Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry dla wielu graczy | Brazil: Świt Imperium – zaplanuj swój wyścig

Brazil: Świt Imperium – zaplanuj swój wyścig [Współpraca reklamowa z Lucrum Games] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 10 minut

Brazil: Świt Imperium było głośno już na długo przed jej pojawieniem się na rynku. Ze Mendes miał stworzyć grę z lekką nutką 4x, która byłaby na tyle dynamiczna i krótka, że bez problemu zamknie się w około 1,5 godziny. Oczywiście pudełko było coś jeszcze poza tymi obietnicami. Wznoszenie budynków, zarządzanie surowcami, eksploracja, handel, specjalne zdolności przywódców… i naturalnie walka, bo co to za imperia bez zbrojnego konfliktu. Kiedy Lucrum Games nareszcie dostarczyło nam polską edycję, to w końcu możemy się przekonać, co w rzeczywistości zagości na naszym stole, gdy zdecydujemy się wyruszyć ku dzikim ostępom Brazylii.

Autor: Piotr Wojtasiak

Autor: Piotr Wojtasiak

Brazil:Świt Imperium naprawdę jest wszystkiego dużo. I nie mówię tylko o komponentach. Mechanicznie sporo się tutaj dzieje. Rzeczywiście będziemy wznosić budynki, wykorzystywać specjalne zdolności, korzystać z umiejętności naszego przywódcy, eksplorować planszę, budować zalążki ekonomi, walczyć, kupować karty, starać się wypełnić misje… a mimo wszystko człowiek wcale nie ma wrażenia przesytu, gdyż wszystkiego jest tylko „nutka”, odpowiednia miara, która ostatecznie spina się w dość sprawnie funkcjonujący mechanizm. Jednocześnie, chociaż tych reguł trochę jest, to są na tyle klarowne, że już bez problemu w pierwszej partii załapiemy o co chodzi, gdyż nie będą na nas czyhać żadne wyjątki do zasady 5 podpunkt b 4.31 ;)

Autor: Piotr Wojtasiak

Autor: Piotr Wojtasiak

Warto  zaznaczyć, że chodzi tutaj przede wszystkim o jak najlepsze wykorzystanie dostępnych nam możliwości. I to szybko, sprawnie, efektywnie. Ścieramy się nie tylko z innymi graczami, lecz z dostarczanymi nam przez grę opcjami. Próbowanie tego i owego, raz pójście a tą, a raz w tamtą, bez żadnego głębszego planu, ot, żeby zobaczyć, co się stanie może dać nam przyjemność, ale do zwycięstwa nas nie zaprowadzi. Plan jest konieczny wraz z równoczesnym minimalizowaniem ewentualnych potknięć bądź błędów. Na pierwszy rzut oka może się wydać, że niektórzy mają wszystko podane na tacy, a my musimy nieźle się nagimnastykować  , aby zrobić coś sensownego, niemniej wynika to raczej albo z małego stopnia ogrania tytułu, albo z niedostrzegania jeszcze wszystkich zależności, które pojawiają się w trakcie rozgrywki. Losowość zdecydowanie da się tutaj opanować, choć oczywiście nie we wszystkich aspektach, mogących nam mniej lub bardziej przeszkadzać. Należy też pamiętać, że nie będziemy tu toczyć wielkich i epickich bitew na kanwie historycznych wydarzeń, lecz raczej będziemy spijać soki z dobrze skrojonej mechaniki. W końcu nie o przygodę tutaj chodzi, lecz o dobre zarządzanie.

Dyskretny urok Scythe

Autor: Piotr Wojtasiak

Autor: Piotr Wojtasiak

Nie będę oryginalna i jak wiele osób już przy pierwszej partii w Brazil miałam skojarzenia ze Scythe. I nie chodzi tylko o system wyboru akcji, lecz przede wszystkim o dynamikę partii oraz sposób prowadzenia rozgrywki wraz z płynącymi z niej wrażeniami. Mamy do wyboru kilka prostych do wykonania akcji, co więcej żadnej z nich nie możemy wykonać dwa razy pod rząd. W przeciwieństwie do słynnej Kosy ich rozwinięcia zostały w znaczący sposób uproszczone. Nie tyle mamy możliwość robiąc jedną akcje skorzystać jeszcze z innej (jeśli mamy określone surowce) i przy okazji zyskać jakiś  bonus (jeżeli coś wcześniej zbudowaliśmy), o ile po prostu zyskujemy jakiś gratis albo obniżamy koszt wykonania danej akcji. Niemniej przyjemność płynąca z tej mechaniki pozostała taka sama, czyli gra toczy się oto za pomocą jakich metod wykorzystamy dostępne nam opcje. Optymalizacja jest tutaj kluczowa. Brazil… wybacza pewne błędy, ale sprytne zaplanowanie kolejnych ruchów w powiązaniu z sytuacją na planszy znacząco przybliża nas do zwycięstwa. Warto posiadać ogólny plan naszego rozwoju, który naturalnie będzie się różnił w zależności od partii – głównie przez podejmowane przez innych graczy decyzje, niż zmienne warunki startowe (choć rozłożenie pól na mapie i inny rozkład kafelków odkryć również na to wpływa).

Autor: Piotr Wojtasiak

Autor: Piotr Wojtasiak

Niezwykle podobało mi się zmiana znacznika akcji (przy przejściu do kolejnej epoki) na dodatkowy profit, który przypisujemy do wybranej przez siebie akcji. Pozwala to zarówno umocnić obraną przez nas strategię, jak i ewentualnie zmienić jej kształt, gdy zmusi nas do tego sytuacja w grze. W świetny sposób rozwiązano również kwestię ruchu. Nie jest on osobą akcją, lecz kolejną fazą wykonywaną w trakcie tury. A połączenie ruchu podstawowego z bonusowym może dać naprawdę ciekawe efekty;) Z tego względu cały czas musimy mieć na uwadze możliwości naszych towarzyszy stołu. Podobnie jak w Scythe siła wojskowa służy głównie do wywierania presji na przeciwniku oraz wzajemnym szachowaniu. Nie chodzi o rozgrywanie epickich bitew, lecz o atak w odpowiednim momencie, mając na względzie koszty jakie będziemy musieli ponieść. Czy opłaca mi się zdobyć kafel eksploracji, jeśli przeciwnik będzie mógł przejąć mój budynek? Czy warto go teraz atakować? A może lepiej przejść dalej i założyć kolejne miasto? Co ciekawe gra nie zmusza nas wcale do podejmowania jakichkolwiek działań zbrojnych. W niektórych partiach w ogóle nie będą kluczowe. Ba, może nie dojść do żadnej bitwy. Aczkolwiek bywały i takie partie, gdzie raz za razem rzucaliśmy na stół karty bitwy. Wszystko zależy od przyjętego przez graczy stylu rozgrywki.

Autor: Piotr Wojtasiak

Autor: Piotr Wojtasiak

Nie przepadam za kartami bitwy. Już wole turlnąć kostkami i zdać się na ślepy los, niż raz za razem dobierać byle jakie karty, podczas gdy ktoś może kisić na ręce coś naprawdę mocnego. I tutaj również coś takiego może się przytrafić. Niekiedy chcemy iść mocno w konflikty (szczególnie gdy naszym przywódcą jest Napoleon), ale słabe jednostki (ich siła na planszach graczy jest różna) i nieciekawe karty skutecznie nas przed tym powstrzymają i niestety niejako wymuszą przyjęcie innej strategii. Niemniej w zdecydowanie bardziej intrygująco przedstawia się kwestia wojennych zysków. Oczywiście rozbijamy jednostki wroga, ale same budynki jedynie okupujemy i korzystamy dowolnie ze znajdujących się na nich surowców. Z jednej strony trzeba zawsze mieć baczenie na to, że mimo misternych obliczeń ktoś podwędzi nasze zasoby, podczas gdy z drugiej strony straty wcale nie muszą być, aż tak dotkliwe. Nie chodzi oto, że kiedyś tam ten budynek odzyskamy, lecz kiedy przeciwnikowi z jakichś względu zależy na danej strukturze, to musi ciągle pozostawiać tam swoje jednostki. A to trochę ogranicza jego ruchy wraz z chęcią rozwalania ekonomii innego gracza dla samej zabawy.

Autor: Piotr Wojtasiak

Autor: Piotr Wojtasiak

Sama „ekonomia” również została dość sprytnie zaplanowana. W ciągu kolejnych rund dostajemy dostęp do coraz bardziej zaawansowanych budynków. Jednakże ich usprawnianie jest de facto restrukturyzacją (czyli odwróceniem kafelka na drugą stronę), co daje nam dostęp do odrobine innego zestawu surowców albo po prostu uzupełnianiem surowców . I znów czekają na nas kolejne wiążące decyzje do podjęcia, przy jednoczesnym hamowaniu zapalczywego dokładania kolejnych kafelków, bo a nuż się przydadzą. A to wszystko trzeba jeszcze połączyć ze zbieraniem odpowiednich zasobów, aby w przyszłości wykonać jeszcze inne działania. I to szybciej od innych ;) Podobnie jest z budową nowych miast, które z jednej strony umożliwiają nam zbudowanie czegoś na odległym terytorium, podczas gdy z drugiej strony ich koszt jest różny, więc jeśli nie zdobędziemy ich w odpowiednim czasie, to może jedynie obejść się smakiem.

Autor: Piotr Wojtasiak

Autor: Piotr Wojtasiak

I… karty. W pudle znajdziemy całkiem pokaźną liczbę kart. Po pierwsze obraz, które dają nam po prostu dostęp do różnorodnych zdolności. Niektóre będą za darmo, inne opłacimy surowcami, a te najdroższe nauką (najtrudniejszą do zgromadzenia). Mamy tutaj market row, toteż może zdarzyć się tak, że przez jakiś czas karty zupełnie nie będą nam podchodzić. I oczywiście kolejna osoba coś kupi i zaraz pojawi się mega zdolność, której nie zdążymy kupić. Cóż, taki urok tej mechaniki. Jednakże nie przeszkadzało to, aż tak bardzo w trakcie rozgrywki. Nie było tak, że ktoś zdobył jedną kartę i od razu zdobył miażdżącą przewagę, deklasując rywali. Owszem są pomocne, ale nie stanowią warunku koniecznego zwycięstwa. Analogicznie przedstawia się kwestia złotych kart, gwarantujących sposobność zdobycia dodatkowych punktów albo umiejętność.

Autor: Piotr Wojtasiak

Autor: Piotr Wojtasiak

Niemniej najważniejsze pozostają karty misji, które zarówno kończą ery w trakcie rozgrywki, jak i wywołują koniec gry, a także pozwalają na wybudowanie pałacu na odpowiednim kafelku (co daje dodatkowe profity lub kolejną opcje zdobywania punktów). Ich odpowiednie użycie jest naprawdę kluczowe. Nie tylko zapewniają punkty i zyski, lecz także dzięki przejściu z jednej ery do drugiej możemy wykonać dwa razy pod rząd tę samą akcję (ściągamy znacznik akcji – on staje się bonusem, a my możemy położyć nowy gdzie tylko chcemy). A karta misji z III epoki prowadzi nas ku zakończeniu, które jest nagłe (mimo dokończenia bieżącej rundy i możliwości dogrania jeszcze jednej „bieda” rundy), co nie każdemu może przypasować. Ja jednak bardzo lubię takie sudden death, gdyż sprawia on, że jestem cały czas skupiona na przebiegu rozgrywki, ruchach innych graczy oraz na tym, co aktualnie dzieje się na planszy. Uwielbiam taką przyjemną nerwowość, dzięki której każda decyzja jest emocjonalnie wiążąca ;)

Orędzie do graczy po końcu rozgrywki

Autor: Piotr Wojtasiak

Autor: Piotr Wojtasiak

Jestem wielką fanką Scythe. Wcale nie przeszkadza mi to, że walka służy tam do wywoływania końca gry, a mechy to tak naprawdę transportery surowców i robotników ;). Czy w takim razie na mojej półce znajdzie się też miejsce dla Brazil…, które tak oferuje podobne mechaniki? Zdecydowanie tak – wcale nie zamierzam pozbywać się jej z kolekcji. Nie tylko rozgrywka ostatecznie oferuje inne wrażenia, lecz także wiele rzeczy robi zupełnie inaczej, co przekłada się na zupełnie inny przebieg poszczególnych partii. Przy okazji zachowuje to, co było najlepsze w Kosie – dynamiczne i błyskawicznie przebiegające tury, konieczność długofalowego planu oraz ściganie się w jego efektywnej realizacji. Co więcej tytuł ten może przypaść do gustu również tym, którzy nie przepadają za Scythe. Walka ma tutaj zdecydowanie więcej zastosowań (choć trzeba pamiętać, że Brazil… do nich nie przymusza, a zwycięstwo można osiągnąć bez zbrojnego konfliktu). Sudden death nie jest też aż tak miażdżący i nagły. O wiele bardziej liczy się również odpowiednie rozplanowanie na mapie swojego imperium. Plansza jest dość ciasna, a między poszczególnymi mocarstwami musi być jedno pole odstępu, więc bez myślenia możemy łatwo zablokować sobie drogi rozwoju.

Autor: Piotr Wojtasiak

Autor: Piotr Wojtasiak

Skalowanie także jest lepsze. Brazil… nawet partie 2 osobowe dają radę. Mapa jest na tyle niewielka, że nadal musimy zwracać uwagę na to, co robi inny gracz, rozbudowa jest trudniejsza, a pozostałe zalety z rozgrywki pozostają. A to nie jest częste przy tego typu grach. Jeżeli zatem gracie przede wszystkim w takim składzie, to nie musicie obawiać się, że rozgrywka będzie kiepska bądź wybrakowana. Niemniej żadna gra nie jest bez wad. Eksploracja jest w Brazil… naprawdę minimalna i dość mało ekscytująca. Ot, odsłaniamy kolejne kafelki odkryć i dostajemy lepsze miejsce pod budowę, odkrywamy nowe gatunki zwierząt (proste set collection), otrzymujemy możliwość rozegrania bitwy itd. Reasumując: ktoś szybko (bo kafelki odkryć rozkładane są losowo) i łatwo zdobyć dużo punktów, a inny zyska jedynie możliwość zdobycia czegoś po jakimś czasie i z wielkim trudem (nie tak łatwo uzbierać określoną siłę bitewną) – oczywiście o ile zdąży i nikt wcześniej mu tego nie podwędzi. Bywa i tak, że niekiedy połączenie odpowiednich kart, zdolności przywódcy i warunków na mapie skutkuje otrzymaniem kombosa, który jest nie do zatrzymania. Napoleon jest na to wyjątkowo podatny, jednak całe szczęście nie jest to sytuacja typowa i wydarzyła się nam tylko w jednej rozgrywce (i to przy dość niskim liczniku partii, co również mogło mieć na to wpływ). O kartach walki już pisałam, więc nie ma co już dłużej się przy tym zatrzymywać.

Autor: Piotr Wojtasiak

Autor: Piotr Wojtasiak

Mimo wszystko Brazil… to naprawdę bardzo dobra pozycja, przy której spędzimy wiele przyjemnych godzin. Oferuje nam zarówno wiele dróg prowadzących do zwycięstwa, jak i możliwość próbowania coraz to nowych strategii. Przy czym jest na tyle łatwa w tłumaczeniu, że bez problemu wprowadzimy do niej nowych graczy. Daje nam również sposobność dostosowania rozgrywki do naszego stylu gry – w instrukcji dano również przykłady map dla tych, którzy nie przepadają za bezpośrednią ( i często negatywną ;) interakcją. Nie dłuży się, jest emocjonująca, przyjemnie rozgrzewa nasze szare komórki – czego chcieć więcej? Zwrócę jeszcze uwagę na bardzo ładne wydanie oraz wyjątkowo ciekawy dodatek historyczny, będący nie tylko bogaty w informacje, lecz także odkrywający przed nami mało znane historyczne karty :)

Brazil: Świt Imperiów to świetna gra przeznaczona dla tych, którzy uwielbiają długofalowe planowanie, odbywające się w atmosferze nieustannego wyścigu i rywalizacji z innymi graczami. Proste zasady przekładają się na wiele godzin przyjemnej oraz satysfakcjonującej zabawy, gdzie staramy się okiełznać poczynania innych oraz los dzięki naszym przemyślanym ruchom. Gra oferuje naprawdę sporo możliwości, a podejmowanym przez nas decyzjom daleko do banalności. Nie cierpi na nudę bądź powtarzalność, a każda kolejna partia przynosi jeszcze więcej radości, gdy zaczynamy widzieć coraz więcej kreślących się przed nami opcji. Sądzę, że nie będziecie żałować zakupu :)

Plusy:
+ systemy wyboru akcji
+ poczucie nieustannego wyścigu oraz rywalizacji
+ wiele dróg prowadzących do zwycięstwa
+ z każdą kolejną rozgrywką odkrywamy nowe możliwości
+ dynamiczne oraz emocjonujące partie
+ możemy dostosować ją do naszego stylu gry np. nie stawiając na walkę
+ bardzo dobrze się skaluje (działa także na 2 osoby!)
+ ładne wydanie wraz ze świetnym dodatkiem historycznym

Minusy:
– mało porywająca eksploracja
– niekiedy uda się danemu graczowi uzyskać taki kombos, który bez przeszkód prowadzi go do zwycięstwa
– system kart walki

 



Grę Brazil: Świt Imperium kupisz w sklepie


 

Dziękujemy firmie Lucrum Games za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (6/10):

Oprawa wizualna (7/10):

Ogólna ocena (8/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Bardzo dobry przedstawiciel swojego gatunku, godny polecania. Wady mało znaczące, nie przesłaniające mocno pozytywnego odbioru całości. Gra daje dużo satysfakcji.

Przydatne linki:

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings