej ścieżki ruchu w galaktyce.

img_0182

Pozornie zezwoliliśmy im na przelot na naprawdę licząc, że nie przetrwają spotkania z radiacją żłobka gwiazd, co też nastąpiło.

Mechanika: oprócz planet można odkryć fenomeny dające punkty rozwoju technologii, lecz też ryzykowne.

img_0183

Federacja nie miała szczęścia po fenomenów. Nasi szpiedzy donieśli, iż w innym krańcu galaktyki natrafiła na mającą 11 000 mil wielką kosmiczną amebę, która o mały włos nie zagroziła ich rodzimej planecie.

Istotę pokonał jednak okręt zwany Enterpise z Picardem, Datą oraz Dianą Troi, którzy wspólnymi siłami zażegnali zagrożenie (6 na k6). Musimy bacznie obserwować tego kapitana.

img_0185

W tym czasie Klingoni nieniepokojeni przez nikogo powoli rozwijali swoje imperium.

img_0193

Wiedzieliśmy, że ludziom nie można ufać. Badania żłobka gwiazd były tylko pretekstem, by znaleźć ścieżkę na nasze tyły!

img_0195

Gdy Federacja wybudowała tam bazę gwiezdną, stwierdziliśmy, że miarka się przebrała i wysłaliśmy flotę z misją przejęcia instalacji.

Mechanika: nowe okręty możesz budować jedynie w swoim świecie startowym lub bazach gwiezdnych, których liczba jest ograniczona.

img_0197

Niestety ta zdradziecka Federacja w tajemnicy ulepszyła swoje uzbrojenie i nasza flota została zniszczona.

Koniec zapisu …


Pierwsze wrażenia okiem Rocy7 (Romulanie)

Okiem klimaciarza

Jeśli jesteś fanem serialu na pewno spodoba Ci się aspekt eksploracji galaktyki i pewna nieprzewidywalność tego, co Cię spotka. W końcu mottem TNG było „To pięcioletnia misja – by odkryć nowe obce światy, by odnaleźć nowe formy życia i nowe cywilizacje, by śmiało podążać tam gdzie nie dotarł żaden człowiek.” Sposób w jaki działa mapa świetnie to oddaje.  Niestety dla mnie Star Trek był też opowieścią o okrętach i załogach, o poświęceniu i wyborach moralnych. Tutaj niestety jest gorzej. Mamy co prawna pierwszą dyrektywę (Federacja nie może kolonizować światów pre-warp), mamy nieufność Romulan (ich umowy handlowe działają z opóźnieniem) i waleczność Kligonów (nie mogą wycofać się z bitwy). Niestety nie ma Kirka, Spocka, McCoya ani Enterprise jako odrębnego okrętu. Oczywiście fani serii, gdy jakiś okręt np. przetrwa fenonem wymagający wyrzucenia 6 dopowiedzią sobie, że to był Enterprise, ale gra sama w sobie skupia się bardziej na skali galaktycznego konfliktu z ekonomią (3 surowce) badaniami naukowymi niż przygodach pojedynczych okrętów i ich załóg.

Mechanika

Mechanicznie nie jest to gra o złożoności Twilight Imperium, choć faza eksploracji w Star Treku jest kilkukrotnie ciekawsza i bardziej emocjonująca. Ascendancy to 4X z duża przewaga eksploracji nad innymi aspektami. Sposób w jaki działa mapa zwiększa regrywalność i wpływa na taktykę. Tutaj musisz stale obserwować kształt galaktyki i dostępne sciezki. Musisz umieć dostrzec okazję, lub ją stworzyć odpowiednim ruchem robiąc nową ścieżkę. Fenomeny są istotnymi punktami na mapie, bo dość znacznie bardzo przyśpieszają rozwój technologiczny. Ciekawie tworzą się też punkty kluczowe, gdzie zbiegają się tunele warp. Oczywiście wiąże się z tym pewna losowość mogąca postawić kogoś w gorszej sytuacji, ale nie przeszkadzała mi ona zbytnio, bo dla mnie była zgodna z duchem uniwersum.

Ekonomia, która nigdy nie była dla mnie kluczowym aspektem w tego typu pozycjach wydaje się w porządku, są 3 surowce, którymi trzeba sensownie zarządzać.

Rozwój technologiczny w wariancie podstawowym jest dość losowy (losowy dociąg kart z talii technologii), na szczęście zasady przewidują alternatywną opcje, gdzie gracz ma większą kontrolę.

Najbardziej zawiódł mnie aspekt walki, jest ona bardzo prosta, każda jednostka to 1 kostka, zaś na rzut wpływasz tylko kupionymi ulepszeniami tarcz i uzbrojenia oraz wynalezionymi technologiami. W trakcie bitwy niestety nie ma żadnych kart, czy jakiś wyborów taktycznych. Pozostaje nadzieja, że któryś z zapowiedzianych dodatków rozbuduje tą kwestię.


