Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Crowdfunding | The Fog: Escape from Paradise – tylko spokój może nas uratować!

The Fog: Escape from Paradise – tylko spokój może nas uratować! [Współpraca reklamowa z XOLLOX Games] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 7 minut

The Fog: Escape from Paradise od XOllOX Games.

The Fog: Escape from Paradise

Tego NA PEWNO nie było w broszurze. Nie na taką wycieczkę się pisaliśmy!

Cztery dni pięknej pogody i nagle załamanie. Nad wzgórzami zobaczyliśmy ciemne chmury i gęstą, stalowoszarą mgłę. I pewnie czekalibyśmy na powrót słońca, gdyby nie Steve. Podszedł bliżej, żeby zrobić lepsze zdjęcia – w końcu kupił na ten wyjazd nowy aparat. Wspiął się na najbliższą górkę i stanął na skraju mgły, pstrykając  zaciekle. Był tak skupiony na szukaniu perfekcyjnego kadru i ustawianiu odpowiedniej przysłony, że nawet nie zauważył, jak opary przesunęły się w jego stronę. Usłyszeliśmy tylko zdławiony krzyk, po czym zniknął jak goryle we mgle i tyleśmy go widzieli.

Nikt nie ruszył na poszukiwania. Wszyscy rzuciliśmy się sprintem w kierunku plaży, gdzie cumowały łodzie. W klapkach, sandałach, niektórzy boso.

Nikt nawet nie zabrał kanapek na drogę.

Wąskie gardło wyspy

Na plaży od razu zrobił się ścisk. Między osadą a zatoką był wąski przesmyk, który momentalnie się zakorkował.

Żeby zapanować nad chaosem, podzieliliśmy się na drużyny, zgodnie z kolorami opasek przypisujących nas do różnych części hotelu. Ustaliliśmy, że będziemy do łodzi podchodzić na zmianę, ciągnąc losy. Kobiety nie miały pierwszeństwa, dzieci na szczęście nie zabraliśmy. Ewakuacja miała przebiegać planowo, metodycznie, bez zbędnych emocji. Ale ktoś podrzucił myśl, że nie wszyscy zmieścimy się na łodziach. I zaczęło się piekło.

Ludzie przebiegali jedni po drugich, tratując się nawzajem. Ci sprawniejsi bez problemu przeskakiwali skały, krzaki i zwalone pnie, którymi usiana była plaża. Inni zwinnie przeciskali się między ludźmi lub brutalnie zamieniali się z nimi miejscami. Desperaci zapominali o przydziałach i wsiadali do łodzi niezgodnie ze swoim kolorem. Byle tylko być jak najdalej od mgły. Byle jak najdalej od niebezpieczeństwa.

Przytłaczający, mroczny obłok przesuwał się coraz bliżej nas.

Mieliśmy coraz mniej czasu.

The Fog: Escape from Paradise

Sztafeta drużynowa

Z lotu ptaka, The Fog: Escape from Paradise to gra dla 1 do 6 graczy, w której celem jest wydostanie jak największej liczby ludzi – z wyspy na podstawione do tego celu łodzie. Po losowym wygenerowaniu samej sytuacji na plaży (każdy rząd heksów musi mieć określoną liczbę wyspiarzy, wolnych pól i przeszkód) gracze przystępują do specyficznego draftu, w którym systematycznie przypiszą sobie grupę do uratowania.

Celem są łodzie o ograniczonej pojemności. Obowiązuje zasada „kto pierwszy, ten ma więcej punktów”. Rufa każdej z łodzi przyjmuje określoną liczbę dowolnych wyspiarzy. Pozostałe miejsca przeznaczone są dla konkretnych typów mieszkańców – rozpoznawalnych po portretach.

Aby dostać się do celu, mamy do dyspozycji rozmaite akcje ruchu: przeciskanie, przeskakiwanie, zamiany i przepchnięcia. Co jakiś czas w górę mapy porusza się tytułowa mgła, zjadając kolejne rzędy rozbitków i przynosząc za nich ujemne punkty.

Gra kończy się gdy tylko mgła ogarnie całą plażę – lub gdy gracze nie mają już postaci, które mogliby poruszyć.

Finalnie nie wszyscy z naszych ludzi dotrą bezpiecznie do łodzi. Ponieważ będzie ciasno, będzie tłoczno. I nasza w tym głowa, by wykorzystać sprawności naszych podopiecznych i poprowadzić ich przez jasne piaski ku wolności. Ku życiu.

Nawet, jeśli mielibyśmy po drodze skazać kilku turystów na śmierć.

Piaszczyste szachy

Cała rozgrywka w The Fog opiera się o system punktów akcji. Różne typy ruchów kosztują od 1 do 4 z dziewięciu punktów, którymi dysponujemy co turę. Idziemy tylko w górę i na boki – nigdy w dół. Nie cofamy się, zgodnie z maksymą radzieckiej armii.

Taktyczne zagrywki są droższe, niż zwykłe przesunięcie na sąsiednie, wolne pole. Na szczęście każda z osób na plaży ma swój ukochany sposób poruszania, który wykonuje chętnie… i tanio. Przy naprawdę tłocznej mapie, na której wolne miejsca w zasadzie nie występują, możliwość przeskoczenia nad kimś bywa zbawienna. Podobnie jak zamiana miejsc z sąsiadem, gdy widzimy, że już za chwilę dany rząd pokryje mgła.

A myśleć trzeba w czterech wymiarach:

  1. Z racji na brak miejsc, musiałem balansować poruszanie się najbardziej zagrożonymi wyspiarzami z torowaniem im drogi. Zanim pani z dołu planszy może się poruszyć, ktoś na górze musi zrobić jej miejsce. Nie ma prostej i pewnej strategii w stylu „najpierw poruszaj tymi z dołu”. Okej, poruszę, ale gdzie, skoro przed nimi stoi nieruchomy tłum?
  2. Wykorzystywanie zdolności jest konieczne – i każdy ruch wykonany na przekór tym zdolnościom to zmarnowane punkty akcji. Musiałem więc tworzyć takie sekwencje ruchów, by pan, który na koniec tury może poruszyć się za darmo o jedno pole, zawsze miał przed sobą wolną przestrzeń i to wykorzystał.
  3. Każdy wyspiarz musi trafić na miejsce ze swoją podobizną, a te występują tu w ściśle ograniczonych ilościach. Alternatywą są miejsca na rufie, oczywiście najmniej punktowane.
  4. Najlepiej na łodzi w swoim kolorze. Walczymy nie tylko na przetrwanie, ale i na punkty. A te dostajemy m.in. za dopasowanie i umiejscowienie się bliżej dziobu. Kombinowałem więc tak, żeby wycelować się w dobre kolory, co nie jest ani łatwe, ani tanie, bo często wymaga pójścia naokoło.

A to wszystko zanim pomyślałem jeszcze o tym, z kim przyjdzie mi sąsiadować. Kto łatwo mnie przeskoczy?

Skóra na niedźwiedziu

Wszystkie powyższe wymiary należy mieć w głowie już na etapie draftu. Wybranie odpowiedniej grupy rozbitków. Unikanie dolnych i bardziej zakorkowanych rzędów. A w końcu: grupowanie „naszych” tak, by mogli się nawzajem przepychać.

Przypadkowy rozrzut wyspiarzy na etapie setupu może być trudny. Chaotyczny. Niezbalansowany. Mechanizmem balansującym jest tu draft. Postać po postaci gracze łączą uciekających w zgrabne teamy, związki przyczynowo-skutkowe i kombinacje, które łatwo – lub łatwiej – będzie poruszyć w stronę łodzi. Już tu musimy przewidywać przyszłość – a raczej wiele małych przyszłości, które w pojedynkę lub z pomocą partnerów będą przedzierać się w górę mapy.

The Fog wymaga rozsądku już na etapie rozgrzewki przed grą. A potem jest tylko gorzej – to znaczy lepiej.

Jest to trochę szachowe, te ruchy po heksach. Niby każdego rozbitka można poruszyć w ten sam sposób. Ale ich sprawności – obniżające koszt konkretnych akcji – mocno sugerują, co warto nimi robić. Ich sąsiedztwo – krzaki, skały, inni ludzie – ograniczają nas, ale też otwierają nam korytarze. Okazje do przesmyknięcia się. Przeskoczenia przez kogoś.

Pod pewnymi względami The Fog: Escape from Paradise przypomina mi Calico. Ma to samo, specyficzne uczucie „ciasnoty” ruchów i możliwości. Jednak odwrotnie niż w przypadku kocich pledów, tu to uczucie z czasem ustępuje, miast się pogłębiać. Ale w miarę jak turyści lądują na łodziach i pomostach, a sytuacja na plaży się rozluźnia, zabójcza mgła pnie się coraz bliżej wody, pochłaniając kolejne ofiary. Gra świetnie oddaje walkę o przetrwanie, przeciskanie się przez tłum ku ocaleniu i strach przed bezlitosnym, beznamiętnym żywiołem, który zaraz może pozbawić nas życia.

Nasza piękna plaża

Rozkład początkowy naszej plaży jest teoretycznie losowy, ale wytyczne setupu trochę go kontrolują. Otrzymujemy więc za każdym razem inną grę – inną mapę, po której musimy nawigować i innych członków exodusu, którym musimy pomóc. I rzecz jasna inaczej będzie wyglądać ostateczny skład naszej „ekspedycji”, decydowany w trakcie draftu, w którym każdy gracz desperacko próbuje zagarnąć dla siebie najlepiej umiejscowionych rozbitków.

The Fog: Escape from Paradise oferuje zmienne, dynamiczne środowisko gry. Ciasnotę w najdosłowniejszym znaczeniu i kołderkę długości spódniczki tiki. To gra w spostrzegawczość. W znajdowanie „ścieżek” w gąszczu wyspiarzy i podążanie nimi. Ale gra wymaga przy tym ogromnej elastyczności w planowaniu i zmianie priorytetów, ilekroć otworzą się przed nami nowe drogi.

Zawarte w grze moduły zwiększają wyzwanie, zmieniają cele i dają graczom jeszcze więcej powodów do myślenia. Jednocześnie gra nie komplikuje się zbytnio – dodatkowe zasady sprowadzają się do kilku zdań wyjaśnienia. Modułowa plansza, losowy rozkład plaży, zmienna punktacja i  sam draft jeszcze bardziej zwiększają zmienność i regrywalność.

The Fog: Escape from Paradise

Setup i składanie gry są niestety dość pracochłonne, mimo fantastycznego insertu. Mamy tu kolejno wyjmowanie, rozkładanie i draftowanie żetonów, przy którym każdy żeton należy podnieść i umieścić na kolorowej podstawce – a po grze trzeba ten proces odwrócić.

The Fog: Escape from Paradise

Losowe rozłożenie wyspiarzy i późniejszy draft mogą prowadzić do sytuacji frustrujących, często uniemożliwiających wyprowadzenie „swoich” do łodzi. W połączeniu z często złośliwą interakcją, blokowaniem i podmianami wyspiarzy, może być to bariera nie do przejścia dla bardziej wyczulonych graczy.

Instrukcja, choć zawiera odpowiedzi na wszystkie pytania, na jakie natrafiłem, jest napisana dość surowym językiem, który zyskałby na czytelności, gdyby został wygładzony.

Miejscami przydałyby się szlify wizualne – nieco bardziej klimatyczne fonty czy ikonografia, mniej odstające od tropikalnych ilustracji.

Czyste piaski na wybrzeżu

Gra jest urokliwa wizualnie i pełna intensywnych kolorów. Recenzowana przeze mnie wersja deluxe to lśniący przykład tego, jak stworzyć ekscytującą zmysły grę i zmieścić ją w dobrze zaplanowanym insercie. Wielopoziomowe „schowki”, w których różnokształtne żetony, karty i kafle wszystkie mają swoje miejsce – to marzenie każdego gracza. Poza podstawową grą, w pudełku znajdziemy też kilka modułów, którymi możemy ją doprawić. Chcecie poczuć prawdziwe emocje? Niech tury odbywają się na czas – mamy tu akurat klepsydry, które idealnie się do tego nadadzą! Szukacie większego wyzwania? Mamy tu pięć talii rozszerzenia Uncertainty! Wprowadźmy asymetryczne zdolności, zmienny ruch mgły, nie dające się przewidzieć wydarzenia i dwa zestawy misji gwarantujących dodatkowe punkty! A może po prostu szukacie scenariuszy do rozegrania, trybu solo albo misji ratunkowej, wprowadzającej do gry dwójkę unikatowych bohaterów? Bo to też tu mamy, zaraz obok zestawu żetonów, którymi łatwo stworzycie swoją własną, niepowtarzalną i może niemożliwą do okiełznania plażę!

Twórca gry, Robert Müller-Reinwarth, włożył w The Fog ogrom pracy, tworząc elastyczny, rozbudowany system, w którym gracze mogą prawie dowolnie wpływać na kształt, przebieg, długość i cel rozgrywki.

I stworzył przy okazji diabelsko wymagającą, świetną grę, świetnie oddającą chaos, presję i panikę towarzyszące pospiesznej ucieczce z rajskiej wyspy.

O dziwo, mimo ewidentnego niebezpieczeństwa, na tę wyspę chce się wracać.

Zalety:
+ brawurowe oddanie ciasności i intensywności tematu
+ modułowe, różnorodne i zmienne opcje rozgrywki
+ zgrabne zasady (mimo nieco surowej instrukcji)
+ szybkie tury (z opcjonalną, wzmagającą ciśnienie klepsydrą!)
+ wygodny insert

Wady:
– pracochłonne przygotowanie i pakowanie rozgrywki
– drobne niespójności graficzne
– ryzykowne połączenie losowości, draftu i negatywnej interakcji może być dla niektórych zabójcze

 

Personalizowaną matę widoczną na zdjęciach wykonały Playmaty.pl.



Dziękujemy firmie XOLLOX Games za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (4/10):

Oprawa wizualna (7/10):

Ogólna ocena (7.5/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Dobry, solidny produkt. Gra może nie wybitnie oryginalna, ale wciąż zapewnia satysfakcjonującą rozgrywkę. Na pewno warto ją przynajmniej wypróbować. Do ulubionych gier jednak nie będzie należała.

Przydatne linki:

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings