Home | Wywiady | Misja: Stworzyć grę! – wywiad z ekipą kanału Historia Bez Cenzury

Misja: Stworzyć grę! – wywiad z ekipą kanału Historia Bez Cenzury Wywiady
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Myślę, że wielu z Was ogląda na YouTube kanał „Historia bez Cenzury”. Ja go śledzę od lat na bieżąco dzięki czemu – oprócz wielu ciekawostek historycznych – dowiedziałem się m.in. tego, że jego twórcy wydali jakiś czas temu grę planszową Historia bez Cenzury. Misja: Zwycięstwo!, której recenzję mogliście poczytać na GF w lipcu tego roku. Dowiedziałem się też, że ludzie od „Historii bez Cenzury” są dużymi fanami naszego hobby i z chęcią zostali partnerem Dnia Gier Planszowych. Przy tej okazji udało mi się namówić ich na krótki wywiad, w którym opowiadają, kiedy zaczęły się ich przygody z planszówkami, jakie gry lubią najbardziej, jak mają zamiar spędzić DGP i uchylają rąbka swoich dalszych planów wydawniczych.

Łukasz Trochimiuk (ŁT): Pozwólcie Panowie, że najpierw przedstawię Was naszym Czytelnikom. Są ze mną Tomek Okoń – producent gry i twórca kanału „Historia bez Cenzury”, Paweł Chilczuk, który odpowiada za oprawę merytoryczną gry oraz kanału i Wojtek Drewniak, współtwórca i główna gwiazda kanału.

ŁT: Panowie, Wasz kanał jest kojarzony głównie filmikami o tematyce historycznej, skąd więc pomysł na wydanie gry planszowej?

Tomek Okoń (T.O.): Poza filmami, od których zaczynaliśmy, w naszej działalności, pojawiły się także książki. Wkrótce premierę będzie miała szósta część poświęcona „świrom” u władzy. Mamy też koszulki i sklep HobbyWear, w którym można było kupić również planszówki. W pewnym momencie pomyśleliśmy, że czemu by nie stworzyć własnej gry, to przecież kolejny ciekawy sposób, żeby przybliżyć historię naszym widzom i nie tylko.

ŁT: Jak długo trwały prace nad Waszą grą?

Wojtek Drewniak (W.D.): Półtora roku! Jak teraz o tym myślę, to aż ciężko uwierzyć, że tak szybko to zleciało. Pracy było jednak sporo i to na każdym etapie. Pierwszym było znalezienie odpowiednich współpracowników przy stworzeniu mechaniki gry. Nie udawaliśmy sami przed sobą, że na bank sobie świetnie poradzimy z czymś, czego nigdy nie robiliśmy i od początku chcieliśmy w tej kwestii współpracować z doświadczonymi zawodowcami. Rozgrywka miała być przyjemna i płynna. Wcale nie było łatwo znaleźć odpowiednie osoby i kilka razy odpuszczaliśmy współpracę, nie chcąc iść na kompromisy. Potem było wymyślanie i tworzenie grafik przez naszego sprawdzonego artystę, w międzyczasie powstawały opisy bohaterów i przedmiotów tak, żeby styl Historii Bez Cenzury czuć było w trakcie grania. Robiliśmy też od cholery próbnych rozgrywek, a jak nam coś nie grało, to odsyłaliśmy mechanikę do poprawy. A byliśmy bardzo wybredni. Trochę więc to trwało, ale bardzo nam zależało nie tylko na tym, żeby grało się przyjemnie i żeby po rozgrywce zostawała w głowie wiedza, ale też żeby… nie wiem jak to bardziej elegancko ująć, żeby każda złotówka wydana przez gracza na „Misję: Zwycięstwo!” była odczuwalna. Żeby mógł powiedzieć: „kurde, ale ładnie zrobiona gra, przyjemnie się w to łoi!” Bo umówmy się, to też ważne.

ŁT: Są jakieś gry lub mechaniki, na których się wzorowaliście projektując „Misję: Zwycięstwo!”?

