Fundacja Court Watch Polska w ramach propagowania wiedzy o prawie stworzyła Prawopolis – grę planszową o tematyce prawnej. Jest to bardzo ciekawa inicjatywa, dzięki, której celem jest podniesienie świadomości prawnej młodzieży i kształtowanie kompetencji niezbędnych do świadomego udziału w życiu publicznym.
Czy jednak tytuł ten oprócz walorów edukacyjnych jest również dobrą grą planszową?
Bona fides praesumitur
(łac. domniemywa się istnienie dobrej wiary)
W grze Prawopolis wcielasz się w rolę początkującego prawnika, który stara się wygrać swoje pierwsze sprawy, zdobyć szacunek oraz zbudować najlepszą kancelarię w mieście. Wygrywa ten gracz, który jako pierwszy rozwiąże 6 spraw sądowych.
Każda tura gry składa się z 3 faz:
1) Przygotowanie do spraw
2) Wybór strategii
3) Rozstrzyganie spraw.
W fazie pierwszej odsłaniamy 3 opisy spraw sądowych, zaś gracze starają się na ich podstawie wywnioskować typ wiedzy prawniczej niezbędny do ich wygrania. Same opisy spraw są ciekawe i pokazują, że prawo może być przydatne w wielu życiowych sytuacjach jak reklamacja, wycieczka szkolna lub problemy rodzinne.
Następnie gracze odpowiadając na pytania, zdobywają żetony wiedzy niezbędne do wygrania spraw. Każdy z graczy ma 2 pionki, które umieszcza na jednym z 5 pól odpowiadającym poszczególnym dziedzinom prawa jak prawo karne. cywilne, rodzinne, prawa konsumenta czy pole w sądzie.
Po umieszczeniu pionka należy odpowiedzieć na quizowe pytanie dotyczące danej kategorii. Prawidłowa odpowiedź to 2 żetony w kolorze danej dziedziny prawa, błędna odpowiedź to 1 żeton. Pole „w sądzie” pozwala wybrać 2 dowolne żetony.
W fazie drugiej wszyscy gracze tajnie za zasłonką przydzielają żetony do wybranych spraw. W ostatniej fazie żetony prawidłowo przydzielone do sprawy pozwalają rzucić odpowiednią liczbą kości. Ten z graczy, który uzyska najwięcej oczek dla danej sprawy ją wygrywa i zabiera kartę.
Rozszerzenia aplikacja i kancelaria
Gra zawiera 2 mini rozszerzenia: aplikacja i kancelaria. Aplikacja wprowadza patrona, który za rozwiązanie 3 spraw z konkretnych dziedzin odblokowuje nam 3. pionek aplikanta.
Kancelaria wprowadza do gry nowy typ kart zwanych przewaga, który kupujemy za pieniądze zyskiwane dzięki odpowiedzi na pytania z puli „W sądzie”. Karty przewag pozwalają m.in. zyskiwać dodatkowe żetony z danej dziedziny prawa lub okazjonalnie wpływać na wynik rzutu kością.
Ubi societas, ibi ius
(łac. Gdzie społeczność, tam prawo)
Zanim przejdę do oceny Prawopolis jako gry planszowej – parę słów o walorach edukacyjnych tego tytułu. Pochwalić należy tu przede wszystkim pytania na kartach quizu, które uczą podstawowej wiedzy z różnych dziedzin prawa. Takie kwestie jak rękojmia, czy umowa kupna sprzedaży prędzej czy później przydają się w praktyce, więc warto je poznać. Jak wcześniej wspomniałem gra dzięki życiowym opisom spraw pokazuje też życiowe sytuacje, w których pomoc prawnika może być przydatna. Szkoda jedynie, że zapowiedziana baza danych opisująca szczegółowo problematykę danych spraw wciąż nie postała.
Elementy te sprawiają, że Prawopolis może być z powodzeniem wykorzystywana w szkołach podstawowych by oswajać z tą dziedziną życia. Szkoda, że z uwagi na małą liczbę pytań gra nie sprawdzi się w przypadku studentów 1 i 2 roku prawa, jako swoista powtórka przed sesją.
In legibus magis simplicitas quam difficultas placet
(łac. w prawie podoba się bardziej prostota niż zawiłość)
Przejdźmy do oceny Prawopolis jako gry planszowej. Na pewno należy pochwalić tutaj prostotę zasad i przejrzyście napisaną instrukcję z ilustrowanymi przykładami. Nieskomplikowana rozgrywka oznacza też przystępność tytułu dla większej grupy osób.
Z punktu widzenia bardziej zaawansowanego gracza warto jednak wskazać na kilka wad mechaniki. Pierwszą jest bardzo mała regrywalność – tutaj zarówno kart spraw jak i kart pytań jest za mało i szybko zaczynają się one powtarzać. Jeśli nie wyjdą dodatki zmieniające ten aspekt na dłuższą metę rozgrywka będzie bardzo powtarzalna. Drugim dużym problemem jest losowość związana z faktem, iż o wygranej w sprawie decyduje w zasadzie rzut kośćmi. Osoba, która trafniej odpowiada na pytania i lepiej dopasowuje rodzaje żetonów do spraw wciąż może przegrać tylko dlatego, że ktoś miał szczęście w rzucie kośćmi. Rozumiem zamysł wyrównujący szanse osób mniej znających przepisy, jednak ta mechanika psuje w dużej mierze decyzyjność całej rozgrywki.
Jeśli chodzi o klimat rozgrywki, o ile można się zgodzić z tym, że właściwy dobór przepisów jest istotny dla wygrania sprawy to jednak praca prawnika to nie tylko znalezienie odpowiednich zapisów w ustawach. Dużo istotniejsza jest tutaj analiza orzecznictwa, doktryny oraz odpowiednie przedstawienie, a przede wszystkim udokumentowania stanu faktycznego – tych elementów zaś zabrakło w Prawopolis.
Ius est ars boni et aequi
(łac. Prawo jest sztuką tego, co dobre i słuszne)
Trudno jednoznacznie ocenić mi ten tytuł, z jednej strony może stanowić świetne narzędzie, które podniesienie świadomość prawną młodzieży z drugiej na chwilę obecną tytuł nie tylko jest mało regrywalny, ale też bardzo losowy. Poleciłbym ten tytuł przede wszystkim nauczycielom wiedzy o społeczeństwie, jako praktyczne narzędzie edukacyjne, dla pozostałych osób może to być jednak mniej opłacalna inwestycja.
Imię i nazwisko autora tekstu do wiadomości redakcji
Dziękujemy firmie Fundacja Court Watch Polska za przekazanie gry do recenzji.