Home | Felietony | Podsumowanie minionego roku i … noworoczne konkursy!

Podsumowanie minionego roku i … noworoczne konkursy!
Ten tekst przeczytasz w 7 minut

Początek roku skłania zawsze z jednej strony do postanowień, a z drugiej do podsumowań. Oto kilku redaktorów podzieliło się z Wami swoimi przemyśleniami, wspomnieniami i analizami roku 2016 pod względem gier, w które grali, które poznali, które wydano i których grano zbyt mało. Ale to nie wszystko! W tekście ukryte są trzy pytania konkursowe – w każdym czeka na Was gra do wygrania :) Zapraszamy do lektury oraz wspólnej zabawy!

Ink

tajniacy_3d_cover-194586-800x0Mój planszowy rok 2016 to był specyficzny rok. Kiedy spojrzeć na statystyki można zauważyć dość wyraźne zjawiska i tendencje, które charakteryzowały moje granie. Z jednej strony, jeśli wierzyć moim zapiskom, w tym roku poznałem najwięcej nowych tytułów w historii mojego grania. Sumaryczna liczba partii również nie należy do najniższych, zatem można spodziewać się, że życie planszówkowe kwitło. tkbox3d-375914-800x0Jednak nie będzie to spojrzenie kompletne. Z rozmaitych względów w 2016 miałem zdecydowanie mniej czasu na granie, niż w latach wcześniejszych, czasem wygospodarowanie chwili na spotkanie z regularnymi współgraczami wymagało skomplikowanej gimnastyki z terminami. Jakim sposobem zatem tyle partii i tak wiele nowych tytułów? Po pierwsze – w pierwszej dziesiątce rozgrywek jest… dziewięć tytułów, które przynajmniej częściowo rozgrywałem online. Chlubnym wyjątkiem są Tajniacy. Tak naprawdę poza nimi żaden inny tytuł niegrany online i nierecenzencki nie osiągnął w tym roku progu pięciu partii. Ograniczenia czasowe połączone z zaangażowaniem w zbyt wiele inicjatyw okołorecenzenckich sprawiły, że praktycznie zaniknęło u mnie granie dla relaksu i zabawy, z wyjątkiem wspomnianego klikania w cyfrowe wersje. Wśród tychże natomiast zdecydowany rej wiódł Tash-Kalar, który darzę nieustannym uczuciem i który krok po kroku przebija się to mojego absolutnego top gier wszechczasów. Jeszcze jeden efekt uboczny takiego trybu grania, efekt, z którym kiedyś starałem się dzielnie walczyć, a teraz z wolna się godzę, to coraz większa liczba „folii” na półkach, czekających na swoją lukę, kiedy wreszcie trafią po raz pierwszy na stół. Część z nich czeka już szmat czasu…

Pingwin

4757059-600-600-0-a-0-360e8c753ea673ffe04adfd452e778d6-wm.96271.800x0W pewnym momencie mojego życia prawie wyłącznie karcianego zagościły kostki i wtedy z przeciwnika wszelakiej maści turlanek zrobił się ze mnie ich wielbiciel – jeśli nie wszystkich to przynajmniej tych, którymi można manipulować. I myślałam, że nic mnie już nie zdoła zaskoczyć. Otóż myliłam się. W tym roku przyszedł czas na spostrzegawczość. Osoba nie cierpiąca Dobble, nie darząca sympatią Jungle speed a na memory patrząca wręcz z obrzydzeniem – nagle zachwyciła się Hexxem, Fliperem, ptaszkami z What’s up i Bongo. Nagle dotarło do mnie, że kiedy tworzymy zespół o zbliżonych umiejętnościach, to mamy mega fantastyczną zabawę. A teraz najlepsze – Hexx jest tak genialną grą, że nawet nie przeszkadza mi fakt, iż moja córka bije mnie na głowę. To uczucie, gdy po raz pierwszy twoje dziecko daje handicap tobie, a nie ty jemu – bezcenne ;).

preview-1_1306-156780-800x0Ale ten rok będę pamiętać nie tylko ze względu na Hexxa i Bongo. Ten rok bowiem obfitował w Dominiona, grę, która na mojej osobistej skali planszówek jest the best of the best of the best (Sir! ;)). Do mojej kolekcji złożonej z Rozdartego Królestwa, Intrygi i Rogu obfitości trafiła Przystań, która wprowadziła pomarańczowe karty następstw oraz Złoty wiek, który wydobywa z kart skarbu wszystko co najlepsze. A na koniec jeszcze dane mi było ogrywać Empires będące ukoronowaniem wszystkich dodatków i na którego polskie wydanie czekam teraz z niecierpliwością.

A skoro już jesteśmy przy mistrzu Vaccarino, to czas na pytanie konkursowe: Co łączy Dominiona (a konkretnie Empires) i nIQczemnych szalonych naukowców? Nie chodzi oczywiście o osobę autora ani o to, że jedna i druga bazuje na kartach – to byłoby zbyt proste (i ogólne zarazem). Jeśli się jeszcze nie domyślacie to odpowiedź na to pytanie znajdziecie w naszym serwisie….