T.O.: To pytanie chyba byłoby najlepiej zadać Sławkowi Czubie, który był odpowiedzialny za mechanikę gry. Na pewno na pierwszy rzut oka gra może przypominać drugowojenne Wsiąść do pociągu, bo mamy mapę Europy, po której przesuwamy nasze pionki – bohaterów. Do tego jednak dochodzi sporo mechanik, które można znaleźć gdzie indziej. Staraliśmy się jednak nie przesadzić z ich ilością, aby gra nie zrobiła się za trudna i odpychająca dla osób, które nie mają na co dzień styczności z grami planszowymi, a jednocześnie żeby oferowała więcej niż popularny niegdyś „Eurobiznes”.

ŁT: A tematyka? Czemu akurat II Wojna Światowa?

W.D.: Bo nas ten temat bardzo interesuje :D. A poza tym wiemy z wyświetleń naszych filmów i z rozmów z widzami w czasie spotkań, że ich również. Przede wszystkim uznaliśmy jednak, że taka planszówka to kolejna, świetna sposobność, żeby w pozbawiony przesadnego patosu i płaczliwej martyrologii sposób przybliżyć ludziom rolę naszych rodaków w tym strasznym konflikcie. Przyświecał nam taki sam plan, jak przy robieniu filmów czy książek. Ciekawie podać esencję wydarzeń osobom, które nie są dzikimi fanatykami historii, ale może dzięki temu się nią mocniej zainteresują. Ale spokojnie, tak samo jak w przypadku filmów i książek „HBC”, bardziej obeznani z historią też będą nie raz zaskoczeni pewnymi kwestiami, które poruszyliśmy w „Misji: Zwycięstwo!”.

ŁT: Gry planszowe są teraz coraz częstszym narzędziem edukacji, a „Misja: Zwycięstwo!” z pewnością ma duży walor edukacyjny. Próbowaliście zainteresować Waszym projektem szkoły?

T.O.: „Misja: Zwycięstwo!” miała w swoich założeniach być grą, która poza zabawą zaoferuje też pewne walory edukacyjne. Staraliśmy się jednak nie przesadzić z ilością informacji. Woleliśmy, żeby gra poprzez mechanikę opowiadała o losach kurierów w czasie wojny, oczywiście uzupełniając tę mechanikę o odpowiednią wiedzę. Dodaliśmy krótkie opisy fabularne inspirowane prawdziwymi wydarzeniami, pojawiają się też prawdziwe pojazdy. W tym momencie szkoły nie wyraziły zainteresowania, ale mieliśmy sygnały, że nasi młodsi widzowie już podpytują  nauczycieli o możliwość kupienia jej na przykład do szkolnej świetlicy. Wiemy, że szkoły mają często problemy z budżetami na tego typu rozrywki, ale w razie chęci szerokiej współpracy jesteśmy na nią otwarci.

ŁT: Czy macie w planach wydanie kolejnych planszówek? Czy myśleliście już nad tematyka tych gier?

T.O.: Podczas tworzenia pierwszej gry mieliśmy mnóstwo różnych pomysłów, w którą stronę powinna pójść rozgrywka i jakiej tematyki powinna dotyczyć. Z tych pomysłów zrodziła się „Misja Zwycięstwo!. Musieliśmy też zrezygnować z kilku mechanik i zanim wydamy nową grę, chcielibyśmy pomyśleć nad jakimś małym dodatkiem, który na tych mechanikach będzie się opierał. Oczywiście nie wykluczamy, że pojawi się kolejny planszówkowy projekt.

ŁT: Porozmawiajmy trochę o Was. Kiedy i od jakich gier rozpoczęła się Wasza przygoda z planszówkami?

Paweł Chilczuk (P.Ch.): Ja grałem w zasadzie od zawsze. Chociaż na początku były to oczywiście gry typu „rzuć kostką i przesuń się o wskazaną ilość oczek”. Z bardziej wymagających planszówek w tym czasie grałem w szachy. W liceum wraz z paczką znajomych najczęściej grywaliśmy w Prawo Dżungli.  Rewolucja zaczęła się na studiach, jak podczas którejś z kolejnych imprez stwierdziliśmy, że warto byłoby coś porobić poza… nauką ;) I tak kupiliśmy Cytadelę, potem już się potoczyło i wraz z moją żoną dorobiliśmy się sporej kolekcji planszówek.

ŁT: Często udaje Wam się grać w jakąś grę planszową?

W.D.: Niezbyt. To znaczy ostatnio dość ostro tłukłem w „Misję: Zwycięstwo!” ale zakładam, że pytacie o inne gry :D Tu szału nie ma – jak wpadną znajomi, to raz na jakiś czas na stole pojawia się Carcassone i jest super, ale w ambitniejsze produkcje nie grałem już dłuższy czas. Najwięcej grałem na studiach. Wtedy to nawet Paweł mnie ze dwa razy namówił na udział w partii „Gry o Tron”, ale nie byłem w nią zbyt dobry, bo obrałem sobie specyficzną politykę. Mianowicie na początku rozgrywki informowałem wszystkich, że nie interesują mnie intrygi i stawiam sprawę prosto: kto mnie pierwszy zaatakuje, na tego rzucę wszystkie siły i może i skonam, ale jego armię też zdziesiątkuję. Po jakimś czasie zawsze przegrywałem, bo po moim ataku inni wbijali mi nóż w plecy. Ale na samym początku śmiesznie się obserwowało, jak każdy się trochę cyka na mnie ruszyć :D

P.Ch.: Dawniej było więcej czasu na gry (nie tylko te planszowe), ale i graczy. Znajomi po studiach powyjeżdżali, zaczęli pracować i jest pod tym względem znacznie gorzej. Najczęściej grywam w gronie rodzinnym, podczas wszelkiego rodzaju świąt i zjazdów. Udało mi się zarazić rodzinę Avalonem, Sabotażystą czy Modern Artem.

ŁT: Z kim najczęściej grywacie w planszówki? Z rodziną, z przyjaciółmi, może wspólnie urządzacie jakieś sesje planszówkowe po pracy?

P.Ch.: Ostatnio najwięcej graliśmy wspólnie w „Misję: Zwycięstwo!”, natomiast poza pracą rodzina lub znajomi. Brakuje jednak czasu na spotkania, żeby pograć w duże, wymagające tytuły.

ŁT: Macie jakieś ulubione gry planszowe? Co cenicie najbardziej w grach planszowych? Preferujecie gry imprezowe, rodzinne, jakieś cięższe gry strategiczne, a może grywacie w gry wojenne?

P.Ch.: Najbardziej lubię te, w których jest sporo interakcji między graczami, dlatego też namawiałem Wojtka na tę „Grę o Tron” :). Z braku czasu wraz z rodziną katujemy wspomnianego „Avalona” czy „Sabotażystę”. Intrygi i rozmowy z innymi graczami to dla mnie istotna część zabawy. Są jednak tytuły, do których mam spory sentyment. „Cytadela”, która była moja pierwszą planszówką. Kiedyś sporo grałem też w „Horror w Arkham”, który wraz z kilkoma dodatkami wciąż stoi na półce (ale niestety zbiera kurz, bo na tak wielkie gry czasu i graczy brakuje). Dlatego też dzisiaj bardziej z konieczności ogrywam więcej gier imprezowych niż ciężkich, wymagających tytułów strategicznych.

ŁT: Macie już jakiś plan jak spędzić Dzień Gier Planszowych?

T.O.: Skoro to niedziela, to może znajdziemy trochę czasu, żeby zasiąść nad planszą. Na pewno będzie łatwiej, niż w każdy inny dzień tygodnia :)

ŁT: Dziękuję serdecznie za wywiad.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active
wordpress_test_cookie

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings