Żółwik Plusk! – Pstryk i do wody! [Współpraca reklamowa z Rebel] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Gdzie najlepiej spędzić upalny dzień? Bohaterowie nowej planszówki wydawnictwa Rebel, czyli Żółwik Plusk! są zdania, że nad jeziorkiem, położonym w środku azjatyckiego lasu. Zręcznościowa gra dla najmłodszych pozwoli nam towarzyszyć grupie zwierzaków, szukających ochłody i siebie nawzajem w ramach zabawy w chowanego. A wszystko to w prześlicznej, bajkowej odsłonie.

Żółwik plusk! to gra zręcznościowa, która według informacji z pudełka, przeznaczona dla dzieci od 5. do 9. roku życia. Podczas rozgrywki można trenować zarówno pamięć, jak i zdolności manualne. Będziemy to robić, pstrykając drewnianym żetonem tytułowego żółwia (a właściwie żółwicy), a także odsłaniając płytki 16 uroczych mieszkańców lasu.

Welcome to the jungle

Do wypróbowania nowości wydawnictwa Rebel skłoniła mnie absolutnie prześliczna szata graficzna, ale i obecność elementów 3D wśród jej komponentów. W średniej wielkości bardzo ładnie zilustrowanym i całkiem solidnym pudełku znajdziemy tekturową wypraskę. Mieści ona planszę jeziora, którą należy połączyć z trójwymiarowym torem rzeki oraz opcjonalnymi barierami, kartonowe żetony dmuchanych kół i piłek oraz płytki ze zwierzakami, drewniany żeton żółwicy, a także planszetki graczy. Nie mam absolutnie żadnej negatywnej uwagi, jeśli chodzi o to, jak prezentuje się gra Żółwik plusk!. Wręcz przeciwnie! Uwielbiam grafiki stworzone przez Maïę Zeidan, a wykonanie komponentów stoi na bardzo wysokim poziomie.

Wyprawa nad jezioro? Nie zapomnij ręcznika!

W jaki sposób przygotować się do rozgrywki? Najpierw należy stworzyć konstrukcję, składającą się z planszy jeziora oraz toru rzeki. Następnie naprzeciw niej trzeba ułożyć z zakrytych płytek zwierzaków prostokąt o wymiarach 3 x 4. Każdy z graczy otrzymuje też planszetkę i kładzie na niej po jednej piłce na dedykowanym ku temu miejscu. Na koniec umieśćcie jeszcze koła ratunkowe w obszarze gry i ustawcie żółwicę w najwyższym punkcie toru. I już. Jesteście gotowi, aby rozpocząć zabawę.

Zanurz się w chłodnej toni jeziora!

Na czym polega gra Żółwik plusk!? Tura każdego z graczy składa się z dwóch etapów. Po pierwsze stawiamy żeton żółwicy na górze specjalnego toru i pstrykamy nim w dół, w kierunku jeziora. Wprowadzenie fabularne, które znajdziemy w instrukcji, informuje nas, że zanim tam dotrze, ochlapuje ona las. Po co? Żeby odkryć kryjówki swoich przyjaciół. Jako dobrze uda jej się ta sztuka? Wszystko zależy od tego, gdzie zatrzyma się walec, który wpawiamy w ruch. Jeśli główna bohaterka gry nie dotrze do zbiornika, odkrywamy tylko jedną płytkę. W przypadku, gdy zatrzyma się ona na płyciźnie, możemy wybrać dwa kafelki. Jeśli natomiast nasz strzał będzie perfekcyjny i trafimy w sam środek, wówczas odsłaniamy aż trzy zwierzaki. Wątpliwości co do położenia żółwicy, rozstrzygane są na korzyść pstrykającego.

Po gimnastyce palców czas na szare komórki

Gdy odkryjemy płytki, należy spojrzeć na planszetkę. Jeśli udało nam się znaleźć mieszkańca lasu, który znajduje się bezpośrednio po prawej stronie którejś z piłek, zakrywamy go nią. Możemy dzięki temu poruszyć się o jedno lub więcej pól na każdym z torów. Jeśli jednak nie udało nam się zmienić pozycji choćby jednej z piłek, otrzymujemy koło ratunkowe. Uprawnia nas ono do odkrycia dodatkowego kafelka w kolejnym ruchu, a więc zwiększa naszą szansę na powodzenie. Na koniec tury zwierzaki wracają do swoich kryjówek. Żeton żółwicy trafia w ręce następnej osoby. Zabawa trwa do momentu, aż któryś z graczy doprowadzi wszystkie trzy piłki na ostatnie pole w rzędach na swojej planszetce. Osoba ta zostaje oczywiście zwycięzcą.

Wrażenia

Żółwik plusk! to połączenie gry zręcznościowej i memory, które wpstryknęło się na moją półkę z grami planszowymi i nic nie wskazuje na to, że szybko z niej spadnie. Nowość wydawnictwa Rebel doskonale spisuje się, jako gra dla dzieciaków, ale zapewniam, że i dorośli mogą zasiąść do niej ze swoimi pociechami bez obawy, że się zanudzą. Pstrykanie sprawiło mi tak samo dużo frajdy, jak moim młodocianym współgraczom, a patrzenie na fantastyczne grafiki prawdopodobnie nawet więcej.

Bardzo podoba mi się, że gra Żółwik plusk! nie karze za brak umiejętności. Ma to moim zdaniem ogromne znaczenie w przypadku pozycji skierowanych do młodszych odbiorców. Nawet jeśli pstrykanie na początku sprawia im trudność i w swojej turze maluchowi nie uda się umieścić żółwicy w pobliżu jeziora, nadal może odkryć jedną z płytek. Podobnie wygląda sytuacja w drugiej części rozgrywki. Dziecko strzeliło same pudła? Na pocieszenie dostaje nagrodę pocieszenia, a zarazem więcej szans w kolejnej turze na to, aby poprawić swój wynik. Wszystko to sprawia, że choć gra jest ewidentnie wyścigiem, to przebiega on w przyjaznej atmosferze.

Żółwik plusk! ma bardzo proste zasady, dzięki czemu jej wytłumaczenie zajmuje zaledwie chwilę. Przyswojenie zasad nie sprawia trudności nawet rezolutnej trzylatce. Rozgrywka zamyka się w około 15 minutach, a gra działa w każdym składzie od 2-4 osób. Nic nie stoi też na przeszkodzie, aby dziecko sięgnęło po nią, po to żeby rozegrać przygodę solo, choćby dla treningu przed pojedynkiem z innymi graczami.

Oczywiście z racji całkowitej nieprzewidywalności, związanej z pstrykniem, gra wydawnictwa Rebel cechuje się bardzo dobrą regrywalnością. Istnieje też możliwość zmiany jej poziomu trudności, poprzez zamontowanie lub zdemontowanie barierek na torze, pokonywanym przez żółwicę.

Gra Żółwik plusk! ma też wartość edukacyjną. Na ostatniej stronie instrukcji znaleźć możemy ilustrację przedstawiającą wszystkich, występujących w niej mieszkańców lasu. Grafiki zostały tam umieszczone z podpisami, dzięki czemu możemy dowiedzieć się np., że słodka małpka to orangutan borneański, a przypominająca nieco chomika to szczekuczka urwiskowa.

Czy nowość wydawnictwa Rebel ma jakieś wady? Znalazłam aż dwie, z czego jedna jest całkiem spora… Nadal nie mogę zdecydować się, który ze zwierzaczków został zilustrowany w najbardziej uroczy sposób. Konkurencja jest naprawdę spora! Druga z nich to nazwa gry, którą uważam za niechlujną.  Jest ona bezpośrednim tłumaczeniem oryginalnego Turtle Splash. Sądzę, że można było pokusić się o bardziej chwytliwy tytuł. Mimo tych “wad”, gorąco zachęcam Was do wypróbowania gry Żółwik plusk!. Moim zdaniem, zdecydowanie warto.

 

Złożoność gry (2/10):

Oprawa wizualna (9/10):

Ogólna ocena (8/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Bardzo dobry przedstawiciel swojego gatunku, godny polecania. Wady mało znaczące, nie przesłaniające mocno pozytywnego odbioru całości. Gra daje dużo satysfakcji.

Przydatne linki: