Sabaty czarownic, zjazdy czarodziejów, zloty wiedźm – zawsze marzyłam o tym, żeby móc uczestniczyć w jednym z nich… Salem, Łysa Góra czy wyspa Thanedd? Długo pragnęłam udać się w którekolwiek z tym miejsc, żeby zaczerpnąć powietrza, przesyconego magią i móc poznać jej tajniki. Tej jesieni moje życzenie wreszcie się spełniło! Otrzymałam zaproszenie do udziału w rywalizacji mistrzów magii i czarodziejstwa, która raz na sto lat odbywa się na legendarnej Wiedźmiej Skale. A o tym co się tam działo, opowiem Wam już za chwilę.
Wiedźma Skała to gra Wydawnictwa Rebel, w której wcielamy się w rywalizujących o palmę pierwszeństwa czarodziei. Na przestrzeni jedenastu rund będziemy rzucać zaklęcia, tworzyć sieć energetyczną, machać różdżką, używać pentagramu, wyławiać z kociołka kryształy i odczytywać przepowiednie zapisane na pradawnych zwojach. Wszystko to po to, aby udowodnić przeciwnikom, że to my dysponujemy największą magiczną mocą. Każde z podjętych przez nas działań da nam pewne profity. Osoba, która najlepiej wykorzysta magiczną aurę panującą na Wiedźmiej Skale, zyska na całe stulecie miano Wybrańca.
Rzut oka na krajobraz
Najnowsza gra Wydawnictwa Rebel mieści się w sporym pudełku. W jego wnętrzu znajdziemy funkcjonalną wypraskę, porządkującą większość elementów. Mieści ona plastikowe ładunki energii i kryształy, drewniane pionki wiedźm i znaczniki pozycji, karty przepowiedni oraz kartonowe płytki akcji, żetony magii, sów oraz akcji specjalnych. Do tego w pudełku znajdziemy jeszcze solidną, sporych rozmiarów planszę, kociołki, zasłonki i kartę pomocy dla każdego z graczy i oczywiście instrukcję. Za oprawę graficzną gry odpowiada Mariusz Gandzel. Jest ona przyjemna dla oka i dobrze oddaje klimat (który w przypadku tego tytułu na wyglądzie komponentów się kończy). Jedyna rzecz, która mi się nie podoba, to różowa breja w kociołkach, której barwa gryzie mi się z w większości stonowaną kolorystyką planszy.
Set up
Przygotowanie do rozgrywki zajmuje zaledwie chwilę. Najpierw umieszczamy na środku planszę. Każdy z graczy otrzymuje planszetkę w kształcie kociołka, płytki akcji, pionki wiedźm, kryształki i znaczniki w swoim kolorze. Gracze losują po pięć kafelków i umieszczają je za zasłonką. Kryształy należy położyć na bąbelkach znajdujących się w kociołku. Na planszy trzeba jeszcze umieścić w odpowiednich miejscach żetony magii, płytki akcji specjalnych i sów oraz karty przepowiedni. Ostatnim krokiem przygotowania jest wybór wieży przypisanej do każdego gracza. Dokonuje się go poprzez postawienie pionka dużej wiedźmy na planszy. Otrzymujemy dzięki temu od razu dwa punkty i żeton magii. Pozwala on na wykonanie jednej z sześciu akcji, a do tego na koniec gry daje nam kolejne dwa punkty.
Rozgrywka
W jaki sposób walczymy o splendor na Wiedźmiej Skale? Co rundę wybieramy jeden z pięciu dostępnych kafelków i wykładamy go w swoim kociołku na dowolnym pustym polu. Aktywujemy dzięki temu dwie akcje. Jeśli uda nam się utworzyć grupę tych samych symboli, nasze działania będą zwielokrotnione. Wykonujemy je w dowolnej kolejności, jednak zawsze musimy najpierw “wykończyć” pierwszy zestaw, zanim przejdziemy do drugiego.
Symbole na płytkach pozwalają nam na przeprowadzenie akcji:
- Energii – kładziemy na planszy znacznik energii, tworząc połączenia złożone z od 1 do 3 ładunków. Każda ukończona droga przynosi nam natychmiast punkty.
- Wiedźmy – umieszczamy mepel na planszy lub przemieszczamy go po swoich, a także cudzych połączeniach. Za postawienie wiedźmy w nowej lokalizacji otrzymujemy dwa punkty oraz żeton magii.
- Pentagramu – poruszamy się o jedno pole na torze pentagramu. Mijając odpowiednie symbole, zdobywamy żetony sów lub specjalne płytki akcji. Pierwsze przynoszą nam punkty zwycięstwa, drugie pozwalają na wykonanie akcji lub zostają umieszczone w kociołku, powiększając liczbę znajdujących się tam symboli.
- Kryształu – przesuwamy klejnot o jedno pole. Jeśli uda nam się wyciągnąć go z kociołka, zostaje umieszczony na półce odpowiadającej polu, na którym wylądował, co daje nam różnego rodzaju profity.
- Różdżki – przesuwamy się po torze różdżki, aktywując bonusy.
- Zwoju – pobieramy jedną kartę przepowiedni. Liczba symboli w skupisku określa liczbę półek, spośród których możemy dokonać wyboru.
Tura gracza kończy się dobraniem nowej płytki. Gra składa się z 11 rund. Upływ czasu możemy monitorować poprzez sprawdzanie liczby kafelków. Kiedy za zasłonką pozostaną nam ostatnie 4 płytki akcji, przechodzimy do podliczania punktów. Otrzymujemy je m.in. za zdobyte żetony magii i sów, spełnienie warunków przepowiedni, ale i niewykorzystane karty lub zwoje, których wymagań nie udało nam się wypełnić.
Wrażenia
Wiedźmia Skała to średniej ciężkości planszówka, stworzona przez duet Martino Chiacchiera i Reiner Knizia. Tego pierwszego możecie kojarzyć dzięki serii karcianych gier typu Escape Room. Drugiego przedstawiać nikomu nie trzeba. Gra stanowi bardzo udany miks kilku znanych i lubianych mechanik. Mamy tu umieszczanie kafelków na planszy, grupowanie symboli, poruszanie się meplami po torach punktów, przy jednoczesnym odpalaniu bonusów, tworzenie połączeń między obszarami na planszy oraz dobieranie kart z zadaniami.
W grze występuje losowość przy dociągu kafelków oraz kart z talii przepowiedni. Jest jej niewiele, a do tego zawsze gracze mają możliwość wyboru jednej z kilku opcji, więc ślepy los nie powinien doskwierać nawet osobom, które nie lubią oddawać się w jego ręce.
Jeśli chodzi o interakcję, to realizuje się ona przede wszystkim w formie wyścigu z innymi graczami o to, kto będzie pierwszy na torze różdżki, pentagramu, przy Wiedźmiej Skale oraz w innych lokacjach, które premiują pioniera żetonem z dodatkową akcją. Poza tym w znacznej mierze będziemy skupiać się na własnym kociołku. To tutaj inicjujemy łańcuchy działań. Jeśli dobrze zaplanujemy swoje posunięcia, możemy doprowadzić do efektu domina, otrzymując mnóstwo gratisowych akcji.
Zasiadając do Wiedźmiej Skały nie tylko można, ale wręcz trzeba myśleć strategicznie. Możliwości planowania są spore, bo zawsze mamy przed sobą aż pięć odkrytych kafelków, choć trzeba w tym aspekcie wziąć pod uwagę to, co robią nasi przeciwnicy. Nasza strategia może też ulec zmianie, w wyniku dociągnięcia płytki z bardziej nam pasującymi symbolami. I tak naprawdę to na tym polega istota tej gry. Osoba, która lepiej poradzi sobie z wykorzystaniem dostępnych opcji, zwycięży.
Dróg do wygranej mamy w przypadku tego tytułu bardzo dużo. Mnóstwo punktów kryje się w pentagramie. Sporo można zdobyć, jeśli naszą taktykę dostosujemy do otrzymanych kart przepowiedni. Bardzo wiele dobrego oferuje nam też różdżka. No i jest jeszcze plansza główna, na której tworzymy sieć, punktując za każde połączenie.
Punkty otrzymujemy właściwie za wszystko, nawet za postawienie na planszy pierwszej figurki. Jest to cecha, która sprawia, że Wiedźmia Skała jest grą idealną dla osób stosunkowo nowych w świecie planszówek, które szukają nieco bardziej skomplikowanego tytułu niż proste tytuły rodzinne. Otrzymywanie punktów niemalże za wszystko, co robimy, jest po prostu przyjemne, a więc zachęca do kolejnych rozgrywek.
Bardzo podoba mi się mechanika powielania akcji w wyniku grupowania tych samych symboli. Aby móc to robić w miarę swobodnie, musimy pozbyć się z kociołka kryształów. Są one przenoszone na półkę, gdzie aktywują kolejne bonusy… W Wiedźmiej Skale budujemy nie tylko sieć połączeń energetycznych. Tutaj każde nasze działanie może być składową mniej lub bardziej misternie ułożonego planu. Dlatego też w czasie gry mamy mnóstwo decyzji do podjęcia. Z jednej strony nie są one bardzo trudne, bo żadne działanie nie będzie skutkować utratą punktów itp. Z drugiej strony, tylko mądra, przemyślana, ale i elastyczna taktyka pozwala na osiągnięcie sukcesu.
Warto jeszcze wspomnieć o tym, jak skaluje się Wiedźmia Skała. Z racji, że rozmiar planszy nie zmienia się w zależności od liczby graczy (wpływa ona na ilość miejsc na półce, które można zająć kryształami), w czasie rozgrywek dwuosobowych jest dość luźno. Nie ma też aż takiej rywalizacji na każdym z torów. Sytuacja wygląda inaczej w rozgrywkach trzy i czteroosobowych, kiedy to trzeba już solidnie się sprężyć, żeby załapać się na upatrzone bonusy.
Wiedźmia Skała to gra, która zdecydowanie przypadnie do gustu osobom, które lubią tworzyć łańcuchy akcji. Chwytliwa tematyka, niezbyt trudne sposoby na zdobycie dodatkowych możliwości działania i punktów, składające się na mechanikę gry oraz fakt, że punktów zdobywamy tu dużo i ciągle, sprawiają, że w tę planszówkę mogę polecić zarówno początkującym, jak i bardziej zaawansowanym graczom.
Złożoność gry
(5/10):
Oprawa wizualna
(8/10):
Ogólna ocena
(8/10):
Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Bardzo dobry przedstawiciel swojego gatunku, godny polecania. Wady mało znaczące, nie przesłaniające mocno pozytywnego odbioru całości. Gra daje dużo satysfakcji.