1941: Race to Moscow [Współpraca reklamowa z Phalanx] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Wielu ludziom wydaje się, że na wojnie najważniejsze jest strzelanie do wroga. Tymczasem prawda jest taka, że jest kwestia dużo ważniejsza – zadbanie o to, aby było czym strzelać, co jeść i co wlać do baku. O tym właśnie jest najnowsza gra Waldka Gumiennego wydana przez Phalanx.


1941: Race to Moscow to hybrydowa gra wojenna, w której trzech graczy odtwarza niemiecką Operację Barbarossa a ich celem jest zdobycie jednego z kluczowych miast (przede wszystkim Moskwy). Aby jednak tego dokonać, muszą oni nie tylko przełamać sowiecką obronę ale przede wszystkim zadbać o zaopatrzenie swoich oddziałów.

Wykonanie

Jak zwykle u Phalanxów, gra jest wydana na wysokim poziomie ale niestety nie udało im się uniknąć pewnych wpadek. Plansza jest świetna, sztywna, kolorowa ale czytelna. Został na niej zrobiony ciekawy zabieg, mapa jest odwrócona i Moskwa jest na górze a nie zwyczajowo po prawej stronie. Początkowo trochę to dezorientuje, ale dzięki temu jest znacznie więcej miejsca na czytelne rozmieszczenie pasów natarcia każdego z graczy. Dodatkowo mapa została podzielona kolorystycznie na strefy “pór roku”. Bardzo klimatycznie łączy to przesuwanie się frontów z upływającym czasem i nadchodzącą zimą. Doskonały pomysł.
Instrukcja jest czytelna ale niestety, znajdzie się parę kwestii wymagających dodatkowego wyjaśnienia, warto więc ściągnąć z BGG pliki z FAQ oraz wyjaśnieniem ikon użytych na kartach.
Figurki przedstawiające armie są ładne i całkiem szczegółowe (zwłaszcza czołgi – osoby zaznajomione z niemieckim sprzętem łatwo rozpoznają PzII, PzIII, PzIV i Pz38t). Niestety są przy tym malutkie. Przez to niektórzy gracze mieli problem z ich identyfikacją, dotyczy to zwłaszcza frontu centralnego, na którym są dwa małe czołgi. Dla mnie było oczywiste, który jest który, ale inni nie mieli tak łatwo.
Także zamiast szeregów małych ludzików lepiej by było jakby była pojedyncza duża figurka. Jest to o tyle dziwne, że w dodatku pojawiły się duże figurki sztukasów i okrętu przedstawiającego flotę – czyli dałoby się… Ogólnie jednak czołgi, lokomotywy i ciężarówki zrobiły na mnie dobre wrażenie.

Mechanika

Gra wykorzystuje mechanikę znaną z 1944: Wyścig do Renu, jest jednak ona twórczo rozwinięta i dostosowana do realiów frontu wschodniego. Każdy z graczy dysponuje armiami piechoty i pancernymi, które postępują naprzód i pokonując opór sowietów zajmują kolejne obszary Związku Sowieckiego. Każda armia ma swoją kartę, na której można zebrać do sześciu sztuk zaopatrzenia – paliwa, amunicji lub żywności. Wiadomo, że czołgi bez paliwa nigdzie nie pojadą.
Jeżeli podczas ruchu nasza armia wejdzie na pole z sowieckim żetonem, wtedy dobieramy kartę pokazującą z kim się nam przyjdzie zmierzyć. Pokonanie wroga wymaga pewnej (dużej) ilości amunicji, a jeżeli trafimy na korpus czołgów to i benzyny, zaś kolejne bitwy powodują, że zapasy znikają w zastraszającym tempie.
Często już po pierwszych ruchach i walkach okazuje się, o czym naprawdę jest 1941: Race to Moscow.

Logistyka

Gracz dysponuje pociągami aby przewieźć zaopatrzenie z tyłów na front. Jednak najpierw trzeba zmienić rozstaw torów na europejski (w Sojuzie tory są szersze) a to zajmuje czas. Tam gdzie nie docierają lokomotywy do gry wkraczają mniej wydajne ciężarówki. Raz postawione na planszy środki transportu blokują daną drogę przesyłu i trzeba albo przewozić zaopatrzenie na około albo doprowadzić do resetu logistyki.
Taki reset powoduje zebranie figurek transportu z planszy i udostępnienie ich do ponownego wykorzystania, ale powoduje też, że wojsko trzeba nakarmić. I nagle pojawia się pytanie – czy pamiętałeś aby dostarczyć czołgistom chleb? Może mają pełne baki i mnóstwo amunicji ale co z tego, jeżeli padają z głodu?
Wojsko, dla którego zabrakło jedzenia, nie może nic zrobić dopóki mu go nie dowieziemy. To może bardzo ale to bardzo boleć gdy mijają kolejne tury a czołgi zamiast nacierać stoją i czekają zaopatrzenie.

Czy bot daje radę?

W Renie znaczniki wojsk obrońców były wykładane bezpośrednio przez graczy. W 1941: Race to Moscow autor opracował algorytmy, które wskazują nam gdzie powinniśmy wstawić Rosjan. I muszę przyznać, że działają one fenomenalnie, zwłaszcza te zaawansowane. Gra tworzy linie obrony pozwalające na skuteczne spowalanianie i wreszcie zatrzymanie Niemców.
Wykorzystuje do tego linie granic stref pór roku, które są podstawą do tworzenia linii obronnych.
Oczywiście, można przełamać tę obronę a znając sposób działania bota, można wyprzedzająco wymusić porzucenie pewnych pozycji. Jednak gdy nadchodzi zima mamy już poważny problem i wcale nie jest łatwo.
Zdecydowanie przy tym polecam korzystanie z zasady opcjonalnej dotyczącej kontrataków na terenach zimowych (i to wcale nie dlatego, że to ja ją wymyśliłem!*). Powoduje ona, że automatyczne wygranie rozgrywki przez zajęcie Moskwy, staje się dla graczy równie dużym wyzwaniem jak było dla Niemców podczas wojny.

Czwarty gracz

Ciekawą opcją w 1941: Race to Moscow jest dołączenie do gry czwartego gracza, który zastąpi bota w prowadzeniu Związku Sowieckiego. Dostaje on wtedy nowe możliwości i to on decyduje, na których polach pojawią się żetony wojsk, zwłaszcza te z silniejszymi korpusami pancernymi. Zmieniają się wtedy zasady punktowania i Rosjanie również mogą wygrać rozgrywkę.
Co ciekawe, ta rola nie jest zapchajdziurą. Wydaje się być ona być mniej interesująca niż granie Niemcami, jednak nie jest nudna i łatwa gdyż wymaga od gracza doświadczenia i dobrego orientowania się w sytuacji na planszy, aby blokować tego przeciwnika, który stanowi prawdziwe zagrożenie. I znowu – zdecydowanie pomaga w tym zasada z zimowymi kontrofensywami, pozwala to na naprawienie początkowych błędów w ocenie niemieckich postępów.

Wrażenia

Czy 1941: Race to Moscow jest dobrą grą? Zdecydowanie tak. Pomimo eurowej mechaniki zdecydowanie czuć wojenny klimat. Walki z Rosjanami są wymagające, dotarcie do Moskwy to nie jest spacerek po lody. Mapa jest świetna i doskonale przyczynia się do budowania klimatu. To jest gra, która może przypaść do gustu zarówno wojennikom jak i graczom, których na co dzień gry wojenne nie interesują. Dobrze opracowane stopniowanie poziomu trudności pozwala dostosować rozgrywkę zarówno dla początkujących jak i doświadczonych graczy. Bardzo podoba mi się rozwinięcie mechaniki Renu i dostosowanie jej do zupełnie odmiennego konfliktu. Dzięki temu nie mam poczucia generycznej mechaniki euro, to naprawdę jest gra o Operacji Barbarossa.

Porównanie z Renem

Oczywiście narzuca się pytanie o to, jak 1941: Race to Moscow wypada w porównaniu do 1944: Wyścig do Renu? Czy mając Ren opłaca się kupować Moskwę?
Pomimo podobnego podstawowego silnika mechaniki, 1941: Race to Moscow jest inną grą. Cięższą, mroczniejszą, bardziej wymagającą i oferującą więcej dylematów. W Renie gracze walczą przede wszystkim ze sobą a pokonanie Niemców nie jest jakimś gigantycznym wyzwaniem. W Moskwie pokonanie Sowietów, zwłaszcza przy podniesionej trudności i aktywnych kontratakach zimowych może być naprawdę wymagające. Pokonanie nawet jednego sowieckiego korpusu może całkowicie wyczyścić nam armię z zaopatrzenia. Dojechanie do Moskwy w taki sposób, aby móc ją jeszcze zdobyć, nie raz może przekraczać możliwości graczy. Przy tym w 1941: Race to Moscow odczuwałem dużo więcej wojennego klimatu, a twórcze rozwinięcie mechaniki w Moskwie zdecydowanie mnie przekonało.
Jeżeli mielibyście wybierać i oczekiwalibyście lżejszej rozrywki oraz polskiej wersji językowej do wybierzcie Ren. Jeżeli jednak nie boicie się wyzwań i jesteście gotowi rozegrać Barbarossę w dwie emocjonujące godziny, to bierzcie Moskwę.

Zalety

+ świetna plansza
+ zachowuje klimat gry wojennej
+ pomimo wojenności może być interesująca również dla graczy nie wojennych
+ ograniczona losowość
+ doskonale pokazuje jak ważna na wojnie jest logistyka
+ Operacja Barbarossa w dwie godziny

Wady

– figurki mogłyby być większe
– wpadki w instrukcji i brak opisu ikonek

* O tym jak nieświadomie zostałem testerem.
Pierwszy raz zetknąłem się z 1941: Race to Moscow podczas objazdowych phalanxowych pokazów prototypów (swoją drogą polecam, właśnie zaczyna się nowe tourne!). Nie przypadła mi wtedy do gustu ówczesna zasada Generała Mroza, czyli zimowych kontrataków, gdyż była praktycznie bezużyteczna. Zaproponowałem jej zmianę na dużo groźniejszą, bardziej klimatyczną i wymagającą. Jak się okazało, ta nowa zasada przypadła Waldkowi do gustu tak bardzo, że uwzględnił mnie podziękowaniach dla testerów gry. O czym dowiedziałem się, gdy jeden ze współgraczy zwrócił mi na to uwagę podczas rozgrywki. :)



Grę 1941: Race to Moscow kupisz w sklepie


 

Dziękujemy firmie Phalanx za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (6/10):

Oprawa wizualna (7/10):

Ogólna ocena (8/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Bardzo dobry przedstawiciel swojego gatunku, godny polecania. Wady mało znaczące, nie przesłaniające mocno pozytywnego odbioru całości. Gra daje dużo satysfakcji.

Przydatne linki:

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings