Na informację odnośnie zapowiadanej gry Ziemia (org. Earth) trafiłem już jakiś czas temu. Bardzo ucieszyła mnie informacja, że nasze Szczęśliwe Kaczki (Lucky Duck Games) wydadzą ten przykuwający wzrok tytuł. W dobie powszechnej walki o redukcję skutków oraz zahamowanie globalnego ocieplenia sprawdźmy, jak działa gra o tematyce fauny i flory oraz kompostowaniu.
Góry są początkiem i końcem całej naturalnej scenerii.
Ziemia ufundowana za pośrednictwem Kickstartera, wydana przez Inside Up Games powoli zaczyna docierać do wspierających. Na naszym rynku pojawiła się dzięki wydawnictwu Lucky Duck Games, które dało o tym znać już na samym początku kampanii. Tytuł wsparło 10,5 tys. graczy, pokładając w nim wiarę. Nie ma im się co dziwić, gra zapowiadała się bardzo ciekawie, a przede wszystkim pięknie od strony graficznej.
O co w tej Ziemi chodzi? Zapytacie lub nie, jednak ja postaram się Wam ten temat w zgrabny sposób przybliżyć. Najpierw może kilka słów o tym, czym jest Ziemia. Ogólnie rzecz ujmująć Ziemia jest grą karcianą, która opiera się na dobrze znanej mechanice budowania tableau, rozkręcaniu silniczka oraz zarządzania ręką. Poza tym w grze będą również występowały takie elementy jak zmienny setup, zmienne cele punktowania indywidualne oraz ogólne. Niezmienna natomiast będzie inicjalizacja końca gry. Gdy któryś z graczy ukończy obsadzanie swojej siatki 4×4 pełniącej funkcję wyspy, będzie to ostatnia runda gry.
Nie schodząc z tematu, należy oczywiście wspomnieć, iż w grze Ziemia nie będziemy jedynie sadzić. W trakcie tworzenia swojego rajskiego zakątka będziemy mogli wykonać jedną z czterech dostępnych akcji. Będą nimi sadzenie, kompostowanie, podlewanie oraz wzrost. Z jednej strony będziemy pracować nad rozwojem naszej wyspy, z drugiej natomiast będziemy walczyli o jak najwięcej punktów zwycięstwa, które po części zapewnia każda z akcji.
Oznacza to tyle, że nasze wyniki mogą być bardzo wysokie. Gdy w przypadku jednych gier cieszymy się ze zdobyczy 70 punktów, tak tutaj możemy mieć 170, a i to czasami nie zagwarantuje nam to zwycięstwa.
Drzewo, które skrzypi, dłużej w lesie stoi.
Przygotowanie do gry rozpoczniemy od przygotowania planszy fauny. Jest to swojego rodzaju cel naszego działania w kierunku punktowania. W zależności od przyjętego wariantu gry, mamy do dyspozycji wersję z czterema przedstawicielami fauny, z których każdy pozwoli nam punktować po spełnieniu innego warunku lub drugi wariant wprowadzający poza fauną dwie karty klimatu do końcowego punktowania.
Do stworzenia swojej planszy otrzymamy po jednej karcie wyspy, klimatu oraz ekosystemu. Karty te są dwustronne i na początku musimy zdecydować, którą z nich wybieramy. Każda z kart posiada inne akcje oraz inną wartość punktową. Karta wyspy natomiast jest kartą, która określa nasz początkowy stan posiadania. W grze zarządzamy ręką, z karty wyspy dowiemy się, ile kart będziemy początkowo pobierać, ile kompostować oraz ile gleby otrzymamy. Gleba pełni tutaj rolę waluty, którą płacimy za zasadzenia karty w naszym tablo.
Gdy mamy przygotowane plansze; zarówno ogólną, jak i osobistą przechodzimy do gry. Losowo wybieramy pierwszego gracza, wręczając mu żeton, który pozostanie z nim już do końca gry; jedyny znacznik, jaki będziemy sobie przekazywali z rundy na rundę to żeton aktywnego gracza.
Aktywny gracz wybiera akcje, którą chce wykonać spośród czterech wcześniej wspomnianych. Mechanika tutaj zastosowana przypomina tą, którą możecie już znać z Ekspedycji Ares. Gdy gracz dokona wyboru akcji, pozostali gracze również mają pewną akcję do wykonania, jest ona skromniejsza niż akcja gracza aktywnego, jednak jest; dodatkowo gracze aktywują przypisane do danej akcji zdolności kart zawartych w swoich tablo. Zapewniam was, że wraz z rozwojem gry akcji będzie coraz więcej i niejednokrotnie będziecie pomijali wykonanie dodatkowych akcji z kart flory.
Kto zna działanie przyrody, ten żyje z nią w zgodzie.
Może teraz trochę przybliżę wam rodzaje kart w grze; pomijając karty wykorzystywane w początkowym setupie. Karty występujące w trakcie gry możemy podzielić na karty flory, terenu oraz wydarzeń. Każda z tych kart charakteryzuje się innym kolorem. Karty flory posiadają zielone tło, terenu coś pokroju żółtego, natomiast karty akcji są w odcieniu delikatnej szarości. Pozwala to w łatwy sposób zorientować się co mamy na ręce. Jeśli jednak mamy problem z odróżnianiem kolorów, to autorzy gry zadbali również o to. Wprowadzono odpowiednie symbole ułatwiające rozróżnianie kart.
Każda z dostępnych w grze kart fauny zawiera kilka informacji. Najważniejszą z nich z punktu widzenia walki o zwycięstwo będzie wartość punktowa danej karty; informację tą zawarto na karcie obok listka. Jak już wspomniałem, aby zagrać daną kartę, opłacamy jej koszt, ten został przedstawiony obok symbolu gleby; koszty zagrania karty wahają się w przedziale od 0 do 14, na większą wartość jeszcze nie trafiłem. Poza kluczowymi danymi wymienionymi przed chwilą, na karcie znajdziemy także nazwę danej rośliny/terenu/wydarzenia, symbol, środowisko, w jakim występuje, obszar wzrostu, obszar zdolności po aktywacji oraz jakąś ciekawostkę.
Większość tych symboli pomoże nam w trakcie planowania rozwoju naszego tablo. Możemy mieć dodatkowe punkty za dany typ roślin występujący w kolumnach lub rzędach, równocześnie możemy punktować za pary któregoś z typów na wyspie-to zauważymy na kartach klimatu. Karty obszaru dadzą nam najczęściej efekty natychmiastowe bądź korzyść w postaci niższego kosztu użycia pewnych kart.
Podczas gdy będziemy tworzyli nasze małe tablo, w pewnym momencie wypełnimy któreś z zadań fauny. Jeśli uda się to więcej niż jednemu graczowi w tej samej rundzie, kolejność umieszczania znacznika będzie taka, jak kolejność, w jakiej udało nam się wypełnić dane zadanie. Będzie to miało znaczenie w trybach poza początkującym, ponieważ tam niezależnie od kolejności każdy zdobywa tyle samo punktów. Inaczej jest w trybie standardowym, gdzie każdy kolejny gracz otrzymuje ich mniej. Wypełnienie tych zadań pozwala niec odskoczyć przeciwnikowi punktami.
Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek.
Nie schodząc z tematu Ziemi, przejdźmy płynnie do trybu solo. Jest to całkiem sprawnie wymyślona automa, tutaj nazwana Gają. W odróżnieniu od klasycznej rozgrywki tutaj gra będzie toczyła się maksymalnie przez 12 rund lub do zakończenia budowy tablo gracza. Oznacza to nie mniej nie więcej niż to, że gra toczy się do momentu wystąpienia któregoś z tych dwóch zdarzeń.
Po każdej naszej akcji Gaja otrzyma przypisane wcześniej wartość czy to kart, kiełków, przyrostu lub gleby. Po naszej akcji przychodzi kolej na akcje Gai. W przypadku akcji Gai to my będziemy pierwsi wykonywali nasz ruch, następnie uwzględniając nasze działania, Gaja będzie przyjmowała odpowiednio zwiększone przychody.
Żeby tego było mało, dodatkowo Gaja w swojej talii posiada 2 karty umożliwiające zdobycie celu fauny. Kiedy trafimy na taką kartę, naszym zadaniem będzie zdecydowanie którą z kart realizujemy. Treść kart określa nam górny bądź dolny rząd, ale to my wybieramy kartę, która będzie zrealizowana. Najoptymalniejszą metodą jest wybranie tego celu, który będzie ciężej wypełnić nam.
Tryb solo gry jest bardzo przyjemnym rozwiązaniem, każda nasza decyzja ma tu swoje konsekwencje i nawet na poziomie podstawowym nie jest łatwo wygrać. Wiąże się to częściowo z tym, że musimy bardzo dobrze pilnować kolejności wykonywanych akcji dodatkowych. Szczególnie w początkowych turach niestety sprawia to całkiem spory problem. Wraz z rozwojem gry i kolejnymi partiami przychodzi to już trochę łatwiej.
Człowiek może być leniwy, Ziemia nigdy.
Ziemia to gra z budowaniem silniczka w tablo, gdzie każda nasza decyzja ma duże znaczenie. Do wykonania otrzymujemy cele, o których nie warto zapominać. Zdarzało mi się, że zapomniałem o celach osobistych, skupiając się na celach ogólnych, przez co przegrywałem grę niewielką ilością punktów. W innych partiach z kolei skupiłem się za bardzo na osiągnięciu poszczególnych celów, przez co inni gracze osiągali inne cele, punktując mnie dobitnie. Zdecydowanie trzeba znaleźć tutaj złoty środek w realizacji celów ogólnych, jak i osobistych. Równie dobrze musimy planować to, w jaki sposób zbudujemy nasze tablo. Mianowicie należy robić to w taki sposób, aby maksymalnie wykorzystać budowany przez nas silniczek.
Już po początkowym rozdaniu kart na rękę będziemy musieli zdecydować, które z zadań odrzucimy. Wiadomo, że gdy mamy zadanie posiadania 10 lub więcej kart z jednym habitatem, a kart tych nie jest aż tak dużo, cel ten może być ciężki w realizacji.
Podsumowując grę Ziemia, można stwierdzić, iż jest to tytuł ciekawy, przyjemny i bardzo uroczy. Obrazki, kolory oraz nasycenie barw przyciągają wzrok i zapewniają ucztę dla oka na wiele godzin. Jednak, aby zbyt często nie trafiać na te same karty, należy pamiętać o bardzo dobrym tasowaniu, co przy takiej ilości kart nie jest łatwe. Nawiasem mówiąc, właśnie przez to rozważam zakup maszynki do tasowania.
Jeśli mimo wszystko jeszcze nie jesteście przekonani do Ziemi, zawsze możecie przetestować tytuł w serwisie Board Game Arena, gdzie dostępna jest wersja beta tego tytułu. Można spróbować swoich sił zarówno w trybie solo, jak i z przeciwnikami.
Osobiście uważam, że tryb solo na Board Game Arena jest bardzo przyjemny, odchodzi nam całe przygotowanie oraz pilnowanie poprawności wykonywanych akcji. Jeśli przy małej ilości czasu będę miał ochotę zagrać w Ziemię w trybie solo, na pewno dokonam tego na Board Game Arena. W innym przypadku przyjemność obcowania z tym tytułem sprawi, że chętnie sięgnę po niego na półkę, gdyż sprawia on mnóstwo frajdy.
Liczba graczy: 1-5
Czas gry: 45+ minut
Zalecany wiek graczy: 13+
Ciężar gatunkowy wg Board Game Geek: 2.82/5
Plusy:
+ przyjemna mechanika budowania tableau
+ możliwość tworzenia ciekawych combo, które napędzają się wraz z rozwojem gry
+ mnogość decyzji do podjęcia
+ otrzymujemy punkty za niemal wszystkie nasze działania
+ różnorodność kart pozwala na stosowanie wielu taktyk
+ tryb wprowadzający dla nowych graczy
+ jak podano w instrukcji istnieje 25600 możliwości początkowych konfiguracji
+ na kartach celów umieszczono informację jaki procent kart spełnia dany wymóg (jak w Na Skrzydłach)
Minusy:
– jest to multi pasjans, na pewno nie dla każdego
Złożoność gry
(5/10):
Oprawa wizualna
(8/10):
Ogólna ocena
(9/10):
Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Gra tak dobra, że chce się ją polecać, zachwycać nią i głosić jej zalety. Jedna z najlepszych w swojej kategorii, której wstyd nie znać. Może mieć niewielkie wady, ale nic, co by realnie wpływało negatywnie na jej odbiór.