Ishtar: Ogrody Babilonu
Autor: Bruno Cathala, Evan Singh
Liczba graczy: 2-4
Wiek: 10+
Czas gry: ok. 60 min.
Mechanika: Tile Placement
Rok wydania: 2019
Wydawca PL: Portal Games
Ranking BGG: 7.2
Instrukcja: PDF
Boginii Ishtar ucieszy wasze oko
Gra jest śliczna. Bez dwóch zdań. Mepelki ogrodników, drzewka do sadzenia, a nawet konewka, którą przesuwamy po rondelku. Do tego wszystkiego super fajne (to nie jest czyste piękno, to zabawne piękno, co jeszcze bardziej przykuwa wzrok) ilustracje na kartach drzew i kolorowe kryształki. Jestem gadżeciarą. Wydało się. Równie dobrze można byłoby zagrać pionkami od chińczyka, żetonami z papieru oraz kartami byle-jak naszkicowanymi, ale przyznajmy szczerze, lubimy gdy gra cieszy oko.
Czy poza pięknem jest tu jeszcze jakaś głębia?
Tak. Ku mojemu zaskoczeniu (w zasadzie po lekturze instrukcji nie spodziewałam się zbyt wiele – polóż kafelek, zgarnij kamyki, zasadź drzewo) gra jest dobra. Kładziemy kafelki tak, by tworzyć rabatki (to grupy pól z kwiatami) i ogrody, przy czym rabatki możemy objąć w posiadanie stawiając robotnika (o ile kafelek na to pozwala) i punktując za kwiaty. Ogrody (grupy kafelków) zaś w pewnym sensie utrudniają grę, gdyż nie można połączyć ogrodem dwóch fontann. To sprawia, że pod koniec gry trzeba się całkiem nieźle napocić gdzie położyć kolejny kafelek i dlaczego do diaska muszę go położyć tam, gdzie pomoże mojemu przeciwnikowi?!
Umiejętności
Podczas rozgrywki najprawdopodobniej będziemy odblokowywać umiejętności na swoich planszetkach. Możliwe jest to wtedy, gdy weźmiemy z rondla kafelek z symbolem umiejętności. Możemy wówczas położyć dwa kamyki (o ile je mamy) na wybranej umiejętności i skorzystać z niej. Uwaga: umiejętności, które dają punkty na koniec gry są położone w górnym rzędzie i można je odblokować dopiero wtedy, gdy odblokuje się odpowiednią umiejętność leżącą niżej.
Właśnie te umiejętności to mięsko gry. Bo punktować będziemy za liczbę kwiatów w naszych rabatach (tutaj dużej filozofii nie ma), za posadzone drzewa (karty drzew dają punkty na koniec gry), za kontrolowane fontanny (ale tych punktów raczej będzie niewiele) i właśnie za owe umiejętności z górnego rzędu. Nie da się odblokować wszystkich – co prawda nie jest to Feld, ale kołderka też nie jest też szyta na miarę. Musimy zdecydować, czy idziemy w drzewa (wtedy będą dodatkowo punktować drzewa zasadzone przy naszych rabatkach), czy będziemy zbierać kryształy (sporo punktów, ale za to nie damy rady posadzić tak opłacalnych drzew), czy za sąsiadujące tabliczki (te tabliczki to akurat mało mnie ujęły za serce). A może uda nam się zrobić jedną wielką rabatkę i spróbujemy zapunktować za nie wysłanych do pracy robotników? Jest sporo możliwości, które trzeba przemyśleć.
Układanie kafelków
Ma swój urok. To nie jest zwykle dokładanie, by przykryć najlepszy teren. Są oczywiście utrudnienia – nie można przykryć świętej tabliczki, ani innej płytki. Nie można połączyć dwóch rabatek jeśli stoją na nich robotnicy. Nie można połączyć ze sobą fontann. Ale decyzyjność ukryta jest w tym, że chcemy jednocześnie utworzyć największe rabatki, zebrać najwięcej kryształów (a do tego jeszcze ich kolor ma znaczenie), a czasem jeszcze wziąć kafelek, który nam pozwoli skorzystać z umiejętności albo postawić ogrodnika. Tego wszystkiego zazwyczaj nie da się zrobić, więc coś trzeba wybrać. Nie będę się upierać, że występuje w grze downtime – ale jednak czasem można się na chwilę zawiesić wybierając najbardziej opłacalne miejsce i zastanawiając się który kafelek wziąć (ten pierwszy z brzega jest za darmo, ale możemy dopłacić kryształami i przesunąć się dalej na rondlu).
Droga do zwycięstwa
Wiedzie przez umiejętne odblokowanie umiejętności. Samo budowanie rabatek nie wystarczy. Jednak co za dużo to nie zdrowo – jeśli odblokujesz dużo – nie starczy ci kryształów na drzewa – a te, uwierz mi, są opłacalne. Pod warunkiem, że odblokujesz sobie punktowanie za drzewa. Jeśli nie drzewa – to może zbieranie kryształów (najlepiej fioletowych). Na moje oko to dwie najbardziej opłacalne strategie – albo może najłatwiejsze. Przy czym mnie się najłatwiej i najciekawiej „gra na drzewa”. Co nie znaczy, że inne strategie nie wiodą do zwycięstwa (wystarczy sobie przeliczyć ile punktów na czym można zarobić) ale w moim odczuciu są trudniejsze do realizacji.
Druga sprawa to liczba graczy. Gra się skaluje dobrze, ale jednak rozgrywka na dwie osoby wygląda trochę inaczej niż na cztery. Co prawda obszar planszy się zmienia, ale drzew jest tyle samo – a to oznacza, że w dwie osoby możecie sobie pozwolić na zbieranie kryształów aby drzewa nabywać dopiero pod koniec gry (bo starczy dla każdego) podczas gdy w pełnym składzie trzeba będzie o te drzewa walczyć (o ile wszyscy pójdziecie w drzewa) – i tu już nie będzie można poczekać na rozwój wypadków. Nie ukrywam, że to nieco ciekawsza opcja ;)
Polecam
Nie wszystkim moim współgraczom gra przypadła do gustu – usłyszałam opinie, że gra ich nie porwała, że wszystko to już było. To prawda, ale mimo braku jakiegoś wielkiego odkrycia mechanicznego – mnie się podoba. Jest dość prosta, a oferuje sporo decyzji. Lubię takie gry.
+ proste zasady
+ dobra skalowalność
+ śliczne wykonanie
+ spora decyzyjność
+ obecna interakcja – ale nie wprost (jako walka o terytorium i zasoby)
Złożoność gry
(4/10):
Oprawa wizualna
(10/10):
Ogólna ocena
(8/10):
Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Bardzo dobry przedstawiciel swojego gatunku, godny polecania. Wady mało znaczące, nie przesłaniające mocno pozytywnego odbioru całości. Gra daje dużo satysfakcji.