Pierwsze wrażenia okiem Pingwina (Federacja)

Co tu dużo mówić – jako fana serialu a jednocześnie eurogracza – Star Trek Ascendancy spełnił moje oczekiwania z nawiązką. Trudno mi sobie wyobrazić co by było gdybyśmy mieli do czynienia z konkretnymi postaciami tudzież okrętami – mogłoby być lepiej, ale mogłoby być też gorzej. Na myśl przychodzi mi Star Trek Deck Building Game, w którym na kartach mamy postaci serialowe, mamy okręty, mamy wydarzenia – a efekt jest taki, że każdy z nas buduje powoli flotę złożoną z okrętów federacji, klingońskich Drapieżnych Ptaków i romulańskich okrętów wojennych a załoga jest totalną mieszanką wszystkich ras. Takie multi-kulti, które może od biedy przystawać do Federacji, ale do innych ras już nie i w sytuacji gdy wszyscy walczymy ze wszystkimi mocno narusza kontinuum przestrzenno-klimatyczne. No chyba, że przedkładamy klimat nad dążenie do zwycięstwa i nie będziemy werbować byle kogo do naszej załogi. W Ascendancy tego efektu nie ma. I chociaż brak mi Daty, Spocka i Picarda to chyba tak jest lepiej. A przynajmniej bezpieczniej.

Klimat robi tutaj faza eksploracji, która przygotowana jest świetnie. Odkrywamy fenomeny, planety niezamieszkałe, cywilizacje pre-warp, cywilizacje wysokorozwinięte – każda z nich inna, wciąż jesteśmy czymś zaskakiwani (zarówno pozytywnie jak i negatywnie). I do tego – tak jak już napisał Robert – każda frakcja ma unikalne cechy, odrębne talie technologii, a więc rozwija się w unikalny sposób dość dobrze dopasowany do serialu. Mnie to w zupełności wystarczy. Nie muszę wybierać pomiędzy zgodnością z uniwersum a optymalnym rozwojem mojej frakcji.

W przeciwieństwie do Roberta nie oczekuję rozwinięcia aspektu walki. Star Trek to przede wszystkim odkrywanie nowych światów, nowych cywilizacji, kroczenie tam, gdzie nie dotarł żaden człowiek. Oczywiście trzeba być przygotowanym na zbrojne starcia (dlatego nasza flota przed planowanym przelotem przez Imperium Romulan uzbroiła się po zęby) ale rozbudowanie elementu bitewnego mogłoby naruszyć idealną – jak dla mnie – równowagę pomiędzy eksploracją a wojną. Nie brakuje mi wyborów taktycznych ani możliwych manewrów – cieszę się, że nie muszę o tym myśleć (od tego mam porucznika Worfa ;)) – jest dobrze.


Pierwsze wrażenia okiem RAJa (Klingoni)

Nie jestem fanem Star Treka, wolę Gwiezdne Wojny. Ot czasem obejrzę jakiś przypadkowy odcinek czy któryś film. Ale na Ascendancy nie trzeba było mnie długo namawiać, bo lubię gry 4X. Pierwsze wrażenie jest bardzo pozytywne – wielka ilość dobrze wykonanych elementów, fajne okręty kosmiczne, ciekawa koncepcja budowy planszy.
Właśnie, budowa planszy. To chyba najciekawszy i najbardziej klimatyczny element eksploracji i całej rozgrywki. Systemy gwiezdne są przedstawione przez okrągłe kafelki, które gracze swobodnie wystawiają na obszarze przeznaczonym na planszę. Kiedy nasz statek wyrusza na eksplorację rzucamy kostką aby sprawdzić jak daleko jest następny system (tunel może mieć od dwóch do 4 pól długości), dostawiamy tunel do dotychczasowego systemu a na końcu kafelek z nowym systemem. W ten sam sposób możemy utworzyć połączenia z istniejącymi już kafelkami. Ta metoda tworzenia planszy jest unikalna i za każdym razem powstaje coś zupełnie odmiennego, wcześniej nieznanego. Efekt jest naprawdę rewelacyjny.

Po fazie eksploracji przychodzi czas na wojny. W tym momencie okazuje się, czy byliśmy sprytni tworząc mapę. czy główne systemy są bezpieczne a atak może przyjść tylko z określonych kierunków, czy też mamy na naszym terenie tylną furtkę, którą możemy zostać zaatakowani. Sam mechanizm walki jest bardzo prosty ale bym się tego nie czepiał, bo im bardziej będzie skomplikowany tym większy downtime będzie powodował.

Właśnie – downtime. To może być niestety bolączką Ascendancy. Początkowo niezauważalny, będzie narastał wraz z rozwojem imperiów i rozrostem flot. Niestety, może to być największy problem tej gry. Drugim może być znaczna losowość podczas tworzenia nowych systemów. Jeżeli jeden gracz będzie miał szczęśliwą rękę przy dociąganiu bogatych planet, to może łatwo uzyskać przewagę nad przeciwnikami.

Pomijając te przykrości, klimat jest świetny i gra się bardzo przyjemnie. Sądzę, że ten tytuł zainteresuje fanów 4X i SF.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings