Pogoda za oknami, jaka jest, każdy widzi. Złota polska jesień w tym roku niestety pozostaje w sferze marzeń. Deszcz, mróz, smog powoli zaczyna opanowywać nasze miasta… Krótko mówiąc, mamy idealny klimat dla fanów planszówek. A jak zasiadać już do gier, to najlepiej takich, które poprawią nam ten depresyjny nastrój. Doskonałą odpowiedzią na nasze potrzeby może być Z kwiatka na kwiatek (swoimi wrażeniami na jej temat dzieliła się już z Wami Jenny o tutaj) – kolorowa planszówka, która może pomóc nam wnieść nieco słońca w deszczowe, pochmurne dni.
Hej ho, hej ho na działkę by się szło
W czasie rozgrywki w planszówkę Wydawnictwa Nasza Księgarnia (która ostatnio dostarczyła „graczom rodzinnym” całej masy naprawdę fantastycznych tytułów, takich jak np. Draftozaur, Pizzeria, Smoki – brawo!) spróbujemy swoich sił w sadzeniu kwiatów. Naszym zadaniem będzie stworzenie rabatek, które odwiedzi jak najwięcej motyli. Korzystając ze wspólnych z innymi graczami straganów, będziemy obsadzać nasze działki kwiatami, by zachęcić kolorowe owady do odwiedzin. Ta osoba, która stworzy najbardziej spójną rabatkę, zgarnie największą liczbę punktów, a co za tym idzie, zostanie zwycięzcą.
Motyle jak malowane
Z kwiatka na kwiatek to gra, która zainteresowała mnie już od pierwszego spojrzenia na okładkę. Kolorowe grafiki, utrzymane w bajkowej stylistyce bardzo mi się spodobały. Wewnątrz średniej wielkości pudełka znajdziemy sporo dobrej jakości komponentów – płytek kwiatów oraz pęków kwiatów, mepelków motyli, płócienny woreczek oraz niewielką talię kart. Wszystkie elementy gry mieszczą się w pudełku, nie pozostawiając zbyt wiele wolnego miejsca (i dobrze). Bardzo spodobały mi się ilustracje, którymi ozdobione są karty. Moje serce skradły szczególnie dwie z nich, opatrzone opisami nawiązującymi do hitów popkultury (Toy Story i Miś, więc jest to mrugnięcie okiem zarówno do młodszych, jak i starszych graczy). Jeśli chodzi o wykonanie i oprawę graficzną, Z kwiatka na kwiatek stoi na bardzo wysokim poziomie.
Przygotowanie
Zanim rozpoczniemy obsadzanie rabatek, musimy poświęcić chwilę na przygotowanie rozgrywki. Każdy z graczy otrzymuje altanę, czyli kafelek startowy. Stanowi ona początkowo centrum naszej działki. To od niej rozpoczniemy sadzenie kwiatów. Otrzymujemy też kartę kapelusza, na którym będą czasem siadać motyle. Na jej odwrocie znajdziemy skrót zasad. Wszystkie mepelki motyli wrzucamy do woreczka, a kafelki kwiatów układamy (ich liczba zmienia się w zależności od ilości graczy) w zakryte stosy, w łatwo dostępnym dla wszystkich miejscu. Należy jeszcze przygotować stragany. Z kafelków kwiatów układamy dwa koła. Liczba ich elementów zawsze przewyższa o jeden ilość graczy. W centrum straganu umieszczamy tyle motyli, ile znajduje się tam kafelków. Ostatnim krokiem w przygotowaniu rozgrywki jest umieszczenie obok obszaru gry zakrytego stosu pęków kwiatów. Trzy z kafelków układamy odsłonięte obok stosu.
Rozgrywka
Grę rozpoczyna ta osoba, która jako ostatnia korzystała z uroków działki. Tura gracza składa się z 4 faz. Najpierw czeka nas Wizyta na straganie. W jej czasie wybieramy jeden z dostępnych kafelków oraz motyla. Nie muszą one zgadzać się kolorystycznie. Następnie przechodzimy do Sadzenia kwiatów. Wybrany kafelek układamy na swojej działce. Na początku rozgrywki musimy otoczyć płytkami altanę. Później, możemy dokładać je dowolnie, pamiętając jednak o tym, że kafelek musi stykać się przynajmniej jednym bokiem z inną płytką i oczywiście nie może zakrywać żadnej z nich. W toku rozgrywki nasza działka zmieni się w miejsce pełne pięknych rabatek. Jeśli dobrze rozplanujemy swoje poczynania, powstaną dzięki temu grupy kwiatów tego samego koloru, które zachwycą sąsiadów.
Kiedy zakończymy sadzenie Pojawia się motyl! W tej fazie owad, którego wybraliśmy podczas wizyty na straganie, może usiąść na jednym z dołożonych właśnie kwiatów lub na naszym kapeluszu. W pierwszym przypadku motyl musi być tego samego koloru co kwiat. Dodatkowo roślina musi być częścią rabatki, na której nie siedzi jeszcze żaden kolorowy gość. Jeśli któryś z tych warunków nie jest spełniony lub nie chcemy położyć motyla na kwiatku, możemy usadowić go na kapeluszu. Kiedy po rozegraniu tury gracza wyczerpią się kafelki oraz motyle, tworzymy Nowy stragan. Na początku lub na końcu tury gracze mogą wymienić owady tego samego koloru na jeden z odkrytych pęków kwiatów. Zostaje on umieszczony na działce, a gracz może przenieść jednego motyla ze swojego kapelusza na właśnie zasadzone rośliny. Gra kończy się, gdy wyczerpie się pula kafelków kwiatów.
Zasady punktowania
W czasie rozgrywki w Z kwiatka na kwiatek zdobywamy punkty za rabatki z motylami. Aby obliczyć wartość każdej z nich, należy pomnożyć liczbę motyli i kwiatów, z których składa się dana grupa. Nawet największa rabatka może nie przynieść nam korzyści, jeśli nie uda nam się skłonić ani jednego motyla, by usiadł na współtworzącym ją kwiatku. Punkty dostajemy też za owady na naszym kapeluszu.
Zaawansowany wariant gry
Aby urozmaicić rozgrywkę w Z kwiatka na kwiatek, autorzy gry przygotowali karty ze specjalnymi zdolnościami. Kiedy pojawiają się one w grze, nie mamy już dostępu do odkrytych, znacznie ułatwiających planowanie, pęków kwiatów. Nadal możemy z nich korzystać, ale dobieramy je losowo z zakrytego stosu. Odsłonięte zostają natomiast 3 karty. Można je zdobyć, odrzucając z kapelusza wskazaną liczbę motyli w tym samym kolorze. Karty przynoszą korzyści natychmiastowe lub na koniec gry – punkty zwycięstwa lub dodatkowe możliwości ich zdobywania.
Wrażenia
Na pierwszy rzut oka Z kwiatka na kwiatek może wydawać się banalną grą, przeznaczoną dla niedzielnych graczy. Niech Was jednak nie zmylą kolorowe motyle! Nowa planszówka Wydawnictwa Nasza Księgarnia dostarcza rozgrywki, pełnej kombinowania, planowania, a nawet odrobiny negatywnej interakcji. Gra już od pierwszej tury kojarzyła mi się przede wszystkim z Kingdomino Duel, za sprawą identycznej zasady punktowania, opartej na iloczynie dwóch wartości. W grze Z kwiatka na kwiatek mamy dodatkowe możliwości zdobywania punkcików, dzięki czemu gra jest nieco bardziej złożona.
Rozgrywka jest bardzo dynamiczna. Akcje są szybkie, więc nawet w pełnym, czteroosobowym składzie nie ma przestojów. W czasie gry raczej nie doświadczymy paraliżu decyzyjnego, ale to nie oznacza, że nie ma się nad czym zastanawiać. Wręcz przeciwnie – żeby uzyskać wysoki wynik, trzeba się nieźle nakombinować. Jeśli gramy z kartami, robi się jeszcze ciekawiej. Dzięki nim możemy m.in. podkradać motyle innym, zdobywać dodatkowe punkty lub darmowe pęki kwiatów.
W grze występuje losowość. Nie mamy wpływu na to, jakie motyle pojawią się na straganach, ani w jakiej kolejności wystąpią tam płytki kwiatów. Mamy za to możliwość łączenia ich w dowolny sposób, a to daje nam poczucie panowania nad rozgrywką. Oczywiście nie mamy pełnej swobody, bo stragany są wspólne dla wszystkich graczy. Fakt ten nieco nas ogranicza, ale pozwala też na podkradanie innym płytek i motyli, które mogłyby przynieść im sporo korzyści.
Z kwiatka na kwiatek to gra o prostych zasadach, które bez problemu opanują nawet niedoświadczeni gracze. Fakt ten czyni ją idealną pozycją rodzinną. Gra Wydawnictwa Nasza Księgarnia znajdzie też fanów wśród bardziej doświadczonych graczy. Doskonale sprawdzi się ona jako przerywnik między większymi tytułami lub rozgrzewka przed mózgożernymi kolosami. Gra bardzo przypadła mi do gustu i na pewno jeszcze nie raz po nią sięgnę.
Grę Z kwiatka na kwiatek kupisz w sklepie
Dziękujemy firmie Nasza Księgarnia za przekazanie gry do recenzji.
Złożoność gry
(3/10):
Oprawa wizualna
(9/10):
Ogólna ocena
(8/10):
Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Bardzo dobry przedstawiciel swojego gatunku, godny polecania. Wady mało znaczące, nie przesłaniające mocno pozytywnego odbioru całości. Gra daje dużo satysfakcji.