Każdy, kto kiedykolwiek wybrał się na Targi w Essen, Pyrkon lub inny, masowy zlot fanów np. planszówek wie z pewnością, że nie warto czekać z rezerwacją miejsca noclegowego do ostatniej chwili. Niestety goście przybyli na bankiet zorganizowany przez króla nie byli tak przezorni. W efekcie stanęli przed nie lada wyzwaniem – jak znaleźć miejsce w hotelu, skoro szturmuje je tłum ludzi? Spróbujmy im w tym pomóc, podczas rozgrywki w Overbooking od wydawnictwa Egmont.
Zdecydowanie za duże jak na zawartość pudełko gry zawiera 4 różnokolorowe talie kart gości, 16 płytek hotelu, karty wyników, specjalnych zdolności rezerwacyjnych, żetony punktów i znacznik pierwszego gracza. Komponenty są dobrej jakości, kolorowe i czytelne. Szata graficzna Overbooking utrzymana jest w przyjaznej, bajkowej stylistyce. Całość może nie zachwyca (przynajmniej mnie), ale wygląda schludnie i zachęca do rozgrywki.
Wynajmie pan pokój?
Podczas gry będziemy umieszczać podległych nam mieszkańców królestwa w kolejce do hoteli. Każdego z nich możemy ustawić klasycznie, od frontu lub przy tylnym wejściu. W pierwszym przypadku mamy szansę na to, że dostaniemy się do środka, w drugim wpływamy raczej na to, na jakich zasadach będzie przebiegać rezerwacja w danym miejscu. Zanim jednak rozpoczniemy walkę o łóżka, musimy rozdać każdemu graczowi talię w wybranym kolorze oraz karty wyników i zdolności specjalnych. W obszarze gry należy umieścić tyle hoteli, ile osób zasiada przy stole. Przy tylnym wejściu każdego z nich trzeba jeszcze położyć jeden żeton punktów. Otrzyma go pierwsza osoba, która umieści w tym miejscu kartę. Gracze dobierają ze swoich talii po 9 kart i rozpoczyna się rozgrywka.
Za czym kolejka ta stoi?
W pierwszym etapie gry dokładamy karty do hoteli. Przy każdym z nich może znaleźć się maksymalnie 6 postaci – 4 od frontu i 2 przy tylnych drzwiach. Karty wykładamy po jednej, w kolejności graczy. Gdy każdy wyłoży po 5 z nich, przechodzimy do sprawdzenia rezerwacji, odkrywając karty.
Wy tak, wy też, a wy nie.
Drugi etap gry rozpoczynamy od sprawdzenia specjalnej zdolności rezerwacyjnej hoteli i rozpatrzenia kart wyłożonych z tyłu budynku. Zaczynamy od tej z nich, która znajduje się najbliższej drzwi. Stosujemy zdolności postaci, po czym przechodzimy do kart ustawionych w kolejce do drzwi wejściowych hotelu. Rezerwację rozpoczynamy od kart z pierwszeństwem wynikającym ze specjalnych zdolności osób spod tylnego wejścia i zasad panujących w hotelu. Aby zaznaczyć, że dana postać znalazła nocleg, wysuwamy ją nieco z kolejki. Jeśli w hotelu nadal są wolne łóżka, kwaterowana do niego jest największa grupa, która może się w nim zmieścić. Jeśli jakaś grupa gości jest zbyt liczna, sprawdzamy kolejną, mniejszą. Czynność tę powtarzamy tak długo, aż wyczerpią się miejsca lub nie będzie już więcej osób w kolejce. Po sprawdzeniu wszystkich hoteli, goście, którzy nie znaleźli noclegu, zostają odrzuceni do pudełka. Tych, którym się to udało, należy zebrać i położyć przed sobą – przyniosą oni punkty graczowi na koniec gry.
Zanim nadejdzie kolejna fala gości
Ostatni etap gry to przygotowanie do kolejnej rundy. Należy w tym celu obrócić żetony hoteli na drugą stronę lub dobrać nowe, w przypadku 3 rundy, uzupełnić żetony punktów przy ich tylnych wyjściach i dobrać karty tak, aby gracze mieli ich po 9. Kolejne odsłony rywalizacji o łóżka wyglądają identycznie jak pierwsza. Po 4 rundach gra kończy się, a gracze sprawdzają, ile punktów udało im się zdobyć. Te zaś w Overbooking przynoszą zebrane żetony i postacie, które udało nam się zakwaterować. Goście hoteli punktują indywidualnie, zgodnie z wartością widoczną u góry ich karty, ale i grupowo (czyli za zestaw postaci z tym samym herbem), zgodnie z kartą wyników.
Jedni się zmieszczą, inni odejdą z kwitkiem
Overbooking to tytuł, który choć wygląda dość niepozornie, pozytywnie mnie zaskoczył. Niech nie zmyli Was bajkowa, kolorowa oprawa graficzna. Aby mieć szansę na wygraną, w przypadku karcianki wydawnictwa Egmont, będziecie musieli wykazać się sprytem i pomysłowością. W cenie będzie też umiejętność zarówno planowania swoich, jak i odgadywania posunięć Waszych przeciwników.
Spróbuj się rozeznać zanim staniesz do kolejki
Warto pochwalić grę za czytelność symboliki, ale i ciekawy system podpowiedzi o poczynaniach współgraczy. W przypadku Overbooking rewers kart nie jest bowiem tylko ozdobą. Znajduje się na nim bowiem herb (jeden z czterech), który może być mały (1-3 gości) lub duży (4-6 postaci). Na bazie tych informacji gracze mogą próbować oszacować swoje szanse na to, aby dostać się do hotelu, w którym utworzyła się już kolejka. Co bardziej uważni obserwatorzy mogą wyciągnąć wnioski nie tylko z wielkości, ale i rodzaju herbu, dzięki czemu mogą pokusić się o odgadnięcie, jaka postać została ustawiona w kolejce. To zaś pozwala z jednej strony na dostosowanie swoich poczynań z przodu, jak i z tyłu danego budynku.
Stanie w kolejce, czy będzie coś kombinować na tyłach hoteli?
Co sprawia, że gra mimo prostych zasad nie jest banalna i przewidywalna? Przede wszystkim jest to podwójna funkcja kart. Z jednej strony są one bowiem potencjalnymi gośćmi hotelu, ale z drugiej strony możemy ich traktować jako swoistych influencerów, którzy wpłyną na właścicieli i zapewnią innym postaciom pierwszeństwo. Nie bez znaczenia są też specjalne zasady rezerwacji w hotelach. Jedno i drugie, w połączeniu oczywiście z losowym dociągiem kart i płytek gwarantują regrywalność na bardzo zadowalającym poziomie.
Dla kogo?
Overbooking to lekki, przyjemny tytuł rodzinny dla 2-4 osób. Rozgrywka w każdym składzie zamyka się w maksymalnie pół godziny. Zasady gry są tak proste, że spokojnie można do niej zaprosić niedoświadczonych graczy. Co więcej, znakomicie poradzą sobie oni nawet, gdyby sami mieli ogarnąć reguły gry. W instrukcji obok wyjaśnienia zasad znajdują się bowiem przykładowe opisy kolejnych etapów rozgrywki, które szybko rozwieją jakiekolwiek wątpliwości. Gra wydawnictwa Egmont nie jest w żaden sposób odkrywcza lub rewolucyjna, nie sądzę więc, aby trafiła ona w gust doświadczonych planszówkomaniaków. Jest ona jednak pozycją, którą zdecydowanie mogą wypróbować fani gier o prostych zasadach, w które można zagrać dość szybko i w składzie osób o różnym stopniu planszowego wtajemniczenia.
Złożoność gry
(3/10):
Oprawa wizualna
(7/10):
Ogólna ocena
(7/10):
Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Dobry, solidny produkt. Gra może nie wybitnie oryginalna, ale wciąż zapewnia satysfakcjonującą rozgrywkę. Na pewno warto ją przynajmniej wypróbować. Do ulubionych gier jednak nie będzie należała.