Ginet

domek_box3d.5245581.800x0Najpierw o sobie (a co tam). 616 partii w 182 gry to zdecydowanie mój rekord. Najwięcej partii rozegrałem w Avalona (24), Roar! (23) i Domek (22). O ile do partii w pierwsze dwie gry byłem najczęściej nakłaniany (przez znajomych lub dziecko), o tyle rozgrywkę w Domek to ja zazwyczaj prowokowałem. Tytuł urzekł mnie bowiem swoją przystępnością, prostotą, pięknem i możliwościami. Obecnie jest on w mojej kolekcji najlepszym gateway’em i jedną z najlepszych gier rodzinnych, jakie posiadam.

Jeżeli chodzi o ogólne trendy na polskim rynku to odniosłem wrażenie, że o ile rok poprzedni był rokiem gier familijnych, to 2016 r. był szczególnie udany dla graczy zaawansowanych. Oczywiście i teraz gracze niedzielni czy rodziny znajdą coś dla siebie, bo poza wspomnianym Domkiem wyszło rewelacyjne Quadropolis oraz wznowienia Alhambry i Zooloretto, ale to gracze średnio- i bardzo zaawansowani otrzymali znacznie więcej łakomych kąsków. Ci pierwsi mogą m.in. pograć w polskie wersje laureatów dwóch ostatnich nagród Kennerspiel des JahresWyspę Skye i Broom Service. concordia_boxDo nich przede wszystkim skierowana jest też nowa linia wydawnicza Egmontu – Egmont Geek, z tak rewelacyjnymi tytułami jak Cocnordia i El Gaucho na czele. Gracze bardziej zaawansowani dostali natomiast przede wszystkim Terraformację Marsa, Scythe, Pola Arle czy Wyrocznię Delficką, a wielbiciele klimatu Time Stories, Rebelię i Posiadłość Szaleństwa 2 ed. Taaak, to był udany rok dla geeków, bez względu na to czy są oni eurosucharowcami czy fanami gier przygodowych.

Na koniec dwa słowa o „polskich” grach. Felieton „Jestem z Polski – przegląd polskich gier z 2016 roku” mam nadzieję prędzej niż później napisać, w tym miejscu chciałem jednak już zasygnalizować, że polscy autorzy mają się czym pochwalić. Oprócz wspomnianego Domku furorę zagranicą robią także Capital F. Miłuńskiego, który znalazł się w topkach AD 2016 Rahdo i Zee oraz Toma z Dice Tower oraz odgrzewany, acz wciąż bardzo smaczny 51 Stan: Master Set I. Trzewiczka. Oby tak dalej.

capital_box_3dPozostało już tylko pytanie konkursowe. Dotyczy ono wspomnianego tytułu od wydawnictwa Granna.  W grze Capital występuje 37 unikalnych budynków użyteczności publicznej, z których każdy ma swoje niepowtarzalne właściwości. Jeżeli bylibyście projektantami gry, to jaką budowlę z Waszego miasta, miasteczka, wsi, okolicy dodalibyście do Capital i jakie byłyby zasady jej działania?

Veridiana

W minionym roku rozegrałam około 240 rozgrywek w 80 różnych tytułów. To chyba nie jest dużo. Zdecydowana większość to były pojedyncze epizody. Jedynie 4 tytuły doczekały się statystyki na poziomie ponad 10 partii. Były to: Mombasa, Grand Austria Hotel, Terraformacja Marsa i Innovation: Cities of Destiny.

Mombasa okazała się jedną z najlepszych gier poznanych w 2016 roku, GAH okazało się bardzo grywalne i zachęcające do rywalizacyjnej optymalizacji ruchów, Terraformacja to idealna hybryda gry karcianej i mapowej, a Innowacje: Miasta to idealne zamknięcie innowacyjnej tetralogii.

innowacjeGdyby jednak patrzeć globalnie, to grą roku 2016 zarówno pod względem liczby rozgrywek jak i wrażeń zostają INNOWACJE. W sumie 30 gier w różnych konfiguracjach dodatków (czytaj: ze wszystkimi w danym momencie dostępnymi). Natomiast w kategorii „Obiecująca znajomość” zwycięża T.I.M.E. Stories podstawka. Wyjątkowa zabawa na plus. Graliśmy wieczorami w starej chacie w górach. Przy baniaczku. I rozpalonym ogniu. Klimacik mało może współgrał z kontekstem s-f, ale było zarąbiście! Nic tylko dokupywać dodatki.

MIŁE  ZASKOCZENIA

Zadziwiająco mało gier wydanych w ubiegłym roku chwyciło mnie za serce. Nie mówię tu o polskich lokalizacjach gier wydanych wcześniej! Tytuły pokroju Pola Arle czy Troyes to arcydzieła. Mówię tu o świeżynkach. Spośród tych na pewno wyróżnia się opiewany przeze mnie dodatek do Alchemików Królewski Golem. I na pewno dużo obiecuję sobie po Great Western Trail, tylko ekipy jakoś zebrać za często nie mogę.

GRY, W KTÓRE ZDECYDOWANIE ZBYT MAŁO GRAŁAM to Android: Netrunner (zdobyty po kilku latach wzdychania), Kanban (kolejny krok do miłego zapoznawania pana Lacerdy), Cywilizacja Poprzez Wieki (ta miłość zdecydowanie za rzadko jest konsumowana), Taj Mahal (wiem, to staroć) i Trickerion (ostatni zakup). Te gry leżą na półce i tylko tęsknie na siebie patrzymy…

ROZCZAROWANIA

Największa wtopą była niestety kolejna część Innowacji: Artefakty. Nieprzemyślana, wiecznie zmieniana, przekombinowana i ostatecznie – NIEWYDANA. Innowacje miały ujrzeć światło dzienne w formie wielgachnego pudła Deluxe, a tymczasem skończyło się na rozmowach fanów z autorami (na forum), które skutkowały burzeniem starego i wymyślaniem nowego porządku. Mówię o zasadach, które wciąż chyba nie doczekały się jakiegoś ostatecznego kształtu. Nie wiem, w pewnym momencie przestałam śledzić wątek. Masakra.

Kolejna wtopa to niewątpliwie ostatnia propozycja mistrza Felda, który najwyraźniej chce się skończyć na „Kille’m All” (jak kiedyś mówiono o Metallice). Wyrocznia Delficka jest po prostu nudna. Zebrała w sobie chyba wszystkie nudy, które gdzieś nad autorem krążyły, ale których skutecznie unikał podczas projektowania poprzednich tytułów. Teraz to wszystko spłynęło do Delf.

51 Stan – Master Set. Tutaj mój komentarz jest zbędny, zdania nie zmieniłam, może superancko wygląda, ale radości z grania nie mam już praktycznie żadnej.

Impuls – Brzydsze rodzeństwo Innowacji. Totalnie nie zadziałało już na poziomie cząsteczkowym. Teoria, którą w praktykę przekuto tylko po to, aby przekonać się, że to, co na papierze wygląda okey, niekoniecznie takie będzie, gdy zacznie pełzać. Może jednak Innowacje pozostawcie już, drodzy autorzy, w spokoju. Bo chyba już nic więcej się w tym temacie nie urodzi. Ta matka dzieci już mieć nie będzie. Planszówkowe klimakterium, hough.

WIELKIE  POWROTY

Agricola Torfowisko PLNajwiększy spektakularny powrót zaliczyła Agricola z Torfowiskiem. Relacje między rodzeństwem uległy odwróceniu, gdyż dotychczas to Kawerna spijała śmietankę. Znów zakochałam się w jej złośliwości i pieruńsko krótkiej kołdrze :) Na stole wylądował też kilkakrotnie nieśmiertelny Brass oraz był to całkiem dobry rok dla Keyflowera ze wszystkimi dodatkami. Warto dodać, że wciąż czekam na sprawdzenie ostatniego mini dodatku z Essen.

JAJA  KOGRACZKA

W latach ubiegłych bywało, że zmieniałam preferencje, w konsekwencji czego zmieniałam  też ulubione gatunki gier. W tym roku chyba nic takiego nie miało miejsca. Nadal pozostałam wierna grom bardziej złożonym, a moimi ulubionymi autorami pozostali Feld, Chvatil, Rosenberg. Choć Stefcio ma akurat u mnie w tym roku mega minusa. Niecierpliwie czekam na możliwość gry w A Feast for Odin, bo Uwe nigdy nie zawiódł w kwestii gier gospodarczych, czego nie można niestety powiedzieć o niektórych moich typach z ostatniego Essen. Na pewno recenzowałam (więc i poznałam) wiele gier imprezowych i dla młodszego odbiorcy, czego bym nie zrobiła, gdybym nie pracowała na szkolnej świetlicy. To też ciekawe (i zaskakująco miłe) doświadczenie.

KONKURS

Mój konkurs składa się z dwóch pod-pytań:

  1. Do czego nawiązuje tytuł poprzedniego akapitu? (Rzecz nie dotyczy gier!)
  2. Jakim grom / dodatkom recenzowanym w 2016 roku wystawiłam w ramach oceny ogólnej pełną dziesiątkę?

No dobra, pytanie nr 1 jest opcjonalne ;) O nagrodę walczymy tylko w pytaniu nr 2.

Odpowiedzi prosimy przesyłać za pomocą poniższego formularza. Macie czas do końca stycznia. Do wygrania odpowiednio: nIQczemni szaleni naukowcy, Capital i Wyprawa na Biegun. Odpowiedzi będziemy oceniać pod względem poprawności bądź kreatywności aby wyłonić aż trzech zwycięzców. Ale wśród wszystkich uczestników konkursu, bez względu na to czy uda się wam udzielić poprawnych odpowiedzi, czy nie, rozlosujemy jeszcze jedną, czwartą grę, a jest nią Fliper!

3 komentarze

  1. Avatar

    Witam, niestety brakuje informacji do kiedy jest konkurs:)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings