Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Dodatki | Playmaty.pl – rzecz o wartości miękkiej płaskości

Playmaty.pl – rzecz o wartości miękkiej płaskości
Ten tekst przeczytasz w 9 minut

Ludzkość od wieków fascynuje się teorią Płaskiej Ziemi.

A czy ktoś fascynuje się teorią Płaskiego Stołu? Czy ktoś debatuje o Prawie Zwiększonej Czytelności? O przekleństwie Niedających Się Podnieść Kart? O zagadnieniu pozytywnej klimatyczności? Nie? W takim razie niniejszym chciałbym zacząć tę dyskusję. Odsłońcie swe ławy, stoły i podłogi – oto nadchodzi Historia Tysiąca I Jednej Maty! 

Wszystkie zaprezentowane tu produkty znajdziecie w serwisie producenta – www.playmaty.pl

W ramach serii Love To… Upgrade! prezentujemy dziś wynalazek niemal stuletni – kauczuk syntetyczny, otrzymywany w wyniku polimeryzacji emulsyjnej chloroprenu, lepiej znany graczom jako neopren.

Nie debatując nad innymi zastosowaniami tego ekscytującego, choć nieco tajemniczego materiału, pochylamy się nad nim – dosłownie i w przenośni – i zastanawiamy się nad tym… po co nam on?

Od stołu do stołu

Gry planszowe istnieją prawie tak długo, jak istnieją stoły. I mniej więcej od tego samego momentu wielkie głowy tego świata głowią się nad tym, jak ów stół poprawić, usprawnić, jak dodać mu magii i jak sprawić, by do grania nadawał się jeszcze lepiej, by wzmagał doznania, aniżeli jedynie oferował podparcie i swą płaskością ułatwiał rozgrywki planszowe, najczęściej w końcu odbywane w poziomie.

Z pomocą przyszła chemia. Neoprenowe maty od kilku dobrych lat popularyzują się wśród graczy i wydawcy gier często oferują je w formie dodatku, czy to podczas kampanii crowdfundingowych, czy już na etapie sprzedaży/przedsprzedaży gry w sklepach. Maty dedykowane do gier zwykle zastępują planszę, często zwiększając jej rozmiar i użyteczność, ułatwiają korzystanie z rynku kart, poprawiają organizację obszaru gracza lub mogą się na nich odbywać bitwy. Niektóre gry, jak Palec Boży, Set & Match czy Oath po prostu zawierają matę jako główny obszar gry, bez kartonowej alternatywy.

Tytułów, do których dobrać można dedykowaną matę, jest bez liku. Arkham HorrorDiuna: Imperium, Nemesis, Ziemia czy Brzdęk: Katakumby to tylko jedne z wielu gier, które można wzbogacić o matę, która pomoże nam uporządkować komponenty czy po prostu poprawić wygodę obsługi czy sam impakt wizualny gry. A przecież gry konsumujemy również oczami, prawda? Czemuż by więc nie dodać ulubionej grze tego czynnika „WOW”, który zapewniają odpowiednie maty?

 

Temat mat dedykowanych do konkretnych gier zostawmy jednak na inny dzień – dziś skupmy się na matach uniwersalnych.

Uniwersalne Uniwersum

Uniwersalnych, czyli takich bez pól, podziałów czy napisów związanych z jedną grą – najczęściej zawierających jednolite tło, teksturę lub tematyczną grafikę.

Do gier z kanonu science fiction możemy więc wybrać matę z imponującą galaktyką i ciemnym, kosmicznym pejzażem z gwiazd. Do gier satanistycznych – motyw z pentagramem. A do wszelkich tytułów osadzonych w średniowieczu – chłodny kamień.

Według mnie, oprócz odpowiedniej, wkręconej w grę grupy graczy, do naprawdę pamiętnej rozgrywki niezbędne są:

  • odpowiednie oświetlenie
  • klimatyczna muzyka
  • tematyczne akcesoria

Ponieważ dobre oświetlenie – czytaj: jasne, nie powodujące refleksów na planszy i komponentach – nie idzie w parze z klimatem, tutaj trudno zrobić cuda. Oczywiście, można zainwestować w kolorowe i kompaktowe lampy LED, które rzucą nam na stół światełko w miłym dla oka kolorze, możemy zapalić świeczki lub zgasić górne światło i pozostać przy świetle punktowym, ale nie daje nam to czytelności niezbędnej, by odczytywać karty, stan gry czy sytuację na planszy. Pozostają więc dwie opcje.

Dzięki serwisom jak Melodice.org możemy wybrać grę z listy i z miejsca odpalić specjalną playlistę w określonym klimacie – ścieżka dźwiękowa z Indiany Jonesa do gier typu Zaginiona Wyspa Arnak czy Teby, synthwave idealny do Android: Netrunner, czy mroczne dźwięki rodem z horroru do gier osadzonych w świecie HP Lovecrafta. Możemy też zajrzeć na YouTube w poszukiwaniu ambientowych doznańObcego, by podkręcić klimat przerażającej, przerywanej odgłosami kapiącej wody czy skanera ciszy podczas rozgrywki w Nemesis. Możemy też po prostu odpalić swoją muzykę w Spotify i budować nastrój po swojemu. Klimatyczna muzyka w tle pomaga wczuć się w rozgrywkę, a w przeciwieństwie do np. playlisty typu Rock Hits Of The 90s nie będzie skupiać na sobie uwagi.

W kategorii „akcesoriów” nie ma w zasadzie ograniczeń. Od zwierzęcych czaszek i replik mieczy czy sztyletów, aż po magiczny obsydian i aromatyczne kadzidełka (Istanbul?) – cokolwiek, co wiąże się z tematem gry, a można to położyć na stole lub postawić nieopodal, będzie dobrym wyborem. Najprostsza opcja to mata pasująca do tego, co zaraz wydarzy się na stole.

Weź to na płasko

Playmaty umożliwiają nie tylko druk maty w indywidualnym rozmiarze sięgającym nawet 112 x 228 cm – pozwalają też na przesłanie własnego pliku do druku, a nawet druk dwustronny. Oczywiście musi to być plik o określonej, dobrej jakości, dopasowanej do planowanego rozmiaru, inaczej czeka nas bolesna pixeloza na stole.

Sam postawiłem na spersonalizowaną matę, opartą o plik zakupiony w serwisie Adobe Stock, który pieszczotliwie nazywam Całunem Turyńskim. Wzór nie jest może specjalnie finezyjny, ale jest na tyle szeroki znaczeniowo, że pasuje w zasadzie do wszystkich gier, poza tymi dziejącymi się w przyszłości i w realiach science fiction. Fantasy, horror, średniowiecze, tematy klasztorne, przygodowe eksploracje, podróże po mapie świata czy gospodarowanie zasobami – wszystko pięknie siedzi na tym nieco poplamionym historią arkuszu ni to papieru, ni to papirusu. Dla mnie to idealne rozwiązanie i po ograniu na macie kilkunastu tytułów stwierdzam, że wybrałem dobrze. Proszę zresztą spojrzeć, jak na macie prezentuje się np. Evenfall:

Albo Shadows Of Kilforth!

Nieprawdaż, że pięknie?

O wyższości maty nad stołem

Skoro zagadnienie tematyczności i wzmacniania klimatu mamy za sobą, czas na praktykalia.

Mata o rozmiarze 140 x 90 cm, jak ta widoczna na zdjęciach, nie jest rzeczą łatwą w przechowywaniu, nawet mimo solidnego kartonu, w który jest zapakowana. Zwijanie jej też bywa wymagającym procesem, ale udało mi się udoskonalić go na tyle, żeby udawał się za pierwszym razem. Oba te problemy nikną jednak w zestawieniu z samym korzystaniem z maty.

