Doppelt so clever!
Autor: Wolfgang Warsch
Liczba graczy: 1-4
Wiek: 10+
Czas gry: 30 min
Rok wydania: 20019
Wydawnictwo PL: G3 (prawdopodobnie pod tytułem „Duże sumy”)
Ranking BGG: 7.6
Doppelt so clever online: https://www.brettspielwelt.de/Other/Clever/
Reimplementacja: Ganz shön clever (Rzuć na tacę), online: https://www.schmidtspiele.de/static/onlinespiele/ganz-schoen-clever/
Edit 1.12.2022 – kolejne części to:
Clever hoch drei (online: https://www.schmidtspiele.de/static/onlinespiele/CleverHochDrei/)
oraz Clever 4ever (online: https://www.schmidtspiele.de/static/onlinespiele/Clever4Ever/)
Nowe szaty króla
Ku mojemu zaskoczeniu (no tak, nie zajrzałam wcześniej na BGG, a tam stoi wyraźnie „reimplementacja” ;)) to po prostu Ganz shön clever. W zasadzie, jeśli znasz Rzuć na tacę, to znasz również Duże sumy. Różnica tkwi w bloczku i tym co ten bloczek oferuje. Zobaczmy zatem, co my tutaj mamy:
Jak widać w żółty mocno wyewoluował. Do tej pory skreślaliśmy numerki i dostawaliśmy bonusy w rzędzie a punkty w kolumnie. Teraz bonusów jest dwa razy więcej a punkty dostaniemy dopiero jak skreślimy ten sam numerek dwa razy. I to calkiem sporą sumkę. Mnie się udawało dobić do 75 punktów z żółtego, ale to dopiero kilka pierwszych partii, jestem dobrej myśli ;)
Niebieski zmienił miejsce pobytu i zrobił się wrażliwy na kolejność skreśleń. Nadal jest łączony z białą kostką, ale w części pierwszej był w zasadzie wariacją żółtego – skreślaj co wypadło i bierz bonusy. Teraz mamy nieprzerwany ciąg malejący (każdy następny wpis musi być równy bądź mniejszy od poprzedniego).
Ciekawą ewolucję przeszedł zielony. W Rzuć na tacę miał rosnące wymagania co do wartości (im dalej w las tym trudniej). Teraz jest ciekawiej. Nie ma już wymagań, ale jest mnożnik na każdym polu a punkty nie będą przychodzić progresywnie, tylko będą różnicą dwóch wyników. Uważaj co bierzesz, bo jak drugi (parzysty) wpis będzie wyższy od poprzedzającego nieparzystego wpisu, to nabawisz się punktów ujemnych! O, jak mi się to podoba!
Fioletowy stał się różowym, ale co nam przyniósł? Pierwotnie był to ciąg złożony z rosnących wartości (które, jeśli dobrze pamiętam resetowala szóstka – no nie da się uzyskać 11 wartości z kostki k6 przy ostrej nierówności. Do pewnego stopnia pomysł został w części drugiej przeniesiony na kolor niebieski tyle, że w drugą stronę (czyżby to był przypadek, że fiolet rozbił się na niebieski i różowy?), ale sposób przyznawania bonusów pozostał. Kolor różowy da nam bonusy dopiero od trzeciego wpisu i pod warunkiem, że wpis będzie spełniał warunki pola. Zdaje się, iż nowością jest to, że można wpisać tu dowolną wartość – po prostu jeśli nie będzie spełniał warunku pola (≥2, ≥3 etc. – jak widać pomysł rosnącego ciągu też zachowano, tyle, że stawiając wymagania na konkretnych polach) nie przyniesie z tego pola bunusu.
Zupełną nowością jest szary, który zastąpił kolor pomarańczowy. Pomarańczowy był mało ciekawym ciągiem, w który można było wpisać wszystko. Sztuką było dotarcie do tych trzech określonych pól, żeby wykorzystać mnożnik (na koniec punktowała suma liczb wpisanych w pomarańczowe kratki – podobnie jak w ciągu fioletowo-różowym). Szary jest teraz najbardziej zakręcony ze wszystkich kolorów jeśli chodzi o wykreślanie. Wykreślamy bowiem dowolne pole o wartości szarej kostki (dowolne w sensie kolorystycznym) oraz wszystkie pola odpowiadające kostkom, na których są niższe wartości niż na wybranej szarej kości (a wiec tych kostkach, które spadną na tacę), przy czym biała kostka nadal jest jokerem.
Rozwinęły nam się też bonusy – do wykreślanek i dodatkowej kostki doszło jeszcze odzyskiwanie kostek z tacy!
Czy to jest fajne?
No bardzo! Podobało mi się już Ganz shön clever, ale Doppelt so clever bije u mnie wszystkie rekordy (na razie… to dopiero początek przygody, dobre pytanie: czy mi się znudzi, a jeśli tak, to po ilu partiach). Dawnro nie grałam w część pierwszą, więc po pierwszych zachwytach i sugestii Gineta, że jednak część pierwsza byla lepsza (BGG też daje o jedną dziesiatą punktu więcej części pierwszej) sięgnęłam po aplikację, żeby sobie rozegrać parę partii solowych w Ganz shön clever. I … rozczarowalam się. Pamiętałam Ganz shön clever jako wykreślankę, która nie miała sobie równych, ale po tym jak poznałam część drugą Ganz shön clever wydał mi się mniej już ekscytujący. To, co robimy z kostkami w Doppelt so clever jest ciekawsze.
Muszę jednak przyznać, że prostota części pierwszej może mieć przewagę w rozgrywkach z ludźmi, którzy nigdy jeszcze w Ganz shön clever nie grali. Najwięcej problemów nastręcza wytłumaczenie działania szarej kostki (niektórzy z uporem maniaka próbują wybierać np. niebieską kostkę i skreślać niebieskie pole w szarym kwadracie), mylą się też na początku bonusy (+1 kostka vs. odzyskanie kostki z tacy). Niemniej – choć moi współgracze borykali się z tymi problemami przez lwią część gry, to jednak pod koniec rozgrywki dało się zauważyć już pewne otrzaskanie z tą mechaniką.
Must have
W każdym razie – jak tylko Duże sumy znajdą się na półkach sklepowych – pędźcie i nabywajcie.