Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry dwuosobowe | Złapmy lwa: pełna drużyna – Shōgi dla Europejczyka

Złapmy lwa: pełna drużyna – Shōgi dla Europejczyka [Współpraca reklamowa z EiSystem] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Złapmy lwa: pełna drużyna (Let’s Catch the Lion! 9×9). Shōgi
Liczba graczy: 2
Wiek: 8+
Czas gry: 60 min.

Powiem wprost: nie ośmielę się napisać pełnej recenzji. To mniej więcej tak, jakbym po kilku – kilkunastu partiach próbowała napisać recenzję Szachów. Albo Brydża. Albo Go. Albo gdybym po pół roku nauki języka japońskiego wymądrzała się dlaczego jest on lepszy od chińskiego (albo na odwrót). Nie da się. Nie ten kaliber.

Złapmy lwa: pełna drużyna (Let’s Catch the Lion! 9×9) to regularne Shōgi. Czyli japońskie szachy – gra strategiczna przypominająca nieco znane nam szachy (międzynarodowe), a ich cechą charakterystyczną jest możliwość umieszczania zbitych figur z powrotem na planszy.

Oryginalne Shōgi – układ początkowy

Cel gry

Złapać lwa przeciwnika. Czyli w gruncie rzeczy dać mata (tego znanego z „naszych” szachów).

Figury

To co mi się podoba w Let’s Catch the Lion,  w przeciwieństwie do oryginalnych Shōgi, to ksztalt bierek. To klocki, które mają na sobie rysunki zwierząt – ale najlepsze jest to, że na każdym z nich zaznaczony jest sposób poruszania. Kropki i strzałki oznaczają, w którym kierunku zwierzak może się poruszać i w jaki sposób (kropka – ruch o jedno pole, strzałka – ruch o dowolną liczbę pól w linii prostej).

Szachy

Figury w japońskich szachach podobno (tak mówi Wikipedia) są słabsze niż w szachach międzynarodowych. I ja bym się nawet z tym zgodziła. Mamy tylko jednego gońca (słoń), jedną wieżę (żyrafa). Zając (skoczek) chodzi tylko do przodu i tylko po schemacie 2+1 (schemat 1+2 tu nie istnieje). Tak mocnej figury jak królowa w ogóle tu nie ma.

Zrzutki

Za to – wspominałam już na samym początku – nie zabijamy figur/pionów (od tego momentu będę używać tych terminów zamiennie mając na myśli wszystkie zwierzęta, którymi gramy) przeciwnika, lecz bierzemy je do niewoli i … stają się nasze. A to oznacza, że zamiast wykonać ruch figurą możemy wprowadzić (fachowo ponoć to się nazywa zrzucić) pojmany pion na planszę w dowolnym miejscu (pod warunkiem, ze zrzucany pion będzie mógł się poruszyć, a więc np. nie można zrzucić kurczaka na ostatnie pole w strefie przeciwnika)

Z drugiej jednak strony – mając na myśli siłę figur – kurczaki (odpowiednik pionów w szachach) – choć nie potrafią bić po skosie – wydają się mieć większy wpływ na przebieg rozgrywki. To, że potrafią iść tylko w przód (nigdy nie zmienią kolumny) wydaje się niesamowicie słabe, ale … wymusza pozbywanie się własnych kurczaków (dać się zbić) po to, by móc w daną kolumnę zrzucić (wprowadzić na planszę) pojmanego do niewoli kurczaka przeciwnika. Bo – tego jeszcze nie mówiłam – nie można wstawić kurczaka w kolumnę gdzie stoi już jakiś nasz niepromowany kurczak.

Promocja

I w tym miejscu dotykamy kolejnej, dość ważnej różnicy jaką jest promocja. W momencie dotarcia do strefy przeciwnika niektóre figury mogą być promowane, czyli „ulepszone”. Kot (srebrny generał), kurczak (pion), zając (skoczek), dzik (lanca) zmieniają się w psa (złotego generała), a w zasadzie może nie tyle w psa, co nabierają cech (czyli ruchów) psa. Słoń (goniec) i żyrafa (wieża) jednak dostępują „prawdziwego” ulepszenia, tzn. nie zmieniają swoich umiejętności jak wcześniej wymienione, a do swoich podstawowych ruchów dokładają nowe.

Dla porównania zapis z tradycyjnych Shogi – te na czerwono to figury promowane. Zauważcie, że nawet jeśli się poruszają tak samo, to oznaczone są inaczej i nazwane są inaczej. W naszej wersji – oznaczenie się nie zmienia (zwierzę się nie zmienia), a ulega zmianie zaznaczenie sposobu poruszania (co jest ułatwieniem, a nie utrudnieniem) – żródło: Wikipedia

Kanji vs. Zwierzęta

Zawsze chciałam się nauczyć grać w japońskie szachy, ale odbijałam się od tych wschodnich robaczków. Jak już zdążyliście zauważyć figury w Shogi oznaczane są Kanji, czyli japońskimi znakami oznaczającymi całe słowa…. dla Europejczyka jest to – może nie tyle niezjadliwe – co mega trudne do opanowania. Złapmy lwa to takie japońskie szachy dla niepiśmiennych ;)

Zauważcie (galeria powyżej), że promowane figury – mimo, że będą poruszać się tak samo, oznaczone są jednak nieco inaczej, co dodatkowo utrudnia zapamiętanie w tradycyjnych Shogi. W ogóle figury są po prostu nazwane (i oznaczone Kanji) co implikuje wysoki próg wejścia dla oryginalnych Shogi, w przeciwieństwie do Złapmy lwa, w którym wystarczy ustawić figury na planszy i zacząć grać (no może warto wspomnieć o ograniczeniach zrzutek, ograniczeniach kurczaka oraz celu gry, ale to naprawdę tłumaczy się maksymalnie w 5 minut – i niczego nie trzeba pamiętać!)

Tak wyglądają oryginalne Shogi

Easy to learn, hard to master

Niesamowita gra! tak inaczej się gra niż w zwykłe szachy… przez to, że kurczaki nie biją tu po skosie, przez to, że ulepszamy nasze bierki wchodząc na teren przeciwnika, no ale najlepsze jest to, że zbijane figury wracają na planszę już jako nasze. To ostatnie zdecydowanie bije nasze szachy na głowę – nie tylko liczy się to co mam na planszy, ale też to co mogę mieć i gdzie!

Złapmy lwa – w przeciwieństwie do wielu innych gier typu hard to master –  bawi od samego początku. Cel jest jasny – mamy złapać lwa przeciwnika. Może trudno jest wymyślić strategię, ale wiemy jedno – im więcej zbijemy figur przeciwnika, tym będziemy silniejsi, bo w przeciwieństwie do zwykłych szachów, możemy te figury wykorzystać. Niesamowitą frajdę daje kombinowanie nie tylko jak się poruszyć, ale przede wszystkim gdzie zrzucić pojmane figury.

Jednak gdy gracie z szachistą (europejskim szachistą) czujecie, że jest to gra bardzo strategiczna i bardzo hard to master.

Handicap

W Złapmy lwa możemy dawać handicap. W szachach europejskich co prawda też, ale handicap made in Japan jest o tyle ciekawszy, że mistrz, który startuje ze słabszym ustawieniem (jest pozbawiony pewnych figur) może w trakcie gry zyskać przewagę nie tylko zbijając, ale też wprowadzając zbite figury na planszę. A więc, nie oszukujmy się, w trakcie gry ten handicap szybko topnieje – o ile nie zostanie wykorzystany przez ucznia na samym początku.

A więc… złapmy tego lwa!

Powtórzę jeszcze raz: jestem zauroczona. Uważam, że stworzenie wersji zwierzątkowej, w które może zagrać Europejczyk bez konieczności żmudnego zapoznawania się z Kanji oraz pamiętania 15 różnych figur, było świetnym posunięciem. I niezmiernie się cieszę, że gra ta trafiła pod polskie strzechy (tu wielkie ukłony dla EiSystem). Złapmy lwa: pełna drużyna to coś, z czym każdy szachista powinien się zapoznać. Nie-szachista zresztą też.

To bardziej zajmujące niż szachy!

Ja w szachy grać nie lubię, bo nie potrafię sobie wymyślić strategii. Prędzej czy później zawsze ląduję w pozycji defensywnej. W Złapmy lwa 9×9 grało mi się wspaniale już od samego początku (pomijając partie wybitnie nierówne, kiedy grałam z szachistą – ale i wtedy była to partia o wiele bardziej emocjonująca niż zwykłe szachy). A szachista stwierdził, że Złapmy lwa 9×9 daje więcej możliwości strategicznych. Że jest ciekawsza. I że zwyczajnie jego szare komórki bardziej pracują ;)

 

 



Dziękujemy firmie EiSystem za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (4/10):

Oprawa wizualna (10/10):

Ogólna ocena (10/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Gra praktycznie bez wad, genialna i to nie tylko w swojej kategorii. Ma ogromną szansę spodobać się nawet ludziom, którzy dotąd omijali ten typ gier szerokim łukiem.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings