Wydawnictwo Muduko zaprezentowało nam swoją najnowszą propozycję gry imprezowej zadając nam proste pytanie, Na ile ogarniasz? Czy zatem będziemy w stanie ogarnąć ten tytuł na maksa? Sprawdzę jak wiele dziedzin poznałem w dostatecznym stopniu, a ile bardzo dobrze.
Po bezpiecznej stronie
Jakby nie patrzeć to gry imprezowe są najprostszą drogą do prezentacji gier wśród osób z nimi niezaznajomionymi. Na ile ogarniasz? wpisuje się w ten trend doskonale. Jest to gra, która może zapewnić dużo śmiechu podczas rozgrywki, a wydawnictwo Muduko dostarczyło nam grę imprezową, która mimo wszystko wymaga od nas także trochę myślenia.
Oryginalnie gra pojawiła się na rynku w 2016 roku jednak do naszego miodem i mlekiem płynącego kraju zawitała dopiero w tym roku. Nadmienię jedynie, iż w 2020 roku gra otrzymała tytuł Palmes des Jeux dla najlepszej gry imprezowej. Także dlaczego by nie dać jej szansy?
Gra zacznie się dla nas dość specyficznie. Instrukcja na wstępie informuje, że Na ile ogarniasz? jest tytułem nietypowym. Możecie zapytać, dlaczego? Nie ma tutaj żadnych pionków. Instrukcja wskazuje, aby wyrazić się indywidualnie lub wziąć coś spod ręki. W moich grach były to kapsle po różnego rodzaju napojach, spinacze i inne tego typu akcesoria. Jednak, jeśli gramy w większym gronie na polach może zrobić się tłok, jeśli na znacznik wybierzemy coś większego.
Dodatkowo zaznaczę, że w Na ile ogarniasz? można grać drużynowo lub indywidualnie. Natomiast pierwszy gracz również nie zostanie wyłoniony na podstawie jakiejś reguły a na zasadzie rozwiązania zadania z karty, którą wszyscy usłyszą jednocześnie. Może to być wskazanie czegoś lub znalezienie jakiegoś podobieństwa, ale także udzielenie najszybszej odpowiedzi.
Sprawdzian wiedzy
Grając, a może bardziej bawiąc się w Na ile ogarniasz? przyjdzie nam sprawdzić swoją wiedzę w jednej z dostępnych kategorii. Są nimi: dorosłe, losowe, szkolne oraz rozrywkowe. Po usłyszeniu kategorii pytania będziemy decydowali, jak dobrze znamy dany temat w skali od 1 do 10. W zależności od tego na ile się określimy, takie pytanie usłyszymy, a po poprawnej odpowiedzi przesuniemy się do przodu o wartość wybranego pytania. Najczęściej 1 pytanie jest trywialna, a często wręcz komiczne natomiast 10 wymaga znacznej wiedzy.
W kategorii dorosłe znajdziemy pytania, na których odpowiedź powinna znać każda osoba dorosła, a przynajmniej ich część. Nie znajdziemy tutaj jednak nic świńskiego a jedynie wiedzę dla osób dorosłych jak np. pytania o znajomość McDonald’s-a. W kategorii losowe znajdziemy miszmasz pytań, innymi słowy wszystko i nic, często pytania od tzw. czapy. Jednym z takich pytań jest to o alergie pokarmowe, a inne o kebaby, gdzie weganie mogą mieć problem. Kategoria szkolne to pytania na tematy, których wiedzę mogliśmy zgłębić w latach młodzieńczych. Występują tutaj pytania zarówno ze szkoły podstawowej, jak i liceum. W tej kategorii zmierzymy się z pytaniami o powierzchnię krajów czy prezydentów Stanów Zjednoczonych. Wśród pytań rozrywkowych znajdziemy pytania z całego show-biznesu, popkultury, ale nie tylko. Jedna z kart zawiera pytania np. o PlayStation inna o Turnieju Roland Garros a jeszcze kolejna o Gwiezdnych Wojnach.
Żeby życie miało smaczek
Poza kategoriami pytań mamy na planszy również specjalne pola oznaczone jako doskonale, wyzwanie oraz porażka. Każde z nich daje trochę inny efekt, jednak nie każdy jest pozytywny. Karty pól porażki najczęściej dają nam negatywne efekty i wprowadza ograniczenia. Możemy mieć do wyboru pytania z jednej kategorii lub tylko z przedziału pytań np. 6-10. Trafiając na to pole raczej sobie uprzykrzyć grę więc lepiej odpowiednio wyliczyć punkty, aby tam nie trafić. Na kartach z pola doskonale możemy znaleźć bardzo satysfakcjonujące możliwości. Możemy np. po odpowiedzi na pytania z zakresu 6-10 zyskać podwojoną liczbę pól lub jeśli udzielimy poprawnej odpowiedzi na pytanie 10, natychmiast wygramy grę.
Wyzwanie to trochę inna para kaloszy. Tutaj najczęściej robimy więcej niż w innych kategoriach. Np. wymieniając utwory zespołu Linkin Park a za każdą poprawną odpowiedź przesuwamy się o jedno pole do przodu. Pytania na kartach są najróżniejsze. Mogą dotyczyć Letnich Igrzysk Olimpijskich, Polityki czy np. Conchity Wurst. Jedno jest pewne… można się przy nich nieźle pośmiać, a do tego zarobić dużo punktów.
Koniec jest bliski
Końcowym polem na planszy jest ostatnie starcie. Wchodząc tam, będziemy musieli odpowiedzieć na pytanie z kart Zgarnij wygraną. To, co się na nich znajduje to zupełnie inna historia. Chociaż nie, to dalej pytania wymagające odpowiedzi. Jednak tutaj niektóre z nich są w formule kwalifikacyjnej Milionerów, a mianowicie należy uporządkować odpowiedzi wg kolejności lub po prostu odpowiedzieć na pytanie, które musisz ogarniać na 10. Jeśli odpowiedź będzie prawidłowa to świetnie, wygrywacie grę. Jeśli nie będziecie mieli szansę w kolejnej turze.
Gramy tak długo aż któryś z graczy bądź któraś drużyna odpowie poprawnie na ostatnie pytanie. Gwarantuje, że przy niektórych pytaniach czasu na naradę czy namysł będzie za mało, przy innych odpowiedzi same będą nasuwały się na usta.
Krótko i na temat
Na ile ogarniasz? wyciska ze swojego gatunku samą esencję. Grając nie mamy prawa się nudzić. Pytania są na tyle zróżnicowane, że grając nawet w większym gronie coś zawsze przypadnie graczom do gustu, a przynajmniej nas rozbawi. Bo jak się nie roześmiać, kiedy pada pytanie z działu grzyby, a dotyczy ono „papierzaków”. Gra się nie dłuży, a zawodnicy cały czas muszą rozmyślać nad strategią na kolejne rundy. Lepiej wybrać pytane z 4 i trafić na kategorię ogólne czy może za 6 i odpowiadać na pytania z wiedzy szkolnej?
Jakby nie patrzeć Na ile ogarniasz? sprawdzi się z każdą ekipą. Nie ważne czy będzie to rozrywka na zasadzie fillera między cięższymi partiami, zabicie nudy na przerwie w pracy czy zabawa z rodziną przy wigilijnym stole. Wszędzie wpasuje się idealnie niczym kot.
Ilość pytań jaką dostarcza gra gwarantuje wysoki poziom regrywalności. Osobiście nie trafiłem jeszcze ani razu na tą samą kartę, a mamy ich w pudełku 500. Przy tej ilości kart otrzymujemy ponad 4000 pytań, przyznacie więc, że ciężko będzie je spamiętać. Dodatkowo, jeśli dojdzie czynnik odstępu między partiami to pytania potrafią zatrzeć się w pamięci.
Mój wniosek jest prosty. Jeśli lubicie gry imprezowe, które mimo wszystko wymagają chociaż lekkiego wkładu intelektualnego to ten tytuł jest właśnie dla was. A jeśli jeszcze go nie macie w swojej kolekcji to skorzystajcie z naszego rabatu do sklepu MUDUKO. Kod rabatowy znajdziecie na głównej stronie.
Liczba graczy: 2-16 (więcej też da radę tylko zorganizujcie miniaturowe pionki)
Czas rozgrywki: minimum 30 min.
Zalecany wiek graczy: 14+
Ciężar gatunkowy wg. BoardGameGeek: 1.08/5
Plusy:
+ magnetycznie zamykane pudełko, które po rozłożeniu pełni funkcję planszy
+ szeroki wachlarz pytań
+ zapewnia przyjemne spędzanie czasu
+ możliwość planowania zajmowanych pól poprzez odpowiedni dobór pytań
+ całość do wytłumaczenia w 45 sekund
+ trafia do szerokiego grona odbiorców
+ dobrze zrobiona wypraska na karty
Minusy:
– a raczej ich brak,
– no dobra… konieczność szukania czegoś na zastępstwo pionków (ale to bardzo naciągane)
Złożoność gry
(2/10):
Oprawa wizualna
(8/10):
Ogólna ocena
(8/10):
Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Bardzo dobry przedstawiciel swojego gatunku, godny polecania. Wady mało znaczące, nie przesłaniające mocno pozytywnego odbioru całości. Gra daje dużo satysfakcji.