Res Arcana – czerp pełnymi garściami [Współpraca reklamowa z Rebel] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Gdy mówimy o arkanach, myślimy o czymś sekretnym, tajemnym, dobrze ukrytym przed wścibskim ludzkim wzrokiem. O czymś niedostępnym dla zwykłego śmiertelnika – krótkowzrocznego ignoranta i pyłu na wietrze.  My…MY! Jesteśmy inni! Całkiem różni od tej przypadkowej zbieraniny. Wiemy jak patrzeć aby zobaczyć. Jak oddychać aby poczuć. Każdy stawiany przez nas krok przybliża nas do celu. Jakiego zapytasz? Wiem, że się domyślasz. Czujesz to przyjemne mrowienie na karku? Podniecenie? Jeżeli zdecydujesz się podążyć tą ścieżką pamiętaj, nie znajdziesz na niej przyjaciół i zrozumienia. Rozumiesz? Tak… Ja też wiedziałem że oszukuję samego siebie. Jeżeli taka jest twoja wola, nie będę stawał Ci na drodze. Życzę Ci, abyś szybko przekonał się jak mało jeszcze wiesz…

Zwoje i pieczęcie.

Gdyby grafika była wyznacznikiem popularności, Res arcana z pewnością znalazłaby się w czołówce. Niewielkie lecz bogato okraszone pudełko z pewnością przyciągnie nasz wzrok i wzbudzi nasze zainteresowanie. Stylowe i szczegółowe grafiki, stonowane oraz przyjazne dla oka barwy sprawiają, że… to pudełko ma w sobie coś hipnotyzującego i mogę powiedzieć, że przez chwilę poczułem się jak ćma lgnąca do płonienia świecy. Co znajdziemy w środku? Ład i porządek. Dobrze skrojona wypraska zapobiegająca losowemu przemieszczaniu się elementów i nie utrudniająca jednocześnie ich wydobywania. Karty od strony wykonania technicznego nie budzą najmniejszych podejrzeń. Płytki enklaw i magicznych przedmiotów to prawdziwe pancerniki – gruba, wielowarstwowa, prasowana tektura z pewnością oprze się przypadkowej próbie uszkodzenia. Wykorzystane grafiki są unikatowe a przy tym diablo dobre. Bez cienia wątpliwości wyraźnie zarysowują uniwersum w którym przyjdzie nam egzystować. Instrukcja, pomimo tego, że czyta się ją nieco topornie, szczegółowo objaśnia zasadę działania każdego z wykorzystywanych podczas rozgrywki elementów.I w końcu wisienka na torcie, możnaby rzec Magnum opus Res arcana – znaczniki esencji oraz dedykowany, całkiem nieźle wykonany pentagon przeznaczony do ich przechowywania. Mała rzecz, a cieszy, tym bardziej, że zwykłe woreczki strunowe równie dobrze spełniłyby to zadanie. Ogólnie rzecz ujmując – każdy z elementów ma swoje miejsce i żaden nie znalazł się tu przypadkowo. Co z tym wszystkim zrobić? Pragniecie zgłębić nieco arkana? Czytajcie uważnie…

Smok i wiedźma.

W potyczce może jednocześnie wziąć udział od 2 do 4 magów, a całość nie powinna zająć więcej niż 60 minut. Po odpowiednim przygotowaniu wszystkich komponentów, każdy z pretendentów otrzymuje 2 z 10 dostępnych w puli kart awatarów oraz 8 z 40 kart artefaktów. Zalecam dokładne przeanalizowanie otrzymanych kart już teraz, gdyż to właśnie one będą towarzyszyć nam przez resztę rozgrywki. Po ułożeniu strategii oraz wyborze odpowiadającej nam postaci, każdy czerpie ze źródła esencji i zatrzymuje po jednym kamyczku z każdego rodzaju. Wspomnianych esencji znajdziemy w grze 5 i paradoksalnie, jak na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać nie symbolizują one żywiołów. Rozróżniamy wigor (czerwona), spokój (niebieska), życie (zielona), śmierć (czarna) oraz złoto (żółta). Po wyborze pierwszego gracza wszyscy tasują swoją (mini) talię artefaktów i dobierają z niej 3 karty – będą one stanowić rękę startową. Na tym etapie pragnę gorąco zachęcić do korzystania z załączonych kart pomocy, gdyż standardowe opisy objaśniające nam zasadę działania poszczególnych elementów zostały zastąpione całkiem pokaźną liczbą symboli, co może stanowić mała niedogodność podczas kilku pierwszych rozgrywek. W związku z powyższym, polecam nie używać Res arcana jako „pierwszej” gry, gdyż zwyczajnie może okazać się zbyt trudna dla osoby która nie miała wcześniej styczności z planszówkami. Tymczasem… każda z rund zaczyna się od fazy czerpania esencji i jest wykonywana przez wszystkich magów jednocześnie. Ta faza to nic innego jak dobieranie produkowanych przez nas zasobów (w tym wypadku esencji) wykorzystywanych podczas potyczki. Gdy powyższa pomyślnie się zakończy, przechodzimy do najbardziej interesującej części rozgrywki – fazy akcji. Począwszy od maga dzierżącego „monetę pierwszeństwa” każdy z grających musi wykonać jedną z dostępnych w grze akcji aby następnie oddać pałeczkę współgrającemu znajdującemu się po jego lewej stronie. Karą za niewykonanie żadnej jest przymusowe spasowanie, co wiąże się z utratą możliwości korzystania ze zgromadzonych dóbr do czasu zakończenia bieżącej rundy. Co do możliwości jakie zostały nam dane, muszę przyznać, iż jest ich całkiem sporo. Począwszy od zagrywania potężnych artefaktów pozwalających na czerpanie z niedostępnych do tej pory źródeł esencji, poprzez przywoływanie magicznych stworzeń szkodzących naszym rywalom a kończąc na zajmowaniu enklaw – potężnego skupiska jednej z mocy. Rozgrywka toczyć się będzie do momentu osiągnięcia przez jednego z magów… 10 punktów, czyli nic wielce finezyjnego. Z moich doświadczeń wynika, że „dobicie” do podanego progu zajmuje średnio 5-6 rund, przy czym 80% z wymaganych punktów zdobywamy w dwóch ostatnich z nich.

Więcej magii, więcej mocy!

Dla zaawansowanych graczy, którzy poznali już dostępne artefakty i chcieliby nieco urozmaicić rozgrywkę czekają 2 alternatywne warianty rozgrywki. Jeden z nich to klasyczny draft kart podzielony na 2 etapy – gracze nie otrzymują 8 kart jak ma to miejsce podczas standardowej rozgrywki, lecz spośród 4 wybierają jedną a pozostałe przekazują osobie siedzącej po ich lewej stronie. Etap ten jest powtarzany dwukrotnie, a pozostałe elementy rozgrywki pozostają niezmienione. Drugi z oferowanych wariantów to pojedynek przeznaczony dla 2 graczy, składający się z maksymalnie 3 rund. Każda z rozgrywanych gier toczy się według standardowych zasad, z tą różnicą, że pomiędzy pierwszą a drugą partią gracze ujawniają posiadane przez siebie talie artefaktów, mieszają je, po czym naprzemiennie i jawnie wybierają po 2 interesujące ich karty. Jeżeli po drugiej partii nie można wytypować zwycięzcy, rozgrywany jest trzeci i zarazem ostatni, finałowy mecz.

Niszczycielski żywioł.

Res arcana to karcianka która z pewnością posiada pokaźnie wypchaną sakiewkę różnorodnych mechanik i kombinacji. Zagrywanie ze skutkiem natychmiastowym, kontra wymierzonego w nas efektu, boostowanie przedmiotów, kontrola budynków czy szkodzenie innym magom. Dodajmy do tego dobrą oprawę graficzną i solidne wykonanie komponentów i w zasadzie hit murowany. Otóż, nie do końca. W Res arcana brakuje jednej z planszówkowych esencji – klimatu. I chociaż podczas pierwszych rozgrywek odczuwałem sporą dozę satysfakcji gdy moja wcześniej przyjęta strategia okazała się skuteczna, bez tego kluczowego czynnika wszystko sprowadza się zwykłych, suchych obliczeń. Patrząc przez pryzmat kilku ostatnich partii, w momencie gdy znałem wszystkie występujące w grze mechaniki oraz komponenty, wcześniej odczuwana satysfakcja zniknęła jak kamfora. Pozostały cyferki i brak chęci sięgnięcia do tytułu w niedalekiej przyszłości. Gdyby nie ten „mały” zgrzyt, w moim przekonaniu Res arcana z pewnością byłaby hitem na który nie zasługujemy. Jeżeli pomimo tego nadal chcecie spróbować swoich sił w nieprzerwanie toczącej się wojnie magów, najlepszym do tego miejscem okaże się domowe zacisze, a odpowiednimi kompanami zaprawieni w bojach planszówkowicze. Z mojej strony pozostaje wam życzyć dobrej ręki startowej i udanych transmutacji.



Grę Res Arcana kupisz w sklepie


 

Dziękujemy firmie Rebel za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (5/10):

Oprawa wizualna (9/10):

Ogólna ocena (6/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Do tej gry mamy konkretne zarzuty. Może być fajna i dawać satysfakcję, ale… ale jest jakieś zasadnicze „ale”. Ostatecznie warto się jej jednak bliżej przyjrzeć, bo ma dużą szansę spodobać się pewnej grupie odbiorców.

Przydatne linki:

2 komentarze

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active
wordpress_test_cookie

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings