Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry dla wielu graczy | Divinity Derby – czyli mitologiczne stworzenia opanowują arenę

Divinity Derby – czyli mitologiczne stworzenia opanowują arenę
Ten tekst przeczytasz w 4 minut

Divinity Derby to gra, która zwraca na siebie uwagę przede wszystkim kolorystyką – intensywny błękit na okładce nie daje o sobie zapomnieć! Wsparło ją na Kickstarterze prawie 1000 osób, a ja postanowiłam się z nią zmierzyć po tegorocznych targach w Essen. Nie jest to do końca typ należący do lubianych przeze mnie gier, ale zachęcił mnie fakt, że można w nią zagrać do 6 osób – to grono, w którym najczęściej spotykamy się na wieczorkach planszówkowych, więc jest to dla mnie magiczna liczba. Niestety niewiele jest dobrych gier, które sprawdzają się na właśnie tyle osób, dlatego zawsze sięgam po takie tytuły.

Choć pudełko jest duże, a gra wydaje się być skomplikowana (chociażby przez zawartość figurek – choć może to tylko ja miałam takie wrażenie?), to zasady nie są złożone, a sama gra jest według mnie tą z typu imprezowych. Przypomina trochę Przebiegłe Wielbłądy, bo i tu mamy wyścig, obstawianie miejsc i otrzymywanie za to punktów. Jest to jednak gra mniej złożona, i choć inna, to jednak także mniej wciągająca. Mimo to, występuje w niej więcej możliwości strategicznych, bo zamiast kostek mamy karty i element losowości jest w tym przypadku znikomy.

Rozgrywka trwa 3 rundy po 10 tur każda. W swojej turze wybierać będziemy karty w dosyć nietypowy sposób: każda z osób siedzi między dwoma stojakami (i tylko je widzi), każdy z 10 kartami. Wybiera jedną kartę z prawego stojaka oraz jedną z lewego. Każda z nich posiada kolor, który odpowiada danemu potworowi oraz dwie liczby, które oznaczają o ile miejsc na planszy potwór się porusza. Z jednej karty wybieramy górną liczbę, a z drugiej dolną i o tyle pól poruszamy odpowiadające kartom potwory. Dodatkowo niektóre karty mają tzw. boosta, który pozwala poruszyć się o kilka dodatkowych pól. Kiedy użyjemy tej zdolności, kartę musimy położyć na stosie Zeusa – pod koniec tury karty takie są tasowane (na początku znajduje się tam kilka neutralnych). Z talii wybieramy dwie i jeśli któraś z nich jest kartą potwora – zostaje on wyeliminowany z wyścigu do końca gry.

Na początku każdej tury obstawiamy, na których miejscach według nas uplasują się potwory pod koniec wyścigu. Wśród swoich kart mamy wiele możliwości, takich jak:  pierwsze miejsce, miejsce od 1 do 3, ostatnie miejsce, wyeliminowanie itp. Na każdą kartę kładziemy żeton konkretnego potwora – każdego są trzy sztuki. Mamy także 3 karty zdolności, których możemy użyć w konkretnych momentach – dwie z nich są takie same u każdego z graczy, a jedna jest unikalna, co oznacza, że każdy ma jedną, specjalną zdolności. Dodatkowo po przekroczeniu przez pierwszego potwora 14 pola obstawiamy raz jeszcze. Pod koniec tury patrzymy, które z założeń na kartach udało nam się spełnić – je odkładamy z boku i są to nasze punkty. Po 3 pełnych rundach gra się kończy i wygrywa gracz z najwyższą liczbą punktów.

Dzięki temu, że w grze obstawiamy wyniki i nic nie jest pewne aż do końca – towarzyszą jej wielkie emocje. W trakcie rozgrywki jest wiele śmiechu, wybuchów entuzjazmu, przekrzykiwań. Dla fanów tego typu gier Divinity Derby na pewno się spodoba. Dlatego też najlepsze rozgrywki to te na pełną liczbę osób, bo i zabawy jest wtedy więcej. Można też grać od 3 osób, ale gra nie cieszy wtedy tak bardzo i po prostu nie emocjuje. Na 4 osoby gra się całkiem fajnie, ale według mnie to za mało. Sens według mnie ma rozgrywka na 5 lub 6 osób, bo tylko wtedy wczujemy się w klimat mitologicznych rozgrywek i przeniesiemy się na pełną wrażeń arenę.

Spodobało mi się to, że pudełko ma żywe kolory i przyciąga wzrok – ja po prostu uwielbiam wszystko, co barwne. Figurki też są piękne i wykonane szczegółowo. Nie podoba mi się jednak ich kolor, a raczej jego brak. Definiują go przytwierdzane podstawki, które gubią się gdzieś „w tłumie”. Same stojaki są jednak porządne i solidne, dzięki czemu karty bez problemu mieszczą się na nich i nie wypadają.

Według mnie 2/3 obstawiania jeszcze przed rozpoczęciem wyścigu jest nieciekawym zabiegiem. Wolałabym formę, w której całe 3 obstawiania są rozłożone na: początek, przekroczenie ¼ oraz ¾ planszy. Wtedy miałoby to według mnie więcej sensu, a mniej gdybania. Chociaż zmusza to nas do poprawnego zarządzania kartami, to jednak jest to trochę nieproporcjonalne i bazuje na małej ilości informacji, przez co gra staje się mniej strategiczna. Przez to też większość rozgrywek ma podobny początek i poszczególne partie nie są aż tak zróżnicowane. Boli też trochę fakt, że gra sięga po klimaty mitologiczne, ale klimatu poza samym mitycznym wyścigiem w ogóle nie czuć. Potwory nie mają żadnych zdolności, po prostu są. I tyle.

Divinity Derby to gra przeznaczona przede wszystkim dla rodzin lub graczy, którzy dopiero wkraczają w świat planszówek, ale też dla miłośników obstawiania w grach. Jeśli podobały Ci się Przebiegłe Wielbłądy, ale uznałeś, że są jednak trochę zbyt losowe – sięgnij po Divinity Derby. To świetna gra familijna, przy której można się dobrze bawić. Pamiętaj jednak, że jeśli oczekujesz od niej dużej dawki klimatu lub zaawansowanej strategii – zawiedziesz się.

P. S. Autor nazywa się Carlo A. Rossi. Jak to wino. Nie da się zapomnieć ;)

Podsumowanie:

+ ciekawa wariacja mechaniki draftu

+ możliwość rozgrywki na 6 osób

+ świetna familijna pozycja

+/- przypomina Przebiegłe Wielbłądy – nie jest aż tak złożona, ale ma mniej losowości i więcej możliwości strategicznych

+/- obstawianie wyścigu na początku, zanim jeszcze się zacznie zadowoli niektórych, a innych zniechęci

– zasady obstawiania bazują na małej liczbie informacji, co trochę psuje strategiczność gry

– klimat odczuwalny tylko częściowo

– raczej nie dla wytrawnych graczy

– kolory potworów gubią się gdzieś na planszy

– na 3 osoby nie sprawdza się tak dobrze

 

Złożoność gry (3/10):

Oprawa wizualna (7/10):

Ogólna ocena (6/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Do tej gry mamy konkretne zarzuty. Może być fajna i dawać satysfakcję, ale… ale jest jakieś zasadnicze „ale”. Ostatecznie warto się jej jednak bliżej przyjrzeć, bo ma dużą szansę spodobać się pewnej grupie odbiorców.

Przydatne linki:

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings