Jedno trzeba przyznać. Nie ma chyba dłuższego tytułu dla gry planszowej niż ten, który posiada gra podlegająca dzisiejszej recenzji. Gra bazująca na książce Opowieści Na Dobranoc Dla Młodych Buntowniczek oryginalnie wydana jako Dreams for Rebel Girls w 2020 roku w końcu trafiła na nasz rynek. Przekonajmy się, czy warto było tyle czekać.
Niczym sklonowana
Gra dla młodych buntowniczek: O niezwykłych kobietach, które zmieniły świat to gra, która jest grą kooperacyjną na dedukcję. Żeby nie było w nią za łatwo, to również komunikacja w niej jest ograniczona. W celu przekazania podpowiedzi możemy używać jedynie kart i liczyć na intuicję pozostałych graczy.
W założeniu Młode buntowniczki to szybka gra, która może zachęcić do lektury książki, na której się wzorowała. Gra zawiera 40 kart kobiet, a na każdej z nich 3 informacje o danej buntowniczce. Pewne hasła zostały tam wyróżnione jako słowa kluczowe, ma to pomóc suflerowi bądź suflerce w przekazywaniu podpowiedzi.
Pośród tych 40 kobiet znajdziemy również Polki. Najbardziej znaną pośród nich jest Maria Skłodowska-Curie, jednak pozostałe również większość będzie kojarzyła, tymi kobietami są Tamara Łempicka oraz Irena Sendlerowa. Ciekawe jest też to, iż Lucrum Games wydając Polską lokalizację, dokonało zmiany jednej karty. Zamiast carycy Katarzyny II umieszczono właśnie wcześniej rzeczoną Tamarę Łempicką. Jednak nie tylko Polki pojawiają się na kartach, o wielu kobietach dowiedziałem się po raz pierwszy, sięgając po książkę, a ponownie w trakcie gry.
Szybki setup
Też tak macie, że uciążliwy setup skutecznie zniechęca was do gry? Jeśli tak to w tym przypadku jest inaczej. Całość przygotujemy do gry w około 2 minuty i to jak będziemy robili to bardzo wolno.
Niewielka ilość komponentów pozwala na szybkie przygotowanie gry; jednak niewielka ilość komponentów wcale nie oznacza słabej gry. O tym musicie pamiętać pomimo tego, że przekazanie zasad również zajmie może 2 minuty.
Gra dla młodych buntowniczek to nic innego jak zmodyfikowana Stella z uniwersum Dixit. Gdy przygotujemy obszar gry i wyznaczymy pierwszego suflera/ke (największego buntownika), grę będziemy toczyć do momentu, gdy pozytywnie odgadniemy 4 kobiety. Każda nietrafiona odpowiedź sprawi, że stracimy 2 żetony żarówek, są one kluczowe dla przebiegu gry. Na cały okres gry mamy 7 żetonów zapalonych żarówek. Za każdą źle wytypowaną kobietę tracimy 2 i tak aż do skutku. Jeśli w trakcie przygotowania podpowiedzi stwierdzimy, że nasze karty nie dają jednoznacznych wskazówek, kosztem 1 żetonu żarówki możemy wymienić komplet kart na nowy.
Gdy nasza buntowniczka zostanie dobrze wskazana po przekazaniu podpowiedzi jej karta jest odkładana, w jej miejsce dokładamy kolejną z wierzchu. Tasujemy wszystkie karty podpowiedzi i suflerem zostaje osoba po lewej. Tak toczy się gra do momentu odnalezienia 4 buntowniczki lub zgaśnięcia 7 żarówki.
Żeby nie było za łatwo, nie wybieramy sami kobiety, której dotyczy podpowiedź. Losujemy kafelek, który wyznacza nam cel naszych podpowiedzi. Jest to bardzo fajny zabieg; uważam jednak, że tutaj lepiej sprawdziłyby się karty niż grube żetony.
Prostota wykonania
Mimo niewielkiej ilości komponentów gra jest bardzo przyjemna w odbiorze. Określony przez wydawcę czas gry 20 minut, jaki przeznaczymy na rozgrywkę, jest zdecydowanie wygórowany. Z doświadczenia wiem, że gra może zakończyć się na pierwszej rundzie już po kilku minutach. Jako że nie można używać słów ani gestów mniej lub bardziej werbalnych należy polegać na intuicji i analityczny myśleniu towarzyszy przy stole.
Mimo niepowodzeń pojawia się od razu naturalna chęć odegrania się i podjęcia próby rewanżu na grze. Grafiki na kartach są niemalże jak w książce, co przyjemnie łączy grę z książką.
Tytuł ten nie jest przeznaczony dla wprawionych w boju graczy euro czy też ameri, chyba że jako szybki filler dla relaksu między partiami w cięższe tytuły. Zdecydowanie to tytuł dla rodzin, gdzie przeważają młodzi gracze. A jeśli przy okazji gra zachęci ich do sięgnięcia po książkę to podwójny sukces.
Na korzyść tytułu przemawia też cena, SCD na poziomie 99 złotych. Pudełko pomimo niewielkich rozmiarów zapewni sporą ilość rozrywki dla całej rodziny.
Pozostaje liczyć, że w niedługim czasie oryginalny wydawca zdecyduje się na wydanie wersji dla Młodych buntowników.
Grając w grę, a być może i sięgając po książkę pomyślmy o słowach Alberta Camusa „Kto to jest człowiek zbuntowany? Jest to człowiek, który mówi: nie”. Tylko tyle i aż tyle.
Liczba graczy: 2-99
Czas rozgrywki: 20 min
Zalecany wiek: 8 +
Plusy:
+ ciekawa tematyka gry rodzinnej
+ mnogość możliwości podpowiedzi z wykorzystaniem kart
+ szybki setup
Minusy:
– jedyny, jaki stwierdzam to zamieniłbym żetony na karty w losowaniu kobiet do podpowiedzi
Złożoność gry
(4/10):
Oprawa wizualna
(7/10):
Ogólna ocena
(7/10):
Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Dobry, solidny produkt. Gra może nie wybitnie oryginalna, ale wciąż zapewnia satysfakcjonującą rozgrywkę. Na pewno warto ją przynajmniej wypróbować. Do ulubionych gier jednak nie będzie należała.