Po pierwsze – mata się nie suwa. Nie zdarzyło mi się, żeby w trakcie gry ruszała się w jakkolwiek zauważalny sposób. Nie przysysa się do blatu, ale jest na tyle unieruchomiona przez swoją strukturę, że nie istnieje niebezpieczeństwo szturchnięcia jej podczas rozgrywki.

Po drugie – mata ułatwia operacje na stole. Wszystkie. Podnoszenie kart, wsuwanie jednych rzeczy pod drugie, przesuwanie planszetek, map czy żetonów idzie jak po dobrze wyszlifowanym stole do Crokinole. Każdy z nas, kto nie ma tipsów – a pewnie i niektórzy z tipsami – wie, jak upierdliwe potrafią być niekiedy karty „przyssane” do blatu stołu. Koniec ze skrobaniem i podważaniem, koniec z naddartymi i zniszczonymi od tych brutalnych operacji kartami – wystarczy delikatnie docisnąć powierzchnię maty, by bez trudu wślizgnąć się pod każdą kartę i chwycić ją ze zwinnością perskiego kota.

Po trzecie – mata zwiększa czytelność na stole. Kto śledzi moje recenzje ten wie, że mam relatywnie ładny, drewniany stół, który jednak ma dość wyrazistą strukturę. Drewno raczej dobrze licuje z większością komponentów, jakie zdarza mi się na nim kłaść, ale momentami ta wyrazistość nie jest potrzebna. Separacja komponentów od powierzchni w przypadku maty działa zupełnie inaczej, niż przy samym gołym stole. Nie mówiąc już o tym, że mata nie odbija światła, więc żadne bliki czy refleksy nie będą męczyć oczu, jak np. przy lakierowanych powierzchniach.

Po czwarte – mata jest przyjemna w dotyku. Być może tylko ja jestem taki dziwny, ale obcowanie z materiałem na sprężystym podłożu sprawia mi po prostu przyjemność. Mata delikatnie ustępuje przy nacisku, więc te aspekt „zmysłowości” pojawia się niemal przy każdej podnoszonej karcie czy manipulowanym komponencie. Oczywiście, to może być mała rzecz – ale to zupełnie inne doznanie, niż podnoszenie czegoś z samego blatu stołu czy nawet wykwintnego obrusa. To jest podnoszenie i manipulowanie w wydaniu premium.

Przygody z neoprenem

Mata to tylko początek – neopren jest wdzięcznym materiałem, z którego powstać może np. wygodna tacka na kości! Przechowywany na płasko, do złożenia w 4 sekundy dzięki praktycznym napom dice tray ma dwa zastosowania: jedno oczywiste, jedno ukryte.

Może nam pomóc okiełznać niesforne kości, tworząc dla nich bezpieczną przystań, w której mogą do woli turlać się, wiercić i dawać nam dokładnie te wyniki, jakich potrzebujemy. Tackę można szybko przekazać w inną część stołu, położyć na planszy czy kartach bez obawy o ich uszkodzenie – tacki są miękkie. I ta miękkość sprawia też, że są ciche – kości owszem, odbijają się od siebie, ale nie wydają dźwięków gdy spadają ani podczas odbijania się od boków dice tray’a. Rezultat jest taki że turlanie i rzucanie wyglądają i brzmią lepiej – jedynym zagadnieniem jest tu kwestia wzoru, który powinien być na tyle neutralny, żeby nie zmniejszać czytelności wyników na kościach.

Nieoczywistym, ale z tego co wiem zgodnym z prawem wykorzystaniem tacki jest nasypanie do niej wszystkich nieposkromionych dotychczas żetonów, meepli, znaczników czy innych komponentów, które warto mieć pod ręką. Dobieranie z tacek, przesypywanie czy mieszanie i losowanie nigdy nie były tak proste – chyba, że posiadaliście wcześniej dedykowane dobierarki, przesypywarki i mieszarki do komponentów.

Twoja mata, Twoja gra!

Oferta Playmat zawiera niemal wszystko, czego potrzebować może gracz – a to, czego nie zawiera, można stworzyć w ramach zamówienia indywidualnego.

Maty jedno- i dwustronne w szerokiej gamie wzorów, klimatów i rozmiarów, dice tray’e zwykłe i premium (nowość, zawierająca uszlachetnienia w kolorze złotym, srebrnym oraz holograficzne i świecące w ciemności), a także pokrowce do ich przechowywania.

To, co zwraca uwagę poza dobrodziejstwami w ofercie, to jakość. Maty mają swoją przyjemną wagę – nie są ciężkie, ale ważą akurat tyle, by nie latać po stole niesione podmuchem wiatru. Nadruk jest wysokiej jakości, co przy rozmiarze mojej maty (140 x 95 cm) jest niezłym osiągnięciem, choć na pewno pomógł plik w wysokiej rozdzielczości (ponad 6000 x 4000 pikseli). Być może gdyby przytulić się czołem do maty to dałoby się zauważyć, że szczegółów jest mniej niż np. w druku cyfrowym, ale to już ograniczenia technologii druku na tkaninie – z normalnej odległości, z jakiej obcuje się z matą, nadruk wygląda idealnie i robi efekt „wow” na wszystkich współgrających.

Jakość samej tkaniny i jej złączenia z neoprenową bazą napawa mnie spokojem. Rozegrałem na tej macie już kilkanaście wieczorów i nie widzę najmniejszych uszkodzeń czy śladów użytkowania. Powiem więcej – udało mi się już uświnić matę długopisem (dzięki, Turing Machine!), a następnie cudnym sposobem z Internetu usunąć plamę tak, że nie pozostał żaden ślad (odkażacz do dłoni zostawiony na kilka minut i starty wacikiem kosmetycznym – powtórzyć w razie potrzeby). Sam neopren jest na tyle giętki, by swobodnie się zwijać, bez ryzyka złamania czy pęknięcia, a ten, który skutecznie ją naderwie zostanie pewnie koronowany królem Anglii.

Mata komfortowo zwija się i chowa do kartonu, chociaż tego zwijania przy tym rozmiarze trzeba się trochę nauczyć. Wypakowanie i spakowanie maty to kwestia kilkudziesięciu sekund, co w porównaniu do czasu rozkładania gier jest ilością pomijalną.

Czy mata to obowiązkowa pozycja każdego gracza? Czy do każdej gry trzeba mieć osobną matę? Czy wybrać maty dedykowane czy uniwersalne? Na te pytania każdy powinien odpowiedzieć sobie sam. Nie mam wątpliwości, że gra z matą to wyższy poziom doświadczeń przy każdej grze, od wygody, przez czytelność, po wzmacnianie klimatu. Owszem, to dodatkowa rzecz do „pamiętania” i przygotowania przed grą, ale też jest to akcesorium, które ma przyspieszyć i ułatwić inne działania i operacje.

Osobiście jestem gadżeciarzem i dla mnie takie bajery jak maty, metalowe monety, lampki LED czy dice tower’y (Crystal Twister, idę po Ciebie!) po prostu niesamowicie wzmacniają wkrętkę w każdą rozgrywkę. Gry są zjawiskiem społecznym, ale są też zjawiskiem wzrokowym i dotykowym. Chłoniemy je wszystkimi zmysłami, czemu więc tych doznań jeszcze trochę nie podkręcić? To naturalny krok w stronę jeszcze większej immersji, większej wygody i w efekcie – jeszcze lepszej zabawy.

Tej, dla której przecież jesteśmy w tym hobby.

Wszystkie zaprezentowane tu produkty – i wiele, wiele innych – znajdziecie w serwisie producenta – www.playmaty.pl

2 komentarze

  1. Avatar

    Hej – podzielisz się linkiem do tego backgroundu na AdobeStock?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active
wordpress_test_cookie

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings