Aztekowie to drugi duży dodatek do Osadników. Druga, dodatkowa frakcja do tej gry. Pierwszą byli – mniej udani – Atlantydzi i powiem szczerze, że powędrowali w odstawkę. Czy Aztekowie podzielą ich los?
Aztekowie wprowadzają do gry nowy kolor kart (pomarańczowy), nowe dobro (Łaskę Bogów) oraz nowe akcje (Modlitwy). Kolory grają tu niebagatelną rolę – każdy z nich pasuje do określonego dobra, np. brązowy to drewno, szary to kamień, różowy to ludziki, złoty to oczywiście złoto ;), czerwony to pomidorek (zwany czasem jabłkiem lub jedzonkiem) i tak dalej. Ma to znaczenie podczas modlitwy, która może wyglądać np. tak: ogłaszamy kolor, wyciągamy karty i zgarniamy dobro pasujące (tyle ile nam się trafiło kart w tym kolorze). Łaska Bogów jest nam w tym pomocna – o ile trafimy w cokolwiek. Wtedy liczy się jak dodatkowa karta. Możemy też w ogóle nie wyciągać kart i po prostu zgarnąć odpowiadający surowiec za określony żeton Łaski. Dla jasności dodam też, że Łaska to taki sam rodzaj dóbr jak każdy inny – pod koniec rundy jest również odrzucany. Jednakże plansza Azteków produkuje żeton trójkolorowy (który w zależności od wyboru gracza może spełniać rolę żetonu brązowego, szarego lub czerwonego) – a więc w przeciwieństwie do innych frakcji jesteśmy nieco bardziej uprzywilejowani jeśli chodzi o modlitwę. Modlitwa bowiem jest dostępna dla wszystkich – wraz z kartami frakcyjnymi Azteków otrzymujemy również karty dla innych nacji. Ale tym razem, w przeciwieństwie do poprzedniego dużego dodatku – nie dostaniemy kart zwykłych.
Akcja modlitwy może przebiegać w różny sposób – czasem ogłaszamy kolor i sprawdzamy czy uda nam się go wyciągnąć, innym razem mamy kolory podane explicite na karcie, czasem kolor jakiś wybieramy. Za każdym razem jest to w jasny sposób wskazane na karcie (choć należy przedtem zapoznać się z instrukcją, by wiedzieć co to znaczy ogłosić bądź wybrać kolor, przeczytać, że Modlitwa 5 to pociągnięcie 5 kart z talii zwykłej, a także choć raz zerknąć na tabelkę odpowiadających kolorom dóbr).
W ten sposób Aztekowie wprowadzają do gry jeszcze większą losowość. Są nieprzewidywalni. Budzą emocje większe niż inne frakcje. Wydaje mi się też, że są frakcją mocną – choć niekoniecznie najmocniejszą. Wciąż są do pokonania przez Egipcjan ;) Dają dużo możliwości kombinowania – zwłaszcza jak się trafią dobre karty modlitwy – to surowce nam się mnożą i mnożą… Dość często zdarzało nam się, że Aztekowie wciąż jeszcze kombinowali, gdy inne frakcje dawno ogłosiły już pas.
W przeciwieństwie do Atlantydów, którzy mi się nie podobali (albo raczej najmniej podobali ze wszystkich frakcji) – Azteków darzę niekłamaną sympatią. Skoro i tak mamy losowość w dociągu kart, to pojedźmy jeszcze dalej i miejmy losowość w modlitwie. A co! Bóstwo raz wysłucha a raz nie!
Żetony Łaski Bogów to zwykłe żetony, jak wszystkie pozostałe – nie komplikują gry, Mają tylko jedną funkcję w przeciwieństwie do żetonu technologii Atlantydów, który był dobrem jednocześnie zużywanym i służącym do podwajania efektu z kart a tym samym nie spadał z końcem każdej rundy. Łaska Bogów jest dobrem delikatnie o sobie przypominającym i niekoniecznym do życia.
Aztekowie działają płynnie, mają spójne karty, ale jeśli chodzi o akcje modlitwy zdecydowanie najbardziej efektywne są te, w których oczekujesz kilku kolorów wyszczególnionych na karcie. Bądź kolor wybierasz po fakcie. Tam gdzie ogłaszasz kolor (tylko jeden) – szanse nie są duże, bo kolorów jest przecież sporo i nie tak łatwo w pięciu, czy nawet sześciu kartach trafić ten właściwy. Czasem lepiej jest w zamian zadowolić się jednym, za to pewnym surowcem – z żetonu Łaski Bogów.
Zdaję sobie sprawę, że różnych kombinacji jest bardzo wiele i nie wszystko zdołałam wypróbować na własnej skórze (np. nie zagrałam jeszcze Aztekowie vs. Atlantydzi) – ale na dzień dzisiejszy wydaje się, że będzie to jedna z moich ulubionych frakcji.
Grę Osadnicy: Narodziny Imperium - Aztekowie kupisz w sklepie
Dziękujemy firmie Portal za przekazanie gry do recenzji.
Złożoność gry
(5/10):
Oprawa wizualna
(8/10):
Ogólna ocena
(9/10):
Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Gra tak dobra, że chce się ją polecać, zachwycać nią i głosić jej zalety. Jedna z najlepszych w swojej kategorii, której wstyd nie znać. Może mieć niewielkie wady, ale nic, co by realnie wpływało negatywnie na jej odbiór.