Ostatnio coraz częściej mi po drodze do pozycji, które nie tylko bawią, ale również uczą. I choć jestem zdania, że każdą planszówkę można wykorzystać w edukacji, to jednak są takie, które nieco bardziej, i takie które nieco mniej. Ubongo to seria gier, które nie tylko są świetną rozrywką ale wspaniale wspomagają rozwój przestrzennego myślenia – rozpoznawanie i dopasowywanie kształtów zarówno na płaszczyźnie jak i w trójwymiarze.
Ubongo 3D Junior
Autor: Grzegorz Rejchtman
Liczba graczy: 1-4
Wiek: 5+
Czas gry: 20 min
Rok wydania: 2017 (w Polsce 2021)
Wydawca PL: Egmont
Ranking BGG: 6.8/10
Ubongo 3D Junior jest kolejną reimplementacją owego kultowego Ubongo. W tym przypadku łączymy wyobraźnię przestrzenną ze zręcznością i grą na czas.
Co nowego?
Do tej pory w większości (jeśli nie we wszystkich) grach z rodziny Ubongo musieliśmy wykorzystać wszystkie dostępne dla danego zadania elementy aby ułożyć wymagany wzór. Czy to na płaszczyźnie, czy to w przestrzeni. Mieliśmy do czynienia z klasyką (Ubongo) jak i różnymi niewybrednymi kształtami (Ubongo Extreme, Ubongo Trigo). Dziś mamy tego zalążek – musimy bowiem ułożyć pewien wzór – a potem przechodzimy do jengi – musimy bowiem zbudować wieżę ;)
Dla tych co nie lubią czytać instrukcji:
Oficjalny materiał video wydawcy z instruktażem „Jak grać?”
Każdy gracz otrzymuje swój własny, prywatny zestaw klocków – po dwa różne w każdym kolorze. Na wylosowanej karcie zadania musi przykryć (tak, by nie wyjść poza wzór) białe pola – a następnie z tych klocków, które zostaną ułożyć wieżę, jak najwyższą wieżę. Oczywiście w skończonym czasie – do tego służy klepsydra.
Zastrzeżenie
No serio? Kto by się przejmował klepsydrą? Skoro nie krzyczycie „Ubongo” gdy ktoś po raz pierwszy ułoży wymagany wzór, to kto będzie pilnował klepsydry? Jeżeli odbijecie się od klepsydry (no, ja się zazwyczaj odbijam ;)) to możecie wykorzystać jakiejkąlwiek-bądź aplikację w telefonie do pomiaru czasu. Zddecydowanie ułatwi to życie. Bo w przeciwnym razie być może skończycie nie wtedy, gdy piasek się przesypie, lecz wtedy, gdy ktoś z was jako pierwszy ułoży wszystkie klocki…
Bo kto by się tam przejmował jakąś klepsydrą…
Ale wiecie, że klepsydra to szczegół, prawda?
Nie ma znaczenia jak to rozwiążecie. Czy to będzie nauczyciel pilnujący czasu, czy to pierwsza osoba, której udało się wykonać zadanie da sygnał do zakończenia rundy – grunt, że ścigacie się z czasem. I nie tylko z czasem. W tym Ubongo rozwiązań jest wiele i nie każde z nich tak samo punktowane. Ma znaczenie jakie klocki użyjecie do przykrycia przestrzeni. Ma też znaczenie jak ułożycie pozostałe klocki jeden na drugim. A można to zrobić na wiele sposobów – bo chodzi o to, by zbudowana wieża była jak najwyższa. I nie zawsze jest to łatwe, bo jak przegniecie, to wam się … rozsypie ;)
A kiedy piasek w klepsydrze się przesypie / komórka wam radośnie zapika na koniec – stopujecie układanie klocków i każdy za pomocą dołączonej żyrafy dokonuje pomiaru wysokości. Im wyższa wieża tym więcej kryształków za nią otrzymacie. W przeciwieństwie do klasycznego Ubongo – tutaj kolor nie gra roli. W ten sposób gracie 6 rund a zwycięzcą zostaje osoba, która zgromadzi najwięcej kryształków.
Co ćwiczymy?
- Wyobraźnię przestrzenną
- Małą motorykę (zręczność manualną)
- Koncentrację i działanie pod presją czasu
Ubongo 3D Junior to powiew świeżości w tej serii. Poprzednie implementacje zmieniały przede wszystkim kształty, troszeczkę zasady (np. rezygnacja z kryształów i ich elementu losowego). W Ubongo 3D Junior Grzegorz Rejchtman po raz pierwszy (przynajmniej w/g mojej wiedzy) wprowadził element zręcznościowy (spróbujcie ułożyć wysoką wieżę pod presją czasu ;)). Po raz pierwszy czujemy się troszeczkę jak w piaskownicy – w zasadzie jakich byśmy nie użyli części i tak nam się uda a z reszty – budujemy nowy dom, jeszcze jeden nowy dom wzwyż. I to również daje pewne możliwości taktyczne – jakich użyć klocków na dół aby z tych co zostało stworzyć jak najwyższą budowlę.
Ubongo 3D Junior to – jednym słowem – bardzo fajna wariacja na temat zwykłego Ubongo. Dla fanów serii – obowiązkowa.
P.S. Można łączyć z „dorosłym” Ubongo 3D (zadania dla rodziców), ale jeszcze tego nie przetestowałam.